Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oio26.

Czy można do sklepu wchodzić z psem ??

Polecane posty

Gość oio26.

Niedawno wzięłam ze schroniska bardzo malutkiego kundelka jak wezmę go na ręce to praktycznie go nie widać dziś weszłam do sklepu z nim na rękach tylko po butelkę wody, ale pani za kasą powiedziała abym natychmiast wyszła z tym psem ze sklepu, chciałabym się dowiedziec czy to jest zabronione ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BlueBerry00013
tylko niewidomi mogą wchodzić wszędzie z psami przewodnikami a tak to zabronione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiena,6
nie prawda sam widziałeś kilak ludzi z małymi psami na rękach i jakos nikt nikomu nie zabraniał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość r32423
mój raz urwał sie i zaczal mnie szuakc po całym sklepie, była kupa śmiechu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaewa...
to jest różnie bo często widzę psy na rękach ludzi w sklepach az drugiej strony można go przecież przywiązać przed sklepem do czegoś i problem z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oio26.
ale ona jest taki malutki że ja bym się bała go przywiązać sama nie wiem czemu, może dlatego że ktoś mógłby go ukraść :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hiena,6 - wystarczy ,ze wejdzie w tym czasie sanepid i sklep ma przerąbane. W spożywczym jak muche zabijesz to raport musisz napisać co z jej zwłokami zrobiłaś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oio26.
a czy do sklepów odzieżowych można wchodzić z psami czy ten zakaz obowiązuje tylko w spożywczych ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybkawolna
W życiu nie zostawiłabym psa pod sklepem. To straszna nieodpowiedzialność. Dzisiaj nawet psa potrafią człowiekowi ukraść. Jeśli rasowy lub po prostu bardzo ładny, to wiadomo. Sprzedadzą. Jednak kundelki lub psy niezbyt urodziwe czasem kradną i używaja jako tzw. "mięso armatnie". Najlepiej po prostu nie chodzić z pesem do sklepu :) Czasem ludzie robia wyjatek i wpuszczają z małym pieskeim, ale generalnie sie tego nie robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyyfika
Wiesz jaki jest problem z psami w sklepach? sierść. Psą wyłazi niestety sierść. I jak taki przejdzie się po sklepie to niestety te kłaczki osiądą na produktach. Z opakowania można to otrząsnąć, ale czasami kupuje się bułki, chleb ciasta i to stoi zazwyczaj na wierzchu. No i potem znajduję sierść w jedzeniu już nie jeden raz się z tym spotkałam i nawet poszłam zaalarmować do sklepu. W pierwszej chwili odniosłam wrażenie, że te piekarze nawalili i zostawili swoje włosy;/ ale po przyjrzeniu się i rozmowie z kasjerką doszłyśmy do wniosku, że to psy. Od tej pory mają zakaz i mimo, że ogólnie nikt nie wchodzi to jest kilka starszych pań, które boją się zostawiać na zewnątrz pieska. I je zawsze pwrowadzały i były niespodzianki, ale od jakiegoś czasu jest spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyyfika
