Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dfsgfsdgsdgsdfgsdga

Jak z tego zrobić zupę??

Polecane posty

Gość ja sobie nie wyobrażam gotować
makaron czy ryż w zupie :o Po pierwsze makaron trzeba wypłukać po ugotowaniu! więc wszystko zostaje w zupie :o Po drugie makaron i ryż "wypiją" zupę i żeby ją jeść to od razu bo po kilku godzinach będzie ciapa a nie zupa. Ostatnio ugotowałam rosół i tesciowa byla u mnie i mowila "wrzuc makaron do rosolu, po co gotowac osobno" i wrzucilam, zupe zjedlismy chociaz przez makaron była mętna a jak mąż wrócił do domu po 3 godzinach to nie było zupy a makaron w "sosie rosołowym" :o okropne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala blondynka nie wprowadzaj
uffff :D chociaz jedna sie ze mną zgadza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mówiłam że tak się nie robi tylko że ja tak nie robię bo nie lubię. Tak jak z żurkiem którego przez lata nienawidziłam bo mama moja robi żurek z ziemniakami, tam skąd ona pochodzi też każdy tak robi, jak ja zaczęłam robić sama to tylko i wyłącznie bez ziemniaków - uwielbiam. Gołąbki np u mnie je się same polane sosem lub nie, a przecież niektórzy jedzą gołąbki ziemniakami jako dodatek. To że wy coś robicie inaczej to jedno a brak wyobraźni ( "nie wyobrażam sobie jak można ugotować ryż w zupie" ) to drugie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja uzywam tego ,
ryz i makaron gotuje sie osobno! a nie w zupie, chyba ze chcecie miec papkę a nie zupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam papki. Od ryżu mam tylko taką gęstą zupę a makaron fakt że wchłania jeszcze długo dużo to zawsze staram się dać go tyle żeby coś tej wody zostało a papka mi się nigdy nie zrobiła. Co do rosołu to u mnie jest jedyna zupa do której makaron gotuje osobno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię gotować zupę
zróbmy tak, nalej mi wina, włącz muzykę stań za mną i trzymaj mocno za biodra.Ja w twojej kuchni obiorę twoje ziemniaki i ugotuję ci zupę. Potem tylko przyprawimy do smaku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhhh
:o już pisałam, ze gotuje raz tak, raz tak, i nie mam papki nigdy, ale pod warunkiem ze sie gotowane razem od razu zje. :P :D Trzeba dac zdecydowanie mniej tego ryzu i mniej makaronu. powiem wiecej, jak gotuję razem, to jeszcze daje pokrojone ziemniaki, zupa ma wtedy inny nieco smak, faktycznie, wolę jak już też pisałam gotowany ryz albo makaron oddzielnie. Ale jak nie ma czasu, to na szybko daję razem, byle z umiarem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhhh
do rosołu ZAWSZE oddzielnie, to chyba jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mi się też wydaję że to zależy jaką kto zupę woli. Czy taka woda z dodatkami czy taka gęsta. Ja daje gęstą śmietanę i jak już pisałam przy ogórkowej czasem jeszcze mąkę ( mama moja robi zasmażkę ale ja nie potrafię bo zawsze przyjaram za bardzo). Jakiś czas temu u znajomej jadłam pomidorową co w garnku była sama woda ( no to znaczy taki wywar z koncentratem) a w miseczkach na stole osobno makaron, osobno mięso, osobno warzywa! osobno śmietana i starty żółty ser... mi smakowała chociaż fakt dziwnie podana natomiast facet mój zjadł i później mi że zrobił to ze łzami w oczach prawie :D A słyszałyście o pomidorowej z kukurydzą? Mama moja jadła kiedyś w restauracji ale nie wiedziała jak się robi to nie próbowałyśmy, przypomniałam to sobie jak byłam w ciąży i jadłam tak że do ugotowanej zupy dawałam sobie już w misce kukurydze z puszki i ser żółty pokrojony w kostkę :D :D Przyznam że tą kukurydze do dzisiaj daje czasem i lubię ale ser w kostce to nie wiem jak ja to jadłam haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie przepraszam warzywa były na talerzu ale same warzywa tak jak na weselach dają sam makaron a później samemu zalewa się rosołem. Taka troszkę breja wyciągnięta z tej zupy ułożona w kółeczko na środku talerza :) A reszta już osobno wg uznania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×