Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość listopadziA

LISTOPADÓWKI 2011 - kto dołączy?

Polecane posty

Ja mam pytanie z innej beczki-do 3 miesiaca podajemy witamine K lub DiK. A potem co? podajecie jakies witaminy po 3 m.z? czy juz nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malenka mi lekarz poeidział ze wit d po 3 ms az do roku a najlepiej do konca zycia:) u nas dzis leje wiec jestesmy skazani na siedzenie w domku... Mały w nocy budził sie z płaczem poczym zasypiał znowu nie wiem czy vto jakies złe sny czy cos??;/ dzisiaj na deserek dostanie bananka zobaczymy jak zje;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jula tez czasem sie budzi w nocy z glosnym placzem ale po chwili zasypia-mysle ze to sny. My jeszcze ok. 2 tygodni i bedziemy podawac nowe jedzonko:) a jutro na szczepienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasz plan dnia: 7-8 pobudka z jedzonkiem różnie bo zazwyczaj od razu po wstaniu nie chce jeść 9-10 jedzonko, zabawa 11 spanie 12 obiadek 13-14 spacerek spanko :D 15-16 jedzonko, zabawa, drzemka 17 jedzenie zabawa i tak do kąpieli do 19:30 19:30 kapanie jedzenie spanie to jest taki mniej więcej plan dnia zazwyczaj są rozbieżności jeśli chodzi o jedzenie i spanie ja dawałam do konca 3 miesiąca K+D a teraz tylko D3 tak mówiła i położna i pediatra a i daje witaminkę C tak dla wzmocnienia odporności szczególnie teraz jak idzie fala przeziębień. Mam nadzieję, że nas nie dopadnie :D Ja dzisiaj musiałam pogadać z Amelką o 5.30 bo stwierdziła że to najlepszy czas na to :) ale tak sobie pogaworzyła zjadła zmieniłam jej pieluszkę i jak zansnęłyśy to wstałyśmy o 9:) a pogoda u nas nie za piękna ale na spacer się nada :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mała też sie budzi z płaczem i marudzi w nocy już nie mam siły..wstaje do niej z 10 razy lekarz mówił że to sny ale też skok rozwojowy...buuu ma 17tyg więc ten najgorszy tydzień przed nami mam nadzieje że minie najpóźniej za 2 tyg i będzie anioł :) heh marzenia :) im później tym skok jest coraz dłuższy jak narazie trwa 3tyg a może potrwać do 6...:( "pocieszmy sie" i tak do roku co kilka tygodni :) teraz mała ma drzemke niedługo mleczko i niestety nici ze spacerku bo leje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitaD
dziewczyny, mam pytanie do Was- jak podajecie kleik? Ja dopiero powoli mojej corci zaczynam wprowadzac nowe jedzonko. Dzi do mleka dosypalam troche kleiku (jedna miarke- boje sie na razie wiecej pdac bo mala ma problemy z brzuszkiem), no i ten kleik niby sie rozpuscil ale pod koniec karmienia widzialam, ze zebral sie tak jakby w smoczku. Nie powinien sie calkiem polaczyc z mlekiem? Jak to jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka to mnie w sumie pocieszylas bo juz zaczelam sie zastanawiac co sie dzieje z moimi dziecmi w nocy..tez tak wstaje ale razy dwa buuuuuuuuuuuuuuu moi jutro koncza 20 tygodni...i noce od tygodnia sa ze tak powiem dosc trudne ale co no trzeba przetrwac.Moj Jeremi zaczyna zabkowac dziasla rozpulchniona slinotok lapki w buzi i placz masakra:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie na szczęście ze spaniem jest super- zasypianie troszkę dłużej trwa bo sam nie zaśnie a ostatnio zawsze usypiam go bujając w wózku a potem przenoszę do łóżeczka i jak zaśnie po 21 to do 6-7 śpi bez pobudek :-) Wczoraj byłam z nim u dermatologa bo ostatnio znowu go wysypało na twarzy i szyi...no i mamy smarować specjalna maścią i do tego codziennie łyżeczka wapna i kropelki witaminy c o głowę która się strasznie łuszczy mam wysmarować ciepłą oliwą z oliwek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie wg specjalisty nie korygujemy wieku bo po 1 to sa blizniaki wiec i termin jest inny ( bliznieta nie rodza sie w terminie) a druga sprawa oni nie odstaja rozwojem od rowiesnikow wcale wiec nie odliczamy im tyg wstecz. Jedno jest pewne lapia sie na ten 4 a wlasciwie 5 skok rozwojowy w ktorym wystepuja takie problemy w zasadzie maja ze tak powiem wszystkie objawy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, wszędzie gdzie czytałam jest napisane że jeżeli dziecko jest urodzone wcześniej to trzeba odjąć tyg i na odwrót...