Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość listopadziA

LISTOPADÓWKI 2011 - kto dołączy?

Polecane posty

Aktualizacja stanu uzębienia Szymka - niedawno pisałam, że przebiły się tym razem górne jedynki, dzisiaj widzę już kolejne dwa zęby wiec teraz Szymkowi jednocześnie idą 4 zęby u góry :) Czyli w sumie mamy 6! Tylko ze te dwa na dole to juz wielkie zęby są :), po nich mieliśmy chwilową przerwę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bori nie ma odstajacych uszów,nie ma tez po kim tego odziedziczyc,zawija mu sie prawe i dlatego mu odstaje...mysle , ze opaska to dobre rozwiazanie bo zapobiega temu,ze ucho jest zgiete... Ja sie za szybko cieszyłam ze mały zaczął jesc...znowu nic ani mleka ani słoików NIC!!! Spac tez niebardzo chce... Teraz jeszczer wyszły my na szyjce jakies krostki i ciagle sie tam drapie wiec jutro znowu do lekarza! Ja nie wiem jak mój mały na wszystko siły bo na chorego nie wyglada,a nie je,pic tez nie chce...a energi ma za dwóch...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magslom fajnie że nie jestem sama tylko szkoda dzieciaczków, teraz moge powiedzieć że sie już przyzwyczaiłam ale nie bylo łatwo... :) czekam na lepsze dni, dzisiaj byłyśmy w przychodni i lekarka która twierdziła że to sny przepisała pepti(ale nie ze względu na brzuszek tylko Mai przy zmianie na mleko 2 znowu wyszły suche placki) i przez następne 3mce Maja będzie je piła...ahh kellyj mi też nie podoba sie cukier w tych kaszkach więc Maja dostaje kleik..teraz mi sie przypomniało że chyba sinlac jest bez cukru i jest kaszką jak sie nie myle przyszlaMamusia codziennie zwiększasz miarke nowego mleka..aż do całkowite przyjścia na mleko 2 iza ja robie raz w tygodniu małej obiadki i później mroże..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś pierwszy raz Zośka spała prawie 3h w ciągu dnia. Może dlatego, że nie odłożyłam jej do łóżeczka, tylko jak zasnęła w leżaczku tak ją zostawiłam :) Niestety dziś dała też popis swoim umiejętności w łapaniu łyżeczki, przed buzią :) Większa część słoiczka byłą na podłodze i na mnie :) Z uszami żartowałam. Jutro czeka mnie podwójne szczepienie. Poproszę znowu o Viburcol - pomaga również przy ataku ząbkowania :) Wcześniej nie myślałam o cukrze znajdującym się w kaszkach. Ja swoim dziewczynom np. do picia daje samą wodę i raz na jakiś czas dam soczek klarowany rozcieńczony. Nigdy nie dodawałam glukozy do wody. Zajrzałam na pocztę. Ktoś zrobił porządek :) Dzieciaki śliczne i zawsze uśmiechnięte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzis szok - julka 3xmleko, maly kopczyk ziemniaczkow z mojego talerza, pol duzego sloiczka rybki, i przed snem cala porcja kaszki zapita solidnie mlekiem.... no kopara mi opadla...tasiemiec dzis czy co/ :P zawsze jak zjadala dzo obiadku to kaszki tylko pol,,,albo malo obiadku i cala kaszka....a dzis miseczki puste...i pewnie zjadlaby wieksza porcje :) hmmm... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mloda dzis szok 3x mleko maly kopczyk moich ziemniaczkow z obiadu pol duzego sloiczka rybki cala porcja kaszki i wszystko to solidnie piersia zapite... hmmmm...tasiemiec? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bambusik pozazdrscic takiego łakomczuszka:) Ja na mojego juz nie mam sił chociaz rano wypił az 80ml mleka... Wczoraj rozmawiałam z resciowa i ona z synem miała to samo nic nie jadł wiec moze Bori ma tak po tatusiu... Czy któras mama uzywała camili na zabkowanie??jakie opinie?teraz mamy dentinox ale ciezko stwierdzic czy cos daje;/ kellyj Szymek idzie jak burza z zabkami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uzywam dentinoxu w dzien jak swedza dziasla,,,a jak marudzi bardzo,to na noc camilia i spi jak aniolek :D gorąco polecam. juz kiedys pisalam o tym ze camilia to rewelacja :D no ja nie wiem czy to tylko nie jednorazowy wyczyn to jej jedzonko :D ale potrafi zaskoczyc :D miłego dzionka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ekspert.Nestle
