Do kobiet znajacych się na pieczeniu ciast

Wiem że może temat odbiega od głównego tematu ale tu większosć kobiet siedzi... Chodzi o to, że mam zrobić "wuzetkę". I teraz tak: w jednych przepisach jest, że dźem/marmoladę daję się do ciasta i to się piecze, w innych przepisach że tym dźemem smaruję się już upieczone ciasto po jego przekrojeniu. Która wersja jest lepsza? I jeszcze a pro po kremu bo zamierzam robić krem ze żmietany i cukru a potem połączyć to z tężejącą galaretką/żelatyną. Jak ubijać tą śmietanę? Najpierw samą śmietanę a później dopiero dodać cukier? czy może razem z cukrem od razu? Pomocy :)

bo nie piekłam nigdy wuzetki, ale myslę, ze bardziejdżem jest odpowiedni do smlarowania ciasta. A kremówkę ubijaj i w trakcie wsyp cukier, najlepiej puder, nie będzie grudek. Ale moim zdaniem, jak zamierzasz dodać tężejącą galaretkę, to będzie juz i tak dość słodko. Może najlepiej cukier puder na końcu do smaku dodać.