zimne mleko w butelce podczas karmienia

mam taki problem, moja corcia je mleko z proszku (bebiko 1) gdy je przygotuje jest na tyle cieple zeby mogla spokojnie pic. wg mnie jest w sam raz ani za zimne ani za gorace. ale za nim zje do konca mleko wystyga i trzeba isc je miedzy czasie podgrzac. przyznam jest to uciazliwe ale nie moge pozwolic aby pila zimne mleko;/ dodam ze karmie ja butelkami Aventa. czy wiecie jak zapobiec aby to mleko tak szybko nie styglo? a moze ja robie cos nie tak?

moze smieszna to rada, ale zawijaj sobie butelke w folie aluminiowa ,ona fajnie izoluje i mleko nie bedzie tak szybko stygło:)

tez jakies rozwiazanie ;) sprobuje! :)

A dlaczego nie może dopić w temp. pokojowej? Nic się nie stanie. Moja znajoma miała taki sposób że jak dziecko było już większe zostawiała butelkę z mlekiem w łóżeczku, mała ja znajdowała w nocy i piła sama:)

a czemu dziecko nie moze pic troszke zimniejszego mleka? czeemu nie mozesz na to pozwolic?co jej sie stanie przeciez nie jest prosto z lodowki

bo dzieci cierpia pozniej na brzuszek ot dlaczego

powinna być letnia a nie ciepła !!!!!!

pierwsze słyszę żeby mleko w temp. pokojowej miało powodować ból brzucha.

smoczek ze zbyt wolnym przepływem i dlatego dziecko tak powoli pije?

ale dziewczyny... jaki ziąb by u niej musiał być w pokoju, żeby mleko było zimne po kilku minutach

"można na szybko A dlaczego nie może dopić w temp. pokojowej? Nic się nie stanie. Moja znajoma miała taki sposób że jak dziecko było już większe zostawiała butelkę z mlekiem w łóżeczku, mała ja znajdowała w nocy i piła sama " bardzo nieodpowiedzialna ta Twoja znajoma! a co jakby dziecko się zachłysnęło w nocy?

Możesz dziecko karmić częściej, ale mniejszymi porcjami, wtedy mleko Ci szybko nie wystygnie.

he he he ale masz problemy dziewczyno nawet w życiu by mi do głowy nie przyszło że to jakiś problem, kiedy mleko trochę ostygnie, poweim ci że 2 dzieci wykarmiłam i nadal karmię butlą i z tego akurat powodu nigdy im nic nie było, że niby za zimne..... poza tym nigdy się nie bawię w sudzenie czy podgrzewanie równo do jakiejść temp. po prostu wode przegotowaną wlewan do butli, potem na 10 sek do mikrofali i już potem proszek wsypuję i gitara! :P

piszecie o tym stygnieciu mleka co najmniej jakby ono bylo goraca herbata. Mleko z piersi ma okolo 40 stopni wiec nie jest nie wiadomo jakie cieple a dzeci je pija i jest ok. A nie ma zadnych przeciwwskazan poza upodobaniami dziecka do picia plynow o temp pokojowej

Moja córcia pila tylko i wyłacnie zimne mleko cieplego a nawet chlodnego nie chciala wiec nigdy nie podgrzewalam i jakos nic jej nie bylo nigdy nie miala kolek czy bólu brzuszka

chyba Twoje dziecko musi jeśc 2h to mleko skoro jest zimne ;) przestań dziewczyno, ja tez pierwsze słysze, żeby w trakcie karmienia latać i podgrzewać :D nigdy tak nie robie i jakoś mojego synka nic nie boli :P może mień smoczek na ten z szybszym przepływem skoro Twoje dziecko tak długo je to mleko że już jest bardzo chłodne (chociaż i tak uważam, że problem jest bzdurny).

Hally "bardzo nieodpowiedzialna ta Twoja znajoma! a co jakby dziecko się zachłysnęło w nocy?" To by udzieliła pierwszej pomocy, jest lekarzem :) A tak poważnie, chodzi o dziecko już starsze które samo siada i wstaje.

dla mnie problem nie jest bzdurny, poniewaz mala ma problemy z brzuszkiem. a co do chowania ksiezniczek to nie jest ksiezniczka tylko troszczenie sie o swoje dziecko! zeby mu niczego nie brakowalo i nie dolegalo. a jak ktoras z was ma z tym problem to niech sie nie wypowiada!

a skad wiesz ze problemy z brzuszkiem sa od zimnego mleka? co ma temp mleka do zoladka? moze miec kolki tak po prostu a ich przyczyna jest bardzo zlozona...

