jak załatwić kochankę...

zapracowany dzien i miły wieczór :-) zaraz poczytam wpisy , widzę że temat się rozwija- udało mi się na razie doczytać wpis laski , co napuściła na swego męża męża kochanki- klasyczny, sprawdzony sposób:-) Nie ma to jak facet dostaje bęcki a kochanka ma jazdy w domu przez 10 najbliższych lat lub musi zacząć c a ł k i e m no w e życie:-) Nowe doświadczenia , nowe horyzonty - może i to jej wyjdzie na zdrowie?;-)

Poczytaj sobie poczytaj jakie to jesteśmy beznadziejne i głupie i szukamy tu nie wiadomo czego ...a te lafiryndy są takie naj naj lepsze ,najpiękniejsze najlepiej wykształcone a wogóle wszystko u nich jest lepsze pod każdym względem ...miłego czytania :) Śmiejemy się ,że topik był dla żon no ale te panie tylko patrzą gdzie by tu włączyć się do dyskusji i pomądrować się choć troszkę.

rozumiem ,że kochanki wciąż chcą szukać winy w żonach zamiast w sobie? I że wciąż mieszają misiów do tego, że podkradają "pomadki " z torebki właścicielki? Cóż, skoro fakty przeczą teorii, tym gorzej dla faktów wg niektórych;-)

Tak tak są najlepsze ,najcudowniejsze .Ciekawe tylko dlaczego nie potrafią mieć "swojego" faceta?

wola cudzego. Bo juz jest sprawdzony, bo byl na tyle 'dobry', ze ktora sie juz na niego polaszczyla. Bo zakazany owoc smakuje bardziej. A ci faceci samotni, nie sa jakimis smacznymi kaskami, bo...wciaz sa sami, wiec cos z nimi nie tak, wiec lepiej sie brac za 'wyprobowanego' ;)

które sa wolne i biorą się za żonatego faceta to coś z nimi nie tak? Bo skoro z wolnym facetem jest coś nie tak to lalunia tez jakiś odpad skoro nikt jej nie chciał ??

no tak, ale kij ma dwa końce, jeśli idzie w długą to znaczy że bywa niestabilny- chyba że jest na to już zbyt stary- no to wtedy prostata i te sprawy ( ale i tacy za kolanko jeszcze lubią chwycić) . To jest tak jak z psami- są takie które są z natury łagodne, inne z natury szczekliwe. Są faceci z natury stabilni, a są i tacy z natury jebliwi:-) A natury się nie da oszukać:-) Cały czas jednak kręcimy się wokół facetów a tu nie o to chodzi:-) Chodzi o to, że jak ktoś mi coś kradnie to dostaje po łapskach( oczywiście gdy jest to kanapka którą ktoś nadgryza pozostawiam ją bo przecie nie będę jeść po kimś ale kara musi być ;-) )

gdyby wasi faceci was naprawde szanowali i kochali, to nawet, gdyby im jakas super laska na go przed nosem tansowala, to by nie tknal. Najwyzej by se zwalil gruchy, bo pewnie by mu raczej stanal, ale laski by nie tkna. Po prostu wasi faceci, niestety mieli was gleboko w dupie, skoro zdecydowali sie na taki krok. Albo naiwnie mysleli, ze im wybaczycie, albo i nawet to mieli w dupie, skoro woleli dac upust zadzom, nie baczac, jaki bol moga wam zadac. To tylko i wylacznie waszych facetow wina, kochanek nie pochwalam, ale to nie kochanki wam milosc i wiernosc malzenska przysiegaly.

niestety sama nie ma męza, wiec taka zemsta odpada, ale niedawno dowiedzialam sie gdzi pracuje tylko nie wiem co z tym fantem zrobic

