Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JestecieBeznadziejni!!!!

Jestem przeciw przemocy wobec dzieci i jestem linczowana

Polecane posty

Gość JestecieBeznadziejni!!!!
Sory nie nie chce mi sie wierzyc i nie wueirze ze mimo wezwalas policje facet ktory szarpał kobiete stal dalej w tym samym miejscu, policja przyjechala po kilku minutach, wskazlas paluszkiem ktory to i po zenznaniach???? nie poszli dalej, stli tamci cxiagle w miejscu? jak nie to jak gliny ich znalazly???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestecieBeznadziejni!!!!
kanciastoporta nastepna pojebana ktora mysli ze jak dziecka nie bije to juz wogole go nie wychowuje i pozwalam na wszystko, z kąd takie glupoty czerpiesz to ze nie bije nie zoancza ze rozpuszczam jak dziadowski bicz, jest takie cos jak norma wychowawcza, bez bicia ale z konsekwencjami i nakazami,zakazami,. a wy juz myslicie ze albo sie bioje dziecko, albo sie wogole nie wychowuje, czemu macie takie glupie myslenie A jakbys dala klapsa na tylek to wcale nie było by spokoju tylkol jeden wielki ryk na caly kosciol i dopiero bys miala histerie, przeciez biojąc dzioecko ono placze wiec jakbys chciala zeby sie uspokoilo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestecieBeznadziejni!!!!
Do nastepnego z osobna , słuchaj "wszystkiego po trochu " To ze nie bije dzieic nie oznacza ze rozpieszczam i pozwalam na wszystko co sobie zarzyczą, dlaczego jestescie tacy otępiali?? Mozna tez nie bic dzieci a wychowac na porządnego człowieka, nie bije ale nie pozwalam na wszystko, potrafisz to zrozumieć????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg mnie klaps a nawet manto pasem ( po tyłku rzecz jasna) jest w niektórych sytuacjach niezbędne. Akurat co prawda nigdy dziecku nie przyłożylam paskiem, ale klaps się zdarzył nie raz. Zazwyczaj stosuję kary, ALE kiedy widzę, że dziecku do głowy przychodzą pomysły, które zaszkodzić mogą jego życiu to wtedy nie mam oporu przed wymierzeniem tzw klapsa ( a nawet 3 klapsów). Miałam właśnie ok 3-5 takich sytuacji gdzie wg mnie klaps był wręcz na miejscu: Stawanie na parapecie i próba otwierania okna, wspinanie się po rurze ( takiej w pokoju... ona jest pod ciśnieniem i gdyby ją urwać no to mogłaby być śmierć na miejscu), wspinanie się na komodę i siedzenie na niej w najlepsze, wybiegnięcie na parking- są postępki dziecka, za które w życiu bym go nie uderzyła- rozlanie czegoś, nieposprzątany pokój itd- ale w tych sytuacjach mogę sobie pozwolić na to, by dac karę i dziecko się wtedy uczy na własnych błędach, ma czas na przemyślenie.... ale w takich sytuacjach j.w. napisałam NIE MOGĘ pozwolić by dziecko mogło nauczyć się na własnych błędach, bo to może się skończyć tragicznie!!!!!!!!!!! Mojej córce wystarczy raz dać klapsa, żeby błędu nie popełniła kolejny raz.... natomiast na temat chociażby sprzątania rozmawiamy setki razy- owszem- są postępy i to duże, ale nie od razu!!!!!!!!!!!!!!!!! Zatem w niektórych sytuacjach klapsy dopuszczam, bo po rozmowie jest większe prawdopodobieństwo, że dziecko spróbuje jeszcze raz popełnić dany wybryk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bellik i nie uważasz sie za kata i wykolejenca:) mi dokladnie o to chodzi co tobie!! tylko w takich sytuacjach gdy bezpieczenstwo dziecka jest zagrozone a nie tak na prawo lewo przy kazdej lepszej okazji bo ubrudzilo sweterek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestecieBeznadziejni!!!!
