Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malawroclawianka

Klientka zostawiła kartę do bankomatu

Polecane posty

Gość malawroclawianka

czesc, klientka zostawila w sklepie,w ktorym pracuje kartę do bankomatu, niestety zorientowalam sie za pozno i Pani już wyszła ze sklepu, zadzwonilam do banku,wyjasnilam sprawe, karta zostala uniewazniona, mam nadzieje,ze klientka nie bedzie na mnie zla,ale weekend, oddzialy bbanku zamkniete, sklep w ktorym pracuje jutro jest zamkniety, i w sumie nic wiecej do glowy mi nie przyszlo. Mial ktos taka sytuacje? Mam nadzieje,ze Pani nie bedzie musiala ponosic kosztow wyrobienia nowej karty. A na przyszlosc, ktos ma inne propozycje,jak postapic w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chowaliśmy kartę w sejfie, klient wracał, okazywał dokument tożsamości ze zdjęciem i oddawaliśmy kartę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze zrobilas nie powinnas
miec zadnych wyrzutów sumienia a i ta klientka nie powinna miec w razie czego pretensji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buraczanka 111111
a czego ma miec do ciebie pretensje ? dziewczyno . do siebie niech ma... karte nosi sie przy dupie... jak mozna zapomniec... to gdzie ona tak leciała ? ... ja to karty pilnuje jak oka w głowie ... wiec skoro zostawila to tylko i wylacznie jej wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wan dziaa
zostawila?? mnie sie wydaje ze po prostu jej nie oddalas - wszak zazwyczaj kasjerka oddaje karte razem z paragonem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malawroclawianka
nie ma u mnie terminalu do platnosci karta, Pani przyszla z karta w reku, wiec jak wybrala to co chciala kupic to powiedzialam,ze placic poki co mozna gotowka, no i polozyla karte i dala mi pieniadze i karta dalej lezala, i klientka poszła. No wlasnie mysllam,zeby nic nie robic,ale sejfu nie mam:) No i hm... nie chcialabym byc o nic podejrzana, mam nadzieje,ze dzwonili z banku do tej Pani (bo mieli tak zrobic), i powiedzieli,gdzie zostawila karte, i , ze owa karta jest uniewazniona, no i mam nadzieje,ze ma co kobieta jesc, bo gotowke cala jaka miala przy sobie zostawila u mnie:( Tylko to mnie martwi, obszukalam facebook, i nk,ale nie znalazlam tej Pani ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gupio_mondra
zrobiłaś jak ci nakazywał zdrowy rozsądek-nie obwiniaj się. klientka za nową kartę będzie musiala zaplacić niestety , ale to ją czegoś nauczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aasdfghjkl
Bardzo dobrze zrobiłaś ja pracuję na stacji i bardzo często się tak zdarza że ludzie gonią. kiedyś facet zostawił portfel a w nim karty złota i jakieś 10 innych a najlepsze jest to że w środku jak szukalismy jakiwgoś kontaktu to znależliśmy kartkę z pinami do każdej karty.Po 2 godzinach facet przyjechał dał nam po 100 i powiedział "dobrze że są jeszcze dobrzy ludzie na tym swiecie" to nas ucieszyło najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malawroclawianka
:( Narazilam babke na koszta, mam nadzieje,ze nie kosmiczne:( Teraz jak karta jest unieważniona to juz nie musi po nia przychodzic, ale mam nadzieje,ze nie stracilam klientki (zaglada do mnie dosyc czesto), moja wina jest to,ze nie obejrzalam dokladnie lady,ale mam ja dosyc zastawiona,i ciezko dojrze plastik (plaski przedmiot). Ale ma na koncie tyle ile miala, i moze sie nie zdarzyla zoorientowac, i nie zestresowala sie. Chociaz tyle dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malawroclawianka
aasdfghjkl - dziekuje Ci za odpowiedz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gt4g4tg44
Przecież za wyrobienie nowej karty się nie płąci. A nawet jeśli to jakieś śmieszne pieniądze. Jak się gdziekolwiek znajdzie kartę to właśnie powinno się dzwonić do banku, ty jakaś dziwna jesteś, że tego nie rozumiesz i tak przezywasz tą sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malawroclawianka
o pierwszy raz zawsze sie przeżywa :) Nawet jeżeli chodzi o kartę do bankomatu :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gt4g4tg44
Z resztą i tak jest spore prawdopodobieństwo, że zanim ci z banku zadzwonili do tej babki, to ona sama zorientowała się, że nie ma karty i zadzwoniłą zastrzec. Może cię to pocieszy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malawroclawianka
hm, wiesz babka miała szynę na nodze, kule, siaty, i raczej watpie,bo by wrocila,czekalam na nia,ale sie nie pojawila. No coz, mam nadzieje,ze źle nie zrobilam:) Dziekuje wszystkim za odpowiedzi, i pozdrawiam ceiplo:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×