przyszlaMamusia-JuzObecna:), nowe mleko powinnaś wprowadzać stopniowo. Pierwszego dnia zacznij od przygotowania jednej porcji mleka z numerem 2 i podaj je dziecku, najlepiej na poranne karmienie. Dwa dni później, spróbuj podać córeczce już dwie porcje nowego mleka jednego dnia. Co dwa dni wprowadzaj kolejne porcje z mleka następnego. Obserwuj, jak córeczka reaguje na nowe mleko. Jeśli wszystko będzie w porządku, w ciągu tygodnia powinnaś całkowicie przejść na mleko następne. Ekspert.Nestle --- Ekspert.Nestle, udziela porad i odpowiada na pytania związane z produktami NESTLE, a także kwestiami dotyczącymi żywienia. Zapraszam do dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie zakupiłam camilie bo Szymek nawet dzielnie znosi te 4 zęby na raz ale ma luźne kupki . Też smaruje mu dentinoxem. Zakupiliśmy dzisiaj tez już pierwszą pastę do zębów dla małego bez fluoru nenedent bo te dwa zęby na dole są już na tyle duże że można je pastą przeciągnąć :) Samą szczoteczką już myjemy od miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja juz tez myslalam o pascie, bo te ząbki coraz wyzsze,,, poki co sama woda szorujemy :) a malej sie to podoba. aaaaa... po camilii moze wystapic zatwardzenie. u nas bylo za kazdym razem po zastosowani. jednakze to niska cena za zmniejszenie bólu dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My po wizycie u lekarza,dostalismy skierowanie na badanie krwi , moczu, crp...lekarz mówi , ze mały jest zdrowy na pierwszy rzut oka,zabkowania nie widac,gardło czyste ,osłuchał go i wszystko ok...mówi ze byc moze ma bakterie w moczu i dlatego nie je... Jezeli badania nic nie wykaza to dostaniemy skierowanie do szpitala na badania diagnostyczne...o dziwo wróciłam z mały od lekarza i zjadł 140ml mleka ...moze sie wystraszył hhehehe Bori dzisiaj nauczył sie sam siadac:) z pozycji jak do raczkowania siada podpierajac sie jedna reka o podłoge,na razie przygniata sobie jedna noge ale dzielnie trenuje;) Nie wiem skad on bierze na to wszystko siły ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyszlaMamusia-JuzObecna piszerz że maleństwo jest sztywne- w jakim sensie? Bo jeżeli jest faktycznie sztywne to żle, może mieć napięcia. Wiem cos o tym bo mała rehabilituje od 3 miesięcy. Dziś własnie wróciłam od rehabilitantki i co no ni by jest poprawa, ale dziecko wiadomo rośnie i trzeba ćwiczyc- prawdopodobnie do momętu jak zacznie prawidłowo raczkować czyli jakieś 3-4 miesiące jak dobrze pójdzie. Mała sie jeszcze sama nie obraca a ćwiczenia są masakryczne. Dziewczyny naprawde zazdroszcze wam że wasze pociechy sie dobrze rozwijaja. Wiem że z moja będzie dobrze, ale ile to siły i nerwów trzeba-ćwicze 3 razy dziennie. Co do uszów to małej tez sie zawijaja, ale mysle ze to nie ma zwiąsku z tym czy będą w przyszłości odtawac w końcu to jest chcrząstka a jej sie nie da odkrztałcic. Małej jeszcze ząbki nie wyszły ale od 3 miesięcy sieślini-przepraszam za błędy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Honia zobaczysz mała dogoni wszystkie dzieciaczki raz dwa!!!:) W ogóle dzisiaj rozmawiałam z jakas babka w przychodni która była z synkiem 7ms i mówi do mnie,ze sie cieszy bo jej mały zrobił wczoraj kupe na nocnik...podobno sadza go na ten nocnik juz od momentu jak zaczął sam siedziec... Jak