Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kropka nad ii

Podoba mi sie moja pacjentka-część druga

Polecane posty

Gość kropka nad ii

do majeczka31-mam nadzieje ,ze sie tu pojawisz,bo w oryginalnym temacie nie mozna juz chyba zamieszczc postow.Jest tylko 10 stron. Mam nadzieje ,ze sie odezwiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
Cos mi sie dzieje z komputerem albo juz nie wiem,dopisalam post do starego tematu,moze wydrukuja i przeczytasz ? Tego tematu pewnie nie znajdziesz ,bo od 20 do teraz zalozyli tu juz z 30 nowych tematow..wiec ten jest juz na stronie 2 w nowych tematach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
jestem :) i jak? Umieram z ciekawości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
jestem!znalazlam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
czekam na relację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
Nie mogl ukryc zdziwienia ,jak mnie zobaczyl...Wystroilam sie oczywiscie odpowiednio,zasluzyl na to przeciez hehe Bog jeden wie ile mnie to kosztowalo zeby do niego pojsc!Serce podeszlo mi do gardla,jak tylko tam weszlam do przychodni!,siedzialam ,czekalam,az ktos wyszedl ..stan przedzawalowy!I wtedy pojawil sie on,oczy wielkie -a to pani,pani x,a ja na to tak to ja ,witam pana dr...no i co pania sprowadza -rzekl,a ja na to- jak zwykle to samo i spojrzalam na niego ,tzn.boli mnie zab..no i kazal mi usiasc ,serce walilo mi jak diabli,ta jego bliskosc to poprostu byla powalajaca...myslalam ,ze oszaleje w srodku,no ale trzymalam fason ,usmiechalam sie tylko lekko,za duzo nie gadalismy,w oczach mialam pewnie to co mam w srodku,ale jak sie odwracalam,to on znowu na mnie patrzyl chwile i sie usmiechal,czyli on juz swoje wie... powiedzial mi tylko,czemu tak poxzno przyszlam?a ja na to,dlaczego pozno?a on no bo z tym problemem to juz pani wczesniej mogla do mnie przyjsc ...i sie usmiechnal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
zapowiada się interesująco :)...nie zapomniał o tobie a to super znak hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
kanalowo bedzie mi teraz leczyl zab,to znowu go zobacze,wstepnie za 2 tyg.,pomoc tam krazyla to juz byl taki oficjalny bardziej,chyba skrepowany,go zagadywala,on sie na mnie patrzyl jak sie odwracalam,jak go ogarnialam wzrokiem to krazyl i cos tam robil,nie wiem czy sie cieszyl ,ze do niego przyszlam,moze i tak,ale skrzetnie to ukrywal...jak mi tam wiercil i czyscil zab,to nie patrzylam sie na niego,ale mojego walenia serca to chyba nie mogl nie wyczuc...z mojej strony chemia jest,poprostu on na mnie dziala ,nie wiem jak on,trudno wyczuc,moze mu sie podobam nawet ,ale ...sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
ważne , że byłaś i powiedzmy przypomniałaś o sobie :) Te uśmiechy oraz skrępowanie przy pomocy mogą coś znaczyć...musisz się dowiedzieć czy jest wolny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
no nie zapomnial,juz sie przypomnialam hehe,pewnie jesli w ogole,to myslal,ze juz mnie nie zobaczy,a teraz znowu mnie bedzie mial na karku hehe...moze sie musi oswoic znowu z ta mysla,ze mnie bedzie widzial raz poraz?wszystko mi sie w nim podoba,no az jesc by chcialo,pewnie to widzi,chociaz staralam sie go nie kokietowac wzrokiem,co przedtem robilam,zeby nie pomyslal,ze ciezko zakochana jestem...bylam mila,ale nie jakas pozadliwa,chociaz w srodku byl nie ogien,tylko pozar!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
U mnie bez zmian, tzn. żadnego odzewu na nk, ale podobno on rzadko tam wchodzi.Z drugiej strony po moim słowach na pewno skapnął się, ze coś mam do niego.Tylko ten brak reakcji :( ...Przede mną 3-4 wizyty, a później tylko kontrola co pół roku, wiec jeśli przez ten czas nic się nie "urodzi", to siłą rzeczy wrócę na ziemię i odpuszczę, aprzynajmniej spróbuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
tylko jak sie tego dowiedziec?nie mam zadnych namiarow na niego,domyslam sie gdzie mieszka,czuje ze jest sam i ze to jest trudny do zdobycia ktos,ze sie szanuje i ceni... tylko,ze ja pare lat chyba wiecej mam niz on,no nie wygladam na to raczej,ale mysle czasem,czy moze szuka lub woli mlodsze kobietki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre prowo
