Żona ma mi za złe że oglądam się za innymi, ale ja przecież jestem wzrokowcem

Co ona ode mnie chce?Złości się też że oglądam pornole, ale przecież jestem facetem.........

To nauczyć się tak patrzeć, żeby nikt nie widział. Nie chodzi o to, żeby nie być facetem, ale żeby chociaż umieć zachowywać pozory dobrego wychowania i smaku:P

A ja jestem dotykowcem i co? To oznacza że mając faceta mam sie przytulać do innych?

A Ty jak byś się czuł jakbyś szedł żoną a to ona oglądała by się za przystojniakami i śliniła się?

jak chcesz ogladac pornole to daj zonie wolna reke na to, zeby choidzila nas innych facetow ty sie podniecasz innymi i nalogowo fantazjujesz to jest skurwysynstwo wobec zony masz byc jej wierny, widocznie masz w dupie pzysiege

widocznie go żona nie pociąga i woli patrzeć na jakieś rumunki obleśne na filmie porno...szkoda tylko żony

to jest sk**wysynstwo wobec zony" głupota niektórych kobiet jest wręcz porażająca

no, glupota mariusza jest porazajaca to zwykly egoista

a dlaczego nie możecie sobie obejrzeć razem jakiegoś fajnego filmu erotycznego razem będzie milej nabierzecie na siebie ochoty...anie sam po kryjomu jak jakiś zboczeniec

znieczulica i egoizm mezczyzn jest porazajaca kiedys nie bylo pornografii i ludzie zyli nie jest wam niezbedna jak tlen

jestem wzrokowcem kurwa tak sie nauczyli a nawet nie wiedza co to znaczy, no prosze niech mi ktorys wytlumaczy i czym sie w tym wzgledzie roznia fACECI od kobiet?

nie jest wam niezbedna jak tlen " ale dlaczego nie odwrócić sytuacji i po prostu możecie sie nie czepiac facetów jak sobie raz na jakiś czas pornola obejrzą ... skoro to takie bez znaczenia oglądanie

co to znaczy, no prosze niech mi ktorys wytlumaczy i czym sie w tym wzgledzie roznia fACECI od kobiet?" różnica jest jedynie taka że równo faceci jak i kobiety lubia oglądać porno tylko że faceci sie z tym nie kryją a kobiety już tak

gdyby bylo bez znaczenia to bys mogl latwo cholerstwo odstawic tak sie tlumacza nalogowcy

różnica jest jedynie taka że równo faceci jak i kobiety lubia oglądać porno tylko że faceci sie z tym nie kryją a kobiety już tak przeczytaj jeszcze raz pytanie, POMYSL i udziel ODPOWIEDZI na zadane pytania

nie wszyscy ogladaja z tym byciem wzrokowcem to glupie tlumaczenie mowi sie, ze kobiety nie sa wzrokowcami wiec wyglad faceta ma znaczenie drugorzedne :D no i macie wytlumacznie, dlaczego mozecie o siebie nie dbac :D

A któa by się nie wkurwiała ? :P Jak chłopak mówi że kocha a ogląda pornole , to dziewczyna pierwsze co ma na myśli to : * nie kocha mnie * szuka se innej bo ja mu sie znudziłam * ma mnie dość i widocznie go już wogule nie pociągam... Taka prawda .. Jak ci się podoba ta z którą jesteś to po huj się oglądasz za innymi ?

taka ktora pisze wogule tez by mnie nie pociagala

bo milosc to glebia i wylacznosc jak ogladasz, to sam siebie zubazasz o odczucia, ktore powinny byc tylko miedzy toba a twoja kobieta to nie jest pelna milosc

przeczytaj jeszcze raz pytanie, POMYSL i udziel ODPOWIEDZI na zadane pytania" bardzo dobrze zrozumiałem pytanie Ale widzę że ty nie zrozumiałaś odpowiedzi:)

