ksiadz odmowil chrztu!!

ksiądz może , ale nie musi ochrzcić -niestety:( żadne skargi nie pomogą:(

I dobrze zrobił. Jak się chce ochrzcić dziecko, to musi sie je chcieć WYCHOWAĆ W WIERZE. A jak Ty niby masz wychować w wierze, skoro dajesz zły przykład żyjąc z facetem bez ślubu? U mnie na religii w szkole był taki przykład omawiany.

Zostawicie dziewczynę w spokoju. Chce ochrzcić dziecko, to niech ochrzci. Co wam do tego? Z was pewnie przykład do naśladowania można brać, już to widzę :D Autorko, zmień kościół. Dziecko możesz ochrzcić gdziekolwiek.

a ja uważam ,że co jak co , ale chrztu małego dziecka nie powinno się odmawiać , co innego bierzmowanie - wtedy jest samo na tyle dorosle by moglo odpawiadać za własne religijne postępowanie .

Może to był ksiądz z ideałami tatusia dyrektora, trzeba było więcej "cołaska" zaproponować.

katolicy od siedmiu boleści kurcze. Chrzest jest sakramentem udzielanym dorosłym. Chrzest niemowlęcia/dziecka jest tak naprawdę przypadkiem szczególnym, a chrzci się tak wcześnie bo wierzy się, że łaska płynąca z sakramentu pomaga we wierze i że lepiej jak najszybciej. Ale ponieważ dziecko jest małe, nie mówi i generalnie jest nieświadome to taką decyzję podejmują rodzice i obowiązują się wychować w wierze. Jak jakaś ma rozwiedzionego męża, czy faceta który kategorycznie ślubu kościelnego nie chce ale ona sama do kościoła śmiga regularnie to ok można ochrzcić, ale jak laska mówi, że nie chce ślubu kościelnego bo nigdy nie marzyła o białej sukni to normalnie WTF. Katoliczka, kurcze, co myśli że ślub w kościele to biała suknia a chyba zapomina, że to sakrament. A co do tekstu, że dziecko może kiedyś chcieć mieć ślub kościelny, jak kiedyś zechce to się może samo świadomie ochrzcić (znaczy że ktoś je ochrzci ale z inicjatywy tego dziecka) i z własnego wyboru przyjmie wszystkie sakramenty, nie ma problemu, zapisać się samodzielne zawsze można

jestem katoliczka, wierze w Boga, ale nie w instytucje kosciola, dziecko bedzie chrzczone,

"A co do tego, że osoba która nie chce slubu nie musi chrzcić dziecka to uważam że taka osoba nie ma powodu żeby sobie odmawiać przyjemności imprez takich jak chrzciny, komunia...itd jeśli tylko ma ochotę brać w tym udzia" no spoko, że ma. Ale z drugiej strony ksiądz katolicki traktujący wiarę poważnie ma obowiązek zasad owej wiary przestrzegać a nie za kasę zrobić wszytko :D. Tak więc jeżeli wie, że sakrament ma być tylko pretekstem do zorganizowania bibki a z wiara ma to niewiele wspólnego, to on z szacunku do swojej wiary, jako ten no kapłan i pasterz i przykład nooo powinien nie pozwalać na takie nieposzanowanie sakramentów :D.

Witam, jak ktoś słusznie zauważył, podczas sakramentu chrztu rodzice i chrzestni zobowiązują się do wychowania dziecka w wierze (czyli między innymi dobrego przykładu). Myślę, że ksiądz może mieć opory przed udzielaniem chrztu dzieciom z związków nieformalnych. Jeśli komuś zależy na bliskości z Kościołem powinien iść jego drogą i realizować pewne etapy po kolei - najpierw małżeństwo, później owoc miłości czyli dziecko i jego chrzest... - takie jest moje zdanie. A co do stwierdzenia, że "osoba nie ma powodu żeby sobie odmawiać przyjemności imprez takich jak chrzciny, komunia" - to czysta hipokryzja. Chrzest i komunia to nie imprezy, podczas których zbiera się prezenty - to sakramenty, a ich przyjęcie powinno być bardzo ważnym elementem w życiu duchowym katolika. Pozdrawiam

