Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NIE różowa mama

Są tutaj mamy, których córki nie mają i nie noszą różowych ciuszków?

Polecane posty

Gość NIE różowa mama

Są takie mamy? Mamy, które nie zakładają dziewczynkom już od maleńkości żadnych różowych ciuszków, żadnych bodziaków i sukienek w tym kolorze. Da się ubrać dziewczynkę tak, żeby zupełnie wyeliminować różowy kolor z jej garderoby? Póki co jestem na etapie kompletowania wyprawki i łapię się za głowę ile różowych ubrań można nabyć, a jak niewiele jest rzeczy w innym kolorze. W dziale dla chłopca przeważa błękit, zieleń, czerwień, a dział dla dziewczynki, to praktycznie sam róż, róż z bielą- do wyrzygania. Szukałam czegoś w innych kolorach, ale było tego mało. Chciałam kupić gotową wyprawkę na all, bo pełno takich zestawów ubrań, ale praktycznie same różowe kolory, różne odcienie różu, lub róż w połączeniu z innym kolorem. Głowa od tego różu boli. Macie podobne odczucia? Nogami i rękoma zasłaniam się przed różem, bo nie lubię tego koloru- bez konkretnego powodu, tak, jak inni nie lubi np. bieli lub czerni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samo życie...
Boże, chciałabym mieć takie problemy.... no to nie ubieraj nic różowego jak głowa od tego koloru Cie boli i po sprawie. Przecież body możesz kupić na dziale chłopięcym (zielone, niebieskie itd) są tak samo skrojone jak dla dziewczynki żadnej różnicy nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GattaLuna
rzeczywiscie, straszny problem mamusiu:O idz nakupuj dziecku wszystko czarne,szare i sraczkoburaczkowe,co nas to obchodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szproket
oho....:) odezwaly sie mamuski dla ktorych rozowy jest kolorem przewodnim:) zawistne pizdy :) nie przejmuj sie autorko.dlaczego masz nie kupowac dla dziewczynki czegos niebieskiego,czy zielonego.to twoje dziecko i masz prawo je ubierac jak chcesz.mysle ze jak bardziej poszukasz to znajdziesz ciuszki w innych kolorach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samo życie...
do szproket - przeczytaj dokładnie moją wypowiedź jakbys uważnie czytała to byś wiedziała, że takie problemy to żadne problemy i przecież nie potępiam autorki, że nie chce kupić różowych ciuszków. Sama mam córkę i ubieram w różne kolory (body to ma od białego do ciemnogranatowego koloru) a różową to ma tylko kurtkę :) Co za ludzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarraza
Moja córka ma raptem 2 różowe ubranka. Reszta z innych kolorach. To chyba zależy, gdzie kupujesz. Ja kupiłam wiekszosć rzeczy w h&m kids, tam masz od groma rzeczy w różnych kolorach, jakie sobie tylko zażyczysz. I niekoniecznie szare i sraczkowoburaczkowe. Sa czerwone, zielone, turkusowe, niebieskie, białe, żółte, pomarańczowe, granatowe, czarne i różne kombinacje. Ale fakt, są sklepy, np. c&a zdaje sie, gdzie czego innego niż róż, niebieski i ewentualnie biel oraz jasny beż nie uświadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szprokett
samo zycie..to nie moglas normalnie odpowiedziec,tylko od razu atak.dziewczyna pyta wiec albo sie odpowiada albo zachowuje swoje glupie komentarze dla siebie. i ty mi piszesz "co za ludzie" .a ty jak sie zachowujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szprokett
ja sam bardzo lubię różowy kolor, mam kilka par stringów w tym kolorze, ale osobiście mi nie przeszkadza,że ktoś w innych kolorach gustuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samo życie...
