Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem cholernie zla

Problem z sasiadka i jej nieznosnym dzieciakiem, co robic?

Polecane posty

Gość jestem cholernie zla

Dwa miesiace temu zamieszkala nade mna matka z czterolatkiem. Dziecko nie chodzi do przedszkola, matka nie pracuje i to co wyprawiaja w tym mieszkaniu przechodzi ludzkie pojecie. Pisze wyprawiaja, bo mamuska nie lepsza od dziecka. Jak tylko dziecko wstanie to puszcza na caly regulator mu piosenki i wyje razem z nim. potrafia tak 3h bez przerwy. Nastepnie rzucaja w podloge czym popadnie cieszac sie jak cos stluka:O W ramach rozrywki dziecko wychodzi na klatke schodowe i robi z mamusia spacer, na parter i do gory. Przy czym dra sie oboje jakby uposledzeni i od czasu do czasu wala czyms w barierki. Sasiadka na dole ma male dziecko i raz im zwrocila uwage to tylko slyszalam jak tam matka sie smiala:O Widzialam ja raz w sklepie, dziecko wsadzilo palec w jogurt (przebilo wieczko) i sprobowalo czy dobre, a matka smiala sie i mowila ales ty sprytny:O Dodam, ze kobieta jest po 30 a zachowuje sie jak 10 latka. Tak sie sklada, ze znam wlasciciela mieszkania i zastanawiam sie czy go nie poinformowac o jej wyczynach. Z nia raz rozmawialam to sie smiala, caly czas sie smieje jak glupia. Sama juz nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak znasz właściciela, to na co czekasz? Nie mówię, żeby ją wyrzucił od razu, ale mogły go dojść słuchy, że sąsiedzi się skarżą. Niech jej zwróci uwagę spokojnie i zobaczycie, czy podziała... Jestem w stanie sobie wyobrazić co przeżywasz. Kiedyś rodzina mieszkająca nade mną kupiła dzieciom hulajnogi i one całymi dniami po kafelkach w tym ich mieszkaniu jeździły... Jezuuu .... szczęście, że trwało to jakieś 2-3 tygodnie i im się znudziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem cholernie zla
chyba jednak zadzwonie jutro. Nie chce wyjsc na jakas donosicielke, ale wczesniej mieszkala tam rodzina z dwojka dzieci i w porownaniu z nimi to byli swieci, a tez cicho nigdy nie bylo. Nigdy jednak nic do nich nie mialam i ich dzieci mi nie przeszkadzaly. Niestety wyprowadzili sie juz na swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×