wysoko oceniam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
to szkoda,ze nie ma od niego reakcji...moze po tych paru wizytach "zadziala"?cieszylabym sie....napewno mysli o tobie,zrobilas wszystko,zeby tak bylo...ja tez nie mam zadnej gwarancji na cokolwiek...i co ja mam zrobic?tylko isc i czekac,czy cos dalej z tego wyniknie...to smutne tez troche...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
spodobałam mu się, to po prostu wiem i czuję, ale to nic nie znaczy.Pewnie niejedna mu się spodobała...Mętlik w głowie mnie nie opuszcza.Ciągle o nim myślę i marzę, choć powtarzam sobie odpuść,zejdź na ziemię, sama siebie skrzywdzisz,gdyby chciał to zwłaszcza po ostatniej wizycie zaproponowałby coś itd...ach te zakręcone motyle w brzuchu... Szkoda, ze nie możesz pozbyć się tych świadków.Może wtedy by sie odważył a tak obawia sie plotek czy posądzenia o podrywanie pacjentek w pracy.Wciśnij mu kartkę z nr telefonu hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
właściwie to nic nie zrobiłam. Rozmawialiśmy i śmialiśmy się...Traktował mnie wyjątkowo (to słowa pomocy). Na koniec powiedziałam , że nie mogę wyjść a on stanął jak wryty i patrzył się, wiec uciekłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
ta kartka to jest mysl...ale czy sie odwaze?oczy nie moga klamc,on juz wie -mysle,co ja czuje....dajac mu kartke ,moje oczy by powiedzialy-no wez mnie w koncu ,czekam na to! Mysle,ze on to wie...ale one tam kraza jak cmy...a ja znowu mysle,jak jej minute nie ma to sam by mogl mi te kartke dac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
koleżanka bez przerwy namawia mnie bym to ja zadzwoniła (ona ma jego nr tel. )albo następnym razem zaproponowała kawę, bo on jest nieśmiały, a ja swoje - że nie potrafię, pragnę ale mam blokadę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
nigdy nie byłam w takiej sytuacji, nigdy nie czekałam z utęsknieniem aż facet zaproponuje spotkanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
wlasnie,bo gdyby byl ci obojetny jako kumpel czy facet,do ktorego nic nie czujesz,to nie byloby tematu,a jak sie cos czuje,to czlowiek ma blokade,nie chcesz zrobic kroku za duzo,by czegos nie popsuc... u ciebie to wszystko jest prawie jasne i aktualne,ja musze sie z nim i ta sytuacja znowu oswoic i zobaczyc,jak bedzie...no zgwalcilabym go najchetniej,ale co ja moge?te spojrzenie ,ten wzrok doprowadza mnie do obledu,ale przeciez wiem,ze innym tez sie podoba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny , czy to co tu na forum opisujecie , to tak na poważnie ?czy tylko tak dla samego pisania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
niezależna kobieta po 30, po przejściach i takie dylematy i odczucia...nie myślałam, ze jestem jeszcze w stanie tak bujać w obłokach hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny , czy to co tu na forum opisujecie , to tak na poważnie ?czy tylko tak dla samego pisania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
u mnie też nic nie jest jasne.Gdyby tak było, to nie musiałabym pisać tutaj :P na poważnie, jak najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
to masz ulatwione zadanie chociaz z tym tel.,ja nawet tego nie mam...a nie musze,bo chodze do przychodni do niego i nikogo tam nie znam,ani nikogo kto by sie u niego leczyl...ale znowu jak kobieta dzwoni,to takie lekko zaproszenie do seksu jest odrazu...no wiadomo,ze tym sie to skonczy,ale jednak lepiej by to facet kobiete do tego zaprosil,mysle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
zgadzam się. Dziwnie bym sie czuła, gdybym to ja zaproponowała spotkanie.Obawiałabym się ze się narzucam albo sama pakuję do łóżka albo że jestem jakaś nawiedzona...Wolę pozostać tradycyjna i poczekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
imperia-a ty lekarzem jestes czy zakochana pacjentka?cos cie tu przywiodlo,bo tak przypadkiem bys sie tu nie znalazla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
czas pokaże...niestety muszę konczyć...spokojnej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
przydałby się do rozmowy lekarz zauroczony pacjentką...pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×