ja uważam, że normalnie odpowiedziałam bez ataku, ale jak tak to odebrałaś to trudno i nie uważam, że to był głupi komentarz POZDRAWIAM :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssnddjdkdkdslsslslslsl
samo życie- dobrze odpowiedziałaś, szproket od razu od pizd zawistnych zwyzywała,a innych poucza,ale cóż-słoma jej z butów wiechciami wychodzi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe powiem Ci że jest bardzo ciężko kupić coś ładnego dla dziewczynki w kolorze innym niż różowy i biały... najtrudniej chyba o kolor czerwony i brązowy. my mamy dwa body i jedne spodenki w kolorze pudrowego różu - ładnie się zestawiają z innymi kolorami, wiec OK - i niestety welurowy kombinezonik w kolorze wsciekłego pinku z Hello Kitty na dokładke :/ (prezent od koleżanki). unikam jak sie da ubierania dziecka od stóp do głów w róż, jak jest róż przełamany czyms innym to OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszcie się, że macie taki wybór dla dziewczynek. Dla chłopców jest 1/4 mniej ubranek :o Jak się wejdzie do sklepu z ubrankami, to wszystko dla dziewczyn... Ale jak będę mieć kiedyś córkę, to też będę się starać nie ubierać ją w róż. A już na pewno nie od stóp do głów, jak to się nie raz widzi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnjykmnbvcsvbg
W szafie mojej córki są różnokolorowe ubranka. Nie dominuje żaden konkretny kolor. Choć przyznaję, że moją uwagę w sklepie przyciagają ubranka w różnych odcieniach fioletu gdyż to mój ulubiony kolor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez wybieralam zawsze jak najmniej rozowe, ale od babci zawsze dostaje rozowe ubrania. Potem w przedszkolu sama prosila mnie o rozowe , najlepiej swiecace ubranka:) Okazuje sie , ze nie bez powodu w sklepach dominuje rozowy. Ale pocieszam Cie , to mija. Moja 6 latka nie chce juz rozowych ciuchow:) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezko jest uniknac rozowego
Bo jesli sama nie kupisz, to na pewno dostaniesz rozowe ciuszki dla corki. Ja staram sie zakladac, ubranka w roznych kolorach. Jelsi roz to ten blady, pastelowy w polaczeniu z innymi kolorami, najczesciej biela, dzinsem itp. Ale moja corka dostala np 4 pary sztruksow w roznym odcieniu rozu: od fuksji do bladorozowego i zakladalam jej te spoodnie, na zmie byly praktyczne bo cieple. I nie szkoda, jaks sie wywroci uczac sie biegac. Np body kupuje biale lu kremowe, ewentulanie z jakims haftem orzy kolnierzyku. Pizamki/ pajace, najczesciej pastelowe zolte, ecru, jasnoniebieskie itp. Plaszczyk jesienno- zimowy znalazlam granatowy w H &M, kombinezon ,niestety dostala rozwy, kurtek puchowa tez. Na szczesie jeszcze nie dostala nic z hello kitty i innymi okrpienstwami. Ale boje sie co bedize jak pojdzie do przedszkola i zarezyczy sobie look total roz! BUciki ma brazowe ( kozaczki ) szare ( trzewiczki ) i biale ( sandalki za kostke). Dodam, ze sama lubie roz u siebie. Tzn do kostiumu w pracy zakladam bladorozwy top, lub kremowow- rozowy szal. Ale w total roz sama bym sie nie ubrala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pSZeCZkolanka