wyszłam z przychodni to sie zaczęłam zastanawiac kurde czy takiego maluszka sadza sie juz na nocnik??? nie wiem w ogóle jak miałabym to zrobic posadzic go i czekac az cos zrobi no bo przeciez sam nie zawoła ze chce siusiu czy cos;/ zgupiałam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalezione na jakims portalu o pielegnacji i rozwoju niemowlakow :D : "W trakcie spania mojej córeczce zawija się uszko. Boję się, że może jej potem odstawać, czy słusznie? Proszę się tym nie martwić. Niektóre mamy z tego powodu zakładają nawet dzieciom czapeczki do spania lub opaski. To zupełnie niepotrzebne. Wystarczy pilnować, aby przed snem małżowina dobrze się ułożyła (nie wyginała się w nienaturalne kształty). Wtedy uszko nie powinno się zdeformować."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolcia z tym nocnikiem to ja już słyszałam kiedyś w ddtvn chyba eko mama reni jusis mówiła o tym i jak sie nie myle to już od urodzenia żeby sadzać!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas uszka też się zawijają i to już od pierwszych chwil życia. Małej już w szpitalu się zawijały nawet jak miała czapeczkę i teraz ma lekko odstające ale to chyba kwestia genów jak patrze na swoje zdjęcia jak byłam taka malutka jak ona też miałam tak jakby lekko odstające ale teraz są ok :D siostra mojego męża ma odstające więc pewnie coś małej się skapnęło niestety :) może i jestem młodą i niedoświadczoną mamą ale niektóre porady eko mamy reni jusis mnie rozwalają także z żadnych nie korzystała nie będę ale wiadomo są gusta i guściki ja nikogo za jego eko życie nie potępiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Honia 83... moja mała nie ma i nie miała napięcia, ale też się nie przewraca. Śmiejemy się z mężem, że przezorna jest, bo jak kręci się na boki i czuje,że zaraz fiknie na brzuszek, to szybko wraca na plecki! Bo ona nadal baaaardzo nie lubi leżenia na brzuszku! ZA to siedzi rewelacyjnie i tylko w tej pozycji czuje się najlepiej :D ALe dzielne z Was dziewczyny z tymi rehabilitacjami!!! karolciaaa... gratulacje dla Boryska! SiIny facet z niego, pomimo, że niejadek! Mój synek był identyczny, rewelcayjnie się rozwijał, jak miał 9 miesięcy, to już chodził, a jeść nigdy nie lubił! I do tek pory nie lubi :P Co do jedzenia, to Zośka z tym nie ma najmniejszych problemów, ona potrafi zjeść z 3 słoiczków w ciągu dnia i na noc dodatkowo gęsta kaszka podawana łyżeczką. DO tego raz lub 2 razy mleczko. Zależy wszytsko od tego ile razy zje w nocy... a takie chucherko z niej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej dziękuję za odpowiedzi:) Honia - pediatra mówiąc, że jest sztywna miał na myśli to, że jak mała miała niecałe 5 miesięcy to już mogłam ją trzymać jak 8miesięczne niemowlę :) i jak mała leżała na pleckach w gabinecie to podnosiła wysoko główkę. Podziwiam Cię, że masz tyle sił i wytrwałości, bo wysiłek jaki w to wkładasz musi być ogromny. Nie wiem czy już Wam pisałam, ale mojej małej wyszedł w długi weekend ząbek :) jeśli pisałam to przepraszam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To sadzanie na nocnik kilkumiesięczne dziecko odbieram jako żart :) Nie ma sensu kompletnie bo nawet jeśli nasika to będzie to zupełny przypadek i nic gonie nauczy. Dziecko najpierw musi wiedzieć że sika a potem jeszcze jego ciało musi dojrzeć do tego czyli musi umieć powstrzymać sikanie na pare chwil i wtedy dopiero jest sens wprowadzania nocnika a do tego jeszcze mamy sporo czasu :) Co do ząbkowania to ja zakupiłam camile bo Szymek przez dwa ostatnie dni robił wodniste kupki i pewnie to przez te 4 zęby a camila własnie m.in zapobiega biegunce