Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malutki kosciotrupek

Dzidzia- chce ale nie moge bo mnie nie stać.

Polecane posty

Gość Malutki kosciotrupek
anetko jesli nie ufasz partnerowi to zwiazek nie jest ok. Cos tu jest nie tak.. No wiec od dzis oficjalnie zaczynam oswajac sie z mysla o macierzynstwie:D:D:D:D:D:D Tylko jak ja mu o tym powiem :D Chyba nie powiem.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetka masz racje nie rozumiem bo z nich wynika ze trzeba miec na kazda zachcianke dziecka i odłozone na tzw czarna godzine kupe kasy by o dzieciach myslec :) ale hmmm juz wszystko rozumiem boisz sie miec dzieci to szukasz innych wytłumaczeń byle tylko sie od nich wymigac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka:)
Mały kościtrupku - obecnemu partnerowi ufam bardzo, ale po tym co przeszlam wczesniej trudno mi ufac bezgranicznie. Nasze doswiadczenia na nas wplywaja. A moja matka wychowywala mnie sama i wiem jaka to katorga. Uwazam ,ze dziecko powinno miec dwoje rodzicow, nie chcialabym aby moje potencjalne dziecko mialo rozbita rodzine. A patrzac na wspolczesnych mezczyzn to coz:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutki kosciotrupek
hym..... no dobrze... wiec chyba jednak z nim porozmawiam .. ten moj chlop to jest tatuś jak sie patrzy:) Ale on sie boi ze my nic nie mamy. O tyle o ile ja sobie zzdaje juz teraz ze wszystkiego sprawe tak bede musiala dniami i nocami mu chyba glowe maglowac by uswiadomic mu ze pieniadze to nie wszystko. Z reszta...my pieniedzy duzo nie mamy i zawsze mowilismy ze zyjemy miloscia:))))) Tym go przekonam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka:)
Anetka masz racje nie rozumiem bo z nich wynika ze trzeba miec na kazda zachcianke dziecka i odłozone na tzw czarna godzine kupe kasy by o dzieciach myslec Nie trzeba mieć kupe kasy, ale jakąś trzeba miec lub plan na jej zarobienie, bo to wiele spraw ułatwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutki kosciotrupek
anetko ale czego chcesz od wspolczesnych mezczyzn??? "Wspolczesni mezczyzni" byli zawsze. Zawsze sie tak mowilo , tylko czasy sie zmienialy:) Tak samo jak zawsze mlodziez byla zla i co to sie z nia nie stalo. To kwestia uplywu czasu. Jak sie znalazlo swojego jedynego to inni nie sa wazni. Ja wierze w to ze jesli to jest prawdziwa milosc i jestes pewna ze kochasz i jestes w zcesliwym udanym zwiazku to nie mozna miec urazow ani nie ufac itp. Gdy spotykasz prawdziwa milosc o o innych nie pamietasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka:)
Ja teraz cała żyje miłościa, ale niestety nie oznacza to że zapomniałam o tym wszystkim co spotkało mnie i moją mamę. Nie wiem może kiedyś pomyśle o dzieciach, ale nawet jeśli to obiecałam sobie, że nie wpędzę się nigdy w samotne macierzyństwo. Jeśli tatuś zechce odejść to zabiera potomstwo ze sobą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kosciotrupku daj mu to poczytac moze starczy :) Anetka owszem jakas miec trzeba bo pod most z dzieckiem sie nie pójdzie ale bez przesady nowy ciuch raz na 2 miesiace, kino 4 razy w roku, teatr raz lub dwa, nowa zabawka co kiolka miesiecy starcza a co do rozbitych rodzin to ja tez z takiej jestem i nie uwazam by mi czegos w zyciu brakowało :/ czasem lepiej z rozbitej niz z pełnej gdzie jest wszystko prócz miłosci :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koncowka nocyy
opowiem Wam moją historię- w małym skrócie. Obecnie mam 25 lat, wieku 20 lat juz chciałam miec dziecko, czułam się gotowa na rolę matki, tylko wiedziałam, że niebyło by mnie stać. Bez żadnego dorobku, mieszkania, pracy (stałej) i w trakcie studiów. Tak bardzo chcę mieć dziecko ! Pozanałam faceta 3 miesiace temu, uwielbiam go (ale jeszcze nie kocham!), idealny - jak dla mnie- charakter, wspaniały człowiek, wydaje mi sie ze stowrzyć potrafi idealną rodzinę, w roli ojca też widzę ideał. Tylko nie ma miłości, wspaniale sie pryz nim czuje. Jednak brak tej iskry. Czy któaś miała ze poznała swój ideał (pod wzgledem charakteru) a to najwazniejsze i nie kochała a jaednak stworzyli rodzinę??? Tym razem posłucham rozumu zamiast serca, na sercu juz nie raz się zawiodłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak i już
