Przyjmę ubranka dla synka

Dobra dziewczyny ja to rozumiem,piszecie ze mogła sobie dzeicka nie robic,a moze w dniu kiedy zaplanowała dziecko miała finanse,było ja i meza stac na ubranka i lepsze zycie a moze potem okazało sie ze mąz stracił prace,los bywa przewrotny nie przewidzi sie co sie moze zdarzyc. ja jak wychodziłam za mąz tez stac nas było na wiele rzeczy,potem mąz odszedł z pracy,chciał otworzyc własna firme,na poczatku przez 2 lata było krucho z kasa,mieliśmy długi,brakowało na opłty,potem firma zaczęła sie rozkręcac,długi pospłacalismy,remontujemy dom i robimy poddaze bez kredytów,ja poszłam do pracy...ale tez nie wiadomo czy tak bedzie zasze więc nie bądzcie uzczypliwe.Jak nie chcecie pomagac nie piszcie nic.

Widzicie moj maz jak budowlanka stala ukladal kostke tylko ze zima ciezko idzie taka robota heh wiec dobrze wiecie ze sa prace sezonowe i zima trzeba sie łapac wszystkiego zeby przezyc

Mojej jednej kolezanki maz pracuje na budowie od kilku lat i jak latem dostawal zlecenia to zarabial spokojnie kilka tysiecy miesiecznie, mozna wiec na zime cos odlozyc. Poza tym zima tez mozna cos znalezc, ludzie w koncu robia remonty.

powiem tak cierpliwosc mam jak Boga kocham anielska na forum zagladam od 2 miesiecy zahaczylam kilka tematow no i miedzy innymi widzialam wypowiedzi niejakiej jagody 369 wkurwiaja mnie jak tak czytam to kobieta wszystko wie wszedzie byla wszystko widziala zapewne w rzeczywistosci byla w dupie i widziala gowno moj sp ojciec byl fachowcem jednym z najlepszych w polnocnej polsce ale tez miewal przestoje noz kur.... pewnych rzeczy zima sie nie da zrobic w budowlance Pani tepa jagodo nie masz ochoty pomagac nie widze w tym problemu ale wstrzymaj sie ze swoimi komentarzami bo pierd... glupoty o rzeczach o ktorych nie masz pojecia

Miewal przestoje, no ok. I wtedy co sie dzialo? Twoja mama zebrala czy w czasie kiedy ojciec pracowal, potrafila odlozyc troche pieniedzy na "czarna godzine"? Co innego przestoj, co innego nierobstwo i ciagla zebranina :O

nie no rodzice zawsze mieli odlozone bo wiedzieli ze sa przestoje zazwyczaj w tym wlasnie czasie robili sobie urlop

I o to wlasnie chodzi azezam :-) Tak postepuja ludzie odpowiedzialni za swoje dzieci. A zwykle stwierdzenie "dajcie mi" (i to po raz kolejny!!!) bo mezus nie ma pracy jest zwyklym wygodnictwem. Obcy dadza a tatus moze tylek w zimie na kanapie grzac bo przeciez "nie ma pracy" :O

Nie chce mi sie wyklocac wiec nie bede komentowac poprzednich wpisow. :P Co do wygodnictwa to jakis rok temu w naszym miescie byl nabor dla "ukladaczy kostek brukowych na ulicach" czy jak to sie tam nazywa powiedzilam tym znajomemu ktory caly czas ciagnie z mopsu to wiecie co mi powoiedzial? ze to bardzo ciezka praca a on nie ma zdrowia :D a chlop jak dab , 35 lat wypasiony z rekami jak lekarz. Ale to tylko wina panstwa ze daja zapomogi takim leniom powinni im dac prace a nie gotowa kase.

jagoda i inne panie- ale przeciez nie wiecie jaka sytuacje ma autorka tematu,czemu od razu wyzywacie ja od żebraków,dla dziecka prosi nie dla siebie.Moze troszke wiecej tolerancji,Polska to taki dziwny kraj w którym ludzie bardzo nie lubia sobie pomagac,jak wychowacie swoje dzieci skoro tylko wszędzie zło i podstęp weszycie???

nie stać ciebie na ubrania z lumpexu ale na komputer, internet, aparat aby robić zdjęcia stać. Mój mąż też pracuje w budowlance i też w zimowe miesiące miesiac-dwa ma przestoje, tylko, że ja mam zawsze odłożone pieniądze na te miesiące, w przeciwieństwie do ciebie nie przepuszczam wszystkie jakie wcześniej zarobi. Mnie jakby nie było stać na dziecko tobym nie decydowała się na nie. Jak to innym lekko przychodzi urodzenie dziecka, gorzej z zapracowaniem na nie.

a moze wczesniej sobie kupiła te rzeczy?moze kompa ma od kogos uzywanego?akurat zdjęcia mozna zgrac nawet z telefonu nie koniecznie trzeba miec aparat,zreszta mozna aparat pozyczyc zgrac kilka fotek i oddac,takie wszstkie tu madre siedzicie bo nigdy biedy nie zaznałyscie,wszystkie wielkie panie "och' i "ach" a nie macie odrobiny kultury,wszyskie madre bo na pomaranczowo,jak ktos nie chce pomagac to nie i koniec tematu a nie gdybac jaką sytuacje ma autorka. Pozdrawiam Anie i jej slicznego Szymonka!!!!

