Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

konczynka

kobiety starajace się łączmy sie!!! Ten topic jest nasz!!!

Polecane posty

ja juz przeszło 6 miesiecy! jestem zalamana myslalam ze wczesniej doczekam sie dzidzi a teraz kazdy miesiac i kazda @ to poprostu koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandrillla
Witam,ja sie staram rok czasu,od 4 miesiecy biore pergotime odpowiednik klimofen bo cierpie na pcos,jak narazie nic nie wyszlo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moze akurat ten rok bedzie nasz moze nam sie uda i bedziemy mamusiami juz niedlugo. my bardzo pragniemy dziecka bedac na kafe dopiero zdalam sobie sprawe ile kobiet ma z tym problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwiez mi ze 6 miesiacy to strasznie krotko.. ja walcze juz prawie 2 lata.. i nie jestem bezplodna, moj partner tez ma dobre parametry nasienia ginekolog powiedzial nam ze po 2 latach mam zaczac sie martwic a teraz cieszyc sie seksem :P wiec tak tez robie :D tyle ze przed @ sie strasznie stresuje, moze dlatego zawsze przychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja oczywiscie tez do tych kobiet naleze. mam nadzieje ze wiecej was tu bedzie i razem jakos bedziemy sie wspierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez z wielkim strachem co miesiac czekam na dzien w ktoryw wypada @i do tej pory w kazdy z tych dni przyszla. ja sie staram od 6 miesiecy te które dłuzej niech cos opowiedza poprowadza nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o temat prawie dla mnie
dołączę do klubu...z moich dwuletnich starań nic nie wychodzi. Dwie ciąże i obie poronione. Ręce mi opadają. Co lekarz to mówi coś innego. Z medycznego punktu widzenia oboje z mężem jesteśmy okazami zdrowia ale coś jest mimo wszystko nie halo. Ostatnio lekarz mnie pocieszył i powiedział że pewnej jego pacjentce udało się za 11 razem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o temat prawie dla mnie nie lam sie bo jak sie zalamiemy i poddamy to nic z tego nie bedzie. kazda z nas pragnie dzidzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandrillla
jak narazie sie nie zamartwiam,mam 24 lata i zawsze mowie ze jeszcze mam czas, mam kolezanke ktora sie stara 12 lat i nadal czeka na te dzidzie i nie marudzi,zato ja marudze po roku starania ,cierpliwosci zycze sobie i Wam wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w zasadzie nie wiem co Wam powiedziec, w sensie poprowadzic.. za mna sa tylko badania hormonalne ktore wyszly dobrze, teraz czekam na cytologie i biopsje ( mam jakies narosla w srodku pochwy ) niestety musze czekac jeszcze 3 tygodnie na wyniki.. ginekolog jednak powiedzial ze to nic takiego, wrazie czego pojde to usunac laserowo a starac mozemy sie dalej wiem dziwnie to brzmi, szczerze troche sie balam, myslalam ze ma cos z glowa, ale to w sumie jeden z najlepszych specjalistow w Portugalii wiec mu zaufalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prinzesska27
Ja staram sie 9 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o temat prawie dla mnie
to były początki. Pierwsza ciąża 8 tydzień a druga 10. Nie wiadomo co było przyczyną bo nikt jej nie zna tym bardziej że wszystkie moje parametry są ok. Zostały już tylko badania genetyczne ale z tego co wiem mogą one określić procent na poczecie zdrowego dziecka. Otóż lekarze zgodnie mówią że najczęstszą przyczyną poronień tak wczesnych ciąż są wady genetyczne które wcale nie muszą być wynikiem złego kodu genetycznego rodziców - ot coś źle wyjdzie. Strasznie dużo się już o tym naczytałam, odwiedziłam różnych lekarzy ale wszyscy krzycza - zachodzić w kolejna ciąże. Nie mamy kłopotów z zajściem bo na na trzy próby, dwie były pozytywne. Niemniej jednak problem jest. staramy się tak jak Wy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja dzisiaj juz spadam ale jutro tu zajrzę piszcie. ja odkad zaczelam starac sie o dzidzi to okres zrbil mi sie nieregularny i w pierwszych dniach @ mailam tylko plamienia a pozniej dopiero okres. nie wiem co to jest nigdy czegos takiego nie malam. jak macie jakies sugestie to piszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandrillla
