Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karrrla333

TERMIN NA GRUDZIEŃ :) 2011

Polecane posty

Fizyczka no tak to jest nikt tego nie zrozumie jak sam nie przeszedł, a facetowi, rzeczywiście warto cos podrzucić do poczytania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doskonale Cię rozumiem, mój mąz jest kochany jednak mam wrażenie, że nie zawsze rozumie co ja czuje i czemu się tyle martwię. Dlatego pozwalam mu na wyjścia, nie robie awantur / no może czasami ;)/ i akceptuje to, że tak naprawde każda kobieta przechodzi ciaże samotnie. Nikt nie wie kiedy cos cie boli, kiedy naprawde jesteś zmęczona i jaki to wysiłek dla organizmu. Nic się nie martw, to równiez wina hormonów w ciaży. Jesteśmy napięte, marudne i chcemy przytulania i głaskania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój T. czasami sprawia wrażenie, że ja pomyślę o wszystkim. W czwartek mialam mega wkurwa i mu powiedziałam żeby czasami miał jaja! Zapchało go dosłownie :D Aż się spojrzał czy mu nie uciekły przypadkiem. Ale mam prawo być w takim nastroju. Od piątku rozpoczęłam remont tej kuchni. Wymieniane jest dosłownie wszystko, nawet kable prądowe i na razie wygląda jakby bomba wybuchła.... Gosia daj znać co u Ciebie po USG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dree
Fizyczka, wciągnij go w ciążę. To działa. Mój jak się wkęcił zaczął mieć mini objawy ciąży :) Sam się złapał na tym i ma z tego fun :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mi dziś wystarczy czasu, to skoczę do Empiku, może znajdę jakąś ksiażkę, wktórej będzie napisane wyraźnie co i kiedy może mi dolegać:) A jak to nie poskutkuje, to sie z nim zamienię na brzuchy chociaż na jeden dzień i zobaczymy jak bedzie to znosił:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizyczka, facet to by się położył od razu na intensywnej terapii i kazał skakać wokoło siebie do samego końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Mąż jak była w drugiej ciąży to miał syndrom ten, co facet ma takie objawy ciążowe. Rzygał, miał wzdęcia, zgage, zmienne nastroje i smaki, odzuciło go od fajek i urusł mu brzuch i pzytył 15 kg. Po porodzie wszystko do pół roku przeszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dree
Więc jak dziewczyny robimy? Zostajemy tutaj, czy gdzieś sobie idziemy? Fizyczka - nie książkę, tylko razem. Zaangażuj go w "ciążowe życie". Daj mu np. jakieś zadanie. Ja tak zaczęłam. Poprosiłam o wycenę wyprawki. Zrobił wielkie oczy, i zapytał, co to jest wyprawka... :D Powiedziałam, żeby zerknął na necie i znalazł. I zaczął liczyć. I tak się zaczęło jego mega zainteresowanie. Po prostu poczuł, że niedługo będzie bawił dzidzię. Poza tym - czy twój chodzi z tobą na USG? Mój na początku nie wiedział, czy może, czuł się trochę skrępowany, musiałam go przygotowywać. A teraz jest tak pewny, że może i że ja też tego chcę, że ostatnio wparował do gabinet i kiedy lekarz powiedział, że lepiej niech wyjdzie, on odpowiedział na to "ale to moja ciąża i nie wyjdę", ja powiedziałam, że też chcę, żeby był i tyle. Właśnie takimi drobnymi kroczkami najlepiej buduje się świadomość ojcostwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domi, to miałaś wesoło:) Muszę chyba spróbować jeszcze raz mu co-nieco wyjaśnić na spokojnie. A opiniami innych po prostu się nie przejmować. Na szczęście mam wielu znajomych i członków rodziny, którzy mnie dzielnie wspierają:) Muszę sie jakoś pozytywnie nastroić.... Hmmmm.... może coś pysznego do jedzonka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwczyny nei chce mi sie dzisiaj nic robić :P barbera juz wysala zaproszenie :* wyslalam juz z mojego konta piv :) takze mozesz se moje foty poogladać :) hhehe gdyby ktoś chcial sie jeszcze wpisać niech napisze tez swoj nick i dajcie znac jak wysalalyscie zeby byla pewnosc ze to zadna pomaranczka. fajnie tak zobaczyc jak sie wygląda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dree
