Co myślicie o wierze Świadków JECHOWY?

Coraz to bardziej sie zastanawiam nad tym co oni mówią, jestem katoliczką,ale do kosciola nie chodze bo twierde że to tylko klepanie, ludzie obgadują jak jesteś ubrany itp ale nie o tym mowa,ja sie modle do Boga codziennie.podobno Bóg jest wszedzie,ale zastanawiam sie nad tą wiarą,ona chyba ze wszystkicj jest najwiarygodniejsza,kierują sie prawdą czyli Biblią,mialam juz pare razy okazje porozmawiać i rzeczywiscie coś mi to mówi.A najbardziej fascynujące jest dla mnie że nie ma piekła ani czyścca i to sprawdzilam-rzeczywiscie w Biblii nic o tym nie pisze tylko że człowiek umiera i nie ma świadomosci,marzen,uczuć,snów.Coś w tym jest...

Od paru tygodni czytam Biblię ale tak wiele nie rozumiem... dostałam tłumaczenie Biblii i teraz jest wszystko dla mnie jasne.Porównuje sobie to co jest w tłumaczeniu do Biblii i wszystko sie zgadza!!!! To jest takie dziwne uczucie!czuje sie jakbym robila coś niesamowitego!Czuje ze Bóg sie cieszy że to robię.Oczywiście nie mam zamiaru przechodzić do tej wiary bo by mnie rodzina przeklinała! i nie wyobrazam sobie poswiecac sie tak jak oni chodząc po domach,słuchac wyzwisk itp ale chcialabym stać sie lepszym czlowiekiem i zasłużyć sobie na Zmartwychstanie.

Ja czytam Biblię dla siebie,do kościoła nie chodzę, na kolędzie pytam księdza o cytaty z Pisma św. a on robi minę- i nie odpowiada bo nie wie :)

Ja też nie wierze w czysciec, moim zdaniem człowiek umiera a potem zmartwychstanie- po prostu zasypia na wieczność. jak nadejdzie koniec świata wszyscy bedziemy rozliczeni z grzechów.

po pierwsze nie wiem jakie macie tłumaczenie Biblii ale wyraźnie w Biblii jest że jest miejsce dla potępionych gdzie będzie "płacz i zgrzytanie zębów" poza tym jest przypowieść Chrystusa o bogaczu i Łazarzu i tam również jest jasno napisane gdzie trafił bogacz :/ to raz a dwa co do wiary jechowych hmmm dla mnie odpada w przebiegach bo oni wierzą że tylko te 140 tyś z księgi Apokalipsy Św. Jana będzie zbawionych a sorki wielkie co to jest 140 tyś przy tych miliardach co były już przed nami, są teraz i jeszcze będą? ciężko się będzie załapać do tej garsteczki :) wolę katolicyzm gdzie każdy ale to dosłownie każdy ma szansę na niebo :)

Bo tym światem rządzi SZATAN!!!! a ludzie obwiniają Boga za to co sie dzieje na świecie, prawda jest taka że Bog tylko patrzy na to i napewno go to boli ale to wszystko zasługa Adama i Ewy, wszystko do czasu bo szatan przestanie rządzić i Bóg wezmie nas w swoje ramiona.

To jest ich interpretacja, a teraz idź tym do księdza i gwarantuje ci, że będzie potrafił to podważyć i wyjaśnić inaczej ;> Sprawdź to.

racja :) Ja sama niewiem,przecież mogę słuchać ich ale nie musze tam przechodzić.Chyba mam swoją wiarę, a co bedzie to bedzie. Nie zgadzam sie tylko z jednym ich przekonaniem- KREW oni nie wzieliby kogos krwi zeby uratowac sobie życie albo komuś pomóc.

To jest sekta. Nie wierzysz? to poczytaj sobie o tym na necie. Jest tego pełno. I nie jest to stwierdzenie złośliwe. To jest prawda. Wiec jak chcesz należeć do sekty to powodzenia:).

dla mnie w tej wierze okropne jest to, ze dla nich wazniejsza jest wiara niz rodzina przyklad- w szczesliwej rodzinie swiadkow jechowych corka stwierdza, ze jednak zmieni wiare lub zostanie ateistka, po tym fakcie rodzina wyrzeka sie jej, wypiera (jak dla mnie chore)

Napewno mają dużo racjii ale i tak uważam że jeżeli sobie zasłużysz Bóg Cie wybierze.

w biblii jest o piekle tak samo jak o szatanie... to raz. Świadkowie Jehowy tłumaczą biblię na opak :/ to cos w rodzaju sekty

bellik zdradz mi jak ty tak schudlas??????

SEKTA !! :-)

MAMI to dobre jest ! w dodatku paradoksalne. Wierza w 144 tysiace zbawionych bo tyle tylko jest miejsc. a o ile wiem maja kilka milionow wiernych. To co sie stanie z wiekszoscia samych swiadkow? Po co wiec nawracaja jesli i itak dawno po ptokach. miejsca wykupione?

pracowalam kiedys z dziewczyna ktora byla swiadkiem ,no i zero kontaktu.na temat religii nie dalo sie z nia pogadac ,wyrazic swojej opini.z uporem osla upierala sie przy swoim.mialam wrazenie ze im mlotkiem tluka do glowe pewne zasady i koniec. chcialam z nia porozmawiac o tym dlaczego oni nie pozwalaja przetaczac sobie krwi.zapytalam co by zrobla gdyby jej dziecko potrzebowalo krwi ,ona stwierdzila ze sa leki ktore zastepuja krew.nie dala sobie powiedziec ze czasem to nie wystarczy.czytalam ostatnio historie kobiety ze swiadkow jehowych ktorej synek zmarl bo nie pozwolili od razu na przetoczenie krwi.dopiero gdy juz jego stan byl bardzo ciezki matka sie zgodzila.jednak dziecko umarlo i matka zaczela watpic ,nie moze sobie darowac ze przez to jej dziecko umarlo. dla mnie to sekta.

