Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Gość kwiatt
witam dziewczyny jestem nowa ja staram się z mężem już 1,5 roku o dzidzię miałam poronienie 2lata temu w 12tyg.od tamtego czasu nie mogę zajść w ciąże brałam wiesiołka ale nic!!!!zamówiłam dzisiaj ziółka mam nadzieję że pomogą trace nadzieję na szczęście którego wszystkie na tym forum pragniemy..ale czytajac wypowiedzi tylu wam się udało to i może mi się wkońcu uda:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia89
kwiatt ja też jestem po poronieniu 3lata temu potem panicznie bałam sie zajsć w ciąże bo bałam sie ze to sie powtórzy, jednak od roku staramy sie i nic, dziś mój 4dc z ziołami i jestem pełna wiary i nadzieji, jak ustanie krwawienie jutro bądź pojutrze dokładam jeszcze dzięgiel chiński tzw dog quai bo czytałam bardzo pozytywne opinie na jego temat. 3majmy sie razem dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach dlaczego tak jest ci co nie chca to maja dzidzie a ci co tego pragną to muszą sie starac ,starac i nic a psychika nasza jest straszna po tych nie powodzeniach i czekanie czy bedzie a moze sie udało i nie będzie@.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam tak samo panicznie bałam się zajść w ciąże po poronieniu strach ze sie wszystko powtórzy....to było straszne..a teraz nie idzie....najgorsze jest to że co chwile słysze a to jedna koleżanka zaszła w ciąże a to kuzynka mam dość normalnie...cieszę się że znalazłam to forum i osoby które przeżywają to samo....musimy być bardzo silne:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymam kciuki i napisz jak się uda:-)niewiem wsumie co myślec o tych ziółkach bo nigdy nie stosowałam zaszkodzic nie powinny...czy z allegro będzie dobra gotowa mieszanka...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia89
kwiatt ja mam dokładnie to samo moje koleżanki mają już dzidzie a mnie sie z żalu serce sciska że ja nie mam, czasem myśle ile miało by już latek moje dzidzi gdyby no wiesz... smutek mnie złapał a tu nie ma sie co smucić tylko trzeba sie pozytywie nastawić:) ja zamówiłam ziółka z allegro ale leżą w szafce bo w ostatniej chwili zdecydowałam się że kupie wszystko osobo i wymieszam żeby mieć pewność co pije, więc zamówiłam przez apteke internetową doz do pobliskiej apteki w sumie wyniosło mnie to około 22zł wymieszałam wszystko w misce i przesypałam do 3 papierowych torebek na pieczywo, jest dość dobre w smaku więc bez problemu mogę pić to przez 3 miesiące no chyba że wcześniej sie uda;) dodam że mój mąż też karze sobie parzyć.. ciekawe jak długo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amelio89 ja też tak mam i już nawet odwróciłam sie od niektórych koleżanek bo tak mi smutno....a jeszcze jak byłam w ciąży to miałam z przyjaciółka podobny termin jej sie udało a mi nie i wcale nie spotykam sie z nią bo jak patrze na jej małą to odrazu wszystko wraca do mnie...to masz dobrze jak mąż chce z toba pić bo mój w to nie wierzy i śmieje się troszkę z tego ale może go przekonam jeszcze:-)a jakie proporcje dałaś?może ja też lepiej sama zrobie herbatkę bo faktycznie nie wiadomo co maja namieszane w gotowych...czy w zielarskim sklepie dostane wszystko?wtedy wszystko razem mieszamy i do papierowego woreczka wkładamy tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże jak ja was rozumiem.. praktycznie nie kontaktuję się z moją przyjaciółką bo 2 miesiące temu urodziła 2 dziecko. Jest 2 lata młodsza ode mnie.. a jak się dowiedziałam że jest w ciąży płakałam non stop przez 3 godziny :( :( wczoraj robiłam rano test. Oczywiście negatywny. Po godzinie pojawiła się druga kreska. Wiadomo - nie odczytywać wyniku po takim czasie bo jest niewiarygodny (reakcje chemiczne i te sprawy). Ale wgapiam się jak głupia w ten test od wczoraj bo nie wiem kiedy następnym razem zobaczę te upragnione 2 kreski :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mar_jan
Natalie, nie ma co się zadręczać - idź, zrób test z krwi, jeśli nie jest za wcześnie. Testy z moczu to szajs, mylą się zarówno negatywnie (gdy zrobione za wcześnie), jak i pozytywnie (w przypadku niektórych chorób). Niepotrzebnie się nakręcasz. Może się rozczarujesz, a może właśnie bardzo pozytywnie się zaskoczysz - ale wiedz to na 100%!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia89
