Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milkastałąpodsciana

JAK TO MOŻLIWE, ŻE NIEKTÓRZY LUDZIE MAJACY BEZNADZIEJNA PRACE SA SZCZESLIWI?

Polecane posty

Gość milkastałąpodsciana

przykłady: -moja ciotka-38 lat, rozwódka, ma dziecko, nie ma faceta, jest najzwyklejszą fryzjerką, a radości życia ma w sobie,że całą nasza rodzine by mogła tym obdzielic -moja kolezanka- 27 lat, rozpadł jej sie zwiazek tuz przed ślubem, pielegniarka w szpitalu, przeciez wiadomo, jak pielegniarki sa traktowane jak służace, a ona swietnie sie uczyła w liceum i na takie cos poszła:-O I tez zadowolona z zycia, zawsze usmiechnieta, nic jej z równowagi nie wyprowadzi - moja kuzynka- 26 lat, ma juz 2 dzieci, meza zwykłego robola, sama pracowała najpierw troche w sklepie, a teraz jako szwaczka przy firmie co bielizne produkuja Masakra:-O Nie to,że ich nie lubie, bo lubie je, mam z nimi dobry kontakt, ale zadziwia mnie ich sposób bycia:-O Zadowolone wiecznie, usmiechniete, radosne. Ja na ich miejscy ryczałabym,ze przegrałam zycie:-O Mimo tego,że lepiej mam od nich, dostałam sie na politechnike, mam stypendium, fajnego faceta, to nie umiem sie tak cieszyc zyciem jak one:-O ciagle o cos sie boje, czegos mi brakuje, mam jakies "ale"zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam beznadziejną pracę
gówniane zarobki a też jestem bardzo szczęśliwa , mam świetną rodzinę , zajebistego męża więc czym mam się przejmowac ? Praca to tylko praca , mało znam ludzi którzy mogą robic zawodowo to co kochają i spełniac się w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkastałąpodsciana
ale one na domiar złego ciesza się swoja pracą:-O Rozumiesz to?:-O Jak moze cieszyc bycie fryzjerka czy pielegniarka?:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LoUnDry$ervice
ja niemam wogole roboty i tez jestem szczesliwa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka.sobie.osoba.na.forum..
bo twoje wartosci zyciowe sa marne, skoro praca i status finansowy, facet, fajne ciuchy, dyplom to wyznaczyki szczescia ....hmmm ja nie mam pracy, i tez jestem szczesliwa, mam dyplom, syna, meza, male mieszkanko, ale wszyscy jestesmy zdrowi, nie mamy nic na sumieniu, nie mamy kredytow, kochamy sie , chodzimy na spacerki w wolnych chwilach i korzystamy z piekna natury, mnie wystraczy czysto w domu, zapachy pieczonego ciasta, obiadku, dobry film, zabawa z moim zdrowym dzieckiem, i spacer po lesie by byc szczesliwym a jesli dla ciebie status spoleczny ma jakies znaczenie ...to na jakim stanowisku bys nie byla, bedziesz wiecznie nieszczesliwa, chyba ze zostalabys Panem Bogiem, moze by cie to uszczesliwilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barniarmi
praca to tylko dodatek do życia, a nie życie... poza tym bycie fryzjerką jest super i wcale nie ma się głodowych zaróbków. Poza tym nie każdy może być prezesem firmy i siedzieć za biurkiem. ktoś też musi wykonywać inną pracę, wcale nie gorszą i nie uwłaczającą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo jesteś pusta, a one mają ciekawe życie. Bo wyobraź sobie, że czasem "zwykła" fryzjerka może mieć więcej do powiedzenia niż wielka studentka politechniki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam beznadziejną pracę
a co masz do zawodu fryzjerki ? Bo jakoś nie kumam , właśnie w tym zawodzie można się świetnie spełniac , jeśli ktoś ma takie właśnie zdolności to ma z tego zrezygnowac i byc np.prawnikiem ? Z taką filozofią życiową to ty dziewczyno nigdy nie będziesz szczęśliwa , po drugie proponowałabym ci nie wtrącanie się do życia innych ludzi bo g ci do tego jak kto żyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo w przeciwieństwie do ciebie
autorko tak postępują i zachowują sie normalni i szczęśliwi ludzie ! Zdrowi i potrafiący docenić to co mają !A twoje zdanie mnie rozwaliło: JAK MOZNA SIE CIESZYC ,ŻE SIE JEST FRYZJERKĄ!!! nie będę tego omentować ale aż sie prosisz ... jak można założyć tak duurny temat ?!:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli robią to lubią, albo sa zadowolone, że w ogóle maja prace to własnie tak wygląda i zazdroszczę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzec 2011
Jest to możliwe, bo swoje własne szczęście oceniamy swoją subiektywną miarą. A Ty jesteś zawistna i tyle. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkastałąpodsciana
