Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka_jedna_jedyna

warto szukać odpowiedniego partnera

Polecane posty

Gość taka_jedna_jedyna

dziewczyny, czytam tak sobie tematy na kafe i widzę, że spora grupa z was po prostu się niedoceniana. Tworzycie związki z sadystami, pijakami, wiecznymi chłopcami, bawidamki czy innymi zwichrowanymi typami, licząc, że dla Was się zmienią. I nawet wpisy, byłych żony, które z się z takimi typami rozwiodły po 15-20 latach łudzenia się nie robią na was wrażenia. Ale napiszę Wam, że są porządni mężczyźni na tym świecie. Trzeba tylko dać sobie szansę i cenić siebie i swoje potrzeby przede wszystkim. Nie mówię tu o zadzieraniu nosa, ale zwykłym instynkcie samozachowawczym, typu - "Nie będę z nim, bo: mnie bije, wyzywa, poniewiera, zdradza etc." Z moim Mężem jestem już 10 lat, w tym 3 lata po ślubie, dla jednych to mało, dla innych dość sporo. Ale wierzcie mi, nadal mój Mąż mówi, że mnie kocha, głaszcze po policzku, przytula, odgarnia włosy z czoła, czy patrzy głęboko w oczy, tak jak przed ślubem. Owszem nie jest idealny, żaden tam z niego romantyk, niespodzianek też nie robi, prezenty kupuje oklepane, nie podziela mich zainteresowań, ale jest dla mnie prawdziwym oparciem. Jeśli mimo dobrych rad, nadal będziecie z takimi typami, to uwierzcie, że marnujecie swoją szanse na poznanie wartościowych Mężczyzn. A ich jest oględnie mówiąc pod dostatkiem. Trzeba się tylko rozejrzeć, a nie ograniczać do tyrana wyzywającego, bijącego i zdradzającego na prawo i lewo. Wasze szczęście zależny od Was, miejcie odwagę po nie sięgnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówiąca 88
powiedziała co wiedziała, miałas poprostu szczęście albo jestes mało wymagajaca nie mozna byc z kims tylko dlatego bo jest poczciwy i spokojny, a gdzie milośc,przyjaźń,więź emocjonalna? gadaj sobie a my wiemy swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się w sumie zgodzę z autorką... Tylko czasem, jak się zakochamy, a coś złego zacznie się dziać, trudno jest odejść... Gdyby tak po prostu się dało, każda skrzywdzona kobieta już dawno by odeszła. Niestety należę do tych, które próbują odejść. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie jest trudno odejść
po prostu lubicie być bite, gwałcone, poniewierane i zdradzane, taka prawda a mówiącą 88 już zżera zazdrość i atakuje autorkę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kelka
wydaje mi się , że duża część z tych dziewczyn po prostu nawet nie wie, że MOZNA byc w takim fajnym, cieplym, normalnym zwiazku, trafily na takiego palanta i nawet nie maja prownania. Jak przeczytalam to co napisalas, o tym glaskaniu po policzku, to az mi sie cieplo zrobilo na serduszku:) jasne dziewczyny, WARTO szukac tego co najlepsze i OCZEKIWAC tego co najlepsze od faceta. Zycie jest jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też sie zgadzam z autorką. Sama byłam w zwiazku w którym nie czułam sie tak do końca kochana, ja dawałam z siebie 100% a on żył swoim życiem nie do końca się ze mną licząc. Teraz jest ktoś dla kogo jestem naprawdę ważna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie z autorką tematu. Myslę, ze wiele dziewczyn rozumuje w ten sposób ,że "obojętnie jaki facet byleby był..." bo np. boja sie samotności albo chca podnieść swoją wartość ... bo przecież jak ktos jest singlem to uważany jest za gorszy typ ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sędziwa pod każdym względem
oj warto warto :) a jak już się trafi na właściwego partnera to nie da się tego pomylić powiem tak - to że facet mówi że kocha, to jest nic sukces jest wtedy kiedy facet nie mówi, ale jego stosunek do nas, to jak nas traktuje jest na tyle wymowne że słów już nie trzeba (aczkolwiek one i tak temu towarzyszą) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idylla88888
no tak, ale z drugiej strony jak zakochuje sie w facecie, to w tym jaki jest na poczatku, wpatrzony we mnie, czuly, szanujacy mnie, itp. i buduję sobie takie jego obraz...a gdy po czasie to sie zmienia i czasem facet staje sie chamski, upokarza i chce się od takiej osoby odejsc, ale caly czas ma sie nadzieje, ze naprawdę on jest taki jaki był na początku, a jego późniejsze zachowanie jest tylko chwilowe...przynajmniej ja tak mam, chcę odejść, ale cały czas mam nadzieję, że dawny M. powróci i tak czekam i tkwię w tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sędziwa pod każdym względem