ŻAL MI WAS LUDZIE, UWAŻACIE ŻE JESLI KTOŚ NIE BIJE TO CZYLI WYROSNIE DZIECIAK NA ROZPIESZCZONEGO BACHORA, JESLI RRODZIC BIOJE DZIECKO TO WTEDY WYROSNIE NA PORZĄDNEGO OBYWATELA a MOZE ZASTANOPWCIE SIE ZE MOZNA WYCHOWYWAC dziecko nie bija ale z dyscypliną. Cyz dla was slowo dyscyplina kojarzy się tylko z pasem i cięzka reaką? bo niekotrzy rodzicie nigdy nie bili dzieic, ale trzymali konsekwtescje i osoby wyrosly na bardzo uczciwych i dobrych ludzi, a nie byli bici, lecz wychowywani z miloscia z konsekwecją i nie było robta co chceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkiego po trochu
Krzycz, krzycz, to, że Tobie się udaje, nie znaczy, że to działa wszędzie. Idź uczyć do gimnazjum, to zrozumiesz, o czym mówię. Nie masz monopolu na prawdę i moralność, szczególnie że sama prezentujesz niezły poziom agresji, za to nikły - szerszego oglądu sprawy. Są dzieci, które da się wychować bez klapsów, ale są i takie, zepsute bądź przez rodziców, bądź przez grupę niewychowanych rówieśników, albo zwyczajnie o trudnym temperamencie, których nie ma jak inaczej ustawić do pionu. Dziecko nie ma tak ukształtowanej moralności ani zdolności kojarzenia faktów i rozumowania przyczynowo-skutkowego, żeby zawsze dało się samym tłumaczeniem i autorytetem uzyskać pożądane zachowanie, uchronić je samo przed niebezpiecznymi zachowaniami i otoczenie przed demolką. Jak chcesz, to akceptuj włażenie sobie na głowę - jeśli mnie jakiś gówniarz będzie umyślnie kopał albo obsypywał piachem na plaży, to mu zwyczajnie oddam bez ceregieli. A Ty chowaj sobie dzieci pod kloszem - w dorosłym życiu nikt się nie będzie przejmował ich "godnością człowieka", ich "uczuciami" i temu podobnymi ideałami - ani w szkole, ani na studiach, ani w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexxis
bicie to chyba maltretowanie dziecka, używanie siły do zadawania dziecku bólu - pozostawia chyba ślady na ciele, siniaki, zadrapania, złamania może ? klaps w tyłek za brak posłuszeństwa to bicie ? Chyba żartujesz sobie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestecieBeznadziejni!!!!
Bellik jesli ty uwazasz ze mozna dzioecko bic pasem to brak mi słów, jak mozna być zwolennikiem lania dzieci narzedziem typu pas albo tp. Wspolczuje twoje corce, serio, dla mnie pas jest juz okrpopnie sadystycznym podejsciem, jak mozna dzieciaka lac do sladow siniakow?? a nie oklamuj sie, pas zawsze zostawia siniaki, piszesz w tylek tylko? Haahaa a to dobre, myslisz ze dziecko ci sie grzecznie polozy i z pokorą przyjmie pasy?? i tu sie myslisz, byu sie wyrywalo, probowalo uciec, ( bo kto by nie uciekał) i wiesz mi ze slady pasa by nosiło na całym ciele Wspolczuuje takiego myslenia jesli jestes zwolennikiem pasa, to to juz kompletna katorga, panuj nad sobą, bo corke kiedy zatluczesz pasem, co z tego ze jeszcze ją nie zbilas nim, ale dla ciebie kazdy powod wiekszy da ci prawo do tego.MASAKRAAA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