Dziewczyny to ja was nie rozumiem. dla mnie nie jest wyznacznikiem to,czy mam faceta, rodzine. Facet moze cie w kazdej chwili wystawic a wtedy co? Zostajesz z reka w nocniku nie masz zadnych srodków do zycia, bo cały czas polegałas na mezusiu, pielegnowalas domowe ognisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
można być milionerką nawet mieć świetna pracę i przystojnego faceta i nie być szczęśliwym ,a można by zwykła fryzjerką po rozwodze i być szczęśliwym ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkastałąpodsciana
Zawistna? A czego mam im zazdrosci? Rozwodów, meza beznadziejnego, bachorów czy kiepskiego wykształcenia i harówy? Jedyne czego im zazdroszcze to własnie ta radosc z zycia . Nie wiem skad ja maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak widac one maja wiecej od
Ciebie. Co Cie tak dziwi? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozum ,że nie masz normalnego
zdrowego podejścia do życia !Nawet jak wygrasz w lotka ,wyjdziesz dobrze za mąż otworzysz własną firme ...nie będziesz szcześliwa bo będziesz wietrzyc albo jakies podstępy albo dalej szukać dziury w całym współczuje ...masz biedne życie i musisz być strasznie nieszczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz dla Ciebie miara szczęścia jest co innego ,a dla nich co innego. szczęście to bardzo subiektywna sprawa. czasem chory na raka cieszy się ,że ma szansę na zycie jakiekolwiek i wtedy cieszą go nawet zwykłe codzienne rzeczy , a czasem pozornie niczego komus nie brakuje ,a cięgle narzeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitulinka
Widac one lubia to co robia....+ dodatkowe zycie osobiste, daje im szczescie...ale widac wg ciebie lepiej miec prace jakiegos dyrektora i nic innego w zyciu - ciekawa jestem ile jest takich osob...wraca do pustych czterech scian i co dalej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo praca nie ma nic wspolnego z charakterem. w pracy sie pracuje i nie przynosi jej do domu i jest tylko po to aby zarabiac kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANN555
Bo durne tematy zakładaja durni ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale fryzjerstwo to bardzo
ciekawa praca dla kogos kto jest w tym dobry ;) Tak samo pielegniarka. Jak sie ma powolanie i lubi pomagac ludziom to taka praca daje satysfakcje. Widocznie Ty nie wiesz co lubisz i w czym jestes dobra, skoro nie czujesz sie spelniona w zyciu. Wspolczuje... Ale moze kiedys Ci sie uda doznac takiego szczescia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkastałąpodsciana
do tych co tak na mnie naskakuja-- a jakie one maja zycie osobiste? rozwódka, stara panna i mezatka z mezem , który jest szkoda gadac.... ja mam normalnego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam syna ,męża robola
jak to "ładnie" opisałas ,kredyt na 30 lat i jestem bardzo szczęśliwa ! Borykam sie z choroba ale potrafie czerpać z życia garściami :D podejrzewam ,ze gdybyśmy sie znały to zabiłabyś mnie za mój potężny optymizm :D :D tacy jak ty są nielubiani i przynajmniej ja omijam takich szerokim łukiem bo żle na mnie wpływają !🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zresztą wiele osób nie potrafi się cieszyc z taki codziennych spraw . z tego ,że są zdrowi ,że mają jakąś pracę , że maja rodzine itd Pieniadze są ważne ,ale to nie jest wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkastałąpodsciana
te głupie baby z prostackimi zawodami powinny sobie w łeb strzelić albo sie powiesić nie rozumiem dlaczego tego nie robią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja na Ciebie autorko nie
naskakuje. Tylko mi Cie zal. Przeciez nie kopie sie lezacego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam beznadziejną pracę
ja napisałam że mam fajnego męża - a nie że mam fajnego pana i władcę bez którego moje życie nie będzie istniec , dla ciebie jak widzę wszystko jest albo czarne albo białe , teraz to ja się przestaję dziwic że nie potrafisz byc szczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkastałąpodsciana
Nie mam im przeciez za złe tego optymizmu, tylko sie zastanawiam jak to jest, że one go maja, pomimo swoich trudnych sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×