Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aleksandra_mala

wakacje tyko z kumplami ?!

Polecane posty

nie no jak taki układ to spoko, ale znam dziewczynę która pchała się do samych facetów... wiec dla mnie to pomyłka... Wiesz co no to jak układ jest taki że kumple biorą dziewczyny, a on ciebie nie chce no to fakt, jest coś nie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra_mala
w tym ukladnie jada sami kumple ale dla mniejuz jest cos nie tak, bo dlaczego nie mozemy jechac po prostu parami?? przynam szczerze ze nei znam zwiazkow ktore jezdza osobno na wakacje i dlatego pytam tutaj bo moja przyjaciolka poradzila mi ze mam go zostawic skoro to taki duzy dzieciak, a nie chce tego robic bo kocham go i musze przygotowac jakies argumenty na rozmowe ktora pewnie zaniedlugo znowu bedziemy musieli przeprowadzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra_mala
i pozatym co robia sami faceci na wakacjach bez kobiet skoro jeden jest wiecznym siglem i uwielbia panienki.. on sie bawi z innymi laseczkami a oni co?? ufam mu, ale.. nie wyobrazam sobie tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja znam takie zwiazki:)sama w takim jestem moj mezczyzna byl miesiac czasu na urlopie z kumplami-ich zony tez nie widzialy w tym nic dziwnego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra_mala
i co oni robili przez ten miesiac na urlopie?? i inna kwestia jezeli kazdy z nich jest zajeety, a tam pojedzie dwoch zajetych i jeden siniel ktory nawet jak mowi moj chlopak przebbzyka kazda i zostawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm wypad z kumplami a parami to dwie różne rzeczy... i ja wiem jaka to dla mojego faceta frajda jechać z nimi pod namioty albo na ryby albo nie wiem... oni chcą odpocząć od swoich babek i tyle... ja np nie wyobrażam sobie spędzać każdych wakacji z nim, ale ja po prostu potrzebuję trochę luzu i powietrza... więc on mi pozwala jeździć i ja jemu też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aleksandra nie wnikalam ktory kumpel jest zajety a ktory nie kilku znam-maja rodziny,zony ale na pewno ktos tam byl singlem co robili?relaksowali sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra_mala
namioty tak, ryby tez tak jestem nawet calkowicie za.. ale oni chcaa jechac na majorke prawdopodobnie, po to zeby bylo cieplo i bylo duzo imprez... a to ne ejst wypad z kumplami na ryby czy pod namiot do lasu zeby wypic i pogrilowac.. to calkowicie co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co autorko? zal mi ciebie. jestes klasycznym przykladem bezbronnej pseudo ksiezniczki;/ ograniczasz tego faceta, zrozum ze kazdy czlowiek, chocby w niewiem jak dlugim zwiazku byl, i jak bardzo kochal ta druga osobe, potrzebuje troche wolnosci, potrzebuje odsapnac, pobyc z przyjaciolmi. tylko z przyjaciolmi, powyglupiac sie, powspominac dawne czasy, no nie wiem;d kazdy czlowiek tego potrzebuje, oczywiscie oprocz takich dziwnych istot jak ty, ktorych nie rozumiem. jestes od niego uzalezniona, to nie jest normalne. nie wyjedziesz z kolezankami, bo nie wytrzymasz bez niego? to jest chore. tak, chore. zreszta, pewnie nie masz kolezanek, bo przeciez facet jest najwazniejszy, a wkoncu i tak , z twoimi idiotycznymi zasadami kopnie cie w dupsko. i dobrze. kto by wytrzymal w takim zwiazku;/ wnioskuje z enie masz do niego zaufania, a zaufanie i przyjazn jest podstawa jakiegokolwiek zwiazku, wiec nic z tego nie bedzie. nie osmieszaj sie wiec, przed nim i przed nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja znam takie związki
Sama w takim żyję ponad 5 lat:) Ostatnio np byłam tydzień z koleżankami w ciepłym kraju. Nic złego nie robiłyśmy, a wróciłyśmy stęsknione za facetami. Ale myślę, że to kwestia i zaufania, i dobrania się podobnym charakterem. Musi to pasować OBOJGU osobom. Skoro Ci tak nie pasuje Autorko, to myślę, że to nie ma sensu. I nie ma w tym nic złego. Po prostu jesteście inni i macie inne potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra_mala
do o co ci chodzi - jak to nie ma wolnosci, kogo ograniczam??? mamy bardzo malo wolnego czasu oboje, ale wyjscia w weekendy minimum raz w miesiacu on robi ze swoimi kumplami, wychdoza na piwo na impreze, czasami jada do jakiegos znajomego na noc i tam robia domowki do rana, nigdy nie mialam nic przeciwko.. wiec przepraszam cie ale nie mow mi ze jestem potworem bo nie daje mu zycia. W tym samym czasie ja tez wyjezdzam do moich znajomych i tam sie bawie, ale taka prawda ze moi znajomi bawia sie parami i jak wychdozimy gdzies na impreze to oni sobie gruchaja a ja zazwyczaj bawie sie sama obok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra_mala
jak dla mnie nie umie sobie wyobrazic sytuacji w ktorej moj facec pijany tanczy na imprezie z jakas pijana kobieta i wystarczy mi to ze tylko dotykaja sie w tancu- dla mnie to juz nei do pomyslenia. Wiec poprostu nie umie zrozumiec po co jezdzic na takie wyjazdy osobno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno, przeciez to TYLKO tydzien. 7 DNI !!! nie wytrzymasz bez faceta 7 dni? to wydaje sie nieprawdopodobne. jakies chore uzaleznienie. wyobraz sobie ze dla niego moze byc tez bardzo wazna przyjazn, ci kumple wlasnie. ze chce z nimi pobyc przez ten tydzien, ale bez ciebie. przyjazn jest wazna. i pamietaj o tym, bo jak sie kiedys cos posypie, zostaniesz zupelnie sama, bo w calosci poswiecilas sie facetowi. nie bedziesz umiala bez niego funkcjonowac, bawic sie, cokolwiek. wyobraz tez sobie ze od kazdej osoby potrzebujemy czasem odpoczac. zwlaszcza od kogos z kim mieszkamy. to jest zupelnie normalne. nic w tym zlego ani dziwnego. pozatym to tylko TYDZIEN. jeden pieprzony tydzien a ty zachowujesz sie jakby krzywdzil twoja matke!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra_mala