"jestem katoliczka, wierze w Boga, ale nie w instytucje kosciola, dziecko bedzie chrzczone," nie jesteś katoliczką, katolicy uznają instytucję kościoła. Możesz być co najwyżej chrześcijanką. Protestanci też wierzą w Boga, chrzczą dzieci a katolikami nie są. Tak więc bez przesady z tym byciem "katolikiem". A dziecko przecież można ochrzcić samodzielnie, nie trzeba do tego księdza, zwłaszcza jak się instytucji kościoła nie uznaje. Bo tak w sumie to ja tu pewną schizofrenię widzę, nie uznaję kościoła, ale chrzest udzielony musi być w tym kościele (którego nie uznaję) przez księdza( kapłana kościoła którego nie uznaję). No ludzie wiara katolicka to nie jest szwedzki stół, z którego sobie wybieramy co chcemy, czyli chrzest tak tak, czystość przedślubna nie dziękuję, spowiedź u księdza, o w życie toż to gorsze niż tran, za to chrzciny poproszę z dokładką.

Teraz księża zrobili się strasznie interesowni. Robią łaskę że dadzą ślub, że dadzą chrzest, że wezmą udział w pogrzebie, że dadzą rozgrzeszenie...a przecież to ich psi obowiązek. Od tego są. A jak im się nie podoba, to niech zmienią zawód.

"No tak ale ksiądz katolicki ma obowiązek opłacić rachunki a ja jakoś nie widzę, żeby co lepsi katolicy rzucali na tacę jakieś ogromne kwoty taka babcia moherowa rzuci 5 zeta jak już a siedzi tyłkiem na ławce, którą zafundował bogaty sponsor " akurat o finanse kościoła to nie ma się co martwić. Wszyscy na to płacimy, niewierzący też. Przecież kościół podatków nie płaci, na emerytury dla księży to się wszyscy zrzucamy, jak uczą religii w szkołach to też samorządy za to płacą. Nie mówiąc o tym, że są jakieś dziwne przepisy podatkowe odnośnie wycieczek/pielgrzymek, dlatego jak cię fantazja najdzie żeby sobie zwiedzić betlejem, czy też np wycieczkę po sanktuariach we Francji (wiesz wypasione kościoły z bardzo dobrą sztuką, jak ktoś lubi to jest co oglądać) to najlepiej jechać z pielgrzymką a nie z komercyjną wycieczką bo jest dużo taniej. Nie zapominajmy o kapelanach wojskowych, też mają świetne pensje, jednostki już dawno nie ma bo zredukowana, ale kapelan od tej jednostki jest i żołd dostaje, bo on jest wojskowy.

;)

Człowiek przyjmujący chrzest święty MUSI być osobą wierzącą i żyjącą wg zasad chrześcijaństwa. Natomiast chrzest dziecka jest tak jakby kredytem zaufania wobec rodziców tego dziecka czyli, że warunkiem przyjęcia przez małego człowieka chrztu świętego jest wychowywanie go przez rodziców w wierze chrześcijańskiej a co za tym idzie przestrzeganie przez nich zasad jakie panują w wierze chrześcijańskiej. W przypadku braku życia według tych zasad ( brak ślubu kościelnego) ksiądz ma prawo odmówić ochrzczenia dziecka. Natomiast jako osoba dorosła to dziecko będzie mogło przyjąć chrzest ( bo będzie dojrzałe do samodzielnego podjęcia tej decyzji i "kredyt zaufania" wobec rodziców nie będzie już potrzebny).

[zgłoś do usunięcia] kukusia27 jestem katoliczka, wierze w Boga, ale nie w instytucje kosciola, dziecko bedzie chrzczone, Czyli nie jesteś katoliczką tylko masz jakąś tam odrębną swoją religię nie uznającą kościoła. Nazywajmy rzeczy po imieniu

Hatsumomo san "Być może to sie wszystko zmieni jak tylko zostanę prezydentem " Lepiej premierem, bo prezydent to może tylko wetować rzeczy, ale jestem na tak :D.