Cierpienia rozwodników Widziałam w czyśćcu także dusze, które zerwały Sakrament Małżeństwa. Dusze te związane są jakby ognistymi łańcuchami... chcą oderwać się od siebie, aby być swobodne, ale to jest niemożliwe. Im więcej chcą się oderwać tym bardziej cierpią... bo się szarpią... Cierpienie - to jest okropne! Gdzie jedna dusza się ruszy tam druga iść musi za nią. Widziałam inne osoby, które zerwały Sakrament Małżeństwa żyjąc w. rozpuście, popełniając grzech wiarołomstwa przez powtórne związki cywilne, nielegalnie żyjąc cudzołożyli ciągle popełniając grzech śmiertelny. Osoby te były w świętokradztwie. Dusze ich wtrącone były w takie otchłanie, że patrzyłam z przerażeniem i myślałam, że to dno piekła... panowały tam okropne ciemności. Pytałam, dlaczego są takie ciemności? Dlatego, że miały okazję przejrzeć, a były zaślepione bo i Kościół je nawoływał i wiedziały, że źle postępują... Dusze matek, które pozostawiły swe dzieci bez opieki i poszły za popędem zmysłowym dając zgorszenie swoim własnym dzieciom, tak samo i ojców, którzy nie opiekowali się dziećmi zostawiając żony z dziećmi na pastwę losu miały za to jeszcze dodatkową pokutę: - ciągle miały przed oczyma swoje dzieci, które przez złe wychowanie również poszły na rozdroże... widziały nie tylko swoje własne grzechy ale i grzechy swych dzieci, co sprawiało im, wielkie męczarnie... kryły się w czeluściach, aby tego nie widzieć, ale im więcej się ukrywały, tym więcej widziały swoje straszne zbrodnie... Najwięcej cierpiały kobiety, które przez swoją kokieterię i wyuzdanie zdradzały mężów a innych mężów odciągały od ich żon i ogniska domowego, mimo, że te rodziny żyły przedtem przez wiele lat w najlepszej zgodzie. Takie kobiety, które nazwać można diabłami a nie kobietami, które potrafiły rozbić ogniska domowe, cierpią tutaj najwięcej. Twarze ich, które były powodem do grzechu są powykrzywiane, istne karykatury! Nawet w tej chwili widzę takie dusze, są szpetne, że nie mogę rozeznać czy to szatan czy dusza, coś podobnego do szatana, Gdybym nie wiedziała, że to jest czyściec, gdzie oprowadza mnie Anioł, to naprawdę myślałabym, że to piekło. Słyszę jakieś krzyki, jakieś wycia. Lecę w przepaść najgłębszą, wydostaję się z niej i znowu lecę w tę przepaść. Pomyślałam sobie jakże straszną jest rzeczą wpaść w ręce Sprawiedliwości Boga. Widzę tu wielką Sprawiedliwość Boga ale i zarazem wielkie Miłosierdzie Boże, że dusze te nie są w piekle a to dlatego, że inne modliły się o ich nawrócenie. Najwięcej przebłagania wyjednały dusze ukryte, zwłaszcza w klasztorach klauzurowych, gdzie odmawiają sobie wszystkiego, nieraz nawet światła dziennego... tak samo dusze ofiarnej miłości, dusze pokorne, często służące, które w ukryciu modliły się o nawrócenie i wielkie ofiary ponosiły za dusze grzeszników. One to uratowały te dusze, że wybłagały im akty skruchy i żalu, że nie zostały potępione.

Ja akurat wiele zmieniłam po zdradzie, oczywiście nie dla zemsty ale dlatego żeby wyrównać sprawiedliwość, tak jak mam prawo do tego, ale nigdy nie uważałam tego za zemstę, tylko za uporządkowanie chaosu do jakiego doprowadziła zdrada męża i wspólniczki jego czyli kochanki i tak.....męża wystawiłam za drzwi w skarpetkach, majątek rodziny pozostał w rodzinie bo są dzieci i tak się należy , bo taki jest monolit rodziny i jej prawo. Bez rozwodu (bo nie uznaję rozwodów z powodów religijnych) i bez prawa powrotu...trwa to już kilka dobrych lat choć mąż chętnie wróciłby......kiedyś raz dałam szansę i ponownie zawiódł...czyli jasne... i drugiej szansy nie będzie Natychmiast po zdradzie postarałam się aby mąż kochanki i jej córka dowiedzieli się o jej wieloletnim romansie , oraz oczywiście aby o tym dowiedzieli się możliwie wszyscy z jej otoczenia, aby nie żyli w zakłamaniu. Oraz oczywiście postarałam się aby całe otoczenie męża i jego rodzina bliższa i dalsza dowiedziała się o jego prawdziwym sposobie życia....ale nie było to w ramach zemsty tylko dla uczciwej jasności życia...prawda wyzwala i jest koniecznością. O takich konsekwencjach, że właśnie takie będą, mąż był poinformowany wiele lat wcześniej, wtedy gdy po pierwszej zdradzie otrzymał szansę.....ale chyba mu się zapomniało albo zlekceważył moje poważne słowa. Po latach okazało się że największą kara dla męża okazała się odzyskana kawalerska wolność i utrata tego co miał i bynajmniej nie chodzi tu o majątek......chyba mu się wydawało że jak się pobawi i nabawi....to uda mu się wrócić na łono rodziny i odzyskać ciepły domek ....a tu zong....powrotu nie ma, rodziny nie ma i domku też nie ma Bycie razem po zdradzie nie ma sensu...i sprawdza się...że jak zdradził raz to zdradzać będzie ponownie...tylko bardziej dyskretnie i w głębszym podziemiu. Nie warto wybaczać , bo druga zdrada boli jeszcze bardziej, zdradzający mąż nie potrafi powstrzymać się od zdrady,bo ma taki defekt i skłonność do oszustwa.

