Przeszkadzałoby wam gdyby wasza druga połowa

nie miała matury? :/

tak

tak

Nie.

No to chyba mam uprzedzenia straszne :/

Nie

Tak!

Nie, bo interesuje mnie co ludzie reprezentują sobą na codzień, a nie ich wykształcenie. Jest wielu inteligentnych ludzi bez matury, jak i wielu osłów z tytułem magistra... I na odwrót.

jasne. z neandertalczykami si enie zadaje

a przeszkadzałoby Wam , że Wasza druga połowa pisze powoli i czyta powoli a w zasadzie nie bardzo umie?

Nie Dla mnie ważny jest człowiek, a nie papierek ______________________________ Pobieraj i oglądaj filmy bez ograniczeń z MegaVideo i VideoBB: http://skocz.pl/filmybezlimitu

zależy. znam ludzi bez matury, a z głową na karku i nie jeden wykształciuch może im co najwyżej buty czyścić. ja mam maturę i jestem na studiach, ale czasami powątpiewam w wartość tego papierka....

tak

Nie. Matura o niczym nie świadczy.

To jak czyta by mi nie przeszkadzało, ale w ogóle czytać musiałaby.

zawsze wydawalo mi sie, ze tez by mi to przeszkadzalo, ale poznalam faceta... 10 lat temu, w klasie maturalnej zrezygnowal z egzaminu... nie ma matury, a jest jednym z najbystrzejszych, najmadrzejszych mezczyzn jakich znam i przestalam zagladac ludziom w dyplomy

Sossss - wróciłeś ? Dawno Cię nie było ..... :)

Chociaż muszę tu napisać, że gdybym spotkała osobę, która z jakichś względów nie potrafiłaby czytać, ale chciałaby się nauczyć to mogłabym z taką osobą zaznajomić się. Ale jeśli byłby to ktoś kto uważałby, że czytanie nie jest mu do niczego potrzebne to nie ma mowy o związku z taką osobą.

Tamiła, bardzo ładnie wyglądasz na tym zdjęciu.

Ten post z czytaniem, to był oczywiście podszyw :/. Też poznałam kogoś, kto szkołę średnią skończył kilka lat temu, ale do matury nie podszedł. Aż mi wstyd za siebie, że aż taką uwagę na to zwracam :/.

Ja mam wykształcenie wyższe, maz zawodowe. Razem prowadzimy firmę - uzupełniamy się wzajemnie i idzie nam idealnie, także matura nie ma tutaj nic do rzeczy. Aczkolwiek mój mąż zna się super na matematyce, chemii, fizyce, za co go podziwiam, bo ja z tego to jestem kiepska..... Nie poszedł do LO tylko dlatego, że nie potrafił pięknie pisać wypracowań i nie był humanistą..... wybrał zawód. No i dobrze. Teraz mu się to odpłaca z korzyścią wielokrotną :D

Jeżeli to był podszyw to trudno, ale niestety wciąż zdarzają się osoby, które nie potrafią czytać.

asfdsfgfg - dziękuję. Co do tego wykształcenia, to ja bym jednak na papierek nie patrzyła. W dzisiejszych czasach znam ludzi, mających licencjat, a mój mąż inteligencją wyprzedza ich o kilka epok :) On nie ma głowy do interpretacji wierszy, do czytania lektur..... ma za to głowę do interesów i to jak prowadzi naszą firmę, ilu klientów lgnie do niego, ilu ludzi go chwali i poleca gdzie się da świadczy o nim najlpiej, a nie jakieś papierki :( Liczy się człowiek, jego inteligencja, jego wnętrze.... nie każdy może mieć maturę lub być magistrem, jak nie każdy magister potrafi być wartościowy.....

w dzisiejszych czasach najwazniejsza jest wiedza zyciowa !!!!!! duzo osob po studiach spodziewa sie wielkiej kariery i sporo kasy a potem siedza w mc.donaldzie i sprzedaja hamburgery za 1000zl --ale tam ich nazywaja menagerami -heh

Nie.

absolutnie nie

nie wiem wszystkie dwie moje drugie połowy były/są po studiach

To zależy dlaczego by nie miał matury :) Jeśli dlatego że np postanowił jej nie zdawać z przyczyn...powiedzmy ideologicznych to ok mógłby nie mieć :) Ale w zyciu nie chodziłabym z CZYMŚ co zdawało mature ale było za głupie żeby ją zdać :o