witam satarczki :) co tak cicho sie zrobilo tutaj? u mnie 31 dc i jak narazie @ sie nie pojawila,nawet zadnych objawow miesiaczkowych nie mam ale ciazowych tez nie mam hehe :) w zeszlym miesiacu dostalam @ w 33 dc to moze teraz tez tak bedzie,takze nie bede sie spieszyc z testem i poczekam jeszcze kilka dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna idzie):):)
czesc kobietki, moge sie przylaczyc?? 3 cykl staran i juz narzekam ze nie jestem w ciazy, wiem niecierpliwa jestem robilyscie jakies badania zanim zaczelyscie sie starac? ja nie, lykam tylko kwas foliowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xcień wiatruX
Cześć dziewczęta, ja staram się już 2 lata z przerwą 1,5 roku. Przez ten okres czasu poprostu sie leczyłam, na tarczycę. To był jak narazie pierwszy powód, przez który nie mogłam zajść. mam nadzieję, ze ostatni. Obecnie mam pierwszy cykl starań, i nic nie wyszło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xcień wiatruX
o temat prawie dla mnie ... badałas moze tarczycę? bo ten 8 i 10 tydzień to tak tarczycowo typowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xcień wiatruX miałaś nadczynność czy niedoczynność tarczycy? Bo ja w piątek mam badania tarczycy. lekarz podejrzewa że to może być przyczyną że nie mogę zajść w ciąże. Czemu leczenie tak długo trwało? Ja tak bardzo pragnę dziecka że chyba w końcu sie psychicznie zalamię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewai3
witam i dołączam sie, ja już czekam około roku na ciąze i nie ma efektów, ja i mąż robilismy badania i wszystko wyszło ok a ciązy nie ma, ale nie fiksuje jak na razie, poprostu czekamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xcień wiatruX
klara-mam niedoczynnosc, a czemu tak długo? bo akurat u mnie tyle wymagało uzupełnianie hormonów tarczycy. Wyniki raz dobre raz złe, obecnie mam takie sobie.... ale nie mam ochoty dłużej czekac, Tarczyca jest bardzo często przyczyną poronien lub niemoznosci donoszenia. Jak bedziesz badać , to zbadaj nie tylko tsh ale tez FT3 i FT4, bo czasem Tsh nic nie wskaze a hormonów może byc za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xcień wiatruX
dodam jeszcze, ze lekarze mało sie interesują tym organem :) generalnie maja go w d....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey dziewczyny co u Was ? ja dzisiaj zauwazylam doslownie plamke krwi na papierze i sie przestraszylam ze dostalam przedwczesny okres, naszczescie bylo to jednorazowe i poki co nie ma po niej ani sladu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey moge się dołączyć? razem raźniej, ja chwilowo mam przerwę w staraniach bo niedawno poroniłam ale nie mogę się doczekać kiedy miną te trzy miesiące tak już bym się chciała starać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xcień wiatruX lekarz na razie dał mi skierowanie na tsh. Bo wspomniałam że kiedyś (z 10 lat temu) leczyłam sie na tarczyce. I potem w ogóle nikt nie badał mnie pod tym kątem. A mam regularny okres, wiem kiedy mam owulację więc szukam przyczyny wszędzie. Ale boje się tak długiego leczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrrrraUUU
pojebało was kurwa, ja chce koniec swiata tepe idiotki :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrrrraUUU
sraczki staraczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xcień wiatruX
Klara- mimo wszystko zrób na własną rekę ft4 i ft3. Tym bardziej jak miałas kiedys problemy. Poza tym tsh-to hormon przysadkowy, a Ft3 i 4 to sa hormony tarczycy ktore regulują jej pracę. Np, w moim rodzaju niedoczynnosci tsh nie ma znaczenia (mam już poniżej normy -co wskazywałoby juz na nadczynność :), a samych hormonów mam nieodbór czyli jest to jednk niedoczynnosc) To skomplikowane ale uwierz mi, te badania TSH to juz mity. Ja miałam TSH cos koło 7!!! a lekarz kazał mi do domu isc i dziecko robic i nie wymyslac (idiota!!!) Generalnie na swiecie przyjmuje się TSH około 1 jako optymallne na ciążę, a juz 2 nadaje sie do obserwacji. Wiec troche nasi lekarze powinni sie douczyc, ja sie leczę sama, bo oni tylko klepią to samo bez skutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×