kwiatt tu jest skład mieszanki: lebiodka (oregano) { Origani Herba} 50gr koszyczek rumianku { Anthodium Chamomillae} 50gr macierzanka {Serpylli Herba} 50gr pokrzywa {Urticae Folium} 50gr dziurawiec {Herba Hyperici} 50gr rdest ptasi {Herba Polygoni avicularis} 50gr ruta {Herba Rutae} 20gr nagietek {Calendulae flos} 20gr nostrzyk {Herba meliloti} 20gr wszystkie możesz dostać w aptece albo w sklepie zielarskim tylko te ostatnie 3 składniki ja miałam pakowane po 50gr i odważałam sobie na wadze kuchennej a tak po za tym to wszystko mieszasz w misce i gotowe:) ja mam mieszanke z allegro której w ogole nie pije bo tak jak mówie doszłam do wniosku że w sumie nie wiadomo co tam jest i w jakiej ilości jeśli ma zadziałać bądź nie to przynajmniej chce mieć pewność że piłam dobrą mieszanke. Ja mam niski progesteron więc prawdopodobnie nie mam owulacji dlatego jestem pełna wiary że zioła mi pomogą. Do tego jestem na etapie szukania nowego gina bo ten do którego chodziłam chce mnie "leczyć" tabletkami antykoncepcyjnymi przez 3 miesiące mówiąc że może w tedy progesteron wróci do normy. Ja wole te 3 miesiące przeznaczyć na zioła. Mój mąż bierze witaminy salfazin, przejrzałam fora i podobno poprawiają jakość nasienia. Natalie1985 ja tak miałam w ostatnim cyklu robiłam 3 testy bo okres sie mi spóźniał (mam dłuuugie cykle) miałam iskierke nadziei że może jednak sie udało bo pracowaliśmy nad tym z mężem obficie, na pierwszym teście pojawiła sie jasna kreska ale dopiero wieczorem, a robiłam test rano oczywiście powtarzałam póżniej co pare dni ale po prostu w moim przypadku pokazał błędny wynik :( no cóż pocieszam sie że może w tym cyklu sie uda dziś 5dc a ja dalej mam okres nie wiem czy to wina upałów, stresu w pracy czy ziół bo końca nie widać zazwyczaj mam 4dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obeszłam dzisiaj wszystkie apteki dostałam wszystko oprócz nostrzyka nigdzie nie ma nie wiem co robić czy z internetu zamówić?kochaniutkie jak ja was rozumiem też jak tylko chwilę spóżni mi sie @...to odrazu lecę do apteki i robie test ale zawsze jedna krecha i wpatruję sie w niego jak głupia cały dzień bo może sie pojawi ta druga nie raz sie pokaże ale ten wynik sie już nie liczy niestety:-(myślałąm że tylko ja tak mam ale nie jest nas więcej mąż stracił już nadzieję i mówi że nie chcę ale ja będę walczyć do końca:-)i kupię mu te witaminki o których wspominałaś Amelio89:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze znam taka wersję tej herbatki na stronie ojca grzegorza jest taki skład: melisa 100 Ziele lebiodki 50 Kwiat rumianku 50 Ziele macierzanki 50 Liść pokrzywy 50 Ziele dziurawca 50 Ziele rdestu ptasiego 50 Owoc niepokalanka 50

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamówiłam resztę z apteki internetowej mam nadzieję że jutro będzie żebym mogła zacząć pić:-)a jak ja pijecie dziewczyny robicie jakieś przerwy?ja mam dzisiaj drugi dzień @ czyli jak powinnam zacząć ją pić?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://adonai.pl/nieplodnosc/?id=21 Jeszcze raz podaje link do strony z której ja wybrałam zioła do picia.Wszystko jest tam napisane,która mieszanka na co i jak pić.Mi pomogło w pierwszy cyklu. Nattali nadal trzymam kciuki z całej siły-mocniutko:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zioła najlepiej kupować w sklepie zielarskim bo w aptekach często nie mają wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia89
kwiatt ja pije zioła od pierwszego dnia cyklu czyli od pierwszego dnia miesiączki i będe je pić 3 miesiące codziennie i później przerwa, można też pić tylko do owulacji jeśli jest pewność że była i przerywać picie, myśle że jeśli jutro ci przyjdą ziółka to był by twój 3dc i że możesz od jutra zacząć na pewno ci nie zaszkodzi,a szkoda tego cyklu. O tej drugiej mieszance z melisą też czytałam kiedy wertowałam fora jednak więcej dziewczyn stosowało ten skład który ja wkleiłam. ania3102 jeśli ci ziółka pomogły w pierwszym cyklu to mam jeszcze więcej motywacji do ich picia!:)a brałaś coś jeszcze dodatkowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuje bardzo za podpowiedz :-)jutro zaczynam swoją przygodę z ziółkami:-)teraz mam też motywacje może nam Amelio89 też się wkońcu uda i będziemy wtedy dzielić sie swoją wiedzą na inne tematy o ciąży:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ChillaTeqilla
