Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutno mi bardzo dzisiaj

jestem zajęta a on tego nie rozumie

Polecane posty

Gość Stara Pani Mroque Usher :*
Student, który tyle śpi? Student, któy w ogóle śpi? Trochę to dziwaczne. Za moich czasów młodość nie spałą. To może jednak nie on. Każ mu chiwlę poczekać. Jak prześpi twoje uczucie, to go obejdź szerokim łukiem. Bo trochę dziwny jakis jest. A na kursie tańca nie ma żadnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mi bardzo dzisiaj
ten chłopak to dzienny student, który ma 5h zajęć w tygodniu. nie wiem, może wstaje rano, gra na kompie a wieczorem idzie do akademika pić. nie zdziwiłabym się bo co można robić całymi dniami nie mając żadnych obowiązków? ;) a na tańcach mam facetów, to nie jest tak że rozpaczliwie szukam jakiegoś i twierdzę, że nie mogę nigdzie znaleźć. wkurzyły mnie jego teksty, że jakby mi zależało to bym znalazła czas. ja czas mam tylko nie w godzinach dziennych a bardzo wieczornych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilly:)
Po ci ci chłopak, z którym nie chcesz spędzać czasu? Ja studiuje 4 kierunki, chodzę na zajęcia językowe dwa razy w tygodniu, do tego aktywnie działam w dwóch kołach naukowych i jeszcze odbywam kilka razy w miesiącu staż w muzeum. A mimo wszystko jestem stanie widzieć się z moim codziennie po kilka godzin i mam na to wielką ochotę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"przecież on może przyjechać po mnie po pracy, zabrać na obiad, odwieźć na zajęcia, odebrać z zajęć i zabrać do kina" - i co jeszcze? Ty nie chcesz rezygnować ze swojego życia dla niego a on dla ciebie musi? Najwidoczniej to nie on :-o. A iskrzy, bo chłopa dawno nie miałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilly:)
To, co wymieniła wyżej Vampirella kojarzy mi się strasznie z księżniczkowaniem. Jaśnie pani ma zajęcia, więc niech pachołek łaskawie zawozi tyłeczek pani i grzecznie czeka, aż ona wszystko pokończy i będzie mógł jej w nagrodę zafundować bilet do kina i ciastko. Ktoś się chyba za dużo naczytał szmatławca pt. Mężczyzni kochaja zołzy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluum
a czemu nie chodzisz na te swoje tańce z nim ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mi bardzo dzisiaj
Vampyrella, jakby mu zależało, to by zrobił tak jak napisałam Ci wyżej o tym obiedzie itd. nie uważasz tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mi bardzo dzisiaj
Emilly, widać nie zrozumiałaś kontekstu. przeczytaj jeszcze raz. pluum - dlaczego mam z nim chodzić? to nie jest mój chłopak, ile razy mam to pisać. ja mu nie bronię, chce to niech się zapisze. ja tańczę new age a nie tango w parach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twims
Nie przesadzajcie, przecież to jasne, że jeśli facet ma więcej wolnego czasu to powinien się dostosować do niej. Ja też często dostosowuję swój czas do mojego faceta, bo mam taką możliwość i nie jest to dla mnie żadna ujma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby tobie zależało, też byś coś zrobiła. Jak na razie przedstawiasz tylko wymagania (on może, on powinien, gdyby jemu itd), nie dając nic w zamian. Oj, niunia, niunia... Pewnie jedynaczka z ciebie i na dodatek ukochana córeczka tatusia... :-o Biednaś ty, bo nie rozumiesz, jaka jesteś głupia moimi tych swoich "pozalekcyjnych" zajęć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilly:)
Na szczęście nie mam problemu z czytaniem ze zrozumieniem. On mógłby, on powienien, on niech zrobi to dla mnie = Ty, ty,ty straszny egoizm. Zresztą faceta nie kochasz i potrzebujesz wyłącznie adoracji. Czyli czegoś jednak brakuje ci w tym idealnym życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja tańczę new age" - aaa, i wszystko jasne :D Panna eteryczna z gatunku "niech o mnie zabiega, bo ja o niego nie będę". twims, to nie jest jej facet. W związku wygląda to inaczej. A na tym etapie każdy powinien pokazać się od jak najlepszej strony. Jak ma się chłopina zareklamować? W przerwach na reklamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilly:)
Dostosować owszem - dlatego mógłby zdecydować się na spotkania z nią w godzinach wieczornych. Ale mi też nie chciałoby się jechać przez pół miasta na godzinę spotkania. Nawet nie da się w takim czasie delektować herbatą, tylko trzeba pić szybko bo pani ma jutro zajęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluum
może on studiuje geologię i na zajęciach przerzuca bryły granitu i potem jest tak wykończony , że musi spać ? :p jak nie twój chłopak to o co ten krzyk właściwie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilly:) - dokładnie. Egoizm w najczystszej postaci. "Wszystkie światła na mnie, podziwiajcie, adorujcie, nie pozwólcie mi dotknąć ziemi stopami, noście mnie na rękach. Jestem tak zabiegana i tak zajęta, bo pracuję, studiuję, uczę się i dlatego zasługuję na podziw i szacunek". Ble. Autorko, jesteś pusta, jak afrykański bęben.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mi bardzo dzisiaj