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z piatego zaliczam im polowe hi hi poki co maja ten 4 i czekam na lepsze dni:) u Jeremiego noce sa lepsze ale znowu te zeby masakra:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to soie nazywa wiek skorygowany masz racje ale ocena rozwoju inna droga bo sa wczesniaki ktore naprawde sa do tylu o te tyg a sa takie ktore ida leb w leb z rowiesnikami a sa i takie ktore wyprzedzaja inne dzieci samam znalam takiego malucha wczesniak i to powazny a sam chodzil jak mial 9 mcy wiec wg wieku skorygowanego mialby ok 7!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro mamy wizyte w poradni neonatologicznej to sie wszystkiego dowiem na biezaco:) a tak ogolnie to niewazne kto ile ma tyg wazne ze ich "fochy" mozna sobie jakos wytlumaczyc bo czasem to az sil brak jak placze bez powodu a tak wiemy co i jak to i latwiej zniesc klopoty:)takie nasze mamine zycie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dzieczyny. Prosze Was o porade. Do lekarza teraz nie mogę pojsc , zreszta nawet ciazy nie stwierdzi bo to za wczesnie, a wiec chodzi o ciaze. Bralam tabletki anty , w 3 tygodniu zapomnialam 2 tabletek , zrobilam przerwe , nie zastosowalam sie do ulotki. W czasie przerwy( 2 dzien) bardzooo bolal mnie prawy jajnik , myslalam ze to moze owulacja hmm? byloby to 7 i 4 dni po zapomnieniu tabletek. Do teraz okropnie boli mnie brzuch i jajniki , tak jakby na okres , piersi takze pobolewaja , staly sie tak jakby ciezsze. Po przerwie nie bralam juz tableetek ze wzgledu na ta ciaze, gdyby miala miejsce. czy ten dokuczliwy bol brzucha i jajnikow moze byc oznaka ciazy? jak myslicie? mam sie czym martiwic? czy to objawy po odstawienie tabletek? kiedys tez przerywalam stosowanie tabletek i NIGDY nie mialam takich boli...czy ktoras z Was miala podobna moze sytuacje? od podejrzewanej przeze mnie owulacji mineloby 10 dni. Pozdrawiam i licze na odpowiedzi. P.S. przepraszam , za tak dlugo wypowiedz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Najlepiej zebys sie skontaktowala z lekarzem.. Lepiej on ci pomoze nawet niz my... Nawet jakby ktoras tak miala to ci chyba niewiele pomoze.. Lepiej naprawde bedzie jak pojdziesz do lekarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi nie chodzi o rozwój chłopców, nie mówie że jakoś wolniej sie rozwijają :) Anika_F odczekaj jeszcze i idź do lekarza, ja jak byłam na początku ciąży to też bolał mnie jajnik i piersi myślałam że zwariuje szczególnie bez stanika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak sadzicie , test 14 dni po stosunku bedzie wiarygodny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko nawet tak nie pomyslalam spokojnie:) pisze tylko co mnie powiedziano:) nawet jesli rozwijaliby sie wolniej to maja do tego pelne prawo urodzili sie za wczesnie i to nie podlega dyskusji. test 14 dni po stosunku powinien byc juz wiarygodny:) tak bylo u mnie wiec testuj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BYlismy dzisiaj u księdza i hmmm....formalnosci 100000tysiecy no i najwazniejsza jest OFIARA pani w biurze parafialnym nie dała nam o tym zapomniec....generalnie żyjemy w wielkim grzechu ze nie mamy slubu,i mamy zakaz pójscia do spowiedzi przed chrzcinami i przyjecia komuni....czasami zastanawiam sie gdzie ja zyje...oszalec mozna poprostu...teraz bede latac po kosciołach bo ochrzcic małego chce w parafi do której chodziłam od dziecka ale musze miec pozwolenie od ksiedza z parafi gdzie teraz zamieszkujemy...czy wy tez macie takie problemy z tym wszytskim???