która czesto jest przy intensywnym ząbkowaniu. Co do napinania się to Szymek od jakiś 2 tyg. prostuje mocno ręce i nóżki w różnych sytuacjach - jak np. nie chce już leżeć albo jak się podekscytuje - tutaj fotka jak sie "podniecał" dziećmi które bawiły się na ślizgawce http://dymki.com/pl/gosc/s-13/9d9c0a#photo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dzisiaj z jedzeniem nawet nawet... Moje dziecko zadziwia mnie codziennie czyms nowym i codziennie czyms bardziej niebezpiecznym...wczoraj usiadł sam , cieszyłam sie jak nie wiem,i tak sobie trenował cały dzien,ale dzisiaj to myslałam ze mi serducho wysiadzie...gadam przez telefon , mały w łózeczku(mysle sobie bezpieczny jest) chwila nie uwagi a on rece oparte o grzejnik,pozniej o parapet i stoi na wyprostowanych nogach!!! Tak sie zdenerwowałam ze masakra bo juz w głowie miałam jak sie uderza główka o ten parapet... Niestety skonczyły sie dla mnie czasy kiedy mały lezał grzecznie i patrzał w sufit:) teraz musze miec oczy do okoła głowy bo dla niego wszystko jest bardzo interesujace!!! Jak mi sie uda dodam na poczte filmik co mój mały wyprawia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musiałaś nieźle si przestraszyć, ale teraz już będzie tak coraz częściej. Ja się pochwalę. Hania 63cm 6450, Zosia 63 cm 6150 :) rosną kluski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a jak u was jest z kolejnością kolacji i kąpieli? najpierw kolacja potem kapiel i spanie czy kąpiel i mleko po? Bo ja długo dawałam kolacje po kąpieli. od jakiegoś czasu zmieniłam kolejność ale przez to zdarza nam się często że Szymek uśnie po wypiciu mleka tak już na amen... znaczy mogłabym go wybudzić do kąpieli ale jakoś nie mam sumienia...i spi taki w ciuszkach i pieluszce zasikanej :( Pieluchę mu zmieniać przy pierwszej pobudce no ale o większej toalecie już nie ma mowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas jest najpierw kąpiel potem kolacja :) innej opcji nawet nie ma, bo Amela w 95% przypadków zasypia po zjedzeniu a czasem w trakcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas jest najpierw kolacyjka (Zosia dostaje kaszkę na gęsto z łyżeczki), a później dopiero kąpiel, ona już o 19-tej jest za bardzo głodna, więc z kąpieli by było mało radości z głodnym brzuszkiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jest najpierw kąpiel potem mleczko. Ostatnio doszło do tego, że dziewczyny przy mleczku już są bardzo marudne i wiercące się. Doszło do tego, że po kąpieli lądują w łóżeczkach i tam dopiero na lekkiego śpiocha dostają mleko. Dla nich kąpiel to sygnał, że już należy iść spać :) Przed kąpielą mogą bawić się w najlepsze, ale zaraz po już są bardzo zmęczone. Dziś zastanawiałam się właśnie czy nie zacząć im zmieniać kolejności, bo jak jeszcze dojdzie higiena ząbków czesanie włosów to może być problem, ale prawdopodobnie jak przyjdzie pora na takie zabiegi to znajdzie się rozwiązanie. Dziewczyny zaczynają dźwigać się za rączki, a wczoraj, nie wiem jak to nazwać, ale Zośka (mniejsza) zaczęła podnosić samą dupę do góry, ale niestety głowa lądowała w podłodze :) Śmiesznie to wyglądało. Dziś przeglądałam zdjęcia z przed 3 tygodni i stwierdzam, że dziewczyny zmieniają się teraz bardzo szybko. Z bezradnych klusek robią się rozbrykane dzieciaki. Czy wy też to zauważyłyście??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O wykropkowało mnie :) Pierwszy raz coś takiego mi się zdarzyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny za dobre słowa. U mnie tez jest najpierw kąpiel ozonowa pózniej jedzonko, a przed kompiela ćwiczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×