Spacer z teściową

Kurwa ale jestem zdenerwowana. Maialam isc z mala i tesciowa na spacer. Oczywiscie to ja mialam przez pol miasta z wozkiem isc do tesciowej, bo ona nie mogla ruszyc sie do mnie na osiedle. Ok. Wyszlam z domu ale mala w wozku tak ryczala jak diabel wcielony specjalnie zeby wyjsc musialam ja obudzic wyspala sie w domu wiec w wozku spac nie chciala, po 15 minutach drogi do niej, cofnelam sie bo ludzie tak sie gapili dziecko sie meczylo wstyd jak nie wiem wrocilam do domu napiaalam do tesciowej jak bylo a ta ze mi nie wierzy i trudno skoro tak no co za tupet a maz oczywiscie trzyma jej strone i to moja wina i ze ja robie wszystko zeby tesciowa przestala mnie lubic no ludzie co za popaprancy !

Do czego może doprowadzić odwołany spacer...

Jeżeli ludzie są normalni to do niczego.. A tu kurwa prosze :|

>Oczywiscie to ja mialam przez pol miasta z wozkiem isc do tesciowej, bo ona nie mogla ruszyc sie do mnie na osiedle. No zaraz, zaraz... szłaś na SPACER więc jaki problem w podejściu do teściowej? Tata sama droga, dlaczego ona miała łazić do ciebie? Jest starsza. >specjalnie zeby wyjsc musialam ja obudzic za swoje błędy tez obwiniasz teściową? jak dziecko śpi to się teściowej wysyła smsa, że spotkacie się później, jak dziecko wstanie. Co to znaczy MUSIAŁAM? kto cię niby zmusił? > po 15 minutach drogi do niej, cofnelam sie bo ludzie tak sie gapili dziecko sie meczylo Alec o je tak zmęczyło? Siedzenie w wózku? wstyd jak nie wiem wrocilam do domu napiaalam do tesciowej jak bylo a ta ze mi nie wierzy i trudno skoro tak no co za tupet

a ja cie zapytam - no tak tesciowa 40 lat bardzo stara nie ma co.. pozniej krolowa czasu nie ma zreszta obraza bylaby ze przekladam umowione wczesniej spotkanie no a ja akurat wiedziala ze mala spac bedzie :/ i dziecko nie siedzi w wozku tylko lezy, czapka na oczach rece machaja smoczek wypluwa, wszystko na raz w wozku tragedia a ja mialaam isc w patrzec jak jej lzy leca. no tak zaden problem moze dla Ciebie jak lubisz meczyc swoje dziecko :/

Jesli tesciowa chce na spacerki to niech sama do Ciebie przyjdzie i wezmie dziecko na spacer, a nie tobie dupe zawraca.

pewnie dlatego mąż jest za nią, że jestes grubą krową która po dziecku schudnąć nie może i cały czas coś miele w pysku

w tej sytuacji rację ma autorka. a niestety autorko Twój maz obstaje za matka a nie za Toba. swoja droga to widze ze chyba ta tesciowa masz lekko popapraną.

bo dla Twojego meza, widze, rowniez nie liczylo sie to, ze dziecko sie meczylo, tylko to, zeby stara mogla sobie pojsc z wami na spacer bo miala taka zachcianke. Wspolczuje

Zawsze byla normalna a teraz jej odjebalo za przeproszeniem A ja nie jestem gruba krowa i po dziecku wcale nie przytylam pozbieralam sie szybko i wygladam normalnie :/

wow jak tesciówka ma 40 lat to ile wy macie?(małżenstwo)?juz rozumiem rozkaryszone ddzieciaki bawią sie w macierzynstwo:)

Maz w ogole nie wierzy ze ta w wozku plakala no boze swiety :/ a ja nie bede sie im tlumaczyc ja sie nia zajmuje no to ja decyduje co robimy.