Najwieksza kara dla zdradzacza jest wyrzucenie go z domu, to fakt. Ale to nie zawsze jest mozliwe. Jezeli nadal trzeba mieszkac razem, to najlepiej zaczac zyc duchowo osobno. Mam swoich znajonych, swoje przyjaznie, swoje wyjscia - bez niego. Zaczelam nowe zycie i dobrze mi z tym. A on patrzy zdumiony i nie wierzy, ze poszedl w odstawke. W zyciu jest zawsze cos za cos :)

09:16 [zgłoś do usunięcia] wszyscy sa szczesliwi Najwięcej przebłagania wyjednały dusze ukryte, zwłaszcza w klasztorach klauzurowych, gdzie odmawiają sobie wszystkiego, nieraz nawet światła dziennego... tak samo dusze ofiarnej miłości, dusze pokorne, często służące, które w ukryciu modliły się o nawrócenie i wielkie ofiary ponosiły za dusze grzeszników. One to uratowały te dusze, że wybłagały im akty skruchy i żalu, że nie zostały potępione. :) niedocenianie darów Bożych, a szczególnie takiego daru, jak życie --- też jest grzechem

ja ex żonę mojego meża załatwiłam w ten sam sposób co ona mnie zanim my się pobraliśmy a oni rozwiedli kiedy ona poszła do mnie do pracy zrobić mi smrodu przed znajomymi, ja poszłam do jej pracy i zrobiłam to samo kiedy podziurawiła mi opony w samochodzie, zrobiłam dokładnie to samo porozwieszała plakaty na mieście o mnie, dwa dni później jej plakaty również wisiały czwarty raz nie próbowała

a dlaczego cchesz zalatwic kochanke .moze ona byla nie swiadoma ze jej wybranek ma zone .dziwna jestes przeciez to on wie kto jest w jego zycie a kto nie powinien wiec po co masz to robic.nie rozumiem takich glupich zon co mszcza soe na kochankach.mowie tu o NIESWIADOMYM wyborze.Zalatw meza to on cie zdradzil nie ona

chore, chore i jeszcze raz chore..... :O to o tobie też to świadczy, nie tylko o eks żonie ciekawe, do czego się jeszcze mogą posunąć kobiety w walce o pena :O do w.w. myślę, że nie możesz mieć powodu do dumy :O

cześć żoneczki :D upuściłyście już trochę jadu tej słonecznej niedzieli? :P wczoraj mój ukochany coś zaczął przebąkiwać, że córka chce przez jakiś czas mieszkać z nami. baaardzo średnio mi się to widzi, no ale co robić... dziecka przecież nie załatwię :D

