Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

poważnie mówię

Czy są tu kobiety,które nie mają wynagań.Czy wystarczy wam sama miość?

Polecane posty

Gość net-ka
Bo jesteście do kitu :) choć czasem potrzebni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale podsumowując to zgadzacie się z mną, że faceci co mało zarabiają to powinni być sami,nie zakładać związków itp.No bo z waszego pisania tak wynika.Ja też tak uważam jak wy, tak jest po prostu lepiej i wygodniej dla nas obojga.Tylko po cholerę macie pretensje do faceta jak z wami się spotka,przeleci was a potem zostawi.Przecież robi to dla waszego dobra i oczywiście dla swojego też.Więc nie rozumiem was.Czego chcecie więcej od facetów co mało zarabiają?Czy seks wam nie wystarczy?Po cholerę potem dzwonicie i za wszelką cenę chcecie się umawiać i to nie na seks ale na jakieś kina czy inne bzdury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"BAD SEED-A jak żyjesz sama, to nie gotujesz,nie sprzątasz nie pierzesz?Bo ja wykonuję te czynności.Właśnie o tym piszę, właściwie nie o tym że są materialistki ale o tym że są same księżniczki.Mnie jest samemu dobrze, mam koleżanki,czasem seks itp.Tylko po cholerę potem płaczecie że faceci są do kitu.Przecież wiadomym jest że mało który w Polsce dobrze zarabia.Taki kraj i takie czasy,a szczególnie w małych miejscowościach." A no to nie ma problemu. Tylko że ty generalizujesz, że kobiety chcą kasy za wygląd i seks. To ja sobie pogeneralizowałam, że faceci nie zajmują się dziećmi, nie umieją prasować i przypalają wodę na herbatę. Chyba dla każdego inteligentnego człowieka jest jasne, że w związku należy się dzielić obowiązkami i każdy powinien robić to, co umie najlepiej. Nie zarobisz, ale pomożesz w innych sprawach - dla żadnej normalnej kobiety nie będzie to problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość net-ka
Taka dziewczyna z którą sie przespaleś raz jeszcze nie wie ile zarabiasz i dlatego dzwoni do Ciebie , dopiero pozniej przychodzi rozczarowanie taki fajny ale nie ma kasy .......zostawie go To jest twój tok myślenia... chce sie spotkać bo czyms jej zaimponowałeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość net-ka
Cóż pora na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BAD SEED-Ale przecież każdy facet sprząta i coś tam gotuje jak jest sam.To jest logiczne.Ja zresztą w dobie pralek i innych wynalzków to nie mam z tym problemu. Więc nie odpowiedziałaś mi na pytanie.Po co nam związek,skoro sami sprzątamy,gotujemy,zarabiamy na siebie i mamy seks.To po co nam związki i zakładanie rodziny?Na cholerę wtedy facetowi stabilizacja i obowiązki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tju6kj6
przeleci was a potem zostawi.Przecież robi to dla waszego dobra i oczywiście dla swojego też.Więc nie rozumiem was.Czego chcecie więcej od facetów co mało zarabiają?Czy seks wam nie wystarczy?Po cholerę potem dzwonicie i za wszelką cenę chcecie się umawiać i to nie na seks ale na jakieś kina czy inne bzdury? aaaaaaaaaaa i tu jest pies pogrzebany:D chcesz darmowego ruchania ;) trzeba bylo tak odrazu:D ale kwiatka chociaz kup po tym;) 4 zlote kosztuje dasz rade jak zacisniesz pasa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tju6kj6
a na cholere kobiecie stabilizacja i obowiazki;p zyjmy niczym malpki w lesie wolne nagie i bzykajace co popadnie ojej ale kto sie zajmie potomstwem? oczywiscie kobieta:) bo to jej wina trzeba bylo dupy nie dawac co nie panowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrr
