Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ankajsksssssd

czy zrobiliście jakieś głupoty na egzaminie na prawko?

Polecane posty

Gość ankajsksssssd

A mimo to zdaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, wjechalam niechcący na pas dla autobusów stala przed nim Taxi i nie widzialam, że się zaczyna a mialam skręcić w prawo, więc najechalam ale zaraz odbilam na swój pas jednak mimo tego zdalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankajsksssssd
ja nie mogłam ruszyć i na początku auto mi strasznie telepało przy każdym ruszeniu ale to efekt kursu na dieslu. Strasznie sobie wyrzucam że się zbłaźniłam okropnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eelina72
mi egzaminator powiedział żebym skręciła w prawo a,ja skręciłam w lewo kazał mi się po manewrze zatrzymać i myślałam że koniec. powiedział że manewr wykonałam bez zarzutu i że mam go słuchać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jechalam caly egzamin na dlugich swialach bo wlaczylam przez przypadek i egzaminator stwierdzil na koncu ze nie stwarzam zagrozenia na drodze ze zdaje i jak wysiadalam juz z auta to mowi " caly czas jechala pani na dlugich swiatlach " :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limPEk
stuknęłam lusterkiem w lusterko zaparkowanego samochodu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kierowca!:-)
Ja zarysowałam auto:-S i wjechalam pod prąd w jednokierunkową ale szybko zawróciłam. Serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankajsksssssd
dobrze wiedzieć że nie tylko ja dałam czadu. Człowiek się nasłucha że trzeba jechać idealnie a potem myśli że się zbłaźnił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankajsksssssd
a w to zarysowanie i wjechanie pod prąd to akurat nie uwierzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trusky
ja juz zdawałam 3 razy i nie wyjechalam jeszcze z placu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asfdgasfasghhhhhhhhh
Tak-nie wyjechałem z placu.Z nerwów na łuku najechałem na słupek hehe I jak na razie jestem bez prawka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja koleżanka na pierwszym
egzaminie uderzyla w autobus na rondzie... :D oblała, egzaminatorka płakała a ona zaczęła się śmiać i ją pocieszać. Hmm dziewczyna ma dość specyficzne podejście dio życia :P Ale zdałą za drugim razem bez problemów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innoveaa
Ja za pierwszym razem wjechałam za znak zakazu... :D A za drugim razem ze stresu przed bardzo niemiłym egzaminatorem na placu, a dokładnie na łuku 2 razy zgasło mi auto, bo... zamiast sprzęgło + gaz, naciskałam sprzęgło + hamulec :D a co najlepsze.. Przed egzaminem kupiłam sobie auto, sama nim przyjechałam i czasem zdarza mi się nim przejechać o dziwo bez robienia takich głupot jakie wyprawiam ze strachu na egzaminie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asfdgasfasghhhhhhhhh
ankajsksssssd a w to zarysowanie i wjechanie pod prąd to akurat nie uwierzę Sam widziałem jak jechałem jeszcze na kursie jadać za egzaminowaną L jak dziewczyna w niej wjeżdża po prąd mimo iż jak byk był znak zakaz wjazdu.Więc na egzaminach wszystko jest możliwe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankajsksssssd
A to wiadomo, że różne głupoty się robi ale nie wierzę że ktoś wjechał pod prąd i zdał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfjo
na pierwszym egzaminie nie wyjechalam z placu nawet, bo na luku nie zapielam pasa:| a luk przejechalam idealnie te 2 razy... zdalam za drugim razem, oczywiscie samochod zgasl mi ze 3 razy, raz nawet na srodku skrzyzowania- ale to bylo takie malutkie, osiedlowe. no i oczywiscie ze dwa razy skrecilam w zla strone, niz instruktor mi kazal. no i na jednokierunkowej dwupasmowej przy skrecie w prawo nie zjechalam na prawa strone, bo zapomnialam wlasciwie, ze to jednokierunkowa, bo zadne samochody tam nie jezdzily. na koniec egzaminator mi powiedzial, ze nie holowczycem to ja nie jestem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfjo
oczywiscie znowu pomylily mi sie kierunki... na jednokierunkowej skrecalam w lewo i nie zjechalam na lewa strone, tylko z prawego pasa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankajsksssssd
ja jeszcze na górce ruszyłam z piskiem opon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfjo
tak wiekszosc robi. przynajmniej masz pewnosc, ze ci nie zgasnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na egzaminie wewnetrznym na kursie najechalem na stope instruktorowi , stal tam gdzie nie mial stac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankajsksssssd
a potem 2 razy pan krzyczał żebym się zatrzymała żeby mógł wsiąść. Pewnie już się bał że pojadę bez niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asfdgasfasghhhhhhhhh
ankajsksssssd A sory nie doczytałem że mimo to zdaliście. Ja takiego szczęścia nie miałem żeby zrobić błąd a mimo to zadać :( Za drugim podejściem przez 30min zrobiłem 1 błąd i od razu nie zdałem.No może 2,ale przy parkowanie ma się 2 próby a ja się poprawiłem,więc to nie tak głupota która by od razu oblewała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eelina72
eeeeeeeee na górce jak ruszałam to opony piskały i strasznie śmierdziało w środku bo paliło się sprzęgło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankajsksssssd
asfdgasfasghhhhhhhhh może stworzyłeś zagrożenie. JA też za pierwszym razem na parkowaniu oblałam przy pierwszej próbie, robiłam korektę i prawie wjechałam w zaparkowane auto z tyłu , ale wtedy była interwencja egzaminatora i nie mogło być mowy o drugiej próbie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michal3235
Ja chlalem 2dni przed egzaminem i poszedlem na kacu.Zaliczony praktyka bezblednie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankajsksssssd
a to akurat nie było mądre, współczuję egzaminatorowi że musiał wdychać Twoje kacowe opary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asfdgasfasghhhhhhhhh
ankajsksssssd Parkowanie poprawiłem i było wszystko ok więc nie był to błąd który mógł mnie pozbawić prawa jazdy. A nie zdałem bo mi pieszy na pasach wyskoczył i egzaminator dał po hamulcach.A przejście było na drodze w sumie 4 pasmowej(2 pasy w tą,2 w tą) a on ledwo wszedł a ja w tym czasie ruszałem i taki był mój koniec :( Ale może za 3 razem się uda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankajsksssssd
Na pewno się uda. Ja współczuję tym co po 5 razy na łuku oblewają bo a to pachółki poprzestawiane a to wiatr za mocno wieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskamasks
ja najechałam na krawężnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zieloooooona
Ja was pociesze, ze 4 razy nawet z placyku nie wyjechalam, to byla tragedia, a za 5 bezbłednie i placyk i miasto :D wiec nie poddawac sie, bo nastepny raz to moze byc ten szczesliwy! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×