usprawiedliwianie beszczelnego wodzenia wrokiem za kobieta i to w obecnosci swojej partnerki tym ze jest sie wzrokowcem jest szczytem debilizmu. nie powstrzymasz faceta od patrzenia na inne kobiety, dlaczego w ogole mialabym probowac? to okrucienstwo, ja sama jestem wrazliwa na piekno, ogladam sie za ludzmi ktorzy mi sie podobaja czy to facet czy kobieta,ale mozna to robiuc dyskretnie tak by nikogo nie ranic ale nie facet se wymyslil dobra wymowke i wszystko mu teraz mozna. bo on jest przeciez wqzrokowcem, a kobieta to juz kurwa wzrokowcem nie jest??/

bo milosc to glebia i wylacznosc jak ogladasz, to sam siebie zubazasz o odczucia, ktore powinny byc tylko miedzy toba a twoja kobieta to nie jest pelna milosc" ale wytłumacz mi co ma wspólnego miłość do własnej kobiety z patrzeniem sobie w tv na film porno?

regres nie zrozumiales pyatnia skoro twoja odpowiedz byla kompletnie nie na temat:)

bo on jest przeciez wqzrokowcem, a kobieta to juz k**wa wzrokowcem nie jest??/" BO NIE JEST :D widzę że ktoś tu nie rozumuję definicji psychologi faceta i kobiety :) A wiesz w ogóle o tym że kobieta i meżczyzna różnią sie od siebie nie tylko pod względem budowy:) ?

BO NIE JEST widzę że ktoś tu nie rozumuję definicji psychologi faceta i kobiety chetnie poslucham co ma na ten temat do powiedzenia ekspert

wlasnie, wierzcie dalej w propagande z portali (co do wzrokowca) to ma na celu jedynie wytlumacznie waszego zachowania, zeby wam bylo wolno wszystko co ma wspolnego? gdyby nie bylo porno/erotyki to czekalbys na spotkanie ze swoja kobieta nie spac po nocach i umierajac z milosci a tak to jest owszem, przyjemnie, ale uczucie ma znacznie mniejsza sile razenia, bo masz substytut i przez uzywanie go traci to wszystko na glebii i znaczeniu

chetnie poslucham co ma na ten temat do powiedzenia ekspert" full jest o tym w necie wystarczy poszukać :) mnie sie nie chce tutaj wszystkiego teraz opisywać to chyba logiczne żeby mi brakło czasu dzisiaj na to

Osobiście uważam, że mężczyzna nie musi się tłumaczyć z normalnych odruchów. Spogląda na kobiety i tyle. Jeśli jest z żoną to zapewne na nią zerkają inni i zapewne jest ona z tego zadowolona. Cóż... taka natura. A to, że patrzy to wcale nie znaczy, że zaraz będą się pukać... to mi pozostaje jedynie wspolczuc twojej dziewczynie/zonie ze ma takiego palanta. moj facet w mojej obecnosci nie patrzy na inne kobiety albo robi to tak ze ja tego nie widze. robi tak bo wie ze to by bylo mega nietaktowne gdyby sie z tym nie kryl i ze mnie bylo by przykro. kiedy ja widze fajnego.przystojnego faceta tez staram sie ukryc to ze na niego patrze bo wiem ze mojemu facetowi tez byloby przykro moze gdyby wasze zony/dziewczyny zaczely przy was ogladac sie za samcami to wtedy zrozumielibyscie... a co myslicie ze waszym babkom face i sie nie podobaja? owszem podobaja sie ale maja na tyle taktu zeby tego wam nie pokazywac!!

Cóż... taka natura. A to, że patrzy to wcale nie znaczy, że zaraz będą się pukać...: otóż to !!! Kobiety najchętniej wyprały by mózgi facetom i zrobiły z nich podobieństwo siebie :) Wtedy były by zadowolone i szczęśliwe ... Tylko na co one by wtedy psioczyły?

kiedy ja widze fajnego.przystojnego faceta tez staram sie ukryc to ze na niego patrze bo wiem ze mojemu facetowi tez byloby przykro" oczywiscie że byłoby mu przykro ale tylko pod warunkiem ze byłby nieudacznikiem i jakimś lamusem który nie zna własnej wartosci na faceta pewnego siebie takie coś nie działa Facet którzy zna swoja wartosć który wie że kocha kobiete a ona kocha jego takie coś nie działa Takie spojrzenia kobiety na innych facetów latają mu koło 4 liter :)