Wydaje mi się, że jednak tego różu nie unikniecie - prędzej, czy później Was dopadnie ;) Mam w przedszkolu jedną dziewczynkę o oryginalnej urodzie - ruda, zielone oczka, cudo! Mama ubiera ją głównie w brązy, żółcie, zielenie i pomarańcze, bo świetnie to się komponuje z jej urodą. Jakoś znajduje śliczne ubranka w tym kolorze, nie ma problemu. Ale...dziewczynkę niestety ciągnie do różu! Zresztą się nie dziwię, bo w zasadzie wszystkie jej koleżanki codziennie mają coś różowego. Siłą rzeczy małej to się też podoba (choć twierdzi, że jej ulubionym kolorem jest żółty) i cóż - mama musiała się poddać i zakupić kilka różowych ubranek ;) Ale mam też inną dziewczynkę, której mama ma fantastyczny gust. Dziewczynka również nosi ubranka w koloże różowym, ale zazwyczaj jest to mocny róż, fuksja itp. - nie przypomina to różu a la Barbie ;) Do tego fiolety, śliwka, brązy - wszystko w takich fajnych, mocnych odcieniach, a do tego bardzo ciekawe fasony! (sama miałabym ochotę na niektóre z jej ubrań tylko w "dorosłym" rozmiarze :P) Gdzie kupuje takie ubranka? Sama byłam zdziwiona jak mi powiedziała. Głównie są to ciucholandy! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyprawkę też kompletowałam bez różowego, ale córka dostała wiele różowych ubrań i doszłam do wniosku, że jej bardzo pasuje i trochę ich miała. Problem był jak była w wieku 1,5 roku bo ona chciała tylko różowe a butów innych nawet nie chciała dać sobie założyć. Teraz ma 3,5 roku i oświadczyła mi jakiś czas temu, że już nie chce bym kupowała jej w tym kolorze, bo woli czarny. Większość dzieci wyrasta z tego koloru ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luzak gepard chester
A u mnie w rodzinie jest dwulatka ubierana od stóp do głów na różowo... Poważnie, wszystko, no może oprócz rajstopek które bywają białe... A jak zobaczyłam jej kurtke zimową, różową, z falbankami, z błyszcząca aplikacją na plecach paskiem z brokatową klamra to zaniemówiłam :o Ja rozumiem że dziewczynka w rózu może wyglądać słodko, ale od nadmiaru słodyczy można się porzygać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hawa2000
za tydzien urodze synka. szykujac wyprawke zaplanowalam ze bede kupowala neutralne kolory.a tu spotkala mnie niespodzianka, prawie wszystkie ciuszki najczesciej w 2 kolorach (rozowe niebieskie). szukalam czegos zielonego, zoltego, bezowego - znalazlam moze kilka rzeczy. nawet wanienki byly tylko w 2 kolorach. jesli wchodze do sklepu i widze ze regaly sa podzielone, z jednej strony rozowe a z drugiej niebieskie, natychmiast wychodze. tak bynajmniej jest w nimczech gdzie mieszkam, ciekawe czy w polsce tez tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczywiscie róz dominuje w sklepach ale mozna tez dostac cos w innych kolorach. Ja mojej córce kupilam sporo ubran w odcieniu fioletowym/sliwkowym, ma tez sporo ubran zielonych, szarych i bialych, kilka sztuk zóltych, kilka pomaranczowych, spodenki ma niebieskie, czarne i brazowe. Kilka sztuk kupilam jej tez w dziale chlopiecym (np. spodnie dresowe). Wydaje mi sie ze nie da sie calkowicie uniknac rózu i rzeczywiscie wiekszosci dziewczynkom jest naprawde ladnie w tym kolorze. Ale jak sie poszuka to z powodzeniem mozna dobrac ubranka w najrózniejszych kolorach. I to zarówno kupowane w sklepach, jak i te uzywane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fafarafatuturutu
tak, tak nie kupujcie nic różowego swoim córkom jak będą dorosłe zrekompensują to sobie szafą pełną różowych kiecek, zrealizują niespełnione marzenie z dzieciństwa:-) róż to kolor, jak każdy inny, nie wiem o co wielkie halo, nie ubieram dziecka też całego na zielono, ani na żółto od stóp do głów, to chyba normalne, dlaczego miałabym ubierać akurat na różowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdzie kupilas ładne fiolety i śliwki? w jakim sklepie? u nas nic nie ma, jak jest to jakies takie - jakby zszarzałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mieszkam w Polsce. Ciuszki kupuje w: Primark, Dunnes Stores, Next, H&M, TKMaxx, Pure Kids, DPam.. oraz uzywane na pchlich targach. Po prostu szukam i zawsze cos tam dostane. W H&M tamte lato byly super ciemno fioletowe ciuszki w biale drobne kropki z motywem Myszki Miki. Kupilam fajne body z dlugim rekawkiem i kolnierzykiem i super bluze z kapturem na zamek. I kupilam to w H&M w Polsce. Jak bylam w Polsce zeszlego roku to dostalam bardzo fajne zielone i fioletowe kaftaniki i spodenki w 5-10-15. Polecam tez ubrania DPam.. - drogie ale w super kolorach!!!!! Mam ich tylko kilka szuk ale sa bardzo dobrej jakosci. Maja strone internetowa: http://www.dpam.