MAm 23 lata i 3 lata w związku z jedną jedyna...

sama mówila kiedys ze cos z kamasutry ale tylko na mówieniu staneło...

na pare dni, jest teraz fajna pogoda, oderwiecie sie od codziennosci, bedziecie miec wieksza ochote na sex, mysle ze to jest dobre wyjscie

watpie, po za tym ja teraz nie mam czasu gdzies wyjchac

zeby ci np. zrobila erotyczny masaz, przeciez sam tego na sobie nie zainicjujesz :D:D sa takie zele unimil, duerx fajne do masazu calego ciala.... moze kup jej jakas sexowna bielizne, zjedzcie kolacje, moze wsplna kapiel, wino i sie dziewczyna rozkreci, a jak juz wyjdzie mimo tego kompletna kiszka to trudno, trafiles na drewniana panne...a tak wogle to wczesniej ci to nie przeszkadzalo ze jest bierna? jestes jej pierwszym facertem w lozku?

potem weekend majowy, bedzie troche wolnego, w sam raz na relaks i dobry sex, poradzilam ci tyle co mi przyszlo do glowy, a co z tym zrobisz to juz twoja sprawa

tak ja tez jestem 1 dla niej, no własnie...jakos nie przeszkadzało, dziwne ja teraz o tym pomysle...

ale już seks do sprawa drugorzedna... chodzi ze jakos nie mozemy sie porozumiec... a jak pomysle ze zycie mi ucieka przez palce to ehh

z kolei z 3 strony chciałbym też wykorzystac najepsze lata życia... spotykać się z innymi kobietami, podróżować bez żadnego zobowiązania, randkować, poczuc jaki jest seks i inne temparemanty z innymi kobietami...

nie dokadujecie sie? klocicie? macie inne pasje, nic was nie laczy? mysle ze cos sie wypalilo, ale tak jest zawsze, z innymi dziewcyza mi bedzie tak samo po tylu latach razem, bedzie nudno i monotonnie. zasanow sie czy chcesz sie wyszalec, zobaczyc jak to jest byc wolnym, czy myslisz ze w innym zwiazku bedzie ci lepiej

niej? zareczyliscie sie? macie dziecko? jesli nie, to nie masz wobec niej zadnych zobowiazan, chyba ze cos juz obiecales

wiesz...wszytsko po trochu z tego co powiedziałeś

nie, nie ma żadnych zobowiązan oprocz ze jestem wierny... i żadnych obietnic tez nie składałem mówiac jej ze nie wiadomo jak sie zycie potoczy, że mozemy sie zakochac w innych osobach itp itd

z nia o tym co tu pisales, o nudzie w zyciu i w lozku, moze cos sie zmieni, jesli nie to sam wez sprawy w swoje rece...nikt tu za ciebie decyzji nie podejmmie,

moze ona sie stara tylko ty tego nie widzisz, nie wiem gotuje ci, pierze, sprzata, moze tylko w lozku jest cienka, rozmowa rozmowa i jeszcze raz rozmowa, bez tego ani rusz.

nie sprzata mi i nie gotuje... tylko nie wiem czy ta rozmowa ma sens i czy to cos zmieni

co ci szkodzi porozmawiac, przynajmniej bedziesz mial czyste sumienie i przyfgotujesz ja na ewentulane rozstanie...to nic nie kosztuje, a moze duzo zmienic, naprwde uwierz mi ;)

tak, rzuc ja i wyszumiej sie:o tylko pamietaj ze potem nie odzyskasz tego co straciles:o

ja mysle że ona jest na to przygotowana na to ze powiem jej ze chce sie rozstac tak cos czuje...

właśnie wiem i bym stracił wartosciową kobiete, szanująca się i inteligentną...

klaszczę u rubika- dokladnie to mam na mysli, ze zostawisz ja, podosiadasz rozne panny i za jakis czas bedzies chcial do niej wrocic, bo kazdy facet tak ma, w kouncu chce sie ustatkowac, nie mowe zenic, ale byc z taka co o ciebie na codzien zadba, biedzie wierna i porzadna...nie przejedz sie na tym, bo moze sz pozalowac, moze ona cie kocha tylko nie wie ze popelnia jakies bledy, pogadaj z nia i bedziesz mial jasna sytuacje

no właśnie i wtym tez tkwi problem...że drugiej takiej chyba bym już nie znalazł...

a może znajdę taką z która bede chciał spedzić całe życie...?

Sytuacja podobna ja u mnie. 4 lata związku, byliśmy dla siebie pierwszymi partnerami itd. Zostawił mnie choc wcześniej zawsze sie starał. Bardzo szybko przespał sie z inna. Mimo, ze ja ciągle zakładałam dla niego coś seksownego, kochalismy sie w roznych miejscach i przeroznych pozycjach

kalninka... a jaki był powód że sie rozstaliście? chciał wrócić do Ciebie? Ile masz lat? 23?

tez sie zaczynam nad tymz zastanawiac. mam 21lat moj 23 i tez jestesmy ponad 3 lata razem. mialo byc to juz na zawsze do konca ale... mysle ze pozdradzamy sie predzej czy pozniej bo bedziemy ciekawi innych osob...

Tak, mam 23 on jest rok starszy. Zostawil mnie w sumie z dnia na dzien 7 miesiecy temu. Powod to, ze juz mnie po prostu nie kocha choc sam sie w tym platal. Poznal inna teraz juz nie ma z nia kontaktu. Do mnie nie chciał wrocic choc cos o tym przebakiwal. Ale mysle, ze go do siebie zrazilam bo po rozstaniu bardzo chciałam nie tracic kontaktu

i też jesteście dla siebie 1 szymi partnerami?

kalinka a Ty masz kogoś innego?

Ja bym Ci poradziła, zebys wyobrazil sobie, ze juz jej nie ma, ze jest z kims innym, ze juz nie mozesz jej pocalowac dotknac. Byc moze jestes zbyt pewien jej uuc i nie sa juz dla Ciebie tak cenne. Facet chyba zawsze bedzie chciał sprobowac z inna nawet jezeli jego dziewczyna jest ok. Ja dla swojego faceta robiłam i striptiz i wiele razy przejmowalam inicjatywe. Zdarzalo sie ze kochaliśmy sie i calą noc i co z tego

a po rozstaniu znalazłaś kogoś innego?