A co do sekt to gdybym chciala byc upierdliwa powiedzialabym - Chrzescijanstwo tez bylo kiedys sekta

Jeszcze nie doczytałam Biblii, więc nie mogę stwierdzić, że nie ma piekła czy czyścca, ale głęboko wierzę, że są, bo niby skąd wziął się Szatan? Gdyby nie było piekła, nikt by się nie modlił, bo po co, skoro nie trafiłby w otchłań czeluści? http://komplex.phorum.pl/

a gdzie dokladnie w Biblii jest o tym ze czlowiek umiera i nie ma swiadomosci, marzen i snow?

wlasciwie nic nie mysle,bo nie przeszkadza mi zaden czlowiek,ktory wierzy w co innego niz ja,to jego indywidualna sprawa,ale jesli chodzi akurat o ta wiare,to wkurza mnie to,ze laza od drzwi do drzwi i namawiaja ludzi do zmiany wiary.

ankahooliganka dla mnie w tej wierze okropne jest to, ze dla nich wazniejsza jest wiara niz rodzina przyklad- w szczesliwej rodzinie swiadkow jechowych corka stwierdza, ze jednak zmieni wiare lub zostanie ateistka, po tym fakcie rodzina wyrzeka sie jej, wypiera (jak dla mnie chore) a to w katolickich rodzinach tak nie jest? :O oczywiście również. a po drugie, skoro tak ładnie wszystkim operujecie. Czym się różni sekta od zwykłej wiary? dla mnie stado niemyślących logicznie baranów lecących co niedziela do kościoła to też sekta.

Jesteście ciemni!!! Jaka sekta? Pisząc jehowi obrażacie Boga,bo jeśli ktoś kiedyś czytał biblię,to tam jest wyraznie napisane Bóg Jahwe!!! Jahwe to jego imię. Czemu się ich czepiacie. To religia jak każda inna. Czyli co,protestanci,baptyści,i nie wiem kto tam jeszcze to też sekty????????????????

chcesz znac prawde- swiadkowie jehowy ja mowia , oni maja racje ale... to wiara wymagajaca wielu wyzeczen i poswiecen , nie kazdy sie nadaje i ma wystarczajaco sily zeby byc Swiadkiem Jehowy wiem bo moja mama jest Swiadkiem Jehowy i znam ta wiare od malego , jednak sama nim nie jestem bo nie potrafie dostosowac sie do wymogow jakie tam panuje min. seks dopiero po slubie itd. wiem jednak ze to czego ucza jest dobre i ma sens

I jakie wydziedziczanie z rodziny??znam osobiście rodzinę,gdzie córka została katoliczkąmwzięła ślub kościelny,a jej rodzice nadal są świadkami,i nikt nikogo nie odrzucił przez to !!hahaha

ZAGUBIONA seks dopiero po slubie itd. a to w wierze katolickiej to seks jest dozwolony przed ślubem? pirewsze słyszę

Moja przyjaciółka była Świadkiem Jehowy i opowiadała jak miała zakaz zaprzyjaźniania się z "nie świadkami" nie mogła chodzić na dyskoteki i w ogóle od najmłodszych lat wmawiano że tylko Świadkowie żyją dobrze a reszta bardzo źle i jedyne można z nimi rozmawiać w celu nawracania. Zaczęła się buntować, odeszła i została przez całą grupę wyklęta, do tej pory gdy mija na ulicy kogoś swojej wiary odwracają się od niej ze wstrętem. Nie wspomina dobrze okresu dzieciństwa i łażenia po domach.

nie nie jest dozwolony ale jest taka roznice ze oni sie stosuje do zasad jakie tam panuja i naprawde tego nie robia tak samo nie pala nie naduzywaja alkoholo itd co w dzisiejszych czasach jest trudne jesli chodzi o prtzestzeganie tego , szczegolnie dla mlodych dlatego ja odeszlam

do josea do lazenia po domach napewno nikt jej nie zmuszal a jesli chodzi o dyskoteki to faktycznie masz racje nie pozwalili jej napewno rodzice chodzic bo bali sie ze bedzie robic to samo co wszyscy tam robia;-)

Zagubiona nie każda a nawet rzadko zdarza się że dziewczynki na szkolnych dyskotekach robią jakieś "rzeczy" poza tym słyszałam też że Świadkowie nie mogą pic alkoholu. Przyjaciółki matka piła i to ostro w znam też alkoholika który został "nawrócony" chodzi z teczka po domach ale pije nadal. Widać jednak nie każdy stosuje się do nakazów wiary u Świadków również

moja kolezanka jest w tej wierze i na jej weselu ten co udzielal im "slubu" (nawet nie wiem jak go nazwac?) ladnie sie schlal :) a zone to za nic nie mial. zona jego zajmowala sie dzieckiem i cale g... miala do powiedzenia. kolezanka z mezem tez jakos specjalnie dobrze nie zyja (on ja zdradza i oszukuje ona wybacza itd). co do zakazu picia i palenia to na pewno sie nie stosuja