troszczenie sie o dziecko i dbanie by mu nic nie dolegalo a zwyczajne przesadzanie i cackanie sie nadmierne to duza roznica jednak. Pewnie tez Twoje dziecko bedzie caly bbozy rok w czapce polarowej naciagnietej szczelnie na uszy chodzilo zeby przypadkiem nie zmarzla :P nie, nie obraz sie ale troszke przesadzasz po prostu

dla mnie histeryzujesz ... wszystkie dzieci piją takie samo mleko i jak czytasz żadna mama nie biega go 100 razy podgrzewać w międzyczasie i jakoś dzieciom nic nie jest. Myślisz, ze akurat Twoje dziecko musi pić tylko i wyłącznie ciepłe płyny? Zaczekaj do lata :) Poza tym producenci mleka pisaliby na opakowaniu, że trzeba podgrzewać mleko, żeby stale miało odpowiednią temperaturę.... a z żołądkowymi problemami wybierz się do pediatry, bo skoro dbasz o dziecko i się troszczysz to chyba powinnaś to sprawdzić, bo to nie jest powszechny problem. I sorry skoro zakładasz temat to chyba oczekujesz porady, więc przeczytaj co tutaj pisze większość i się nad tym zastanów zamiast chować butelkę w skarpetę na przykład i selekcjonować sobie wypowiedzi

ty nazywasz to troska ja bym nazwała mocną przesada:O jak długo twoja corka pije mleko z butli?-5minut? jaka masz temp w pokoju? bo ja zima miałam około 10stopni (bo nie palimy w nocy w piecu) i nie zauwazyłam by dziecku ostygło mleko podczas jedzenia, jak juz tak sie martwisz to owin butle gazeta a jesli corka ma problemy z brzuszkiem to udaj sie do pediatry, jeszcze nie słyszałam by spadek temperatury mleka o jakies 2 stopnie spowodował problemy z brzuchem:O

rany, ja ściągam mleko i chowam do lodówki, wiadomo że jak podgrzeję to tylko raz, bo więcej nie można, a czasem Mały akurat w danej chwili nie chce...zatykam zatyczką i stoi, jak mu sie zachce to mu podaję, takie w temp. pokojowej, ma 3 miesiące i zdrowy jak ryba...a herbatkę tylko z wody w temp. pokojowej pije... prawdę mówiąc autorko jak przeczytałam Twoje pytanie to mnie zatkało....w życiu nie słyszałam o tym, żeby w trakcie jedzenie coś dziecku podgrzewać...

moj pil mleko o temp. pokojowej. wg mnie przesadzasz. ale mam pomysl. rozlej jedna porcje mleka na dwie butelki. jedna o odpowiedniej temp. podaj dziecku, druga zostaw w podgrzewaczu, jak temp. mleka spadnie o pol stopnia to wymieniasz butelki i ta "wychlodzona" wstawiasz w podgrzewacz. wymieniasz tak czesto jak czesto temp. mleka spada :)

kluska serowa uśmiałam sie :)

haha dobre jestescie, nie powiedzialam ze problem z brzuchem jest od mleka tylko, ze ogolnie ma z nim problemy! to po pierwsze, a po drugie prawda- napisalam tu zeby uzyskac porade i w poscie pisze wyraznie ze oczekuje odpowiedzi co zrobic aby to mleko nie styglo, albo moze czy JA MOZE ROBIE COS NIE TAK?! uwazacie, ze nie powinnam sie tym przejmowac- OKej o to przeciez wlasnie chodzilo. Zebyscie wyrazily swoja opinie.

Znam matkę,która nie pozwala się napić 5latce soku w tem pokojowej bo się dziecko zaziębi albo będzie bolał brzuszek. Tak, w lato przy 30 stopniach na dworze, ale cóż...jest matką, dla niej to priorytet żeby mała piła ciepłe ciągle więc jak ja jestem z dziewczynką to podgrzewam-sama się domaga bo mama nie pozwala pić jak tak długo stoi.... Cóż autorko..zawiń w folię-nie ostygnie;)

no nie do przesady... niech sie sama napije w 30 stopniowym upale np. cieplej herbaty. niektore Panie chyba mnie tu zle zrozumialy, ja napisalam wyraznie ze moze ja cos robie nie tak. wyrazily swoja opinie i juz ale uwazam ze te niektore komentarze byly zbedne ;]

Za bardzo się przejmujesz po prostu..więcej luzu

moze trzeba zmienic mleko????