Jak ja nienawidzę...

sprzątać! Dla mnie to koszmar! Zmuszam się bo nie chcę zapuścić mieszkania ale tragicznie się przy tym czuje, klnę sama do siebie, wyklinam meble,ze sie kurzą i dywany,ze się brudzą. Migam sie jak mogę,zeby mąz mnie wyreczyl ale jak mi się nie uda to poprostu płakać mi się che. To wszystko tak szybko sie kurzy i syfi,ze szlak mnie trafia, samo sie brudzi, to niech się jeszcze samo posprząta :-/

Urzekła mnie twoja historia.

ja tez bo to kurwa mac popierdolone zajecie i nuda jak znik http://www.youtube.com/watch?v=47qzPb-I0mc

no wiesz... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4781619 mój temat z rana :D

Pełen relax to posprzątaj u mnie jak tak to lubisz... Szok

u kogoś to nie wiem, czy lubię, nie próbowałam :D

Zawsze mozecie wynajac kogos do sprzatania,skoro to uwlacza waszej czci.

jeja trez nienawidze sprztac :( az mnie otrzepuje za to z ,kkuchni bym bogla nie wychodzic bo gotowanie mnie relaksuje :)

ej a co w tym zlego sama o tym mysle ;) ktos zarobi wyreczy mnie :) wejdz na forum pomoce domowe ile osob tak zarabia

nie cierpię garów :)

z chęcią bym wynajęła panią do gotowania :)

Nic nie jest w tym zelgo.nie narzekac,dac komus zarobic,tylko najperw same zarobcie na gosposie.

tłuszczem w którym się smażyły... :D żęby takie suche nie były :)

pełen relaks moze byc pan do gotowania?:P