w odziezowych ten siersc oze osiasc na czarnych ubraniach:P ale juz pomijajac ten fakt. Ja np. jestem przewrazliwiona na tym punckie ze wzgledu na klaki ktore znalazlam kilka razy jedzeniu. To wiesz jest sprawa tego typu, ze sklep to jednak zamknieta przestrzen. Chcesz miec psa mozesz go trzymac w mieszkaniu lub na ulicy, ale nikogo nie zmuszasz by przebywal z tym psem, a wchodzac do sklepu chcac nie chcac ludzie sa w zamknietym pomieszczeni uz psem, a moze ktos ma alergie i moze źle sie poczuc? na dworzu nikomu to az tak nie przeszkadza, ale jednak w sklepie nikt nie chce kichac i smarkac, bo jakis piesek sobie siedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oio26.
No tak to prawda sama wiem że pies w sklepie to mało estetyczne i higieniczne, ale mój pies na razie sam w domu nie zostanie bo potwornie sie boi i piszczy więc gdzie moge tam go zabieram ze sobą, wymieniamy sie z chlopakiem i jak ja nie mogę to on zostaje ale teraz wyjechał na delegacje i zabieram pieska wszędzie ze sobą a jak ide do prace oddaje kolezance sąsiadce, ale z czasem wiem że będe musiała go nauczyć zostawać samemu. Mojemu przyjacielowi ukradli labradora przywiązanego przed sklepem, mój nie wygląda jak labrador ;) ale zawsze komuś może coś odbić i go wziąć :/ myślałam tylko że przepisy nie są aż tak rygorystyczne ponieważ nie raz widziałam ludzi w sklepach z psami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racja tam na gorze
sklepy sa przystosowane dla ludzi. Zreszta na zakupy nie bierze sie psa, bo piesek lubi chodzic po dworzu po trawce a nie po jakis halach targowych kiedy pani sobie robi zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oio26.
to nei był żaden supermarket tylko taki mniejszy sklep z ladą, wiem że nie wolno no ale chciałam tylko wodę, ale ok rozumiem że jest zakaz, zresztą do supermarketu nie weszłabym z psem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyyfika
Ja psa tez nie zostawiam pod sklepem. Ukraść pewnie by się nie dał, ale zostając sam pod sklepem bardzo piszczy i wyrywa się. Pewnie myśli, że chce go na zawsze zostawic heh. W domu chętniej sam zostaje, bo jednak zna miejsce i wie, ze jest w nim bezpieczny. Musisz nauczyc pieska zostawac w domku. A pod sklepem lepiej zostawiania nie ryzykowac. Ludzie sa rozni. Mojej koleżance nie chcieli ukrasc, ale dla zarty bardzo glupiego odczepili smycz i pies poszedl sobie wolno. Skorzystal z okazji i zaczal szwedac sie po osiedlu potem nie mogl trafic, bo byl malutki w koncu znalazlysmy go w smietniku tzn przy. Jadl cos;/ potem sie otrul, bo zjadl jakies odpady masakra.Ale się uratowal na szczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham psiaki
do autorki bardzo dobrze ze wzielas psa ze schroniska to mnie bardzo ucieszylo :) natomiast nie wolno wchodzic do sklepow z psami zostawiaj go w domu jak idziesz na zakupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njknkj
az drugiej strony można go przecież przywiązać przed sklepem do czegoś i problem z głowy. swojego bachora tez bys przywiazala do drzewa przed sklepem?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praca przez internet
Jeśli siedzisz w ciągu dnia długo przy komputerze i masz stały dostęp do internetu to sprawdź jak łatwo i bez wysiłku można na tym troszkę dorobić.Nie są to wielkie pieniądze, ale zawsze coś.. Zarabiasz na wyświetlających się reklamach. Wystarczy mieć włączony komputer: http://www.20dollars2surf.com/?ref=250275

