Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość listopadziA

LISTOPADÓWKI 2011 - kto dołączy?

Polecane posty

ja dzisiaj pierwszy raz dalam malej do mleczka pol lyzeczki kaszy manny-wszystko ok. Dostala tez chrupki kukurydziany-Flipsy i polizala, wylizala i sie cieszyla. A na obiadek AZ 1/3 lsloiczka malego, bez wymiotowania ale co chwila dawalm herbatki. Ania-tak, tylko ze Jula czasem probuje i tyle a czasem wymotuje:( je, je, otwiera dziobek ze chce jeszcze a potem lup! i zwymiotowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas z jedzeniem jest ok ;) nie mam co narzekać :) wiadomo raz zje więcej raz mniej jak każdy z nas :D dziewczyny a Wasze maluchy też jak leżą na brzuszku to rączki i nóżki podnoszą do góry i huśtają się na brzuszku ?? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sweetmalenka no bo to jest tak że zje troszke . Dasz nastepna łyżeczke będzie próbować zwymiotować co może sie udać moja tak samo robi . Jak tylko poczuje grudke to zaraz takie odgłosy wydaje jakby wymiotowała he he ale tak śmiesznie to robi . Czasem zwymiotuje czasem nie , zależy jak bardzo postara sie żeby zwymiotować .:D Grunt to nie poddawać się . Kochana wszystko będzie dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja muszę się pochwalić, że moja Lolka zjadła dziś pół słoiczka marchewki :D:D:D A wczoraj prawie pół słoiczka z dynią, mam nadzieję że w końcu załapał że się nie wypluwa tego co mama daje. Ale owoców dalej nie chce. Odnośnie siadania, to Lola bardzo lubi siedzieć, tzn u kogoś na kolanach i sama, obłożona poduchami. Jak ją posadzę bez podparcia to siedzi kilkanaście sekund i leci w bok, ale ma przy tym kupę radości :) A co do gaworzenia, to mówi głównie ejejejejeje, gigigigi, czasem uda się jej powiedzieć mememe (przeważnie jak marudzi) i to by było na tyle :) W każdym razie wydaje mi się, że starsza córa była bardziej "wygadana", za to Karolince uśmiech nie schodzi z buzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bori smoka musi miec do zasypiania,a w dzien do zabawy...wyciaga go i wkłada non stop albo sobie gada do niego...głównie aguuuuu i rozne innej piski;)na razie nie słyszałam zeby wypowiedział konkretnie jakies słowo... My musimy zrobic dzisiaj materacyk w łózeczku na sam dół bo robi sie niebezpiecznie...wczoraj poszłam powiesic pranie na balkon,lukam czy wszystko oki,a tam Bori główka zawieszony na łózeczku i usmiech od ucha do ucha...od czasu jak podnosi sie wysoko na raczkach podglada sobie co sie dzieje w pokoju;) Nam dzisiaj maja przysłac wózeczek i chciałam wypróbowac ale niestety jak na razie leje deszcz,zimno i wieje;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też widzę to pierwszy raz i chyba bym się nie zdecydowała, wolę żeby mała nauczyła się "normalnie" jeść. My jeszcze nie obniżyliśmy łóżeczka - na szczęście dla mojego kręgosłupa :P Karolcia pozostało Ci próbowanie w domu. U nas na razie świeci słońce, ale na horyzoncie widać chmurzyska i zastanawiam się czy robić pranie, czy nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! to widze ze tylko moj Synek to taki lakomczuch bo zjada mi na obiadek caly duzy sloik i na deserek maly! my uzywazmy kremu mustela z filtrem 50- specjalnie dla niemowlaczkow. Jeszcze nie probowalam dawac mu ani biszkoptow ani chrupkow bo jakos mi sie wydaje za maly na to ;-) nawet sie jeszcze na spacerowke nie przerzucilam, chociaz zakladalam ze z koncem kwietnia napewno mu zmienie. AAA i wczoraj go zwazylam i wazy prawie 8,5 kg!!I nauczyl sie sam zasypiac w ciagu dnia w lozeczku ;-) milego dnia zyczymy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, my Zośke przerzuciliśmy kilka dni temu w spacerówkę, narazie