pudło. jest nas 3, każde studiuje zaocznie bo rodziców nie stać aby utrzymywać 3 studentów. poza tym nie mam 15 lat żeby brać od mamy pieniądze na spodnie czy bilet do kina ;) pewnie, powinnam rzucić studia i pracę, i spędzać z nim całe dnie :D no dajcie spokój. on nic nie robi całymi dniami, ja mu powiedziałam jasno kiedy mam czas to twierdzi, że na godzinę czy dwie mu się nie opłaca przyjeżdżać albo nie ma samochodu (ostatnio ulubiony argument) jak mu powiedziałam, żeby sobie zarobił na niego w końcu ma dwie ręce, dwie nogi, nie jest niepełnosprawny to się obruszył bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twims
No fakt, to nie jej facet, ale dostosować się może. Jak dla mnie, to z tej mąki chleba nie będzie, bo gdyby oboje chcieli, to by się spotkali o tej 20 czy 21 i siedzieli do rana, zagadani, zauroczeni, wpatrzeni w siebie...ojj ile ja tak nocy zawaliłam :D i bynajmniej o seksie nie mówię. A tu? Jakaś taka kalkulacja i pretensje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mi bardzo dzisiaj
twims, ale on nie przyjedzie o 20 czy tej 21 bo jest za późno :P nie wiem tylko po co on to zaczynał wszystko skoro wiedział jaka jest sytuacja. nie szukam poklasku dla swojej osoby, życie Ci nie wyszło że tak plujesz jadem Vampyrella?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluum
zawsze mi sie wydawało , że 20 , to bardzo dobra godzina na randkę , ale ja jestem starej daty :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to było smieszne
jestem studentka dzienna i zaoczna zarazem, i szczerze mowiac czasu mam w bród. gdybym miała faceta który jest bardzo zajety to ja bym sie do niego dostosowywała. a nie stawiała przed wyborem studia albo ja, co sie odbije potem na całym zyciu. poza tym czemu ona ma rezygnowac z czegos, skoro on ma czasu za przeproszeniem w chooj, i wszystko jedno mu powinno byc kiedy sie zobacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twims
To kiedy wy się w ogóle spotykacie? Dziwny facet. Mój na początku znajomości potrafił przyjechać do mnie na 1-2h mimo, że był bardzo zmęczony a na drugi dzień szedł wcześnie do pracy (ciężkiej, fizycznej pracy wymagającej koncentracji...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"życie Ci nie wyszło że tak plujesz jadem Vampyrella? " - jeszcze nie pluję. Kiedy zacznę, uciekniesz z płaczem :D Za wcześnie pisać, czy mi wyszło czy nie :D Ale takie niunie tego nie skumają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mi bardzo dzisiaj
przez dobry miesiąc spotykaliśmy się właśnie po moich zajęciach na szybką kawę, albo wieczorem czy w większym gronie ze znajomymi (nie jestem osobą która znika z "paczki" gdy pojawia się facet na horyzoncie ;) ). a od jakiegoś czasu wyrzuty słyszę że a to mogę nie iść na zjazd, nie iść na tańce czy na hiszpański. i ulubione: no przecież ja nie mam auta więc nie przyjadę wieczorem. może chce mnie zdominować, nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weż go olej. jak by mu zależało to chciał by z Toba spedzac i te 1 , czy 2 godziny zresztą macie zupełnie inne priorytety w życiu, nie wiem czy sie dogadacie, on imprezuje, ty sie uczysz, pracujesz. Myśle ze jesteście zupełnymi przeciwienstwami, to moze nei wypalić. a zreszta sama napisałaś ze nawet nie jestes zauroczona. on Cie wpedza w wyrzuty sumienia. i po co to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Padmini
A ja jestem w związku już 9 lat (mam 25 lat) i dzień w dzień przez ten czas zawsze miałam czas dla mojego Ukochanego, nie ważne czy miałam mieć maturę, czy cokolwiek innego, po prostu samo od siebie ciągło mnie do niego, jego bliskości. Bo go kocham, proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilly:)
Nie wiem ile razy jeszcze mozna powtarzac - naprawde nie rozumiecie, ze nie chce mu sie przyjechac, poniewaz panienka daje mu wylacznie godzinke czasu? Gdyby proponowala mu normalne spotkanie to pewnie lecialby jak na skrzydlach. Ale skoro panna nie moze poswiecic jednego dnia w tygodniu na troche dluzsze spotkanie, to niestety tutaj wychodzi jej egoizm. Jezeli nie ma sie czasu na zwiazek - to sie nie bawi w takie rzeczy. A co ambicji - na szczescie jestem na tyle zaradna, ze moge studiowac dziennie i swobodnie sie utrzymac za swoje pieniazki. A nie tyrac w tygodniu by przepuszczac kase na zaoczne studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twims
Padmini--naprawdę przez 9 lat miałaś CODZIENNIE czas, żeby się spotkać z facetem? Tak się da w ogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Padmini
to ile ten facet ma lat że nie ma jeszcze własnego auta????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilly:)
btw. na spotkanie dzisiaj czasu nie bylo, ale na napieprzanie na kafe zawsze jest czas:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×