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
Programowo wyeliminować jakiś kolor?? To tak płytkie i idiotyczne, co z jakimś kolorem przesadzać. :S (nie)Różowa mamo, ty masz różowo w głowie. (Swoją córkę ubieram uniseks, różu też się nie boję.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Póki miałam na to wpływ ubierałam córkę w takie kolory, które mi się podobają- wszelakie odcienie fioletu i czerwień. Masakra, ile moja córka miała fioletowych ubrań:-P Potem mała poszła do przedszkola i powoli zaczęła mieć swój gust, a jej gust ściśle wiążę się z różem. Teraz większość ubrań, gadżetów, a nawet pościel i bieliznę ma w różu, bo lubi ten kolor:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez kupuje w H&M, bo moje dziewczynki to bzikuja na punkcie zwierzat, a tam sa takie fajne koniki , pieski, kotki na bluzkach malo rozowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wakacyjna mama....
Dla dziewczynki - różowe Dla chłopca - niebieskie. Mój synek ma 3,5 roczku, gdy miał się urodzić i kompletowałam wyprawkę wystrzegałam się jak tylko mogłam, aby nie kupować niebieskich ciuszków. Dla mnie ten kolor był wstrętny. Syn miał więc wszystkie inne chłopięce kolorki na sobie: zielony, granatowy, biały, brązowy, pomarańczowy. Po 3,5 latach a dokładnie teraz gdy zestawiam mu garderobę wiosenno-letnią zakochałam sie w nibieskim kolorku. Tylko dlatego ze niebieski, to nie ten sam wstrętny niebieski, a sliczny turkus :) Mamy też inne kolorki , naszym ulubionym jest biały, więc synek ma zestawienie białego z różnymi innymi domieszkami. Do tego żółty, limonkowy (zielono/żółty), brązowy. Wystrzegam się ciemnych kolorów, bo ich nie lubię. Sądzę że tak jak niebieski a obecnie turkusowy może zmienić się róż - na sliwkę, oberżynę,fiolecik, wrzos....więc droga mamo wybierz się na zakupy a napewno coś znajdziesz. Polecam sklepy H&M, Reserved, Smyk, 5-10-15, świetne ubranka ma NEXT - sklep internetowy. Większość rzeczy mamy właśnie z Nexta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hawa2000
jesli dziewczynka jest w wieku przedszkolnym to samo moze wybrac czy chce nosic rozowe ciuszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze, co nie znaczy ze trzeba sie zgadzac na urozowanie i upudrowanie od góry do dołu. wybierz sobie czy chcesz różową spódniczkę czy różową bluzeczkę, a resztę dobierze mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
corka 21 m. Na samym poczatku ciezko bylo zminiejszyc ilosc rozu w garderobie. Nie dosc ze w sklepach pelno to jeszcze znajomi przynosili (i w sumie chwala im za to!). Teraz w zimie corka miala moze 2 body pod spod w kolorze pudrowego rozu. Obecnie lacze elementy garderoby rozowe z czyms innym. I to ne jest taki roz wsciekly czy blady tylko cimny roz prawie jak kolor piwonii. Np szary podkoszulek w grochy koloru ciemno-morskiego lacze ze spodniami wlasnie roz a la piwonia. Wyglada super.Albo spodniczka tez w takim odcieniu rozu z granatowa bluzeczka. Wszystko da sie obejsc:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×