Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Light in Silence

zniszczyłam związek ale jestem pojebana....zostanę sama a ja go kocham!!!!!!!!

Polecane posty

Gość Light in Silence

ostatnio miałam gorsze dni w związku...a na facebooku mam w znajomych takiego gościa z finlandii to mój dobry przyjaciel, i troche sie w nim zauroczyłam. Ale piszemy tylko jako znajomi, nic więcej. napisałam do kumpeli na gg, że mam problemy w związku, że spotkałam kogoś i się w nim zauroczyłam i to samo na blogu, do którego puściłam jej link. I mój facet to przeczytał. Przyjechałam z zakupów a on wychodził właśnie do pracy ( pracuje na nocki po 12 godzin). Zauważyłam, że jest cos nie tak i pytam się a on do mnie, że pogadamy rano, bo teraz nie będzie sie wkurwiał o to co napisałam do zuzy (kumpeli). Zaczęłam wyjaśniać co i jak ale on mnie odpychał jak chciałam się przytulić, w ogóle nie odpowiadał jak pytałam czy kocha i chce ze mną być dalej.... rzuci mnie.... ostatnio naprawdę miałam wątpliwości ale w końcu zrozumiałam, że go kocham i tylko jego chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Light in Silence
co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Light in Silence
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Light in Silence
no weźcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afdsfafasfaffgdh
Ja na jego miejscu nie słuchałbym wyjaśnień tylko spakował się i wyszedł,albo Ciebie spakował-w zależności od tego jaka jest sytuacja z mieszkaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ave Cesar
Rzeczywiście - jesteś pojebana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3wjrwljrlewjlwjrlw
wczesnie ci sie przypomnialo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Light in Silence
dobra nie osądzajcie mnie....tylko powiedzcie co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 .Ile jestes z nim ? 2. Gdy już coż takiego bedzie i twoj chłopak sie dowie( bo miałam podobnie) to nie wolno Ci sie tulic itp jakby nic sie nie stało bo go zraniłaś tym ze ty zauroczyłas sie w innym ... Daj mu czas niech sam sie uspokoi . Nie lataj za nim jesli nie chce rozmawiac . Jeśli ochłonie i bedzie chciał wysłuchac wyjaśnień to mu opowiedz wtedy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjjjjj kiepsko
wspólczuję Ci... wszystko zalezy od tego jakiego typu jest Twój facet ... mój już by dawno mnie pognał ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalalalalalalalalala
to porobiłaś. Nie wiem jak z tego wybrnąć. Współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Light in Silence
z nim jestem 2 lata. Ostatnio naprawdę źle się działo u nas. Wiesz myślałam, że jak mój facet zobaczy, że z kimś się rozumiem z jakimś innym facetem to będzie sie bardziej starał. Tekst na blogu miał też zobaczyć ale o wiele wiele póxniej jeśli sytuacja nie poprawiła by się. pogoni mnie a raczej odejdzie. jestem tego pewna, zostawił w kompie otwartą przeglądarkę z ofertami pracy na delegacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjjjjj kiepsko
nie narzucaj mu sie teraz - on musi to przemyśleć tylko kiepsko to widze by Ci przebaczył.. facet w takim przypadku jest twardy - my kobiety popłaczemy i przebaczamy a faceci nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Light in Silence
ja sie nie pozbieram chyba.....wiele dobrego było też między nami, szkoda mi tego wszystkiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie jeszcze zależy jaki to facet jest . Bo ja tu napisałam ze miałam podobnie tylko ze ja zdradziłam swojego 2 lata temu ale po tej zdradzie zerwałam sama z nim i teraz znów jestesmy razem i juz rok i 2 miesiące . Wybaczył mi wtedy tamto i jest miedzy nami dobrze . I Ja wtedy dałam mu troche spokoju i sam powiedział mi wtedy po jakims czasie(tyg.ok) ze jest mu bardzo ciężko i bardzo go zraniłam ale mnie kocha i chce ze mną byc nadal po prostu musiał to sam przemyślec . Więc w takich sytuacjach lepiej dac czas niż latac za nim i go wkurwiac jeszcze bardziej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj kurde no to troche cięzko jak juz takie cos (pewnie specjalnie ) zostawił na przeglądarce ... To zrozumiałe ze Ci szkoda wspólnych chwil tez tak miałam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Light in Silence
przecież ja mam tylko jego ja go kocham.... to wszystko wyszłcałkiem na opak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjjjjj kiepsko
wiem co czujesz... mnie mój zostawił po 4 latach związku za niby moje dziecinne zachowanie, fochy, pogrywki ale wrócił sam twierdząc ze przemyślał i nie wyobraza sobie zycia beze mnie.. Było mi okropinie cięzko po tym, prawie nic nie jadłam, ciągle płakałam - stresuwa straszna :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Light in Silence
przeciez ja do rana padnę z nerwów, nie wiem co robić. Najgorszą torturą dla mnie jest właśnie ta niepewność co będzie jak on wróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj mu ochłonąć, a potem z nim porozmawiaj. powiedz , że tylko na im Ci zależy, żę ta sytuacja sprawia, że cierpisz i żę go kochasz. może sie uda uratowac związek. trzymam za to kciuki...mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjjjjj kiepsko
przede wszystkim się uspokój - wyjdz do apteki kup sobie cos ziołowego na uspokojenie, pospaceruj, spotkaj się z koleżanka na miescie by pogadać... szkoda zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjjjjj kiepsko
kafeteria - nie ma to jak kulturalna porada :[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Light in Silence
poszedł do pracy, powiedział, że pogadamy rano jak wróci. W pracy nie może odebrać tel więc sie nie odzywa. Do rana ja zejdę z nerwów. Wyjaśnię mu wszystko ale wątpie czu mi uwierzy, czy w ogóle będzie chciał słuchać. Powiedział, że teraz się nie będzie wkurwiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie, połowa ludzi którzy tu dają odpowiedzi na tematy to sami debile którzy chcą się pośmiac tylko nieliczna grupka osób jest porządna która Ci poradzi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Light in Silence
wiem, teraz to nawet nie zwracam uwagi na debili, bo i tak myśli i nerwy mam czym innym zajęte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdtyi5es
To on o 15 już wyszedł na nocna zmiane? Cieńko widzę to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie tam wyżej ktoś napisał ze idz na spacer albo coś dla rozluźnienia bo jak bedziesz tak siedziec to wysiądziesz . A jak przyjdzie to spróbuj z nim porozmawiac i wyjaśnic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i dobrze, że
cie rzuci. Zachciało ci się głupich gierek to masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt nie czuł by sie konfortowo w jego sytuacji. ani w Twojej w tej chwili. wytrzymasz do rana, zresztą rozmowa w emocjach nie dałaby nic dobrego. spróbuj mu to jakoś wyjaśnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×