x-landera, bo na parasolke jest jeszcze za mała, taki szkrabek z niej, że ludzie mówią, ze wygląda na 3,4 miesiące :D X-lander ma śpiowrek i taka otulona jest w nim i teraz jest radość, bo wszytsko widać, a w gondoli był krzyk, bo tam z kolei nic nie widziała. Miłego dzionka życzymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolciaa ja taki gryzak do podawania owoców zakupiłam bo siora miała do swojej małej i zdał egzamin wyśmienicie. Zwłaszcza jak ząbki wychodziły. Wózka nie wystawiłam chyba zostawie tak jak jest. Jutro ma być 20 c w całej Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Po wizycie miałyśmy skierowanie na badanie moczu. Zobaczymy wyniki jutro :) Moje też można powiedzieć, że jeżdżą w spacerówce x-landera, ale tylko dlatego, ze w nosidłach za ciepło :) Podobno po weekendzie ma być już do 30 stopni. My zaczynamy powoli zmieniać mleko na 2, bo już w piątek 6 miesięcy :) Na razie tylko jedno karmienie w ciągu dnia, a po weekendzie już tylko 2. Moje nie jedzą zadnych nowości, ale koleżanki mama prawie 7 miesięcznej małej podała już kostkę czekolady - uważam coś takiego za wariactwo. Aha Zośka waży tylko 5860.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka my właśnie wróciłyśmy ze spaceru, 3 razy zmokłyśmy hehe masakra jakaś raz słońce raz ulewa ale na szczęście jutro ponad 20st :) Maja w spacerówce jeździ już chyba 2tyg i jest ok mam pytanie do dziewczyn które mają x-landera czy prałyście może torby co są przy wózku?????bo moja jest już brudna i sie zastanawiam czy moge ją wrzucić do pralki?:) niestety kręgosłup odmawia mi posłuszeństwa i zapisałam sie na rehabilitacje bo nie daje rady.. też zaraz wrzuce nowe fotki na poczte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmobilizowałyście mnie do sprawdzenie jak Szymon "ułoży" się w spacerówce :) W sobotę wyjeżdżamy na parę dni w góry, to może będzie fajnie... Boje się tylko jak on tam będzie zasypiał bo w domu to już pięknie. Pytanie mam odnośnie tego glutenu - trzeba codziennie podawać tą porcję po pół łyżeczki? Czy jak jest ok to sporadycznie? Ja jestem przekonana że Szymek też zjadłby cały duży słoik, może za pare dni spróbuje mu nie odmówić :) Szymek pije już od tygodnia mleko 2, raz dziennie do 2 razy dziennie (pozostałe karmienia to pierś). Pediatra powiedział że różni się od 1 w zasadzie tylko kalorycznością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My wypróbowaliśmy wózeczek,ja jestem bardzo zadowolona mimo,ze opinie w internecie były niezbyt...moze po czasie wyjda jakies ukryte wady (oby nie) ,mały mniej zadowolony tyroche płakał chyba dlatego,ze mnie nie widział bo nigdy mu sie to nie zdarzało... My cały czas na mm1 bo Bori 23 dopiero 5 ms skończył...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś oglądałam jakiś tam program w tv i podawali, że należy podawać codziennie jedna łyżeczkę. Tą kaszkę mleczną manną można podać nawet do słoiczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis wrzucilam kaszke manna do sloiczka :P bo moja nie pije z butli,,, :) tez lapiemy slonce na wyrywki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas było dziś w miarę ładnie i 4 godz byłyśmy na placu zabaw, Lolka z otwartą buzią patrzyła na starszą siostrę wariującą na ślizgawce :) I niestety po tej wczorajszej marchewce nie może zrobić kupy :O A kaszę mannę też zamierzam dodać do zupki, tylko jak się już mała wprawi w jedzeniu, dziś dałam jej ziemniaki ze szpinakiem z bobovity i zjadła tylko 1/3 słoiczka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marchewka dziala wiążąco - podaje sie ja w czasie biegunki na zatrzymanie... tak mi mowila lekarka.... :P aaaaa..i gdyby któras mama podawala