o co ci chodzi- nie iwem czy mowisz o jakis swoim doswiadczeniu z przeszlsoci czy cos w tym stylu, ale nikt tuatj nie zamyka sie i uzaleznia od faceta, napisalam wyzej juz pare razy mieszkamy razem, wychdozimy czasami gdzies razem, a i tez wychdozimy sie pobawic osobno on ze swoimi kumplami ja ze znajomymi i nikt nie cierpi i nie jest uzaleniony oboje trzymamy kontakty. i nie chodzi o czas 7 dni, bo to nie wazne, chdozi o to ze chca jechac na majorke na imprezy, na plaze gdzie jest pelno napalonych lasek i seks jest sprzedawany na kazdym kroku- nie iwem czy bylas kiedykolwiek tam ale tak jest . Wypad na ryby czy na pole namiotowe jak najbardziej, wypad na wies do jakiegos wynajetego domku grilowac i wypic pogadac - nie mam nic przeciwoko. Ale nie potrafie sobie wyobrazic jego na wakacjach z kumplami jak imprezuja z innymi kobietami ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra_mala
to sie stanie ze dla mnie to nie jest dobrze w zwiazku jezeli on musi wyjezdzac na wakacje sam zeby odpoaczac... okej niech sobie potanczy z nia, wypija drinki razem, pogadaja spedza ccala noc w klubie , potem ja odprowadzi rano do domu i tak co noc z ina a potem wroci domnie jakby nigdy nic?? to jest okej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez moze sobie potanczyc nawet nie podczas wakacji:) Przeciez nie jestes w stanie jego upilnowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra_mala
to nic, ale dla mnie poznawanie obcego faceta ktory wpadl mi w oko, zabawa z nim cala noc w klubie, rozmawianie itp i w druga strony jezeli mialbby to robic facet , jest bez sesnu, bo jezeli si ekochamy dlaczego nie mozemy tego robic razem? jak dl amnie to nie jest dobre jechac na wakacje z kumplami zeby poflirtowac z innymi- napewno to nie jest dobre w szczesliwym zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra_mala
tego ze jak tak dalej pojdzie za pare lat ja bede siedizala z dziecmi w domu a on bedzie sobie jezdil z kolegami na wakacje i bawil sie z innymi kobietami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh małżeństwo to już trochę inna kategoria... niż bycie tylko parą... z resztą ja bym go puściła na Twoim miejscu, to będzie dobra próba dla waszego związku... siłę armii możesz sprawdzić tylko na wojnie, a nie w czasie pokoju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mysle podonie jak autorka
I nie przjemuj się słowami krytyki, Ciebie tutaj nikt nie zmieni. Tobie jest z tym źle, Ty nie potrafisz tego zaakceptować i Ty z tego powodu cieprisz Moze się nie dobraliscie bo on tak będzie zawsze, a Ty zawsze bedziesz cierpiec Jestes na to gotowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra_mala
Moze i masz racje.. ale byla juz jakis czas temu sytuacja kiedy to wyjechalna litwe do znajomego na wesele- wyjecahl tam sam. Wszystko bylo okej do czasu az zobaczylam zdjecia i film, cala impreze przetanczyl z jedna dziewczyna, chyba najladniejsza i w jego typie, do dzisiaj utzrymuja kontakt przez fejsa. do dzisiaj mam uraz do tej imprezy. Czuje sie tak jakby on na chwile chial sie znowu poczuc singlem wyrwal kobiete pobawil sie z nia itp a pozniej znowu wrocil do mnie.. caly czas mma do tego uraz, nie iwem co sie bedzie dziac po powrocie z majorki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra_mala
moze i masz racje, ale smutne jest to ze jestescmy ze soba naprawde bardzo szczesliwy , mamy podobne plany na przyszlosc wszytko jest okej itp, i mamy skonczyc zwiazek tylko dlatego ze on woli sie bawic sam ?? tak taka jest prawda ze moze poprostu jestesmy innyi charakterami w tym wzgledzie i mimo ze mu ufam ciagle bede rzez ten czas siedziec i myslec co sie dzieje i cierpiec, ale przez jedna mala rzecz zrywac caly zwiazek ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a widzisz, to od razu trzeba było tak mówić... powiem Ci w takim razie że on już położył sprawę na tej Litwie... wiem co czujesz i w tym przypadku nie dziwię się że masz wątpliwości, w takim razie ja już też wiem, co się tam będzie działo... i szczerze, nie wiem co Ci poradzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh ja po prostu nie mogłabym być z facetem któremu nie ufam, dlatego nie wiem, co ci powiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra_mala
ufam mu, wiem ze poza zabawa do niczego inego tam nie doszlo, ale wiem tez ze ta kobieta pod sam koniec przysza do niego jak byl z naszymi znajomymi i zapytala czy nie pojdzie z nia.... on jej odmowil, ale mimo wszystko.. czuje sie z tym zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obleśne baby bluszcze
nawet nie wiecie, jakie jesteście żałosne i budzące wstręt u faceta :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×