JAka wymówka zeby sie nie sexic?

dzis moj facet wraca wieczorem....nie chce mi sie bzykac:o jaka wymowka bedzie najlepsza?

Głowa mnie boli

to oklepane...okres tez juz byl... hm... wczoraj przejedzenie a dzis?

Dżizas... A "sorki Kochanie, nie mam dziś nastroju" to jakaś ujma na honorze?

O kurde. To Ty w ogóle nie miewasz na niego ochoty? Straszno... Ale skoro wczoraj przejedzenie, to dziś moż być sraczka - taki ciąg przyczynowo-skutkowy :P

Powiedz mu po prostu ze dziś nie masz ochoty i tyle . Zawsze musisz się tłumaczyc ?

powiedz, że masz plodne dni i nie chcesz ryzykować zrobiemnie dzidziusia:)

no ja mowie szczerze, ze nie jestem w nastroju co ciekawe na pocatku zwiazku moj chlopak bral to troche do siebie, teraz jest bardziej wyrozumialy, tym bardziej ze to sie nie zdarza czesto;) nie musisz miec non stop ochoty na seks :O no chyba ze to robiliscie w zeszlym miesiacu..

ja jak moj maz pozno wraca, a mi sie nie chce bzykac,to udaje ze spie, a jak maz mnie niby budzi to jestem strasznie zla, dlatego wcale ze mna nie zaczyna :) i mam spokoj :P

on jest takim typem facetem ze non stop by sie bzykał:o tak jakby tylko to we mnie widzial... odpowiadajac na pytanie czy mam na niego ochote...hm nie.;] sorki, ale nawet jak powiem ze noe jestem w nastroju to obraza majestatu;]

Zawsze się zastanawiałem po co faceci biorą sobie takie oziębłe laski?

brak ochoty wynika z tego , ze sie zadko myje :o - nie to nie podszyw;p a po drugie - praktycznie zero gry wstepnej :o pomięci tzytza i juz by chcial matko :/

nie jestem oziębłA:D jak ktoś tutaj zasugerował. z moim byłym moglam sie bzykac codziennie... :)

Powiedz, że cały dzień seksiłaś się ze starym znajomym ze szkoły i już po prostu nie możesz, taka jesteś wyje...

dlaczego moj facet nie jest typem faceta, ktory chce sie ciagle bzykac :(

to po co meczyc sie z kims kto sie nie myje i zaspokaja tylko siebie w seksie ?????? chyba musisz sobie poszukac innego kandydata na faceta.

powiedz, ze potrzebujecie sobie zroic detoks :P po takim detoksie jest 2x przyjemniej

jaaaa....powiedz mu prawdę. nie mam ochoty. i wychowaj sobie go tak, by cię zaspokajał. nie udawaj, ze ci się podoba, jesli tak nie jest. seks ma być obustronnie przyjemny.

"nie jestem oziębła, z moim byłym mogłam się bzykać codzienne" Ale dla swojego obecnego jesteś oziębła. Wróć zatem do byłego i obecnemu facetowi nie zawracaj głowy. Co za suka.

spadaj cezar , to wasza wina ze tacy smierdzacy jestescie, wstydzcie sie do wyciagania ch o ja smierdzacego jestescie pierwsi :/