Domi, mój ma tak samo. Ma mdłości, zachcianki i tyje. I jest dla mnie strasznie spokojny i ciepły a dla innych ludzi momentami agresywny. Zresztą robiono badania z których wynika, że gospodarka hormonalna mężczyzny świadomego ciąży bardzo się zmienia i upodabnia do stanu ciążowego. Stąd objawy ciąży u faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwczyny nei chce mi sie dzisiaj nic robić :P barbera juz wysala zaproszenie :* wyslalam juz z mojego konta piv :) takze mozesz se moje foty poogladać :) hhehe gdyby ktoś chcial sie jeszcze wpisać niech napisze tez swoj nick i dajcie znac jak wysalalyscie zeby byla pewnosc ze to zadna pomaranczka. fajnie tak zobaczyc jak sie wygląda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narazie nie był ze mną na usg, tzn. nie wchodził do gabinetu, czekał za ścianą. Następne będzie mam nadzieję przez brzuch, to oczywiście go tam zaciągnę:) Mama wrażenie, że on się taki zrobił od kiedy sie nasłuchał głupich komentarzy od innych, typu: "to już sobie na imprezki nie pochodzicie... na wakacje pewnie nie pojedzieci...itd". Masakra jacy ludzie portafią być zawistni:( A ja biedna, młoda smarkula (hihihi) jakoś staram się przestawić na dorosłe życie (oczywiście bez przesady, nie robie na drutach i nie przynudzam:P) i nie wiem jak mu w tym pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez wyslalam karla a ja mam problem ze zrobieniem zdjecia ;/ wychodza za jasne.. swiatla mam za duzo w domu ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez juz sie nasłuchalam pierduł np ze moje dziecko bedzie strasznym leniem bo ja caly czas spie a powiedziala mi to moja szwagrowka ktora nic nie robi tylko siedzi przed kompem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaa123
qrczę, dziewczyny, nie przenoście się za bardzo, żeby ten topik nie padł. Nie ma się co tak ograniczać do wąskiego grona, bo ktoś zawsze coś nowego wniesie. A ogólnie jak ktos coś głupiego walnie, to nie ma się co przejmować, bo ani się nie znamy i mieszkać ze sobą nie będziemy. Come back!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czy jestem tu jedyna bez mdłości? Miałam trochę lekkie nudności w 7tc, a teraz nic. Poza piersiami powiększonymi (tez już tak strasznie nie bolą) to czuję się lux malina. Ktoś tak ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na nk sie pozapraszamy nawzajem zeby siebie zobaczyć i zeby miec jakis kontakt . pozniej bedziemy sobiee wysylac zdjecia usg maluszkow ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra ale zdecydujcie sie co z tamtym forum bo nie wklejej zdjecia dopoki tam nie bedzie pisane ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeee, nie rozumiem, jakie fikcyjne. Kurde i to mnie właśnie wkuza, nawet linka nie mogę wkleić bo tu każdy czyta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj domi pierdołko ;P http://nk.pl/#profile /16698160 na to fikcyjne i napisz ze to ty a karla cie zaprosi wtedy juz z wlasnego konta.. i pozapraszajcie mnie... Sonia mam na imie ;P znajdziecier mnie w jej znajych ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dree
Fizyczka - wiesz, mój też się nasłuchał dużo i pierwszym przejawem było jego zdziwienie, że USG robią mi na fotelu ginekologicznym a USG jest dopochwowe. I właśnie dlatego zabrałam go na taką wizytę. Na pierwszej siedział i się nie ruszał. Powiedziałam mu, żeby na następnej wizycie podszedł do monitora i poprosił lekarza o możliwość obejrzenia dziecka. I tak zrobił. Ale musiałam mu powiedzieć o tym. Jak wyszliśmy z drugiej wizyty, to stwierdził, że wszystkie jego "ginekologiczne" fantazje zniknęły, bo poznał "ginekologiczną" tajemnicę. Wytłumaczył mi, że zobaczył i poczuł, że to normalne badanie a ja nie kwiczę z rozkoszy na fotelu :D:D:D a w zamian za to widział dzidzię na monitorze. Ba! Nawet lekarz mu co nie co pokazywał i tłumaczył. Później lekarz go jeszcze pochwalił, że rzadko który facet podchodzi do monitora i pyta o cokolwiek, że najczęściej faceci są zbyt skrępowani. Żebyś widziała, jak on tą pochwałę przeżył. Jaki był dumny. No ale to rola kobiety, żeby wyjaśnić co i jak. A najgłupiej to ja się wtedy czułam. Leżałam rozkraczona, z głowicą USG w pochwie, nic nie widziałam a faceci patrzyli na monitor i omawiali "tu jest lewy jajnik...o... widzi pan... czyściutki..." :D Czułam się jak samochód w stacji diagnostycznej :D:D:D Ale jestem z niego/z nas dumna i bardzo to nas zbliżyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karla, ja też, ja też:) Od dziś zaczynam edukacje ciążową, to już postanowione:) Ciekawe jak na to zareaguje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×