truuskaffka a no własnie :) mi nie chodzi o katowanie dziecka albo przyrżnięcie w tyłek bo się zabawką nie podzieliło... Pamiętam taki piękny dzień pewnego lata... miałam 6 lat a mój siostrzeniec 3 lata. Był u nas na wakacjach. Moi rodzice pozwolili nam wyjść na dwór jak zwykle na plac przed blokiem ( tylko i wyłącznie. Były wtedy inne czasy i 3latek z 6latką same na dworze nie były egzotyką jak jest dziś). Oczywiście wpadłam wtedy na genialny pomysł, żeby pójść pod blok mojej koleżanki... który notabene był poza widokiem z mojego okna. Jak wróciliśmy do domu to każde z nas dostało pasem w tyłek tyle razy ile ma lat :D oczywiście ja więcej ;P Zaczęłam ryczeć, ze nie wiem co :D A na to mój tata rzekł: Jakby mnie matka biła to dzisiaj byłbym biskupem :D Zaznaczam, ze moi rodzice na ogół mnie nie bili... tylko i wyłącznie właśnie w takich sytuacjach!!! I wcale im się nie dziwię!!!!!!! Założę się, ze jakby wtedy ze mną porozmawiali to za tydzień zrobiłabym to samo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko radzę wybrać się na kurs czytania ze zrozumieniem.... napisałam, że w niektórych sytuacjach zgadzam się ze spuszczeniem manta ( nie katowaniem, ale tak, żeby dziecko poczuło). Jednocześnie zaznaczyłam, że córki do tej pory pasem nie uderzyłam ( ale gdyby np. wyszła na drugą stronę barierki balkonu- jak to zrobiła moja starsza siostra kiedyś- nie zawahałabym się nawet sekundy, i dała takiego klapsa, że dziecko z pewnością poczułoby ból i nie gwarantuję, ze nie użyłabym pasa ( grubego- po to, zeby nie bolało za bardzo a jednocześnie żeby dziecko miało respekt przed grubością tego pasa.. ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestecieBeznadziejni!!!!
Taaa jasne, gruby napewno by nie bolał? weź sie walnij grubym pachem i zobaczyc jak to boli a nie pieprzysz takie bzdety ze nie boli, ciekawe czy takze bys miala chora satysfakcje jakbys widziala slady, siniaki po tym pasie u wlasnego dziecka, sory ale to jest chore, gruby pas zopstawia zasninienia, al dla mnie jest to katowanie jesli bije sie do sladow wlasne dziecko Dlaczego nie potrafisz tego pojąc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestecieBeznadziejni!!!!
Dobraa!! Przepraszam cały swiat że sprzeciwiam się biciu dzieci, że nie bije dzieci grubym pasem,że wychowuje dzieci bez bicia na przykladnych ludzi z konsekwencjami, a mimo to ponoc popelniam karygodny błąd że nie bije dzieci, ani ręką ani pasem bo wyrosną na beztresowce jak tos strone wczesnje napisal, ze dzieci nie bite sa okropnie rozpieszczone bachory muyslące ze wszystko wol;no i topiące sie w lodzie, taak dokladnie ktos napisal, ze chlopczyk sie utopił bo nie był bity, to juz jest kompletnie dla mnie nonsens Wiec ja dla was moge byc paskudnym czlowiekiem bo nie bije dzieci, ale wy dla mnie ejstecie zwyrodnialcami propagujecie przemoc, usprawiedliwienie sami siebie, i jeszcze nic nie widzicie zlego w biciu grubym pasem.KASTASTROFA. Nawet nie zdajecie sobie sprawy co z tych dzieci, wyrasta na jakie osoby, poczytajcie sobie artykuł , bite dzieci 20 lat poźniej, jakie mają problemy przez to ze byli zastraszani, ponizani przez wlasnych rodzicow z pozornie porządnych rodzin, nawet nie wiecie jak to boli przez cale zycie, ja wiem bo dowiadczylam tego, Zegnam, nie wdaje sie w dyskusje juz z zadnymi osobami ktora usprawiedliwa swoje karalne czyny. Stracilam doszczętnie wiare w ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkiego po trochu