kiedyś też tak miałam, facet mnie źle traktował upokarzał a ja przy nim tkwilam w tej swojej chorej miłości do niego... ehhh... na szczęście (dziś tak myślę - na szczęście - bo wtedy to był dla mnie koniec swiata) facet mnie rzucił....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona ania ania
Zgadzam się z autorka, przy czym pozwolę wyrazić swoje zdanie. Wiele kobiet ma obraz mężczyzny właśnie pijaka lajdaka babiarza damskiego boksera, a to dlatego że takiego widziały w domu swojego ojca. Wydaje się że tak musi być. Po drugie czasem człowiek zakochany ślepy na wszystko. Trzeba jednak znaleść odwagę by odejść. Byłam z facetem trzy lata w nerwach uderzył mnie raz od razu odeszłam nie chciałam słuchać nawet że się poprawi. To oczywiście przykład najgorszych ale są też przypadki nierobow i terrorystów. Z drugim byłam rok miałam być na każde jego zawołanie nie mogłam się realizować kompletnie uczyć pracować no chyba że u niego w firmie. Jestem kobieta która nie da pomiatac sobą. Wolę być sama niż z glupkiem jakimś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie warto
"warto szukać odpowiedniego partnera" nie warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również się zgadzam z autorką. Warto szukać odpowiedniego, wartościowego mężczyzny. Posunę się nawet krok dalej i powiem, że warto użyć do tego rozumu. Samo uczucie zakochania, czy pociąg seksualny nie jest jeszcze powodem, żeby się z kimś wiązać. Jak ktoś myśli za pomocą emocji i popędu seksualnego, to potem ma tragedię w życiu. Kochać trzeba sercem. Ale myśleć głową. A partnera wybierać i jednym i drugim. Ja też wiele w życiu przeszłam, a teraz, od prawie 3 lat jestem ze świetnym facetem. Nie jest idealny. Ale jest najlepszym partnerem, jakiego miałam i nie znam innego, który byłby dla mnie lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_jedyna
mówiąca 88 właśnie o to chodzi, że mimo różnic, jest więź emocjonalna, są prawdziwe żarliwe emocje, pragnienie, bliskość, ale są też kłótnie, ba jak wszędzie z resztą, tylko, że my w tych kłótniach nie skaczemy sobie do gardeł, nie wyzywamy się, nie bijemy, więc jednak można normalnie... I owszem jestem z facetem poczciwym i spokojnym, jestem z mężczyzną, który również jest przystojny w moich oczach, który ma poczucie humoru zbliżone do mojego, ma odwagę gdy wymaga tego sytuacja, który jest zaradny i jest dla mnie wsparciem, i nie musi upijać się na każdej alkoholowej imprezie, tak samo nie musi dowartościowywać się moim kosztem. Ma wady, a jakże. Ale kto z nas wad nie ma? Przecież kocha się nie za coś, a pomimo czegoś. I wierz mi nie jest to kwestia posiadania czy też nie szczęścia, jak to określasz. Każdy z nas ma rozum i każdy może wybrać dla siebie to co dobre. Trzeba mieć tylko odwagę, by wykonać pierwszy krok. Poza tym nigdy w swoim życiu nie szukałam księcia z bajki, tylko prawdziwego mężczyzny z krwi i kości. Z zaletami, które będą mi imponować i wadami, które zaakceptuje. Rozejrzycie się zatem, bo szczęście możne być blisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiot*i
dokładnie, naczytały się paniusie bajeczek i wierzą, że bawidamek zmieni się po ślubie w księcia,a tu klops, bo on a i owszem zmienił się, ale na gorszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna:) dobry temat założyłaś, niech z uwagą i zrozumieniem poczytają go wszystkie te dziewczyny, które tkwią w beznadziejnych związkach, wiedzą o tym, ale wolą założyć kolejny topik jakie są nieszczęsliwe niż coś z tym zrobić. Ja też się spotykałam z różnymi facetami, ale równocześnie wiedziałam, jak któraż tu napisała, że nie pozwolę na wyzwiska, bicie, obrażanie, lenistwo, a oczekuję szacunku, przyjaźni, wsparcia. I mam takiego męża. I jak u autorki: czasem się pokłócimy, posprzeczamy, ale nigdy mnie nie uderzył, nigdy nie wyzwał. Poza tym wcześniej widziałam jaki ma stosunek do matki, rodzeństwa, bratanków, a to też wiele mówi o człowieku. Dziewczyny, nie tkwijcie w związkach, gdzie facet Was nie szanuje, pomiata Wami itd. itp. Nie zasługujecie na to. A tłumaczenie tego miłością... miłość to szacunek, zrozumienie, przyjaźń. Drugie stwierdzenie z jakim się zgodzę: lepiej być samemu niż na siłę z kimś, kto nas nie kocha (bo to nie słowa, a czyny).