Denerwuja mnie dzieci!!

nie sadzilem ,ze kiedykolwiek to powiem,ale mam dosc..na wczasy - dzieci, ciszej badz w sypialni - bo dzieci , nie wyjdziemy dzisiaj no chyba ,ze gdzies gdzie zabierzemy dzieci... masakra!!!

po ile mają latek?

3 i 5

i o kłopocie, bucu. A może byś tak pomógł?

W takiej sytuacji prawdziwy mężczyzna zaciska zęby i w pokorze znosi swoją dolę.

do dziadków

dlatego nie bede miec dzieci... zero wolnosci..

ja tez nie!

trzeba bylo nie zapładniać!!!

dzieci do dziadków na weekend

jasne.. trzeba bylo.. nie takie proste.. dzieci sa "potrzebne"

czarnucha, ok ,ale jak czesto? nie moge co weekend jechac i podrzucac do dziadkow poza tym pierwszej mlodosci juz nie sa i maja ze zdrowiem problemy

tez to mam dziadkowie mają w dupie dzieci, bo uważają "ze im nikt dzieci nie pilnował" i "oni nikomu dzieci nie podrzucali" to sie nie zajmą byśmy mieli "rozrywke" na nich nie mozna liczyć.

asz dzieci to sie nimi opiekuj a co myslałaes jak jezdzisz p zonie to sie licz z konsekwencjami,,kutasa przykruc

ej nie przejmuj się, to normalne i prędzej przejdzie niż się spodziewasz :) bez pomocy dziadków, opiekunek czy dobrej sąsiadki będzie Wam trudno zorganizować pewne nazwijmy je spontaniczne akcje, ale ratuj się i planuj :) możesz przecież zorganizować coś tylko dla Was, mozecie wychodzić w pojedynkę (masz chyba kumpli czy coś w ten deseń?) chyba że problemem nie są dzieci a żona która ma wymówkę?

nie co weekend ale razczy dwa razy na miesiąc.. albo po poludniu a ty z zona seksik popoludniem :))

nic juz nie bedzie tak jak kiedys.. wszystko sie zmienilo, radze wam - przemyslcie 5 razy zanim sie zdecydujecie na dzieci!!!

u mnie jest odrwrotnie, cieszę się jesli dostaję maluchy na weekent, no ale różni bywają dziadkowie, ja jestem jeszcze mloda,sama więc wiadomo.... nie mart sie tym, to chwilowe, minie,poprostu nie masz jak wypocząć i zrelaksować,rzeczywiście przydłby się wam jakis wypad we twoje a wtedy bys zatęsknil,no cóz zycie... jak moje dzieci były małe marzyłam o tym by spokojnie sie wyspać,klapnąć na dupę spokojnie a teraz...to sie zapomina, cóż wszyscy przez to przechodziliśmy, cierpliwości :)

a seksu nie mozna uprawiac jak dzieci juz spia ? :O

a to zalujesz dziciaków ??

drugie nie bylo planowane (przynajmniej przeze mnie!! ) a nawet gyby bylo jedno to i tak zona by wszedzie za soba targala

pogadaj z nią :)) albo taj jak pisze wywiez je do dziadków raz na tydzień i tyle albo raz na dwa tygodnie

Ty-wkurwioooony maz a myślisz,że Twoja żona jest szczęśliwa,że siedzi całymi dniami w domu z dwójką maluchów,pierze,sprząta,gotuje i do tego ogląda twoją skrzywioną gębę ,bo zero seksu i marudzące dzieci?Uwierz mi,że Ona też ma czasami dość i najchętniej uciekła by na koniec świata.Ona też marzy o chwili spokoju,śniadaniu w łóżku razem z Tobą,tańcu w Twoich ramionach.Więc zamiast narzekać zrób coś,pogadaj z dziadkami.Jak raz na jakiś czas zabiorą wnuki na weekend to nic się nie stanie dziadkom i dzieciom a Wy na nowo odkryjecie uroki bycia razem.

prowokacja. nie wierze, ze są tacy durni i sfrustrowani faceci . żona sama sobie dzieci nie zrobiła.

guzik prawda,bo nie siedzi w domu tylko chodzi do pracy (to byla jej decyzja juz po roku wrocila) , w dzien z dziecmi siedzi jej mamusia, ale podobno nie mozna jej zbytnio wykorzystywac i wypychac je na weekend

ooooo jak pięknie-dziećmi zajmuje się jej mamusia w tyg a Twoi co?Nad grobem już stoją,że nie moga pomóc synowi i raz w miesiącu zając sie wnukami?Nie dziwię,się żonie,że nie chce tak wykorzystywać matki.Są jeszcze Twoi rodzice.

op kurwa i po kłopocie wacek poszedł w dzwiach dosc bachorów tylko jaja wiszą a wacek leży

mieszkaja kawalek drogi ode mnie, poza tym sa starsi i jak pialem ze zdrowiem nie najlepiej, ale nie pisalem nigdzie,ze to ok i ze nie powinni ich brac

Trzeba bylo wczesniej myslec !!! mnie dzieci tez denerwuja i dlatego ich NIE MAM :-)

ej ty męzuś napisałeś że dzieci nie sprzedaż bo sa potzebne :D a do czego ???