Kwiatt, Amelia, a prowadzicie może kalendarz owulacji, temperatury itp? Macie może konto na ovufriend.pl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytajcie sobie artykuł z linku który podałam bo ja piłam na raz dwie mieszanki.Nie jajeczkowałam a jak już był pęcherzyk to nie pękał więc piłam dwa rodzaje ziół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lancome23
Hejka Maximpaula dopiero przeczytałam twój post:) Dziękuj***ardzo ja też Tobie gratuluję:) oj starałam sie długo ja jestem teraz w 26 tygodniu 3 dni i tez bede miała chłopca Wiktorka:) moim prowadzącym jest Zbyszek Szarejko bardzo dobry lekarz ma dyżury w szpitalu miejskim. Maxim ty też jesteś z Olsztyna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia89
kwiatt mam taką ogromną nadzieję że tak będzie:) ChillaTeqilla nie mam konta na ovufriend chociaż zaglądam tam i czytam forum, kiedyś mierzyłam temperaturę i robiłam testy owulacyjn, ale stwierdziłam że musze na jakiś czas odpuścić i wyluzować bo zwariuję, na ten moment pije tylko zioła biorę donga i czekam na cud..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatt
Ja też nie bawie się w mierzenie temperatury ani nie robie testów owulacyjnych bo bym zwariowała wtedy jak ma być to będzie trzeba uwierzyć w ziółka i się modlić:-)a jakie one są w smaku da się z przyjemnością je pić czy z przymusem bo nie dobre:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ChillaTeqilla
Kwiatt, pierwszego dnia stawały mi w gardle, bo ja wszystko słodzę - kawę, herbatę itp. A teraz piję je z przyjemnością :) Smakują jak herbatka rumiankowa rozgrzewająco orzeźwiająca ;) czyli tragedii nie ma :) Ja wcześniej nie mierzyłam tempki, a teraz kilka cykli tak, chciałam poznać swój organizm, więc na ovufriend wszystko skrzętnie notuję ;) co prawda ciężko mi utrzymać systematyczność w godzinach mierzenia, ale jako tako chciałam wiedzieć co i jak.Robię tez teraz testy ovu. Ale nie napinam się tym. To tak z czystej ciekawości. Mimo wszystko wierzę w moc ziół i modlitwy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia89
Moim zdaniem są całkiem dobre w smaku, piłam już swego czasu gorsze świństwa między innymi herbaty pu-erh zwłaszcza czarna na odchudzanie była wstrętna, te ziółka są delikatne i czuć w nich rumianek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny która mieszanka ziół była by najlepsza na robiące sie torbiele?prosze o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dziewczynki, to byłoby na tyle. 16dpo i kolejny negatywny test. Nie mam już złudzeń - nie udało się. Pozostaje mi tylko czekać na okres. Narobiłam sobie nadziei i apetytu, ale pora zejść na ziemię i docenić to co się ma: pierwszą owulację od 4 lat (albo i dłużej, od 4 lat jestem zdiagnozowana) i realne szanse na zmianę. Boję się tylko, że w następnym cyklu nie będzie owulacji z jakiejś dziwnej przyczyny :( no nic, nie ma co się załamywać, trzeba pić ziółka bo kiedyś w końcu musi się udać. Tylko kiedy? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykro mi wiem co czujesz..my wszystkie to czujemy ten smutek i taka bezradność:-(ale nie martw się musi się kiedyś udać nam wszystkim bo tak bardzo tego pragniemy..ja nie umiem o niczym innym myśleć jak się kochamy z mężem to tylko żeby się wkońcu udało albo jak się zbliża @to wtedy też chodzę i rozmyślam a może jej nie bedzie...chciała bym tak przestać myślec o tym i wyluzować zapomnieć ale niestety nie mogę też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie cukruję herbaty ani kawki wiec moga mi smakować te ziółka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam dokładnie to samo :( kocham się z mężem tylko w tych pozycjach które sprzyjają poczęciu. To już jest paranoja, chyba czas wyluzować. Ale niech mi ktoś powie jak mam to zrobić jak wkoło same ciężarne/matki/albo takie co planują i zajdą w 2 cyklu starań po czym powiedzą że miały problem z zajściem bo się od razu nie udało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×