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech dziewczyny...wszystko pieknie, tez kiedys wierzyłam, że spotkam, pokocham takiego mężczyzne, a on pokocha mnie. Jednak po kilku facetach, z ktorymi n a szczescie juz nie jestem, ale zaburzyli moj obraz normalnego meżczyzny i normalnego związku...przestałam wierzyć. Jasne, pieknie byłoby gdyby mezczyzna pokazywał mi ze mu zalezy..że kocha, że dba o mnie. Nie, ta bajka ma innych bohaterów, ja nim nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie gadanie
jeszcze go po prostu nie spotkałaś. Zycie nie jest takie proste, że pierwszy mężczyzna z którym jesteś okazuje się tym jedynym, czasem trzeba się porządnie naszukać, parę razy sparzyć, właśnie po to by dokładnie poznać swoje potrzeby. Pierwszy mnie bił, to szukam takiego który nie bije, drugi był chorobliwie zazdrosny to szukam lepszego. Nie wolno pozostawać w złych związkach, bo właśnie takim postępowaniem marnujemy sobie szanse na znalezienie porządnego mężczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może masz rację, Ja przeszłam przez terror psychiczny, ale glupie jest to, że sporo mężczyzn oczekuje, abym spełniała ich oczekiwania( mówiła to co chca usłyszeć, zachowywała sie tak a nie inaczej) A poza tym na moje nieszczeście podobam sie facetom nie w moim guscie, i nie chodzi o fizycznosc, tylko o sposob spędzania wolnego czasu(koledzy, piwo) czasem mysle, ze powinnam była pojsc na studia na resocjalizację, miałabym pełny stan facetow z problemami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie gadanie:) święta racja. Ja też szukałam, czekałam, aż sam mnie znalazł. Nie godziłam się na kobieciarza, na tchórza życiowego, który zaczął wiedzieć czego chce jak odeszłam i pozwalałam odejść tym, którzy mnie nie kochali... a ja ich chciałam. I wiem, że ma to związek z tym jakich facetów spotykamy: kiedy sama ze sobą doszłam do ładu, kiedy pozbyłam się lęku przed samotnością, poukładałam sobie w głowie, czego chcę od życia, od siebie, od mężczyzn to spotkałam Jego:) A tak naprawdę pogodziłam się z faktem, że będę sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A sloneczniku, ile mialas lat jak znalazł Cię ten wspaniały?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh ja mam 26 lat i juz stwierdzilam, że nawet rodzice( i babcia! :D ) machnęli ręką na moje zamążpójście :classic_cool: Kiedyś miałam gorszy dzień i z całego wkurzenia przez łzy wykrzyczałam, że mam dość swatania mnie, dopytywania się o faceta albo gadki, że mogłabym sobie w końcu "chłopa znaleźć" . I że chciałabym byc szczęsliwa, zakochac się, tylko co poradzę, że sie nie udaje, że szukam milosci i szacunku a nie małżenstwa z rozsądku ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fruzia blondi
Porządnego faceta trzeba szukać, kiedy ma się 20 lat i pewnie Autorka w tym wieku była, kiedy poznała swojego męża. Kobietom 30-letnim zostają już tylko sami przebrani, nieudacznicy, wieczni chłopcy, którzy nie chcą wiązać się z kobietami, brzydcy, nieśmiali, zakompleksieni, babiarze i cwaniacy o paskudnym charakterze, z którymi nie mogła wytrzymać żadna kobieta. Wartościowy facet nie jest samotny w wieku 35-40 lat, chyba że zostal wdowcem, a to naprawdę rzadkie przypadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkiem
wystękała fruzia i oklapła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fruzia, pierdoły piszesz aż żal to czytać. Mój mąż ma dobrą pracę, jest super kochanym facetem, z którym można konie kraść. Skąd pomysł, że po 20-tce faceci są gorsi? Większym ryzykiem jest wyjście za mąż w wieku 20- 23, bo ludzie młodzi, mało wiedzą o życiu, a większość facetów jeszcze się nie wyszalała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iha i iha
fruzia a kto mowi ze ja jestem sam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iha i iha
ja mam 50 a sie nie wyszalal jeszce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×