o co jej chodzi???

chciałbym się Was poradzić a dokładniej chciałbym abyście pomogły mi drogie panie rozłożyć pewną laskę "na części"... a więc jedziemy z koksem: Ja i Ona - połączyła nas przyjaźń jednak nie myśleliśmy o związku bo nie możemy być razem. Dość długo się przyjaźniliśmy i w którymś momencie usłyszałem z jej ust słowa "kocham Cie"... :O ewidentnie widzałem że to co powiedziała przekłada się na jej język ciała, widziałem jej maślane oczka gdy patrzyła na mnie, próby łapania mnie za dłonie, dotykanie itp... Któregoś dnia pokłociliśmy się dość ostro i przez sporo czasu nie gadałem z nią jednak ona cały czas walczyła a ja ją odpychałem... bo nie potrafiłem jej zaufać na nowo. Jednak spróbowałem dać jej drugą szanse. Znowu mnie zawiodła i znowu kłótnie. Zwiała do swojego partnera (to powód dla którego nie możemy być razem... a nie zostawi go bo ma duuuuzo forsy) jednocześnie zaznaczając jaki jest wspaniały i powiedziała że bardzo go kocha.... Wiec zapytałem po co do mnie mówiła "kochanie, kotku itp) a ona mi na to że do każdego kolegi tak mówi :o szok. Warto dodać że był seks i pocałunki między nami coś na zasadzie romansu :p W którymś momencie powiedziała że z jej strony nie było uczuć... Wiec po co mówiła "kocham" i czy ewentualnie można się odkochać z dnia na dzień? Pomózcie mi ją rozgryść :)

jeśli powiedziała kocham cię tzn. że tak czuła jeśli powiedziała kochanie to już za bardzo naginasz- kobiety często tak mówią i oznacza to tylko lubie mojego kolegę

no tak tylko raz mówi "kocham" a potem mówi że nie było uczuć z jej strony

może poprostu chciała zapomnieć o tamtym i wmawiała sobie, że Cie kocha, żeby zapomnieć o ex. Albo poprostu chciała Cie przelecieć. Wiem, że to technika zazwyczej męska ale kobiety też tak czasem robią.

Ale stawiam na to pierwsze.

może zorientowała się, że dla ciebie jest tylko koleżanką? zrobiło jej się głupio, że nie odwzajemniasz jej uczucia i dlatego teraz się wypiera.

"jeśli powiedziała kocham cię tzn. że tak czuła" - NO PROSZĘ CIĘ! :-o Do autora: daj sobie spokój z panną, która ma swoją cenę i którą można kupić.

heh ja obstawiałem to drugie... w sumie udało jej się, jednak to jej wyznanie było już po pewnym czasie zanim poszliśmy do łóżka. Obecnie nasza przyjaźń rozpadła się po tym jak zrobiłem jej awanture o to że zabawiła się moimi uczuciami.

"może zorientowała się, że dla ciebie jest tylko koleżanką? zrobiło jej się głupio, że nie odwzajemniasz jej uczucia i dlatego teraz się wypiera." bardzo prawdopodobne! wydaje mi się że blefowała z tym brakiem uczuć bo jej ruchy i zachowanie mówiło mi co innego... ewidentnie widziałem jak się nieswojo zachowywała w moim towarzystwie

kocha cie

Chcesz dowiedzieć się wiecej? To proste, powiedz jej, ze też ją kochasz... Po tym jak zareaguje, powinieneś zoreintować się o co tak naprawdę chodzi...

już jej to powiedziałem :P odwzajemniła moje słowa....

i zyli długo i szczęśliwie - jak w bajce