poważnie mówię "Ale przecież każdy facet sprząta i coś tam gotuje jak jest sam" ale wielu panom w momencie przygruchania jakieś kobiety automatycznie się ta umiejętność wyłącza i uważają, że ich kobieta to zrobi lepiej tylko dlatego że jest kobietą. Ale fakt panowie, którzy pomieszkali sami są znacznie bardziej sensowni. Wiedzą, że chleb nie rośnie w kuchni, a kosz na brudną bieliznę nie działa automatycznie. Tak więc to jest zdecydowanie lepszy motyw niż pan prosto od mamusi, taki świeży nieśmigany. Znam takiego sztuk jeden, spod skrzydeł mamusi przeszedł od razu pod skrzydła żony i do tej pory nie umie sobie zrobić kanapki. Jak żona wyjechała na parę dni na szkolenie to chodził do mamy na obiadki, a na śniadanie były chipsy z colą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tju6kj6----> raczej bez potomstwa by trzeba bylo sie obyc :P jak tak czytam to mam wrazenie że wyzdychamy jak dinozaury to tylko kwestia czasu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tju6kj6-Tu nie o ruchanie chodzi.Na dziwki mnie stać.Chodzi mi o to że mało zarabiam,(jakieś 1600-1800zł) a ona chce związku.Już sobie wymarzyła ślub i dzieci.A ja nie chce związku, wystarczy mi seks i czasem wyskoczenie na jakąś kawę.Tym bardziej że nie lubię stabilizacji.A na potomstwo waszym zdaniem mnie nie stać,wiec sobie daruję.A wiec czemu chcecie coś więcej od faceta ,niż tylko seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Więc nie odpowiedziałaś mi na pytanie.Po co nam związek,skoro sami sprzątamy,gotujemy,zarabiamy na siebie i mamy seks.To po co nam związki i zakładanie rodziny?Na cholerę wtedy facetowi stabilizacja i obowiązki?" Hehe, no właśnie nie każdy facet sprząta i gotuje jak jest sam. Niektórzy podrzucają osrane gacie matce przy okazji odbierania od nich słoików z obiadkami na cały tydzień :D A odpowiadając na pytanie: a skąd ja mam wiedzieć, po co tobie związek? Nie chcesz, nie wiąż się, przecież nikt cię nie zmusza. Jeśli wolisz żyć samotnie i od czasu do czasu bzyknąć nową laskę, proszę uprzejmie, nie każdy musi chcieć zakładać rodzinę. Ale jeszcze jedno - o jakich obowiązkach piszesz, które to według ciebie pojawiają się wraz z wejściem w związek? Sam napisałeś, że pierzesz, gotujesz, sprzątasz, chodzisz do pracy... Zapewne płacisz też rachunki za mieszkanie. W związku robi się coś więcej? :O (oprócz opieki nad dziećmi, jeśli się na nie zdecyduje). W partnerstwie wychodzi na to, że robi się o połowę mniej, bo przecież druga osoba przejmuje część obowiązków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówię powaznie---> nie generalizuj to że ci się jedna naiwna trafiła....:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tju6kj6
i.Na dzi**i mnie stać.Chodzi mi o to że mało zarabiam, jak cie stac na dziwki to malo nie jest. mnie na dziwki nie stac;p;) (jestem kobietą)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tju6kj6
tju6kj6-Tu nie o ruchanie chodzi.Na dzi**i mnie stać.Chodzi mi o to że mało zarabiam,(jakieś 1600-1800zł) a ona chce związku.Już sobie wymarzyła ślub i dzieci.A ja nie chce związku, wystarczy mi seks i czasem wyskoczenie na jakąś kawę.Tym bardziej że nie lubię stabilizacji.A na potomstwo waszym zdaniem mnie nie stać,wiec sobie daruję.A wiec czemu chcecie coś więcej od faceta ,niż tylko seksu? a ja sie pytam czy twoja partnerka ma swiadomosc tego co tu piszesz??? czy wie jakie masz postrzeganie zwiazku?? czy wie ze jest tylko do seksu? moze ona chce rodziny, dzieci a ty ją oszukujesz zeby zatrzymac ? szkoda jej mlodosci w takim razie sa mezczyzni ktorzy jej to dadzą bez problemu jesli ty niechcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BAD SEED-I właśnie tu się mylisz.Związek to 500% więcej obowiązków.Kobiety mają ciągłe nowe wymagania,chcą aby sprzątać co tydzień na błysk.Remont oczywiście co rok,zawsze chcą coś zmieniać.A to nowe meble a to nowe drzwi czy inne pierdoły.Chcą aby co tydzień odwiedzać ich rodziców,chodzić na jakieś wesela czy urodziny.A do tego mają jeszcze 1000 innych wymagań.A ja mam wolność,a jak już jakąś poznam to od razu chce związku,zakładać rodzinę itp.Czy wy nie umie cie żyć w zwykłej przyjaźni?Bez związków,małżeństw itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tju6kj6