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgdgdgdggf
Zależy do jakiego sklepu. Chociaż ja do swojego osiedlowego spożywczaka wchodzę z psem bo mnie tam znają i zostawiam sporo kasy, więc mnie nie wyproszą :P Pies albo czeka na mnie przy kasie albo biorę go na ręce. Nie interesuje mnie szczerze mówiąc czy do sklepu chemią itd wchodzą psy. Chyba, że zrobią kupę na środku :D Ale do czego zmierzam: my wnosimy na butach dużo syfu. Psy ewentualnie na swoich łapkach :) Więc może powinniśmy zdejmować buty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie czego nie rozumiem
pomstujecie na dziewczyne a te wszelkie parisy hiltony, britneje i takie tam gwiazdki wszedzie ze stadami popierdzielają i jeszcze im drzwi otwerają? Jakos diorom i innym laurentom to nie przeszkadza :/ nie mam psa ale jakby jakas kobitka w torebce jakieś maleństwo miała i w sklepie odzieżowym, to by mi to serio nie przeszkadzało. Tak właściwie od psów bardziej brzydzą mnie kloszardzi, smierdzacy odchodami ale to juz inny temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowalasz mnie
bo ty wogóle mało rozumiesz a ta cała olai jeszcze psiura wziela ze schorniska a kto wie czy on nie jest na cos chory i mi będzie go na rekach koło pieczywa nosia ? to moze ty bedziesz żartł takie kudłąte pieczywa ja nie mam zamiaru tego tolerować !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GRA ZTBA
TEŻ MAM TEN PROBLEM MAM MAŁEGO JAMNICZKA I ZAWSZE CHOWAM GO DO SZAFKI NA KLUCZ JEST SPOKOJNY RAZ NAWET ZAPOMNIAŁAM O NIM I PO 3 GDZ. GO ZABRAŁAM NIKT NIE ZAUWAŻYŁ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie czego nie rozumiem
no ja raczej na pewno nie - bo tak sie składa ze ja nie zre tylko jem, no ale widać jak sam sie zywisz. To lepiej spójrz jakimi czystymi rączkami ludzie dotykają pieczywko, na 70-80% wózków sklepowych znaleziono ślady bakterie fekalii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jest prawda ludzie, nie bądźmi egoistami musimy uszanować zdanie innych ludzi, ktoś się może brzydzić takiego psa i nie będzie chcial kupić bulek czy pomidorów które piesek wąchal, no niestety albo jesteśmy wychowani i kulturalni i potrafimy to uszanować albo jesteśmy niewychowanymi egoistami bez kultury i mamy w dupie zdanie innych ludzi. a pamiętajcie, że jeżeli komuś się coś NIE PODOBA to jego zdanie powinno zostać uszanowane, nie na odwrót. Przyklad: mieszkasz w bloku a ktoś wali glośno muzą caly dzień. Kto powinien uszanować Ty to, że gościu/babka lubi glośno sluchać czy on to, że nie możesz wypocząć, boli Cię glowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko.... największym blędem jaki popelniasz jest to, że zabierasz go wszędzie ze sobą. Dlaczego go w domu nie zostawiasz? Kolejna chce z psa zrobić idiotę? Pies musi być uczony od malego tego czego Ty chcesz, od maleńkości zalatwiać się na dworze i zostawać sam w domu musi być tego uczony powoli a nie teraz mu ustępujesz :o kiedy go chcesz nauczyć jak będzie mial cztery lata? Zrobisz mu pranie mózgu on tego nie pojmie, nie będzie Ciebie sluchal skoro już teraz nie potrafisz być konsekwentna i co oddasz go wtedy z powrotem do schroniska bo sobie z nim nie będziesz radzila? Musisz go JUŻ TERAZ uczyć zostawania w domu i wszystkiego czego później oczekujesz. Jeżeli nie chcesz z nim spać to nie bierz go teraz do wyra bo jest malutki a od samego początku wyznaczaj granice. Jak można wziąć psa nie mając pojęcia o wychowaniu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgdgdgdggf
" ty debilko a może ja sobie nie życze żeby ogądać twojego psiura w i wąchać jego smród w sklepie !! paniusia jedna z druga nie może psa przywiązać przed sklepem, jakbym tylko znał ten sklep do któego wzliazisz to od razu bym powiadomi sanepid !" Po pierwsze, dlaczego mnie obrażasz? Kultury mamusia nie nauczyła? Poza tym nie jestem żadną "paniusią" :) Nie, nie przywiążę psa przed sklepem, bo albo ktoś może go odwiązać, albo jakiś wściekły pies może zaatakować. Powiadamiaj sobie sanepid kolaborancie ;) Na pewno jesteś bardziej brudny niż mój pies :P "a kto wie czy on nie jest na cos chory i mi będzie go na rekach koło pieczywa nosia ? to moze ty bedziesz żartł takie kudłąte pieczywa ja nie mam zamiaru tego tolerować !" Haha to nie toleruj, ale skąd wiesz kto i co dotykało pieczywa, które ze smakiem zajadasz? :D Dzieci wciskają brudne łapy gdzie popadnie, to już ci nie przeszkadza? :D Poza tym, zawsze kiedy mój pies jest ze mną w sklepie to nie ma dostępu do pieczywa i innych produktów tego typu :) Oj, ludzie, żebyście wiedzieli ile zarazków jest na klamkach, ławkach, guzikach, to chyba byście zeszli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oio26.
Mysia ja to oczywiście szanuje, napisałam że do supermarketu bym nie weszła z psem nigdy w zyciu ale myslałam że taki osiedlowy sklep zrobi wyjątek, naprawde chciało mi się pic i myslałam że moze ktoś zrobić wyjątek, ale jak już również napisałam, rozumiem że taki jest zakaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oio26.
Mysiu napisałam już że pies bardzo się boi jak zostaje w domu sam, potwornie piszczy i się trzęsie, może to wina tego że był w schronisku, nie mam pojęcia. Napisałam już że będe się starała się go zostawiać samego coraz częściej i w końcu powien przestać się bać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×