No i git. Wiara jest dobra, byle nie ślepa. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostałam pasem ok 10 razy w życiu ( naturalnie za durne pomysły) i NIGDY W ŻYCIU od pasa nie miałam nawet najmniejszego siniaka... ja nie wiem czy Ty odróżniasz ukaranie pasem od maltretowania dziewczyno!!!!!! Nie wiem czy stać by mnie było na uderzenie córki pasem, ale nie mogę zagwarantować, że nie zrobiłabym tego w sytuacji ekstremalnej! Autorko... chyba masz dla mnie zbyt małą wiedzę o metodach wychowania by ze mną dyskutować na takie tematy... Jak mniemam naoglądałaś się Super Niani i innych tego typu pierdół. Cały widz polega na tym, że tak na prawdę prawie każda metoda wychowawcza może przynieś bardzo dobry efekt. Zatem skąd się biorą tzw " bachory wychowane bezstresowo" ??? Kiedyś najpopularniejszą metodą wychowawczą była metoda karcenia ( klapsy, pas, w niektórych domach nawet bicie kablem- temu ostatniemu jestem wielkim przeciwnikiem). Metoda ta przynosiła dosyć dobre skutki. Niekiedy jednak była zbyt przesadnie stosowana, lecz uogólniając była ona, że się tak wyrażę dla każdego. Potem pojawiła się moda na bezstresowe wychowywanie. Oczywiście taka metoda kompletnie nie istnieje. Wytworzyła się ona poprzez złą interpretację jednej z metod polegającej na nagrodach i w małym stopniu na karach. Ta metoda tak naprawdę także jest bardzo skuteczna, ALE nie jest ona dla wszystkich... wręcz prawie dla nikogo, gdyż aby ta metoda przyniosła oczekiwane skutki człowiek powinien być chodzącym ideałem- nie może ani razu podnieść głosu, nie może popełnić najmniejszego błędu podczas rozmów z dzieckiem bądź dawaniu mu kar oraz musi kontrolować bardzo dobrze bodźce zewnętrzne ( koledzy, koleżanki dziecka). Oczywiście większość rodziców, stosujących metody kar i nagród bądź itp często robią masę błędów wychowawczych, czasem traca panowanie, nie znają dobrze teorii lub jak znają to nie potrafią zastosować jej w praktyce i tutaj pojawia się zjawisko popularnie nazwane " bachorem bezstresowo wychowanym". Reasumując. Jest wiele metod wychowawczych. Ja akurat stosuję metodę partnerstwa i przyjaźni ( zanim się tą metodę rozpocznie też należy sporo o niej wiedzieć... bo tutaj też wiele błędów można popełnić: to nie dziecko ma być moim partnerem/ przyjacielem tylko i wyłącznie ja jego... niestety poprzez złą interpretację niekiedy rodzice wychowują dziecko, które traktuje rodziców tylko jak kumpli). Rodzic, ktory jest na etapie wyboru metody wychowawczej musi wziąć pod uwagę wiele czynników m.in: swój charakter, temperament dziecka, umiejętność opanowania się w KAŻDEJ sytuacji, oraz to czy nasze dziecko ma skłonności do tego by środowisko miało na niego duży wpływ ( kto z kim przystaje takim się staje). Tych czynników jest o wiele wiele więcej i gdyby tak to przemyśleć na spokojnie może się okazać, że klaps w ekstremalnych sytuacjach może być zbawienny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mozesz mi napisac kto propaguje bicie pasem?? przytocz tu wypowiedz kogokolwiek: " tak bije dziecko pasem" , " albo tak bije dziecko profilaktycznie dla przykladu" ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestecieBeznadziejni!!!!