Nie macie w ogole racji. Zgodnie z Polskimi Kanonami ksiadz w miare mozliwosci powinien doprowadzic do slubu koscielnego jeszcze przed chrztem ale jesli to jest niemozliwe lub rodzice nie chca ma TYLKO obowiazek poprosic o pisemne potwierdzenie przez rodzicow, ze dziecko bedzie wychowywane w wierze katolickiej. To juz ode mnie: Wiara katolicka to nie tylko slub koscielny. Wazny przyznaje szczerze ale nie tylko to sluzy nam do zbawienia. Udanego dnia:-)

HmHmH na szczeście nie jest tak jak mówisz. Wszystko zalezy od okoliczności. Ja np. byłam panną jak chrzciłam dziecko, ale ksiądz wiedział kiedy będzie ślub kościelny i dlaczego nie najpierw. Tak naprawdę mógł mi powiedzieć, że ochrzci po ślubie i tyle! A to, że ochrzcił, to byla jego dobra wola.

Poza tym wg wiary katolickiej ślub koscielny ( o ile w ogóle żyjemy w związku) jest potrzebny do zbawienia, bo ludzie, którzy żyją bez ślubu mają na sumieniu grzech cięzki, który niesie za sobą kolejne grzechy ciężkie np. że trzeba przynajmniej raz w roku przyjmować komunię świętą ( w okresie Wielkiej Nocy). Taka osoba nie dostanie rozgrzeszenia więc no nie da rady przyjąć komunii (chyba, że świętokradzką, ale to się nie liczy)

Nie ma Polskich Kanonów jest Kodeks Prawa Kanonicznego. Poświadczenie na kartce (!) to pewnie wymysł jakiegoś biskupa :/

"Noooo ostatecznie mogę być premierem i prezydentem " niegłupie, sama sobie przecież wetować nie będziesz :D. A co dwie pensje to nie jedna :D.

to jest przykazanie kościelne - nie ma za nie przyjęcie komunii w Wielkanoc grzechu ciężkiego

"Nie rozumiem po co ten ślub tzn z drugiej strony rozumiem aż za dobrze sama mam ślub i wiem ile ksiądz za to dostał ale to wcale nie znaczy, że jestem osobą wierzaca ani jeden raz ksiądz sie o to nie spytał, jedynie obchodziło go czy byłam chrzczona, bierzmowana...bo to przecież dla kościoła oznacza że jestem wierzaca " no bo widzisz, a mnie zawsze dziwi, że ludzie odprawiają te cyrki typu nauki przedmałżeńskie, poradnia planowania rodziny, płacą grubą kasę za ślub, czy chrzest i robią to dobrowolnie. No to jak robią to dobrowolnie w obrządku jakieś religii, to chyba kurcze wierzą, no bo mi by się nie chciało. I z drugiej strony księża, ja wiem że wiekszość czuje powołanie do kapłaństwa "to dobra, stabilna praca, nie zwolnią i w ogóle, trochę niedogodności ale przynajmniej nic nie wybucha a wikt i opierunek w pakiecie" ale mimo wszytko to jednak powinno być powołanie i takie tam pierdoły :).

HAHAAH ja mialam to samow uk. Nie chcial mi ksiadz ochrzcic dziecko z 2 powodow. Pierwszy to to ze nie mam slubu koscielnego, 2 to to ze nie chodze do kosciola. Ztym ze nie chodzimy do kosciola byl problem..Ksiadz powiedzial ze mamy przychodzic 3 razy w tyg. na wieczorne msze....i uczesniczysz na biezaco zyciu religijnym. Niestety zycie w uk nie pozwala mi na to zeby poswieci prace po to zeby isc do kosciolla...i to 3 razy w tygodniu. tego ksiadz nie zdolal zrozumiec. Przestalam chodzic w niedziele do koscila bo mi sie robi goraca kiedy slysze jak mowia na dzien dobry o polityce!!!!!! Poszlam zapytac w angielksim katolickim kosciele i bez problemu ochrzczono mi dzicko.

