Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ajaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Przeżyć miesiąc za 400 zł.

Polecane posty

Gość ajaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Nie zarabiam dużo. W tym miesiącu wyszło mi tak, że muszę oddać pewien dług i na życie zostanie mi 400 zł. Chemii mam dość. Jestem sama. Jak zrobić aby wystarczyło na miesiąc? Co kupować, jak gotować? Nigdy nie oszczędzałam jakoś specjalnie i nie orientuję się całkowicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podniose ci
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez jestem sama na utrzymaniu
mam 21 lat, na zycie starcza mi 200zł znaczy na samo wyzywienie z tym że bardzo oszczedzam, chleb duzy kupuje zeby sie lepiej oplacało starcza mi na 3 dni ale codziennie robie sobie ziemniaki kiupione z targu ktore jem jak i na obiad tak i na kolacje z margaryna zazwyczaj luksusów nie ma ale da sie przezyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem też ......
to 400 zł to masz na cały miesiąc kwiecień czy teraz do końca marca ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
400zł mam do końca tego tyg :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana Anna___
.a ja mam 195zł do konca przyszlego ty. do soboty musze oddac 3 tysiace bratu, zaplacic rachunek za prad i czynsz :(:(:( nie wiem jak to zrobie:( ostatnio stracilam prace, musialam sie zapozyczyc na zycie. teraz mam nową, ale wypłata za 2 tyg dopiero :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfgsdgsdsda
A ja mam 100zł do 10 kwietnia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez jestem sama na utrzymaniu
no wlasnie tez mnie sie wydaje ze 400zł to wystarczajaco na miesiac, jakbym tyle miała byłabym wniebowzięta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Do końca marca mam jeszcze normalnie pieniądze. Problem zacznie się w kwietniu. Normalnie przeznaczałąm na życie około 1000 zł, więc to dla mnie dość znaczny skok. W pracy mam posiłęk - śniadanie lub zupę, zależy o któej godzinie pracuję. Proszę się nie podszywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khdjasfkiegfkef
za 400 zł potrafiłam utrzymać mnie i faceta przez cały miesiąc. Kupowałam ziemniaki, cebulę, jajka, mąkę, mleko, makarony, produkty z których mozna zrobić wszystko takie "coś z niczego". Kotlety sojowe, kosztują 2-3 zł a obiad na 2 osoby mozna zrobic, do tego ziemniaki i tarta marchewka z jabłkiem. Z ziemniaków na kolacje frytki zrobisz, placki, kluski, kopytka i wiele wiele innych. Chleb tak jak wyżej, kupuj duży, na dłużej starczy. Ja np też jadłam ryż z jogurtem na obiad. op. ryzu 400 g w biedronce 1,30, plus jakis jogurt duzy 1,70, ryz ugotować, zalać jogurtem. Obiad na słodko, mi smakowało :) A pracujesz fizycznie czy nie tak cięzko? bo jesli nie tak cięzko gotuj zypy na obiad np krupnik, zupe cebulową. Do chleba, kupuj jakąs tanie wedline, serki topione. Nie kupuj przede wszystkim z osiedlowych sklepach. bo w nich zazwyczaj jest drogo. U mnie w mieście najtanszy jest Kaufland, wiec nawet mając 6 zł szłam do niego na zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Pracuję hmmm - cięzko powiedzieć. Pracuję jako nauczycielka w przedszkolu. Bardziej nerwowo, niż fizycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Czyli się da, podbudowaliście mnie. :) Artykuł przeczytałam. Jeszcze jakieś rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee to na zupach spokojnie przeżyjesz :D Zrób sobie tygodniowy jadłospis, kup tylko to co potrzebujesz na obiady na każdy dzień, i cos do chleba na tydzień. Zawsze zanim pójdziesz na zakupy dobrze sie zastanów, zrób liste i nie kupuj nic "nadprogramowego" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrawdziwaowieczkabozzza
A ja dzis tez łaziłam po targu i wiecie co - spotkałam 2 morderców. Umiem rozpoznać morderców już. Choć tyle z całej lekcji, jaką mi życie zgotowało ostatnio. Umiecie też? Sprzedawców morderców dwóch namierzyłam. Co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Tak zrobię. W sumie mże być mi ciężko, bo nie przepadam za gotowaniem, zawsze robiłam jakieś syzbkie obiadki - głownie rybę, krewetki itp, ale teraz będzie trzeba pogotować jakieś zupy. :) Poza tym - uwielbiam jeść.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrtyhtrhuyrt
ostatecznie możesz kupic sobie makaron - ok 4 zł 500 g, do tego słoik z jakims sosem do spagetti - ok 4-5 zł. makaron starczy ci na minimum 2-3 razy, plus 3 sosy - 15 zł plus makaron 4 = ok 20 zł a masz 3 obiady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Jakoś mam nadzieję przeżyję, może trochę schudnę. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfgsdgsdgsd
hrtyhtrhuyrt 0,5 kg makaronu do spaghetti w biedronce kosztuje 1,3 zł i jest on całkiem dobry,na pewno da się go zjeść ze smakiem. Więc spaghetti możesz zrobić na upartego za 10 zł które Ci starczy na 2-3 obiady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Hmmm, fakt. :) Samemu nie powinno być tak źle. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfgsdfhdsgfg
ajaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa Nie będzie źle :) Ja wydawałem na siebie 500zł na jedzenie,ale jestem facetem i jakoś dawałem normalnie radę a teraz chcę zejść do 350 zł na miesiąc bo pięć stów to wydaje mi się że przesada,można jeść taniej a nie koniecznie gorzej.Tylko trzeba sobie wszystko dobrze zaplanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
I tak gotowałeś codziennie obiadki? Ja mam jeden posiłęk w przedszkolu - włąściwie dwa, ale nie zawsze zdążę zjeść. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfgsdfhdsgfg
No niestety codziennie gotuję bo jestem do tego zmuszony a nie lubię gotować.Chociaż czasem pójdę na łatwiznę i kupie np gotowe pierogi-kilogram 6 zł do tego cebula i boczek i nie są złe :) To jak jeszcze masz posiłki w pracy to z tymi 400 zł nie powinnaś mieć problemu,jeśli będziesz jej jadła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Czy jem czy nie, nie zależy to ode mnie - jak mam chwilkę, to zjem, ale na to wpływają sytuacje na sali. Ilość dzieci. Jak mam ich dużo, nie są spokojne, coś się dzieje, to nie będę siadać aby jeść zupę. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfgsdfhdsgfg
To może kup sobie jakieś pojemniki i zabieraj ten obiad ze sobą do domu-jeśli masz taką możliwość :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Nie mam, albo zjem, albo wywalają dla psa. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfgsdfhdsgfg
To i tak dasz radę :) A jak nie to zawsze możesz wpaść do mnie na jakiś obiadzik :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Tak źle to nie powinno być. Mam jeszcze tutaj Tate - jak coś, to wpadnę do Niego na kolację. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfgsdfhdsgfg
Ale mój obiadzik nie polegałby tylko na samym jedzeniu,ale też na mile spędzonym czasie :P Ale skoro nie chcesz to trudno :P Ja uciekam,cześć i miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×