Anetko, ok istnieje kino artystyczne ale jest to raczej sfera niszowa. Jest pare dobrych produkcji ostatnio ale jak patrze na repertuar i jest w nim np "sex story" to jednak za kulture ( taką przez duże K " nijak nie moge tego uznać. Widzisz, dzieci też mogą nie chcieć chodzić do kina, ja np nie przepadam. wole odczekać troche i zobaczyć film w domowym zaciszu.po za tym akurat moją pasją sa ksiązki ( bogu dzieki za bezpłatne biblioteki :) :)Teatr - super...ale zastanawiam się ile też jest dzieci kóre, będą cenily teatr i wielkiej klasy przedstawinia... Rozumiem że przed decyzją o poczęciu dziecka, powinno sięspisać wszystkie możliwośći ( nawet te najbardziej absurdalne ) i ocenić czy mnie na nie stać. Tylko jakie ustalić kryterium ? Jak mnie stać na 30 % rzeczy z listy to moge sobie pozwolić na dziecko, czy dopiero 70 % jest zadowalajace ? oczywiście to wszystko z oszczędności, bo musze się liczyć z tym że strace prace, zachoruje etc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka:)
Anetka owszem jakas miec trzeba bo pod most z dzieckiem sie nie pójdzie ale bez przesady nowy ciuch raz na 2 miesiace, kino 4 razy w roku, teatr raz lub dwa, nowa zabawka co kiolka miesiecy starcza I właśnie oto mi chodziło. Autorka tematu mnie trochę przeraziła pisząc - nigdy żadnego kina czy nowej bluzki bo to głupia zachcianka a co do rozbitych rodzin to ja tez z takiej jestem i nie uwazam by mi czegos w zyciu brakowało :/ czasem lepiej z rozbitej niz z pełnej gdzie jest wszystko prócz miłosci :/ A ja jestem z rozbitej rodziny i bardzo mi brakowało ojca. I widziałam jakim koszmarem jest samotne macierzynstwo. Nigdy w cos takiego sie nie wpakuje. I wlasnie trzeba bardzo uwazac przy wyborze partnera, aby nie zgotowac dziecku takiego losu - zycia w rodzinie bez milosci albo w rozbitej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thaisse80
Jesli chodzi o rozrywke dla dziecka to ja jestem za uposrodkowaniem. Na pewno jestem przeciwna drogim zabawkom na kazde zyczenie dziecka. Moje na szczescie (ma prawie rok) woli plastikowe butelki oraz garnki od zabawek:)) jak bedzie potem zobaczymy. Cos tam na pewno zechce jej kupic ale przed kazdym kupnem bede starannie ogladac cene i na ile jej sie moze przydac. nie bedzie tak, ze na kazde wyzwanie. Natomiast jesli chodzi o wycieczki uwazam ze sa wazne. Ja na pewno bym nie chciala by moje dziecko zamykalo sie na 3 godziny same w pokoju. ja bedac nastolatka tez bylam taka samotnica i przez pewien czas mialam straszne klopoty z nawiazywaniem relacji z innymi osobami. Poratowali mnie rodzice zapisujac miedzy innymi na basen, na aerobik bym mogla poprzebywac z innymi dziecmi w moim wieku. Owszem wazne jest by dziecko umialo sie zajac same soba ale robienie z neigo takiego samotnika to nie jest dobre. poza tym uwazam ze powinno mu sie pokazac troszke swiata, nie chodzi tu o jakies drogie wycieczki ale pare razy tu czy tam mysle ze warto dziecko zabrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutki kosciotrupek
sluchajcie dziewczyny, kazda ma swoje zdanie ale dzieki temu uzmyslowilam sobie wiele:))))))))) jestem naladowana pozytywna energia :D ide sie szykowac bo jeszcze obiad trzeba zrobic i do pracy leciec:) Mysle tak sobie o.. sobie i macierzynstwie i cholernie przyjemne jest uczucie gdy uswiadamiasz sobie ze mozesz miec dziecko. I nic strasznego sie nie stanie! Tylko zaecyduj sobi ekiedy chcesz , ale jak okaze sie ze jestem w ciazy to umre ze szczescia:))))))))) brakowalo mi tego... teraz jeszcze bede musiala sie podzielic tym z moim dziadem wrednym ale mam nadzieje ze po tygodniu mnie zrozumie:P Uciekam sie szykowac, dziekuje za konwersacje:) trzymajcie sie cieplutko:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetka to ze ty byłas nieszczesliwa nie znaczy ze twoje dziecko tez bedzie!!!!!!!!!!!!! troche wiecej optymizmu dziewczyno bo w depresje sie wpakujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka:)
