mam mało pieniędzy i nie dojadam

ale idiotko dlaczego nie napiszesz czemu nie wynajmiesz pokoju? bo po prostu wolisz narzekać i nic innego nie robic

dzana, nie słuchaj rad ludzie, którzy nie mają pojęcia, jak to jest, zresztą pewnie internet to nie są jakieś wielkie pieniądze, które by Cię bardzo ratowały?

Autorko, dasz rade ! postaraj sie poszukac kogos komu wynajmiesz pokoj, znajdz dodtakowa, choc na kilka godzin prace i od razu bedzie latwiej ! jestes mloda, dasz rade ! trzymym kciuki !

nie,nie przejmuje sie tymi radami typu zrezygnuj z internetu dla mnie internet ważniejszy niż chleb bo też pracuję , daje ogłoszenia itp i mieszkam z dala , na uboczu nie przejmuję sie tymi głupimi radami

Liis - dziękuję dobre słowo też pomaga w biedzie

no z tym wynajmem wydaje się sensowne, ale doskonale wiem, że to nie jest łatwe, jak piszesz...jak nie lubisz obcych osób kręcących się po domu, to może faktycznie lepiej dorobię kasę...

możesz też się zbawić w dorobienie sprzedając coś na allegro...

no mi tez sie wydaje, ze nie jest to latwe i mile, jezeli masz zupelnie obca osobe w domu... ale jezeli mialoby to przyniesc kilkaset zlotych miesiecznie to warto pomyslec... moze chociaz tylko na jakis czas, nikt niemowi, ze masz tak mieszkac cale zycie ...

dokładnie Liis...

z tym że własnie z tym wynajmem byś miała łatwiejsze pieniądze, tzn. oby...bo jednak nie każdy ma siły na dorabianie i to nie oznacza, że jest od razu leniem, niektórzy przez te 8h pracują bardzo intensywnie, że potem nie maja na nic siły...

ewentualnie jak masz taką możliwość, to może warto poprosić rodziców o pożyczkę, powiedzmy 1000 zł, dodatkowa kasa na nieprzewidziane okoliczności, jak będziesz miała to im oddasz...

Dziwne jest dla mnie to co piszesz. Kupisz mięso mielone, robisz kotletów i starczy na cały tydzień, tak samo paczka zupy z mrożonek, ryż, makaron, kasza gryczana, to nie jest drogie, a też starczy na kilka dni, do tego keczup, też wystarczy Ci na długo. Ty w ogóle nie myślisz kobieto.

a teraz tak troche z przymruzeniem oka :-) czytalam ostatnio o dziewczynie, ktora przez internet sprzedaja swoja uzywan bielizne, i zarabia na tym krocie :-) Ma swoja strone internetowa, nigdzie nie pokazuje swojej twarzy, ani nie ujawnia prawdziwych personaliow... i zarabia naprawde grubie pieniadze, bo podobno jest wystarczajaco duzo zboczencow, ktorzy to kupuja :-) teraz zastanawiala sie, zeby zwiekszyc asortyment o noszone skarpetki, heheheh :-D :-D :-D :-D

tzn. sprzedawać na Allegro można jakieś pierdółki typu bransoletki, to dobrze się sprzedaje, ale trzeba umieć to robić...

:D śmieszne z tymi majtkami ale liczy sie pomysł , w końcu przestępstwa nie robi a zarabia jesli chodzi o jedzenie ryżu , to uwierzcie że jem go od początku lutego i juz nie mogę nie tknę juz ryżu ,muszę coś innego ,mam chęć na ziemniaki ale za drogie

ziemniaki drogie? moim zdaniem nie ;)

dzana a makaron ? w tesco czy innych marketach mozna kupic wielkie paczki za pol darmo...

musisz sobie spokojnie rozplanować, jakoś da się z tego wyżyć, spokojnie...

ziemniaki tańsze... taaaaak.... w Biedronce paczka 2,5 kg obecnie za 6 zł.... Paczka ryżu duża co starcza na 8 obiadów około- 2,50

czemu się nie mogę oprzeć wrażeniu, że autorka topiku czekała na oferte bezzwrotnej pożyczki?