Księża to debile! To co robią to paranoja! Sami zniechęcają TAKIM zachowaniem uczęszczania do Kościoła. Idioci i tyle. Poza tym, ksiądz kasuje za ślub dwa tysiące, więc kogo stać na taką imprezę? Bez sensu, co oni sobie w ogóle wyobrażają?!?! Nasz księżulek na dziwki jeździ, ciągle straszy, córeczka na legalu na wakacje do tatusia przyjezdza...;/ żal żal żal!! Glosujmy na PO :D:D

Moj brat w Anglii jak poszedl do naszego kosciola to go ksiądz opier.ze nie ma slubu kościelnego , brat na pozegnanie powiedział mu żeby się pł, poszedł do kościoła anglikańskiego i okazalo się ze nie ma takiego problemu ksiądz bardzo chetnie udzielil chrztu nie biorac zlamanego funta , gdy brat się zapytal ile ma dac , powiedział ze dla niego to zaszczyt ze udzieli chrztu. Z kolei moja „ durna kolezanka nie majac slubu kościelnego doginala z bliźniakami / malenkimi dwu miesięcznymi./ do Częstochowy bo z w calym Wrocławiu żaden kościół nie chciał dzieci ochrzcić

Wiecie jest takie coś że ksiądz może odmówić chrztu tylko jeśli prosi o niego kto inny niż rodzice. Rodzicom nie ma prawa odmówić. Możesz napisać skargę do biskupa wtedy twój ksiądz dostanie jakąś tam naganę czy coś i nakaz chrztu. Będziesz miała wtedy satysfakcję wiedząc że jesteś góra ale jak nie chcesz tak to lepiej poszukać innego ja też nie mam ślubu bo go nie potrzebuje a problemu z chrztem nie było jak powiedziałam że napisze do biskupa bo znam prawo kanoniczne w tej kwesti i zaraz przestał marudzic. Co do tego katolicyzmu to ja dość długo chodziłam do kościoła ale jak widzę jak schodzi na psy to przestałam. Ale dziecko nie może za to odpowiadać przecież ksiądz nie wie czy taki maluch sam nie zechce być księdzem jak dorosnie pomimo że rodzice żyją nie po bożemu

dziekuje osa! przeciez nie mnie bedzie chrzcil tylko corke...poza tym ja wlasnie chce jej otworzyc droge a nie niedopuscic do chrztu i nigdy nie wspominac o religi. ale czepial sie dlaczego ona ma dwa lata i jeszcze nie ochrzczona( nosz kurde nasza rodzina nie mieszka blisko, kazdy w polsce ma swoj biznes,ciezko znalezc termin ze kazdy moze przyjechac) no i oczywiscie kazal mi wyjac kolczyk z wargi!!- a co to ma wspolnego z kosciolem??

mam zamiar te sprawe zalatwic.bede was informowac! w nastepna niedziele bede sie widziala z angielskim ksiedzem zeby omowic szczegoly chrztu i zloze skarge gdzyz on uzycza swojego kosciola polskiej spolecznosci, my tu nawet nie mamy ksiedza na miejscu tylko dojezdza z innego miasta.wiec mam zamiar zlozyc skarge i narobie mu kolo dupy!

do Bellik Nie o to chodzi czy jest tak jak JA mowie czy nie jest tak. Pisze co mowia Kanony Koscielne w Polsce (przepisy Kosciola). Powtarzam, ze slub koscielny nie jest potrzebny aby ochrzcic dziecko. jesli rodzice nie maja slubu ksiadz moze wymagac od nich pisemnego potwierdzenia, ze zobowiazuja sie wychowywac dziecko w wierze katolickiej. Kropka. The end. Nie ja to wymyslilam tylko jest taki przepis koscielny;-)