a co to za roznica czy pomaranczowo czy czarno? bo nie wiem

Proszę o pomoc. Jestem studentką psychologii. Muszę przeprowadzić pilotaż do badania. JEST TO CAŁKOWICIE ANONIMOWE i zajmuje ok 5 min. więcej inf i ankieta pod adresem: http://badania.webd.pl/swps/ Z góry dziękuje

jak cię nie stać nawet na ubranka dla dziecka to po co się na nie decydowałaś? jak nie masz kasy oddaj do domu dziecka, inni ludzie go wychowają lepiej niż ty!

autorki juz teraz nie stac na ubrania nawet ze szmateksu, to co bedzie pozniej ? bedzie tu zebrala o kazda pierdole dla dziecka, gdyby mnie stac na dziecko nie bylo to bym dziecka nie miala, a nie robila z siebie zebraka i mowila, ze to nie jest wstyd, bo zebra dla dziecka , a nie dla siebie

jeśli nie macie ubranek do oddania to się tu nie udzielajcie, najlepiej jeszcze dopieprzyć anonimowo, bo w oczy pewnie byście tego nie powiedziały autorko, mam trochę ciuchów po synku, rozmiary od 86, przydadzą się na przyszłość, jeśli jesteś zainteresowana, napisz na adres: galud@wp.pl

nie, ja każdej matce narzekającej, że jest jej ciężko, bo ma dzieci mogę w oczy powiedzieć, że jest głupią idiotką, jedynie w sytuacjach wyjątkowych mogę usprawiedliwić,gdzie jest napisane, ze każda kobieta i bieda też ma rodzić, Nie stać to się nie robi, kuźwa proste, baby, czy wam cipa mózg zasłoniła.

rozumiem gdyby napisała wam kobieta czy zajść w ciąże czy nie bo jesteśmy biedni jak myszy kościelne i się zastanawiamy wtedy można napisać w tym tonie w którym piszecie ale ona ma juz dziecko więc porady a wręcz oskarżenia "po żes sobie dziecko robiła" akurat sytuacji nie zmienią i sa idiotyczne a porada oddaj dziecko do domu dziecka to już poniżej pasa, ciekawa jestem która z was by to zrobiła, gdyby nastały wam chude lata

BARDZO PROSZĘ JEŚLI TYLKO POTRAFIĄ PANIE OCZERNAĆ TO PROSZĘ TUTAJ NIE PISAĆ NAWET! a TA KOBIETA KTORA NAPISALA ZE MAM ODDAC DO DOMU DZIECKA TO JEST ZWYKLA SUKA!!!

Ja mogę zaproponować innej mamie sporą ilość małych ubranek jeśli ktoś byłby zainteresowany...

Ahh i jeszcze jedno. Synek urodził sie w okresie zimowym i zaoszczedzone pieniazki poszly na szczepienia przeciwko rotawirusom i pneumokokom bo zdrowie dziecka najwazniejsze!!!

Mamo Szymonka, mam trochę ubrań jak pisałam wyżej, jeśli jesteś zainteresowana to wyślij adres przesyłki na mail: galud@wp.pl. to ci je podeślę.

zwykła .... to jest ta co robi dziecko nie mając na jego normalne wychowanie, bo która normalna matka robi po to aby dziecko klepało biedę

Mama Szymonka-ale ty sie nie tłumacz to nie ich sprawa na co wydajesz,a na co nie masz,nie musza pomagac ale głupio napisac każdy moze...

silwuple - masz rację...

Mama Szymonka>> rozumiem, że mąż może mieć teraz chwilowy przestuj w pracy ale w ciąży byłaś 9 miesięcy nie mogłaś wtedy powoli kupować ubranka do przodu? Szperać po promocjach, lumpeksach idt? Zwłaszcza, że brakuje Ci ciuszków na rozmiar 62-68-74? Czyli takich do 6 miesiąca... Trzeba troche planować do przodu, odkładać na czarną godzinę. Doprowadziłaś do sytuacji gdzie musisz schować honor do kieszeni i żebrać po obcych a to niestety łączy się z opluwaniem przez niektórych :O chyba ten brak roztropności nie był wart tego, że teraz musisz znowsić wylewania pomyju na Ciebie. Mam nadzieje, że w przyszłą zimę nie będziesz musiała prosić obcych o pomoc.

Masz rację, może i w tym trochę i mojej winy, ale nie jest mi wstyd prosić o coś dla dziecka...

Wiecie co przesadzacie. Mój mąż układał taka kostkę. Na początku szef obiecywał mu złote góry i fakt całkiem dobrze zarabiał. Ale kilka lat temu przyszedł kryzys i mąż zaczął zarabiać 1400zł. A to naprawdę niewiele przy małym dziecku. Tu gdzie mieszkam a nie jest to bardzo małe miasteczko tyle zarabiają mężczyźni na budowach itp. Dlatego mój mąż wrócił do pracy w rodzinnych stronach ponad 100km od domu. Fakt zarobi więcej ale kosztem rodziny. A teraz druga sprawa. Jakaś niedowierzajaca pani na pierwszej stronie dziwiła się jak można nie mieć fotelika samochodowego. Otóż można. Ja z dzieckiem też wszędzie jeździłam wózkiem. Co w tym takiego dziwnego?

Autorko niestety w kwestii ubrań pomoc nie mogę bo mam córkę do tego 3 letnia. Jeżeli jednak byś chciała to mogłabym jakieś zabawki wysłać małemu.

Dokładnie wszyscy myślą, że tak super się na budowach zarabia. Ale to czasem tylko puste obiecywania pracodawców! A pracownicy nnigdzie nie mogą dochodzić swoich praw, ponieważ pracują na czarno... Bo inaczej wogóle pracy bby nie było...