nie nie umiemy bo milosc to zwiazek dwojga ludzi a nie seks tylko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrr
"I właśnie tu się mylisz.Związek to 500% więcej obowiązków.Kobiety mają ciągłe nowe wymagania,chcą aby sprzątać co tydzień na błysk.Remont oczywiście co rok,zawsze chcą coś zmieniać.A to nowe meble a to nowe drzwi czy inne pierdoły.Chcą aby co tydzień odwiedzać ich rodziców,chodzić na jakieś wesela czy urodziny.A do tego mają jeszcze 1000 innych wymagań.A ja mam wolność,a jak już jakąś poznam to od razu chce związku,zakładać rodzinę itp.Czy wy nie umie cie żyć w zwykłej przyjaźni?Bez związków,małżeństw itp?" może i potrafią, ale UWAGA UWAGA nie chcą. Ty nie chcesz się w to bawić, chcesz mieć przyjaźń i pewnie seks a ona chce wybierać firanki do kuchni. Ty masz prawo nie chcieć się bawić w związki a ona ma prawo chcieć, najwyraźniej wam nie po drodze. No ale to już pretensje do losu, a nie do kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tju6kj6-Niczego jej nie obiecywałem.Ani nie pytałem się ją o chodzenia.Łączyła nas co najwyżej przyjaźń,a to że chciała iść do łóżka to już jej inicjatywa była,bo ja ją nie zaciągałem.A teraz na mnie najeżdża,że ją unikam i nie chce związku,że ją wykorzystałem itp.A moje argumenty że nie nadaję się do związku i że mnie to nie bawi to do niej nie docierają.Zresztą sami żeście mi przyznali rację że taki facet jak ja ,z takimi zarobkami to absolutnie nie powinien się brać za związki a tym bardziej za zakładanie rodziny.Też mam takie zdanie.Tylko czemu ona tego nie rozumie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tju6kj6
on chce wszystko a sam nic nie da;p o za zly mezczyzna darmowe dziwki to ciezka sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulkaaaaaaggg
Ja tak jestem, mi wystarczy prawdziwa miłość ale drogi autorze jakoś trzeba żyć. Samą miłością nie wyżyjemy: potrzebne jest jedzenie, mieszkanie, jakiś ubiór, itp. A pieniądze z serca nie lecą. Więc jak dla mnie pytanie jest źle skonstruowane. Potrzebna jest praca aby w jakiś sposób żyć, tzn. posiadać mieszkanie, mieć stała pracę aby mieć co jeść i mieć w co sie ubrać. Niestety ale takie są realia. Ja nie wymagam od mojego partnera Bóg wie czego, tzn biżuterii, drogich perfum, wyjazdów za granica, itp. On pracuje i studiuje, ja się uczę; mieszkamy u moich rodziców gdyż mają dom jednorodzinny i dajemy sobie radę póki co. Będzie lepsza praca i ja znajdę prace to wynajmiemy coś albo w spadku od kogoś mieszkanie dostaniemy, mamy auto króre ciągle spłacamy i remontujemy bo wiadomo jak to z autem bywa. trzeba jakoś sobie radzić. ciągle szukam pracy gdyż w dzisiejszych czasach nie jest łatwo. czas pokażę i kochamy sie całym sercem. Nie wymagam od niego ciała Beckhama, itp. kocha mnie i szanuje - to się liczy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy ty umiesz rozmawiać i czytać, co się do ciebie pisze? Bo zaciąłeś się jak stara płyta i powtarzasz w kółko "bo kobiety chcą, bo wy..." :O Poznałeś wszystkie kobiety, czy generalizujesz na podstawie tej jednej, która śmie wymagać od ciebie związku i dzieci? :O Umiemy żyć w przyjaźni, bez związku. Ale niektóre z nas wolą mieć przy sobie ukochanego męża i gromadkę dzieci. I wyobraź sobie (uwaga, będzie szok!), że niektórzy mężczyźni też tego chcą, dlatego wiążemy się z nimi, nie z tobą (POD WARUNKIEM OCZYWIŚCIE, ŻE NAM O TYM POWIESZ, ŻE ZWIĄZEK NIE JEST DLA CIEBIE). Właśnie, poinformowałeś tę pannę, że może liczyć jedynie na seks, czy wciskasz jej kity, że się zakochałeś, myśląc, że będzie łatwiejsza, a taki mądry jesteś tylko z nami na forum? Nienawidzę remontów, wesel i łażenia na czyjeś urodziny... Kurwa, jestem facetem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tju6kj6
