Całowałam się z klerykiem

Nie wiem co w nas wstąpiło. Chodzę do liceum i dziś mieliśmy już rekolekcje i był młody (21 lat) kleryk. Jeszcze sutanny nie dostał. Zresztą sporo ich było. No i poszłam z tym jednym na piętro pogadać spokojnie ogółem o życiu. Wtedy on mnie pocałował. A ja nie protestowałam. A teraz nie wiem co mam myśleć, robić... Pewnie zaraz mnie tu zjedziecie ale liczę na jakąś radę

co sie stalo, to sie nieodstanie.. zalujesz? bo ja na twoim miejscu bym sie nie przejmowala.

Nie, nie żałuję... Szczerze to się trochę cieszę bo przyznam że mam na niego ochotę. Ale kurcze, on niedługo księdzem będzie... Nie, mam za dużo myśli w głowie

"Nie, mam za dużo myśli w głowie" - a ta prowokacja mówi, że ty w głowie masz wszystko, prócz myśli. Interesujące :P

Na prowo to wymyśliłabym coś lepszego. Kurcze ja naprawdę nie wiem co myśleć i robić...

Nie rób afery z niczego. Kleryk, to TYLKO kleryk.

Nie robię afery tylko liczę na jakąś radę

A co ci poradzić? Ty nie wiesz, co robić, a my mamy wiedzieć? Nie rób nic. Czy tak samo byś reagowała, gdybyś pocałowała nieznanego chłopaka? Jak ci z tym źle a jesteś wierząca, to się wyspowiadaj i już.

Może i racja. Nie będę robiła z tym nic... A spowiadać się nie będę bo nie żałuję. Ehh...

No to o co chodzi?

ewentualnie z daggerem.

Jeśli tylko "masz na niego ochotę" - lepiej zostaw Go w spokoju. Jeśli czujesz, że z tego mogłoby być coś więcej i widać jakąś inicjatywę z Jego strony - działaj, póki nie został jeszcze księdzem ;).

powołanie to ten kleryk to ma ale do piczki, a nie do koscioła. Amen.

wg mnie ten topik to prowokacja.

A ja jestem za zniesieniem celibatu bo teraz marnują się fajne ciastka... :P

czy nie lepiej zostać pastorem, albo popem?

Lady, cholernie bym chciała, żeby znieśli celibat.. Ale nie ma szans. Przynajmniej na razie. Także raczej się nie doczekam.. :O

Też jestem za zniesieniem celibatu. Chociaż teraz to mi już wszystko jedno. I tak zgrzeszyliśmy

Oj tam, nie zgrzeszyliście aż tak bardzo.. Uwierz :P.

Oj już zgrzeszyliśmy. A ja się zeszmaciłam.

Może to że to zakazane... Sama nie wiem. Poprostu pociąga mnie jako facet, nie ksiądz.

Jakoś mnie odrzuca na samą myśl:/ To tak jak całować się z gejem.