pilna rada potrzebna

Chciałabym poznać waszą opinie na ten temat. Mój 19 miesięczny synek po raz kolejny ma zapalenie płuc, które przechodzi praktycznie bezobjawowo.... niezbyt częsty kaszel. Brak temperatury, kataru, apetyt w normie itp. Zapalenie płuc potwierdzone przez trzech niezależnych lekarzy. Ma antybiotyk ( przyjmuje 4 dzień) m in inhalacje itp...zastanawiam się czy mogłabym z nim wyjść na spacer...w domu okno otwarte jest do co najmniej 15-ej więc nie kisimy się tak bardzo. Pogoda cudna i kusi mnie strasznie przynajmniej krótki spacerek. Co sądzicie? Byłabym wyrodną matka gdybym go zabrała?

chyba oszalałas? ty sie ciesz ze w domu z nim jestes, a nie w szpitalu!! kobieto, wiesz czym jest zapalenie płuc u malego dziecka? to ciazka choroba, ktora moze skonczyc sie ciezkimi powiklaniami:O:O:O siedz w domu,a jak cie nosi to sama idz sie przejsc i popros kogos zeby ci dziecka w tym czasie popilnował!!!!

no tak pewnie wszystkie na spacerach...

ja bym nie ryzykwała , zrób tak jak koleżanka wyżej pisze. po prostu idź sama nie ryzykuj zdrowia dziecka .

czy Twój synek ma astmę? albo jakąś alergię? bo mój ma i właśnie dlatego tak przechodzi zapalenia płuc, czasem bez objawów na słuchawce. to sie nazywa śródmiąszowe zapalenie płuc. ja radziłabym nie wychodzić, zapalenie płuc to nie żarty. a ta pogoda jest zdradliwa.

no własnie...jestem egoistką.... dzięki za radę... nie wychodzę nigdzie od poniedziałku i dlatego tak mnie kusi.....

iza ostatnio lekarka zasugerowała mi że może to być astma.... umówiłam się do alergologa który pod tym kątem ma postawić diagnozę...

nie jesteś egoistką , po prostu jak będzie miał kto zostać z dzieckiem wyjdź sobie na spacer lub zakupy, każdego by ciągło w tak piekną pogode