mysle ze powininies rozgladac sie za inna dziewczyna:o ewidentnie macie inne zapatrywanie na zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie, ze mam wymagania. Facet musi byc chociaż tak dobry jak ja. Albo lepszy. Po co mi facet po zawodówce, który nie wie kims jest Dawkins? Chce mieć z kim porozmawiać. Po co mi facet, którego będę musiała utrzymywac i za uszy z bagna wyciagać? Po co mi facet, który zdradza? Jakbym takiego chciała to bym bzykała na dyskotekach. Po co mi facet, który pije? Po co mi facet, który jest agresywny? Po co mi brzydal, który mnie nie pociaga? Już wolę zero seksu niz seks z kimś kto mnie odrzuca. Takie duże mam wymagania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Właśnie, poinformowałeś tę pannę, że może liczyć jedynie na seks, czy wciskasz jej kity, że się zakochałeś, myśląc, że będzie łatwiejsza, a taki mądry jesteś tylko z nami na forum?" O.K., cofam, odpowiedziałeś już koleżance, podczas gdy pisałam posta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tju6kj6
autorze chce ci pomoc;) dlatego powiem ze nastepnej dziewczynie na 1-2 -4 randce powiedz: uwaga mozesz uzyc cytatu mojego;) pozwalam droga....(tu wypowiadasz imie)wprawdzie spotykam sie z toba i bylismy na kilku randkach ale musisz odrazu wiedziec ze nie szukam kobiety na powaznie, chcialbym sie zaprzyjaznic i od czasu do czasu isc z toba do lozka, musisz wiedziec ze nie bede mial dzieci nigdy bo niestac mnie na nie oraz nie uznaje slubu ale jesli ci to nie przeszkadza mozemy sie spotylac dalej;) co ty na to??? koniec cytatu:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalalallalala
bo widzisz chlopcze, zwiazek powinien sie opierac na partnerstwie, teoretycznie nie jestem materialistka i mam w nosie czym jezdzi facet i ile zarabia, ale tak jak mowie teoretycznie, bo mam skonczone studia, robie podyplomowke, mam dobra stabilna prace, mam zamieszkac z kims kto zarabia polowe i albo dokladac do tego zebysmy zyli na tym samym poziomie albo odmawiac sobie wielu rzeczy bo facet niby honorowy i od baby pieniedzy nie wezmie? No cos nie halo by to bylo. Poza tym lubie dbac o dom, sprzatac gotowac, lubie gdy ktos to doceni, ale zeby mieszkac w przyzwoitych warunkach to czasem trzeba cos zreperowac i jakos nie wyobrazam sobie mieszkac z facetem ktory tak jak powiedziales gniazdka nie umie wymienic, bo nawet ja to umiem, umiem tez wymalowac mieszkanie, wytapetowac jak trzeba, sformatowac komputer, wkreicc zarowke, uzywac wiertarki i wiele wiele innych... wiec no sorry jak mam nie stawiac wymagan? Sama bede wszystko robic albo placic innym a taka fajtlapa bedzie tylko stac i podziwiac? tak jak napisalam wyzej, zwiazek to partnerstwo... nie widze problemu zeby sprzatac, gotowac, czy nawet tapetowac, ale zeby facet tez sie umial ogarnac i chociazby wymienic filtry w samochodzie, albo od czasu do czasu zrobic obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tju6kj6-Po takim tekście to nawet "część" mi nie powie.A ja lubię kobiecie powiedzieć że jest piękna i pociągająca i że ma to "coś".Takie zwykłe kulturazyjne komplementy.W końcu kobiety lubię komplementy.Tylko potem im przyjaźń to za mało.Oczywiście później muszą mi zawsze wchodzić na sumienie,co mnie wkurza a tym samym muszą niszczyć przyjaźń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tju6kj6
tju6kj6-Po takim tekście to nawet "część" mi nie powie no dobrze ale taka jest prawda:o nie mowiac jej tego oszukujesz ja a potem ty cierpisz kiedy ona chce stalibizacji :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tralalalalallalala-No ok,a gdy sytuacja by była w drugą stronę,to według ciebie facet powinien zostawić kobietę, która zarabia mniej od niego i nie umie robić tego co on?Uważasz że facet powinien ją zostawić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×