KOBIETY- JAKIE FRYZURY MACIE I ILE WAM ZAJMUJE UKŁADANIE WŁOSÓW RANO?

bo u mnie to masakra, mam włosy takie http://e-fryzurki.pl/images/articles/dlugie/2.jpg codziennie rano myje włosy, susze i wyciagam na szczotce, a potem prostuję (bo z natury mam falowane). Zajmuje mi to wszystko godzinę. Mam 24 lata. A u Was jak z tym jest? chciałabym poznac jak jest u Was:)

ja mam włosy kręcone ale częściej je prostuje, rzadko wyciągam na szczotce, jestem za leniwa :) wolę podtapirować:) całość zajmuje mi około pół godziny, z myciem 40 minut, kiedy decyduje sie na włosy kręcone razem z myciem trwa wszytsko około 20 minut z wysuszeniem:D

a ja myje włosy raz w tygodniu. Na codzien ich ułożenie zajmuje mi 10 minut. wiążę w wysoki kucyk, albo zostawiam rozpuszczone. Mam lekko kręcone. 19 lat.

raz na tydzien??

tez okolo godziny, wyciągam na szczotce,ze by nie były płaskie od nasady, z tym, że zamiast prostować podkrecam końce na lokówce

tak, bo mam z natury suche i lekko krecone, a sa dłuuugie do pasa wiec wiesz:)

murzynki produkują białe stolce

Włosy do linii brody, trochę krótsze z tyłu, lekko wycieniowane na końcach. Mycie 3 minuty, suszenie i układanie na szczotce ok 10 min :] Nie umiałabym robić jak Ty, bo jestem śpiochem i nie rezygnowałabym ze snu dla dodatkowych 45 min na układanie włosów.

ja nie mam fryzury tylko włosy - do połowy pleców, związany ogonek

. . ojej... GODZINA CODZIENNIE??? albo 40 minut, masakra... dziewczyny !!! - proponuje PORZĄDNEGO FYZJERA, dobrze obcięte włosy układają się same, bez tony pianek, prostownic, szczotek, tapirów... codzienne prostowanie-palenie włosów, o ranyyy... że tak Wam się chce... ja przed imprezą max 20 minut;-)

chance--> nie kazdy ma podatne na ukladanie wlosy:) pewnie masz krotkie?

. mam włosy do pasa, pocieniowane przy twarzy;-)

im dłuższde tym lepiej się ukąłdają :) moje są prawie do łopatek i mam naprawdę niezłe przeboje, zeby je doprowadzić do stanu użyteczności i nie straszyć ludzi:D

. nie mam podatnich włosów;) w dodatku-ani proste, ani kręcone;) ale chodzę do zajebistego fryzjera, wyprostowałam włosy "ma stałe" (kreatyna) :) musiałabym wstawać o 5 rano, żeby poświęcić GODZINE na ich układanie;) oj, podziwiam Was;-)

nic z nimi nie robie, sa krecone i boli mnie czesanie.

Ja jeśli myję włosy to około 20 minut. Potem je tylko susze i rozczesuje. Codziennie rano tylko czesanie. Na szczęście mam takie włosy, których nie trzeba prostować a i tak wyglądają dobrze. Wszyscy mnie zawsze pytają czy prostuję, a ja nie to moje naturalne. A włosy mam dość długie, bo za łopatki. No czasem jeśli mam już za długą grzywkę, a nie mam czasu obcinać to muszę z nią troszkę popracować, ale ogólnie na włosy nie poświęcam zbyt wiele swojego czasu wolę się wyspać;P

Tu masz fajną fryzurkę http://www.youtube.com/watch?v=iGn3_aek9tk&feature=channel_video_title

Tu masz fajną fryzurkę http://www.youtube.com/watch?v=iGn3_aek9tk&feature=channel_video_title

ja ma dlugie i proste, mam cudownego fryzjera, ktory tak mnie strzyze, ze mi sie pare miesiecy układaja same

ja mam pol glowy wygolone, ulozenie fryzury co rano zajmuje mi ze 10 sekund... Grzywke farbuje co 4 dni no to na to mi schodzi godzinka