tylko narzekać potrafisz. TRZEBA działać, a nie narzekać

Ja wlazłąm teraz w glupią sytuację i przez 3 miesiące będę żyłą za 400 zł. Nie wiem jak, bo jestem przyzwyczajona do czego innego i na rozrywki nie szczędziłam, więc to będzie swoisty szok. A autorkę rozumiem. Gdyby nie ta sytuacja, to pomogłabym. Jeśli za jakiś czas nic się nie polepszy, to służę pomocą. I nie mówcie, że wiecie cokolwiek o tym, nic nie wiecie, tak jak i ja. Mnie narazie przeraża wizja życia za 4 stówy, co mówić o stówie..

liis dobre z tym fetyszyzmem, majtki kosztuja 3 zeta sprzedajesz za 300 ;) normalnie interes zycia ;)

Powinnaś wynająć pokój jakiejś studentce i wtedy do twojego budżetu wpadło by przynajmniej 500-600 złotych albo i więcej to jest najlepsze rozwiązanie dla ciebie. Albo drugie przeprowadzić się do rodziców a mieszkanie całe wynająć i wtedy byś cześć z pieniędzy z wynajmu dołożyła rodzicom do życia a część miałabyś dla siebie. Poza tym jak spłacisz ratę za 5 miesięcy to będziesz mieć na życie o 200 złotych więcej i wtedy dasz radę.

Naprawde wspolczuje Ci dziewczyno. Masz teraz nieciekawa sytuacje. Trzymam za Ciebie kciuki, zeby twoja sytuacja sie polepszyla. I nie sluchaj glupisz postow. Ludzie to wszystko wiedza najlepiej, bo to nie ich dotknela bieda. Powodzenia.

dzięki za dobre słowa od niektórych jeśli chodzi o ziemniaki - do osób które twierdzą że są tanie i tańsze od ryzu jak sie kupi ziemniaki to niestety trzeba odkrajać więcej niż połowę i wyrzucać bo były podmokłe tereny,ziemniaki są nieciekawe młode jak są to greckie przywożone, dużo nawozów sztucznych i kilo kosztuje 3,50 złi te greckie trzeba skrobać albo w łupinkach jeść

Słuchaj, podnajmij pokój. Nawet studentowi jakiemuś. Za 300 - 500 zł na bank ktoś się znajdzie. Porozwieszaj po całym mieście. Widzę, że temat świeży, może jeszcze wchodzisz...

znam taką osobę z tym, że ma 1500 złotych. Nie ma już lodówki ani telewizora bo prąd drogi. Mieszka w Warszawie więc i czynsz większy i wszystko. Na dzień dzisiejszy srednia zarobków to około 3600 a w Warszawie około 8000-9000 więc się nie dziwię, że zyjesz na skraju nędzy. Współczuję. Pomyśl o dorobieniu sobie, może jakaś sprzedaż, handel ?

Wiesz co jakbym była na twoim miejscu tzn. była samotną dziewczyną bez faceta to dorabiałabym w jakiejś agencji towarzyskiej tak dwa lub trzy razy w tygodniu wtedy mogłabyś dorobić miesięcznie nawet tysiąc złotych albo i więcej i tą kasę miałabyś na jedzenie i ciuchy. A jakbyś zatrudniła się w jakiejś lepszej agencji towarzyskiej to mogłabyś nawet parę kawałków wyciągnąć a wtedy byłabyś panią. Na dodatek jeszcze miałabyś przyjemność z tego no i kas połączyłabyś przyjemne z pożytecznym bo skoro jesteś samotna to jesteś pewnie na głodzie. Za robienie lodów klientom to już w ogóle byś kokosy zarabiała i wtedy mogłabyś się nawet willi z basenem dorobić ale wszystko zależy czy jesteś dobra w te klocki. Dziwię się tobie bo nie dość że cierpisz na głód fizyczny to jeszcze pewnie ssie cie z głodu bo seksu też ci brak więc tak zaspokoiłabyś nie tylko swój głód fizyczny ale również seksualny. Przecież jak nie masz faceta to praca w agencji jest idealna dla ciebie bo nikogo nie zdradzasz a przy okazji możesz za gruba kasę przeżywać wiele orgazmów więc ty też czerpałabyś z tego przyjemność.

sprawdzisz część katolików