Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oio26.

Czy można do sklepu wchodzić z psem ??

Polecane posty

Ja sobie zdaje z tego sprawę, sama się nie brzydzę czegoś dotknąć jak piech to powącha albo obok tego przejdzie :o jednak nie o to chodzi niektórym nie wytlumaczysz i tyle, po prostu się brzydzą. To tak samo jakby Ci karaluch przeszedl po jedzeniu, nie zjesz tego bo się brzydzisz a też możesz powiedzieć, że on ma mniej zarazków niż jakieś brudne lapy osoby która to dotykala ale jednak nie zjesz i już - o to mi chodzilo :) Ja z psem wchodzę tylko do sklepu zoologicznego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapusta kwaszona w beczce
Hmm. W Polsce nie można, w Niemczech albo Stanach tak, poza sklepami spożywczymi. W Polsce wyganiają Cię z psem z każdej knajpy, w Czechach zapraszają i jeszcze miseczkę z wodą przyniosą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapusta kwaszona w beczce
oio26. , piesio ma pewnie tzw. lęk separacyjny. Poczytaj o tym w necie. Zostawiaj go powoli, zaczynaj od chwili, stopniowo wydłużaj, nie żegnaj się z nim, ale chwal, gdy wracasz. Zostawiaj zabawki i smaczne rzeczy do jedzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oio26. to dlaczego nie kupilaś żadnej książki na temat wychowania psów zanim go wzięlaś?? To typowe zachowanie (to szczeniak?) i są proste sposoby oduczenia go tego, ściągnij ebooki z internetu i poczytaj o tym :) Rób to od dzisiaj. Musisz psu skojarzyć wyjście z czymś pozytywnym np. daj mu ulubioną zabawkę, kup jakąś kość czy przysmak, którą dasz tylko kiedy wychodzisz, jak będzie leżal u siebie na legowisku to mu to daj, poglaszcz, ubierz się i wyjdź. Na początek na 5 minut, niedaleko od domu. Wrócisz to się rozbierz i od razu go pochwal, daj nagrodę, poglaszcz. Tak parę razy i później możesz wydlużać wyjścia o 5 min :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oio26.
Macie rację dziewczyny będę tak robić wydaje mi się że to może mu pomoc przezwyciężyć lęk. Mój błąd że wczesniej nie kupiłam książek o psiakach ale nie spodziewałam się że samotności będzie aż takim problemem dla mojego psa. Od jutra zacznę stosować się do Waszych wskazówek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robinson wydm.
to po co debilko bierzesz psa jak będzie teraz cały dzien w domu siedział ?? Przez takie jak ty psy cieepią i się męćzą bo paniusia nie pomysli przed tym jak wezmie psa !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooj kochana na tym się ''problemy'' nie kończą :P ważne jest, abyś byla przewodnikiem stada i pies to musi tak widzieć. Okiem psa albo Zapomniany język psów czy też Dlaczego pies merda ogonem to są takie podstawowe książki znajdziesz ich ebooki w internecie za darmo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oio26.
Wiem Mysia, chce być jak najlepszą opiekunką dla tego psa i wiem że powinnam jeszcze sporo o psach przeczytac, już wczesniej się tym interesowałam ale teraz bardziej się do tego przyłożę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Borzoi
Przepisy odnoszące się do niewprowadzania psów do sklepu są jednoznaczne z niewnoszeniem zwierząt do tego typu obiektów. Zgodnie z rozdziałem I załącznika II do rozporządzenia nr 852/2004 z dnia 29 kwietnia 2004 r. w sprawie higieny środków spożywczych (Dz. Urz. UE L 139 z 30.04.2004, str.l) pomieszczenia, w których wykonywane są czynności związane z produkcją i obrotem żywnością, z wyłączeniem pomieszczeń ruchomych i tymczasowych, muszą być utrzymywane w czystości i zachowane w dobrym stanie i kondycji technicznej, a ich wyposażenie, wystrój, konstrukcja, rozmieszczenie i wielkość umożliwiają eliminowanie ryzyka jej zanieczyszczenia w celu zapewnienia bezpieczeństwa żywności.. Ust. 4 rozdziału IX w załączniku nr II do rozporządzenia stanowi, że zarówno w produkcji, jak i w obrocie "żywnością muszą istnieć odpowiednie procedury, aby zapobiec dostępowi zwierząt domowych do żywności, albo aby zapobiec możliwości spowodowania zanieczyszczenia żywności". Jednocześnie na przedsiębiorcy spoczywa obowiązek zapewnienia, aby żywność znajdująca się w obrocie była bezpieczna dla zdrowia i życia człowieka, dlatego też właściciel sklepu – chcąc np. zmniejszyć ryzyko zakażenia towaru – może narzucić klientom własne warunki (przykładowo: zakaz wprowadzania czy wnoszenia psa do obiektu, czy też zakaz wchodzenia z lodami do sklepu - chociaż żadne przepisy nie ograniczają prawa do jedzenia lodów w miejscach publicznych). W związku z powyższym wprowadzenie czy też wniesienie psa na teren super lub hipermarketu, na którego powierzchni rozlokowane są półki i regały z oferowanymi do sprzedaży środkami spożywczymi (nawet opakowanymi), może stworzyć zagrożenie zanieczyszczenia takiej żywności poprzez zanieczyszczenie opakowania. Zanieczyszczenia znajdujące się na opakowaniu mogą zostać przeniesione na produkt w trakcie jego rozpakowywania. W związku z tym, biorąc pod uwagę konieczność wyeliminowania ryzyka, nie jest możliwe wprowadzanie psów na teren sklepu samoobsługowego, gdyż sprzedawane w nim środki spożywcze nie są zabezpieczone przed bezpośrednim dostępem psa lub np. jego sierści. Jeśli chodzi o umożliwienie niewidomym w towarzystwie psów - przewodników dokonywania zakupów w sklepie, zaleca się zorganizowanie zakupów tym klientom np. przy pomocy personelu sklepu, bez konieczności ich wejścia do sali sprzedaży supermarketu z psem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soniaczek86
A co jeśli chodzi o sklep z ładną gdzie sprzedawca podaje towar a piesek stoi koło drzwi, tez Wam to przeszkadza? Pytam z ciekawości, nie złośliwie. Bo mi bardziej przeszkadza np jak ktoś stoi pod sklepikiem i pali, a dym leci do środka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprzedawca jak każdy inny
O ile mi wiadomo to z psem wychodzi się na spacer a nie do sklepu, aby napchać sobie dupę np ciepłą bułeczką z piekarni. Ludziom poprzewracało się w głowach i tyle. Traktują psy jak własne dzieci, śpią z nimi w tych samych łóżkach, karmią ich jedzeniem ze swojego talerza, a przecież psy liżą sobie tyłki i wąchają wszystko co popadnie, bo taka jest ich natura! Trochę zdrowego rozsądku radzę i będziemy najpierw wychodzili na spacery z pieskami aby załatwiły swoje potrzeby, a później dopiero do sklepu po zaopatrzenie naszej spiżarni. Pozdrawiam wszystkich prawdziwych psiarzy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×