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem, że proboszcz nie ochrzci oraz nie da jakiś dokumentów, abym mogła ochrzcić w innej parafii. Znajomi po pól roku chodzenia - odpuścili - czekają na zmianę proboszcza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My tez mieliśmy problem z ochrzczeniem.. Na początku byłam z przyszłym wtedy mężem i moja mama bo ja swojego proboszcza to jak ognia się boje :P urazy z dzieciństwa :P To jak zapytaliśmy się o chrzest to najpierw czy mamy ślub a my ze nie.. Mówiłam do niego ze najpierw chcieliśmy ochrzcić dziecko a ślub wziasc na rok.. A on do nas ze dziecko i rok może być nie chrzczone.. To ja do niego ze chyba dziecko nie jest niczemu winne... A on do mnie ze może mógł by mi ochrzcić dziecko ale ojciec nie mógłby stać kolo mnie tylko gdzieś styłu.. bo ze to jest grzech mieć dziecko przed slubem. A ja mowie ze duzo ludzie ma dzieci przed slubem i ksiaza nie robia z tym problemow a ksiądz robi.. To mowi zebysmy sie najpierw zastanowili co my wogole chcemy.. Czy chcemy miec dziecko ochrzczone czy nie.. A poszliśmy później do innego księdza w ten samej parafi tylko nie do proboszcza... I on nam powiedzial ze by nam ochrzcil bez problemu tylko jak juz zalatwialismy wszystko z proboszczem to nie chce mu sie wtrracac.. Bylam taka zla na siebie bo mowie do meza ze moglismy isc kiedy indziej a nie wtedy kiedy on byl :P Kolezanka tez byla u niego wczesniej przedmna i proboszcz tez nie chcial jej ochrzcic to sie wkurzyla poszla do innej parafi i ochrzcila.. Musiala tylko zgode przyniesc a on oczywiscie do niej ze to nie po chrzescijansku :P ja to go wogole wysmialam... A oni jak chodza do burdeli to jest po chrzescijanku... MASAKRA.. Nasza polityka polska :P:D Troszke sie rozpisalam.. Przepraszam. Ale ja naprawde tych księży nie rozumiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolcia my też nie możemy iść do spowiedzi bo nie dostaniemy rozgrzeszenia i tym samym do komuni też nie możemy iśc..na temat ofiary nie było mowy :) nawet nie wiem kiedy ją sie daje czy na mszy czy wcześniej koperte trzeba przygotować :) jak my byliśmy u proboszcza to normlanie nas przyjął gadaliśmy i na samym końcu mówi do nas a wy macie ślub kościelny tak?a my że nie, mamy w planach to mu mina zrzedła i gadał że najpierw powinien być ślub potem dziecko, że jak ktoś będzie chciał nas na chrzestnych to nie będziemy mogli być i mamy sie zastanowić nad wiarą...heh co do zaświadczeń to oboje jesteśmy z tej parafii gdzie chrzcimy małą więc jest ok tylko że chrzestni muszą dostarczyć takie zaświadczenia ze swoich parafii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas na szczęście z tym nie ma problemu, bo mamy ślub ale dla mnie toczy się go ma czy też nie nie powinno mieć wpływu ale cóż poradzić... my chcemy ochrzcić mała w tym samym kościele gdzie wzięliśmy ślub i ksiądz z naszej obecnej parafii wydał pozwolenie bez żadnego ale a w dodatku co mnie zszokowało nie chciał za to pieniędzy :D u nas najważniejszym wymogiem jest odbębnienie czterech "katechez" na temat chrztu... rodzice i rodzice chrzestni muszą mieć cztery pieczątki na takich specjalnych karteczkach a spotkania odbywają się co niedziele i trwają jakąś godzinę... jakoś udało nam się to ogarnąć a i jeśli chodzi o opłatę za chrzest mąż zapytał w prost ile a ksiądz powiedział w prost, że 100 zł nie wiem czy to dużo czy mało... chyba nie dużo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas ofiara 300zł płatne przy zpisie dziecka do chrztu...dzisiaj znalazłam fajna restauracje 65zł od os bo niestety ale tam gdzie miałam robic na drugiej sali bedzie 50lecie slubu na 50os. wiec nie wyobrazam sobie zebym ja miała obok chrzciny... Mój mały chyba ma tez ten skok bo w nocy sie budzi,jak je zaczyna nagle płakac itd;/ a dzisiaj konczy 15tuyg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5141451 polecam na poprawe humoru :) sie uśmiałam...ludzie to mają wyobraźnie ehhh byliśmy u lekarza żeby ocenił jak "nam idzie" test prowokacji(zmiana mleka) i niby jest dobrze :) za tydzień możemy ruszać z rozszerzaniem diety, Maja waży 7250g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka no to Maja ładnie waży:D Ja wczoraj dałam małemu bananka tak mu smakował ze az łyzeczke mi wyrywał hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noo jest co nosić :) ja małej jak kiedyś dałam jabłko to też szalała aż sie trzęsła :) boje sie dzisiejszego wieczoru bo wczoraj było ciężko po kąpieli i butli..wrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przed chwila dalam malej pierwszy raz zupke jarzynowa, krem z hipp, i probowalam dac malej z lyzeczki ale co wkladalam do buzi to chwile miala w buzi a za chwile wypluwala.. a jakie byly poczatki u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×