podczas ząbkowania - camilia - to te kropelki tez wywoluja zatwardzenie :) a mialam sie pytac - wasze bąbelki tez sie obkrecaja wokół wlasnego pępka ??? moja jula potrafi sie obrocic na plecach i brzuchu o 360 stopni. takze czasem w lozeczku - nogi na poduszce a nie głowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hania potrafi się obrócić wokół pępka, ale tylko na plecach. Dziewczyny śpią w śpiworkach, więc problem z kołderką mam rozwiązany. Gorzej mam w ciągu dnia - odkąd umieją przewracać się na brzuszek - robią to nawet podczas drzemek. Po obróceniu jest krzyk i muszę szybko biec, aby się za mocno nie rozbudziła i obracam ją z powrotem na plecy. Pogoda piękna, więc my już po spacerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szymek tez robi pełny obrót ale tylko na plecach bo na brzuchu nie lezymy raczej :) Dzisiaj był spacer w nosidełku takim na szelkach, Szymek zachwycony :) ani nie jęknął, nic, nie wiercił sie... przysypiał nawet momentami. Wzbudzaliśmy powszechne zainteresowanie na osiedlu i w sklepie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj malej ugotowalam rosolek na kaszce mannie-o dziwo zjdla duuuzo i nie wymiotowala:) moze domowe jedzonko jest lepsze? musze zainwestowac w ten blender. Ja osobiscie uwazam ze podawanie niemowlakom "na sprobowanie" wszystkiego(w granicach rozsadku)jest ok. Np Julcia "z palca" jadla juz czekolade(tj. przetarlam palcem po czekoladzie zeby byl jakby posmak), kisiel, ciasto ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny niestety moja Maja nie chce jeść domowych obiadków ale sie nie poddaje i będe próbowała zmienić jej menu :) dzisiaj cukinia z łososiem i ziemniakami ale ze słoiczka :) też obraca sie wkół pępka ale raczej tylko na pleckach w ogóle jest łobuz niesamowity tak szaleje nóżkami tak przebiera łapkami wymachuje że śmiać sie chce mój m mówi na nią szatan hehe i co żadna nie prała jeszcze torby od x-landera??boje sie że może sie zniekształcić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja wypierz w rekach
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bori tez nie je obiadków gotowanych,dlatego podaje mu ze słoika zeby zjadł cokolwiek...U nas co raz gorzej z mlekiem ,dzisiaj w nocy obudził sie z płaczem dałam mu mleko to było jeszcze gorzej,wogóle nie chciał pic...nie wiem czy zmieniac pomału na 2 czy co jak tak dalej pójdzie bede musiała isc do lekarza;/U nas dzisiaj pieknie wiec zaraz lecimy na spacerek...wczoraj za ciepło ubrałam małego i sie wkurzał na spacerku , dlatego dzisiaj ubiore go tak jak siebie i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja lubie pomarańcze :) ale jesteś odkrywcza wiem że moge ją wyprać ręcznie ale to nie to samo co pralka a jest naprawde zabrudzona pewnie i tak jej nie dopiore..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to gdzie ja tak
uswinilas moze lepiej wyprac jak jest lekko zabrudzona a nie jak upieprzona do granic mozliwosci :-P wtedy mydelko odplamiajace troche proszku i w rekach mozna wyprac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka ja prałam torbe od wózka co prawda nie od xlandera ale to chyba nie ma znaczenia...wyciagnełam tylko ta wkładke usztywniajaca ze srodka i wrzuciłam do pralki...nic sie nie stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, coś cisza na kafe, ale to pewnie dlatego, że korzystamy z ciepłej pogody. Zosia teraz śpi, więc miałam okazję zajrzeć. Agatka87... nie ma gdzieś przypadkiem metki w tej torbie, miałabyś podpowiedź odnośnie jej wyprania ;) Ja mam tylko tą saszetkę, dołączona była w komplecie do wózka. Ja bym ją wrzuciła do pralki z opcją "pranie ręczne" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×