czy Panowie lubia rudowlose kobiety?

czy Panowie lubia rudowlose kobiety? bo ze blondynki kontra brunetki to juz bylo poruszane ale co z rudymi?

A czy te rudowłose maja cipki i cycki? Jeśli tak, to lubimy. :P

Mi się bardzo podoba Simone Simons

ja jestem ruda i mam powodzenie, faceci bardzo często mi mówią że mam super włosy i że rude bardzo ich kręcą

sprawdzone potwierdzone na 2 takich :P

ja mam rude krecone, ale rozjasniam i prostuje :P Nie mam ani jednego piega, raczej twarz bardzo gladka, dlatego nikt nawet sie nie domysla ze mam taki kolor, hehe:D:D

Blondynki i brunetki także są fałszywe. Przynajmniej po rudych od razu to widać. :P

Rude włosy przyciągają wzrok a przez niewielką pospolitość tej barwy posiadaczki ich są intrygujące.

"Dear Simone, sorry for the wait,. I've seen your pics, you're looking great"

"Blondynki i brunetki także są fałszywe. Przynajmniej po rudych od razu to widać." he he :) :) najwazniejsze ze mezczyzni bez wzgledu na kolor owlosienia sa przewaznie krysztalowo szczerzy i bezgranicznie uczciwi, z wiernoscia na czele ;-)

ok to jutro pedze do drogerii po ruda farbe do wlosow ;-)

Teraz jest moda na rude jakbyś nie zauważyła jeszcze. Nagle większość facetów uwielbia rude kobietki, szczególnie z kręconymi włosami. Poza tym nie zauważyłaś na ulicach nagłego pojawienia się dużej ilości rudych? Rozglądnij się po mieście.

Lubię :) jak to się mówi im bardziej zardzewiały dach tym wilgotniejsza piwnica :)

lubią, nawet za bardzo :P a ponoć rudy to nie kolor, to charakter :D

Ja jestem ruda, ale w tym kolorze włosów było mi nie do twarzy. To raz. Dwa: mam złe wspomnienia z dzieciństwa związane z marchewą na głowie, dlatego od wielu lat farbuję się na czarno lub na ciemny brąz i wyglądam zdecydowanie lepiej. Do tego mam mleczną cerę bez żadnego piega i zielone oczy. A to, czy podobam się panom, czy nie, mam w poważaniu.. Dla mnie liczy się opinia mojego mężczyzny i już :D

vampyrella a jak tam dajesz rade z rudymi odrostami? mi osobiscie bardzo rudy sie podoba ale do tej pory bylam albo brazowa albo czerwien granatu :-( ale teraz sprobuje z "naturalnymi" rudosciami ......

Odrosty? Kiedy się pojawiają, robię grzebieniem "wzorek", wygląda nawet ciekawie. Ale po miesiącu kolejna porcja farby na odrosty, na całą noc zostawiam na głowie mieszankę oleju rycynowego, witamin A+E i cytryny :)

i jak ?spisz z workiem na glowie zeby poduszki nie wytluscic? mi raz poradzila fryzjerka krem nivea grubo nalozyc na wlosy i worek + recznik i tak conajmniej 1 godzine poczym normalnie umyc wlosy...probowalam wlosy naprawde sa super :-)

Folię spożywczą :) Serio. A teraz od siostry dostałam olejek indyjski do włosów. Śmierdzi, jak sto diabłów (mojemu twarz na lewą stronę się wywraca, ale jest dzielny :D), ale włosy się wzmocniły i nie są tak łamliwe i przesuszone :)

Baby...

IMO...

Rude jest piękne. :D A jekiego dziś rudowłosego chłopca widziałam... Miodowy... :)

Ja tez jestem ruda, no moze nie marchewkowa, bo wlasciwie moj kolor to ciezki do opisania, ni to kasztan ni jasny brąz. Ale prawie zawsze spotykam sie u fryzjera z pytaniem czy to naturalne czy malowane, bo sa nietypowe dosc. Poza tym sa lekko krecone i naprawde bardzo lubie ten kolor. Nie maluje bo nie widze takiej potzreby. A co do facetow to nie wiem czy ten kolor bardzij ich przyciaga, ale na pewno nie maja uprzedzen i nie narzekaja ze cos im sie nie podoba, a wrecz przeciwnie. Ze strony panow spotykam sie z bardzo pozytywnym odzewem:)

Jeśli facet ma przed sobą blondynkę, brunetkę i rudą, zawsze wybierze rudą. Ogólnie mają na tym punkcie świra. Jestem już stara i wielu mężczyzn spotkałam w życiu i ani jednego, który by nie uważał, że rude dziewczyny/kobiety są najładniejsze, najbardziej sexy, etc. Może są tacy, ale póki co nie natknęłam się.

Hej! Ja jestem urodzonym rudzielcem, wiele przykrych rzeczy usłyszałam w dzieciństwie na temat moich :diabelskich" włosów... I wiecie co? myślę, że teraz kiedy jestem dojrzałą kobietą to los (czy co tam innego) :-) rekompensuje mi chyba tamte wydarzenia :-) mężczyznom bardzo podobają się rude włosy, a od jednego usłyszałam kiedyś: "Nie miałeś rudej - nie miałeś żadnej" :-) Coś jednak jest w tych rudych :-) tylko nie wiem czy można wrzucać do jednego worka naturalne i farbowane rudzielce? :-) :-)