Anetko, ok istnieje kino artystyczne ale jest to raczej sfera niszowa. Jest pare dobrych produkcji ostatnio ale jak patrze na repertuar i jest w nim np "sex story" to jednak za kulture ( taką przez duże K " nijak nie moge tego uznać. Niestety bardzo mało w takim razie widziałaś, kino artystyczne wcale nie jest niszowe, to potezna galaz filmowa - gdyby nie istnialo nie mogla bym sie z niego utrzymywac na wysokiej stopie. Chyba nikt nie dalby mi dobrze platnej posadki, gdyby wychodzily dwa filmy artystyczne w roku prawda;) I z tym kinem to byl tylko przyklad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetka to prosze włacz repertuar cinema city i wypisz mi wartosciowe filmy ;) ze o wartosciowym kinie dla dzieci nie wspomne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka:)
Uwazam, ze dziecku w rozbitej rodziny zawsze czegos brakuje. Mama i tata ucza innych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetka hmmmm moze i ucza czego innego ale brak ojca da sie zastapic ja miałam dziadka który mnie bardzo kochał i na którego mogłam liczyc oraz chrzestnego (brat mojej mamy) do którego nawet teraz moge zadzwonic i jak jest problem to on przyjedzie a ma kawałek bo koło cieszyna teraz mieszka tak wiec miłosc matki i najblizszych moze rekompensowac brak ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak i już
Rozumiem o co Ci chodzi. powstają produkcje naprawde świetne, ale dokładnie tak jak pisze mami - to nie jest kino poularne, wyświetlane w każdym kine :) a na przyklad kina studyjne, z dobrym reperuarem mają czesto gęsto ceny biletów tańsze niż masówka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka:)
Aby obejrzeć dobre kino nie chodzi sie do sieciowek. Jesli w waszym miescie jest cinema city, to jest tez pewnie kino studyjne, zrzeszone w DKF. Ale wezmy na warsztat cieneme: 127 godzin Czarny Łabędź - chociaz osobiscie wole inne filmy Arfonskiego Jak zostać królem Fighter (!!!!!!!!) Prawdziwe męstwo To moge polecic, bo czesci z ciekawych nowosci jeszcze nie widzialam, a na syf szkoda mi czasu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka:)
Tak, tylko trudno znalezc na mapie w Polsce miasto bez kina studujnego. Nawet tam gdzie sie wychowalam w miejscowosci gdzie bylo 20 tys mieszkancow bylo. Ale to, ze nie jest popularne to nie jest zadna wada, Dostojewskiego tez nie czytaja tlumy a jest chyba wiekszym pisarzem niz Grochola:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetka u nas sa w tej chwili 2 kina bo to które wyswietlało dobre filmy padło przy cinema city :) a te co wypisałas nie ukrywam ze tylko o jak zostac królem słyszałam i mnie nie pociaga a reszta hmmm zero reklamy np w tv wiec skad mamy wiedziec ze sa dobre? tv promuje tylko same bij zabij a wiekszosc ludzi z tv czerpie wiedze o nowosciach kinowych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak i już
No i wlasnie o tym pisze są kina studyjne ale nie widziałam tam nigdy takiego tłumu jak na avatarze na przykład :P A filmy o których pisałaś akurat miałam na mysli piszać o ostatnio powstałych wartościowych produkcjach :) Więc wtym temacie zgadzam się z Tobą w 100 % tylko własnie, przeciętny nastolatek mówiąc kino ma na myśli cinema city a nie kino studyjne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetka to prosze daj mi namiar na takie kino studyjne w gliwicach :P prawie 200tys mieszkanców a jakos takiego brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie przejrzałam repertuar okolicznych kin i az sala samobójców wyglada zachecajaco przy tych wszystkich sex story, poznasz przystojnego bruneta czy bitwie o LA :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak i już
w moim mieście też brak 130 tyś mieszkańców :P całe szczęscie jest w mieście obok :) Mami, Ty też chyba do katowic masz nie daleko ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
belik-malolata ktora wpadla i jeszcze sie ztego cieszy patologia juz sobie wyobrazam w jakim wieku twoja corka zaliczy wpadke bo jaka matka taka corka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo tak i już do katowic mam 27km :) 40 min pociągiem a co z kato jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
83 lepiej licz się ze słowami bo sama znam conajmniej 3 dziewczyny od których byś za ten tekst "jaka matka taka córka" oberwała i to mocno :D:D:D a co do belik to uważam że akurat tutaj dziecko nie będzie się miało czego wstydzić bo owszem dziewczyna wpadła ale ma mądre podejście do życia i wychowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak i już
Z tychów :) ale tylko katowice w okolicy mają kina studyjne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×