Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam 23lata i 3 lata z jedna

MAm 23 lata i 3 lata w związku z jedną jedyna...

Polecane posty

mhm no to ja takiego zauroczenia bliskiego ze tak powiem nie mialam... mialam tylko tak ze zauwazylam ze przyglada mi sie chlopak i spodobal mi sie... na jego widok motylki w brzuchu itd, jak widzialam jak sie na mnie patrzy, ten wzrok slodki taki niesmialy.. nawet chcialam mu dac swoj nr tel ale w ost chwili sie opamietalam i powiedzialam w duchu co ja robie przeciez mam mojego (...) ale dalej sie na siebie patrzylismy. mysle ze on nie zrobil zadnego kroku bo mamy wspolnego znajomego ktory mogl mu pow ze jestem zajeta... ale to bylo dawno jakies 2 lata temu. ostatnio mialam kolejne zauroczenie napisalm do mnie chlopak ktry tez mi sie podobal.. podoba dalej nawet, ale urwala sie znajomosc (pisemna) a nie bede sie narzucac przeciez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my czesto ze soba zrywalismy, podczas klotni. ale to byly zerwania na max 2 dni? dzien pol dnia... potem okazywalo sie ze nie mozemy bez siebie i wybaczalismy sobie wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 23lata i 3 lata z jedna
ja już naprawde nie wiem co robić,.. jakoś nie umiem sobie tego w głowie pukładać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 23lata i 3 lata z jedna
bardziej z dogadywaniem się...choc może ona tego nie widzi lub nie czuje ale coraz bardziej zracam uwage na aspekt seksu...że nie do konca jest jaki bym chciał lub nawet z jego inicjowaniem...cały czas musze ja inicjowac, nawet jak inicjuje i i pieszcze ja reka to ona nie podemuje dalszych "zadań"... i to mnie wkurza... nie wiem, może nie podniecam już ja tak jak wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 23lata i 3 lata z jedna
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perła krynicy
wiesz co,ja myśle,że jednak powinieneś ją zostawić...oczywiscie najpierw możesz porozmawiać z nią o swoich wątpliwościach,ale wydaje mi sie,że ten związek nie ma już przyszłości..wase uczucie po prostu sie wypaliło..po co ciągnąć to na siłę?? skoro nie jesteś z nią szczęśliwy? Nie warto z rozsądku z nią być ,bo jest porządna i inteligentna...to ważne,ale nie jedyne co ważne..tak naprawde to właśnie nie rozsądne z nią być..skoro masz takie wątpliwości czy to ta jedyna,to na pewno ona nią nie jest...gdyby była,nie miałbyś potrzeby szukać czegoś u innych dziewczyn,bo znalazłbyś to u niej,rozumielibyście sie dobrze i snuli plany na przyszłość...a nie ma co udawać,że seks jest mało istotny,udany seks to fundament udanego związku....wiesz co,lepiej żebyś zostawił ją teraz,niż gdy wszystko zajdzie za daleko,jakieś deklaracje....tak to ona na pewno sobie znajdzie jeszcze kogoś,a Ty sie wyszalejesz i może trafisz na tą właściwą... a może ten inny/następny byłny "lepszy" od teraźniejszego pod każdym względem? - no,to tez swiadczy o tym,ze to nie ta jedyna...o tej jedynej myslalbys,ze jest najlepsza a ta dziewczyna widocznie nie jest dla Ciebie kto inny ją doceni hmm co czuje? sam nie wiem...pustke, ale chyba tylko to...chyba za bardzo bym się tym nie przejmował, żebyśmy sie rozstali... - pustke?? człowieku to już w ogóle nie jest miłość ani zauroczenie...ona jest Ci obojętna,a Ty ze strachu chyba lub przywiązania masz wątpliwosci czy odejsc choć z drugiej strony wiedziałbym,ze drugiej takiej wartościowej bym nie znalazł - a skąd to wiesz?Wbrew pozorom duzo jest porzadnych dziewczyn,nie dowiesz sie tego,jesli zostaniesz z obecną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wez ty ja zostaw naprawde
bo choc juz gowniarzem nie jestes to takie wlasnie masz dylematy.jak az tak ci sie nie podoba ten zwiazek z nia to zerwij i zarywaj do innej a nie tu piszesz jakies bzdury,kurna zauroczyl sie,no jak sie tak ciagle zauraczasz to ja nie wroze temu zwiazkowi niczego dobrego. wiec zostaw ja i daj jej poznac kogos dla kogo bedzie naprawde wazna i nie bedzie mial watpliwosci. ale wiesz mi to sie wydaje,ze zerwiecie,pobzykasz inna,zobaczysz ze wielkiej roznicy nie ma i wtedy pozalujesz swojej decyzji,a jesli ona glupia nie jest to nie wroci do ciebie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja ja moge nawet zrozumiec... bo u mnie jest tak samo. zawsze od poczatku on inicjuje sex. nie wiem samo tak wychodzi, ja nie umiem, wstydze sie nie wiem... oczywiscie po pijanemu jestem calkiem inna, calkiem... ale ogolnie jakas blokade mam, tyle rzeczy chcialabym zrobic zeby urozmaicic nasz sex ale po prostu ja taka jestem ze sie boje, ze sie skompromituje, osmiesze, ze nie bede umiala i mi nie wyjdzie tak jak chce. i dlatego jest jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daadadadada
podnosze temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×