23:17 [zgłoś do usunięcia] Tara75 Poczytaj sobie poczytaj jakie to jesteśmy beznadziejne i głupie i szukamy tu nie wiadomo czego ...a te lafiryndy są takie naj naj lepsze ,najpiękniejsze najlepiej wykształcone a wogóle wszystko u nich jest lepsze pod każdym względem ...miłego czytania Śmiejemy się ,że topik był dla żon no ale te panie tylko patrzą gdzie by tu włączyć się do dyskusji i pomądrować się choć troszkę. ************************************************************************** Logicznie myśląc to gdyby one były takie naj naj to dawno ułożyłyby sobie życie a widać z nich to taki odrzut , wybrakowany towar skoro poluja na żonatych. Nikt ich nie chciał więc rozwalają małżeństwa ,włażą w dupę fagasowi ,który czuje się trochę znudzony małżeństwem i codziennością . ma tylko tą przewagę ,ze jest świeżym nie odkrytym mięsem i na chwilkę też może się stać interesująca tak jak kiedyś na początku była zona . a wy głupie kochanki myślicie ,że ci faceci są tacy kryształowi jak wam opowiadają.trzeba być tępą strzała żeby wierzyć w takie pierdoły albo trzeba być głodną uczuć żeby rzucać się na padlinę. nie każda zona która chce się zemścić na kochance zostaje ze swoim padalcem a kochanki trzeba tępić i należy się im nauczka. własnie najlepiej na internecie wklejać zdjęcia tych małp nie zapominając również o fagasach.

no tak, jeśli kochanka zrobi coś takiego, to nazwiecie to chore, lub żałosne ale jak same to robicie, to wszystko jest wtedy cacy ja sie zniżyłam jedynie do jej poziomu jzrobiłam to po to aby zobaczyła że takimi metodami nie jest w stanie zmienić sytuacji ani mnie złamać, solą w oku jej i jej rodziny byłam, mimo, że poznałam swego męża w trakcie ich sepracji i rozwód to był tylko kwestią czasu mąż to rzecz według was, gratuluję podejścia, nie dziwne że wasi mężowie postanowili poszukać szczęścia u innej

"ja sie zniżyłam jedynie do jej poziomu" tak naprawdę to obie jesteście siebie warte, a ten twoj facet jak widać, zmienił jak ten stryjek: zamienil stryjek siekierkę na kijek

zawsze mnie śmieszy takie stwierdzenie: "solą w oku jej i jej rodziny byłam, mimo, że poznałam swego męża w trakcie ich sepracji i rozwód to był tylko kwestią czasu" :D rozwód był tylko kwestią czasu .... "solą w oku jej i jej rodziny bylam" A co, liczylas na oklaski i aplauz? :D Chore :)

Witam drogie zdradzone żony i lafiryndy w ten niedzielny piękny dzień...z tym internetem i wrzucaniem zdjęć naszych kochaneczek to dobry pomysł może zbierzmy siły i razem coś stwórzymy ...myślcie i piszcie jakie macie pomysły a żeby było jasno i klarownie drogie puszczalskie jeśli chodzi o mężów to nie martwcie się o nich oni za swoje też dostają nie uchodzi im nic bezkarnie ale to już inna bajka :)

do -ale Tak dokładnie one liczą na oklaski,aplauz,na to ,że rodzina zaakceptuje je no bo jak by mogło być inaczej ,że wszyscy będą przy nich biegać ,nadckakiwać im bo to przecież gwiazdy mało tego wyciągają łapy po mnóstwo innych naszych rzeczy ...i wszystko sprowadza się do jednego taką lafirynde nie stać na nic własnego swojego bo i po co skoro jest złodziejką i może zagarnąć cudze ...

Witam sie :) Widze ze w dalszym ciągu uparcie czepiacie się mężów .

Tara.... no niestety, czasami do łez śmiechu doprowadza mnie durnowatość niektórych kochanek ... a niedawno jakaś pisała,że nie może mieć własnych dzieci, to teraz z kochankiem, a przyszłym mężem zamierzają walczyć o przejęcie opieki nad jego dzieckiem i liczy na to, że matka dziecka się zgodzi przekazać dziecko ojcu, to dopiero chore:O

I jak znam życie zrobią z zony wariatkę która nie nadaje się na matkę?To jest już szczyt idiotyzmu ze strony kochanek.

oooooo nie tak szybko do zabrania matce dziecka ,często jest tak ,że jeśli przy rozwodzie jest zdrada np. męża to tatuś dostaje także ograniczone prawa do dziecka i to jest dobre ...

powinno być takie publiczne znęcanie się nad zdradzaczem i jego szmatą no nie wiem takie opluwanie publiczne,rozebranie do naga ,lanie woskiem po genitaliach o takie cuś to byłoby dobre mno i szmaty powinny płacić razem ze zdradzaczem alimenty nie tylko na dzieci ale i na żony oszukane w celach rekompensaty za krzywdę:) dobre co nie?

Szmate zabrać do lasu ,rozebrać do naga i puścić wolno

i w dupie jej świerka zasadzić:D