bellik poczytaj sobie 3 pierwsze posty na tej stronie, nie bije, ale nie wychowuje bezstresowo, robta co chceta, wychowuje w milosci, ale takze dzieci ponosza konsekwencje za niewlasciwe zachowania Pytasz sie skąd sie biora bachory wychowywane bezstresowo? poprze głupich ogranioczonych rodzicow ktorzy pozwalają na WSZYSTKO swoim pociecha, NIECZEGO nie zakazują, NIGDY nie karaja, stąd się biora, ty tego nie wiedzialas??? nie ogladam superniani, ani razu nie ogladalam, wiec nie stosuje jej metod, Jestem konsekwestna , daje kary jak i nagradzam, ale nie bije, bo nie ma takiej potrzeby aby tlukla dzieci albo kogos kogo kocham ponad zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkiego po trochu
Ej, miałaś sobie pójść? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bellik ladnie napisalas:) ale i tak jestes bezlitosnym katem;) echh widzisz ja rodzice bili, ale tak porzadnie z tego co pisala na innym topicu i stad ma chyba spatrzone pojecie "bicia" i "klapsa" a "bachory wychowane bezstresowo" sa to albo dzieci ktorymi rodzice sie wogole nie interesuja i tak naprawde wali ich to co dziecko robi i z jaka szkoda dla siebie i innych, nie podejmuja zadnych czynnosci zapobiegawczych, albo, gdy dzieko chce- zawsze wszystko dostaje nie zna slowa odmowy, sa to dzieci inteligentne do tego stopnia ze wychowaly sobie rodzicow pod swoje potrzeby i sa epicentrum wszechswiata domowego i nie podchodz bo tupnę:) i one nie rozumieja ze w zyciu w innymi ludzmi obowiazuja jakies zasady i trzeba sie ograniczyc w swoim robieniu co sie chce, one sa pepkiem swiata wycalowanymi, rozpuszczonymi, nigdy nie karanymi jakkolwiek Panami domu, sklepu, rodziców, babć i rówieśników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestecieBeznadziejni!!!!
truskafko no przeciez Pani Bellik jest za biciem pasem i nie widzi nic w tym zlego, jedynie kabel jest dla niej przesada, natomiast w pasie absulotnie nie jest nic niewskazanego, sama to ewidetnie napisala ze nie jest przeciwko pasowi, a wrecz mnawet za , jelsi bedzie potrzeba. to nie zawacha sie corce przyrżnąc pasem,. no wiec ewidetnie wynika z tego porpagowanie lania dzieci narzedziem, a jeszcze jak to pani Bellik piszezer ta metoda przynosila dobre skutki, wystarczy????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tu się autorko bardzo mylisz ;) w metodzie, którą wybrałaś można popełnić milion razy więcej błędów niż Ci się wydaje... właśnie m. in. na podstawie tej metody oraz przekształconej ( tej samej) w metodę bezstresowego wychowania powstaje zjawisko " rozwrzeszczanych bachorów". Nie stosując się idealnie do zasad tych metod, nie dopasowując ich wpierw do czynników, które wymieniłam w poprzedniej wypowiedzi, nie znając teorii na cymes. Wydaje mi się, że mojej wypowiedzi nie przeczytałaś ( po raz kolejny) dokładnie bo znów musiałam się powtarzac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JestecieBeznadziejni!!!! truskafko no przeciez Pani Bellik jest za biciem pasem i nie widzi nic w tym zlego, jedynie kabel jest dla niej przesada, natomiast w pasie absulotnie nie jest nic niewskazanego, sama to ewidetnie napisala ze nie jest przeciwko pasowi, a wrecz mnawet za , jelsi bedzie potrzeba. to nie zawacha sie corce przyrżnąc pasem,. no wiec ewidetnie wynika z tego porpagowanie lania dzieci narzedziem, a jeszcze jak to pani Bellik piszezer ta metoda przynosila dobre skutki, wystarczy???? a no właśnie w tej metodzie można popełnić najmniej błędów i właśnie dlatego była ona jedną ze skuteczniejszych metod. Nie trzeba spełniać ogromnej liczby warunków ( w przeciwieństwie do metody kar i nagród) by ta metoda przyniosła pozytywne skutki. Problem polega na tym, że Ty przez to jak gdzieś ujęłaś byłaś bardzo bita nigdy nie zrozumiesz na czym polega metoda karcenia ( klaps/ pas). Masz bardzo krzywe wyobrażenie tejże metody- nie dziwię się, więc jeśli tak bardzo chcesz dyskutować na ten temat, to musiałabyś się udać wpierw do psychologa na terapię ( związaną z Twoją przeszłością), potem zapoznać się na czym tak naprawdę polega ta metoda a dopiero później wypowiadać się na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestecieBeznadziejni!!!!
Haaahaaaa juz to widzee... Udam, sie do pyschiatry i po terapi bede za tym aby dzieci lac pasem , bo wczesniej nie byłam, ja piernicze, ale to ujelas Ty myslisz ze jak terz jestem przeciwko biciu, a tym bardziej jakims pasem, to po leczeniu psychiatrycznym bede glosila transparenty aby lac dzieci pachem, reka, moz ejeszcze pięściami?? czy ty jestes powazna, ? myslisz ze psycholog , psychiatra przekona mnie ze nalezy slusznie bic dzieci?? Pyatm powaznie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejny objaw albo Twojej głupoty albo braku umiejętności czytania ze zrozumieniem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestecieBeznadziejni!!!!
Nien o jakt o objaw braku czytania ze zrozumieniem,? przeciez wyraź napisalas zebym udala sie do psychologa na terapie, i wtedy zmienie podejscie do spraw bic czy nie bic, myslisz ze jakis psycholog przekona mnie ze kary cielesne były dobre i do tej pory sa najlepsza metodą? bo ja mysle ze nie zmienie zdania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie tak nie napisałam :D hahahhahahaha xD Rozśmieszasz mnie swoją infantylnością.... Napisałam, że gdy będziesz miała wyprostowane patrzenie ( wszystko póki co kojarzy Ci się z przemocą i terrorem) i zapoznasz się z tą metodą jak Bóg przykazał to wtedy będziesz przygotowana do wygłaszania swoich poglądów i do dyskusji na ich temat. Póki co jesteś osobą z pewnym urazem, po której nie można się spodziewać obiektywności w wypowiedziach. P.S. wybierz się jednak na ten kurs czytania ze zrozumieniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie nie stali a sobie poszli. Przyjechała policja, zapytała się mnie czy to ja ich wzywałam, potem wskazałam im w którym kierunku udała się tamta para uprzednio opisując jak wyglądają, poszli w tamtą stronę, a po kilkunastu minutach wrócili...a kobieta już miała pół twarzy we krwi bo facet jej za sklepem przywalił. Więc jak się chce to można pomóc, jak ty nie chcesz to nie rób nic. Nie ty pierwsza i nie ostatnia odważna przed komputerem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestecieBeznadziejni!!!!
No jeszze Boga w mieszaj w metode wychowywania. Religia to samo zło, pzremoc, skandale seksualne,pedofilia,namawianie do bicia dzieci, mnostwo rozdzialow o tym glosi, wiec w ogole z kosciola nie biore przykladu, zwlaszcza w wychowywaniu dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestecieBeznadziejni!!!!
kjfhgiwhtrg nie jestem tylko odwazna przed komputerem ale i w OCZY, mnotswo razy coi [pisalam ze reagowalam, nie umiesz czytac , przeciez tyle razy juz p[isalam ze ZAWSZE moja reakcja byla, mam odwage stanąć twarzą w twraz z oprawca, ale chyba nikt z was pozatym Jestem wstrząsnieta jak potencjalne matki polski lub tatusiowe potrafią się usprawiedliwiac,niczego zlego w swoim postepowaniu nie widza, nawet dziecka nie przeprosza za atak na nie, przeraza mnie to, doprawdy, panujcie nmad soba, nie prosze już w imieniu wlasnym ,aletych bezbronnych malych istotek, ktore nie maja siły i jakichkowleik szanns aby sie obronic z ra splodziciela, to jest wstrąsajacve, NIE BIJCIE DZIECI, bo za kilkanascie lat nprawde mozecie zatracis jakiekolwiek relacje z wlasnymi dziecmi jak bedziecie tak wobec nich okrutni, przykro sie az robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×