Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa;)

CZY WASI FACECI TEZ

Polecane posty

Ja tam chciałam wyjść za mąż:) miałam ochotę na ślub:) To był piękny dzień, a nasz związek wszedł w kolejny etap. Nie wiem, dlaczego ludzie boja się ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chociaz zgadzam się z brzydulą, niech każdy żyje, jak chce. Tylko że wiele osób się boi, że ślub coś przekreśli, a to nieprawda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba napisalam dosc zrozumiale kupujemy np samochod i on jest na mojego partnera ale mieszkanie na mnie kupujemy jakies sprzety agd,robimy remonty oboje pracujemy wiec normalne,ze razem finansujemy wszystko ale przeciez nie bedziemy spisywac umowy na zakup telewizora czy lodowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a slubu sie nie boje pewnie przegapilismy ten odpowiedni moment a teraz,po tylu latach sa wazniejsze sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przyznam, że powiedziałam kiedyś - albo ślub, albo do widzenia. Ale u nas była pewna przykra sprawa mająca związek z jego rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja nie uwazam ze jestes gorsza... nie kloce sie o to czy racja jest moja czy twoja. napisalam wyraznie ze JA wole slub. wiec absolutnie cie nie oceniam. odnioslam sie jak bys raczyla zauwazyc do alow bahus "a nikt nie pomyślał, że życie bez ślubu jest bardziej zobowiązujące? Ludzie bardziej się starają właśnie dlatego, że łatwiej każde może odejść" bo dla mnie to nic innego jak wyrachowanie. "kupujemy np samochod i on jest na mojego partnera ale mieszkanie na mnie kupujemy jakies sprzety agd,robimy remonty oboje pracujemy wiec normalne,ze razem finansujemy wszystko ale przeciez nie bedziemy spisywac umowy na zakup telewizora czy lodowki" i tutaj zaraz uslyszysz ze tak ie powinnas robic. bo jak mu sie znudzi to zostaniesz z niczym bo cie wyroluje. to nie jest MOJE zdanie, ale wielu sie takich znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bahus
a dlaczego trzeba sankcjonować uczucia na papierze lub przed klechą? to jest dopiero wyrafinowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oblubienica widocznie cos tam bylo nie tak poza tym naprawde ludzie sa rozni mam kolezanki,ktore maja takie parcie na zareczyny,ze potrafia calymi dniami ogladac pierscionki i wklejac te,ktore im sie podobaja na pulpit laptopa swojego mezczyzny nigdy nie marzylam o zareczynach,nie ogladalam pierscionkow wiec jak po 7miu latach zostalam zaskoczona to nic nie odpowiedzialam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taki dam wam przykład - mojej mamy znajomej ciotka się tak urządziła. 40 lat z facetem była, razem dom wybudowali, mieli spory majątek, do którego wspólnie dochodzili. Razem jej dzieci wychowali. Aż pewnego pięknego dnia on wystawił jej walizki za drzwi:( Została sama, na bruku z marna emeryturką. A teraz się tuła po wynajmowanych pokojach. Bo wszystko było na niego, a ona ślubu z nim nie chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zyje jak chce i zdanie innych nie bedzie mialo specjanego wplywu na to:) nie zamierzam poddawac sie ogolnie przyjetym zasadom;) tak mi dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bahus
uczucia uczuciami a o finanse trzeba dbać a po za tym w obecnym prawie po ślubie jest automatyczna intercyza więc to nie jest argument za małżeństewm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak słyszę o papierku, to mnie szlag trafia:o PRzecież nie chodzi o to, jak można mieć tak płytkie myślenie. Brzydula - ja też nie świrowałam, po prostu miałam taka potrzebę. Poza tym, dzięki temu ślubowi, on w końcu zrozumiał, że ma teraz rodzinę i jestem nią ja i mamusia ma gówno do powiedzenia. Pomogło mu to dorosnąć. Naprawdę. Bo do tej pory trząsł portkami przed mamusią:o A ja wiedziałam, że muszę go tego w jakiś sposób oduczyć, a ślub okazał się odpowiednią metodą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a dlaczego trzeba sankcjonować uczucia na papierze lub przed klechą? to jest dopiero wyrafinowanie" chyba wpierw powinnas mnie zapytac po co to zrobilam. bo jak na razie sadzisz wedle siebie a to niesprawiedliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oblubienica rozumiem:) ja tego problemu na szczescie nigdy nie mialam.Z tesciowa dyplomatycznie;)ona tez sie w nic nie wtraca Grzeczne uprzejmowci i spotania swiateczne:) Rodzine to my mamy swoja-ta ktora stworzylismy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ślub to nie papierek czy wyznanie. ślub to zawarcie (mówię o kościelnym) nierozerwalnej umowy miedzy dwoma osobami że chcą być ze sobą na zawsze razem. a koro się kocha to czemu by nie? poza tym mówienie że nie chce się tracić czasu to głupota bo są firmy które organizują śluby tak że, jakby ktoś chciał to, w ciągu dnia można załatwić ślub i wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym mówienie że nie chce się tracić czasu to głupota - jak zwykle trochę przesadziłeś. I jesteś niesprawiedliwy. Brzydula żyje jak, chce, bo to JEJ życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja chce slubu i juz!!! chce byc zona i miec dzieci Ewa to moze jakos silowo jego zmus?;)Wynajmniej ruskich:classic_cool: dzieci mozna miec bez udzialu meza:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bahus
Coralick, nie sądze tylko wyrażam swoje zdanie na ten temat. dla mnie ślub nie jest do niczego potrzebny więc po co mam go brać? sztuka dla sztuki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa - jak chcesz, każde życie jest inne. Moim zdaniem rodzina to nie tylko względy emocjonalne i uczuciowe, ale też prawne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
levviatan ale nie pomyslales,ze na wlasnym slubie to trzeba byc?;P Tego chyba firma nie zalatwi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzydula30 -> pomyślałem . tylko że ślub trwa około godziny a wesele to przecież impreza którą można samemu urządzić zamiast iść gdzieś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam z początku byłam sceptyczna, chciałam iść do cywilnego i po balu, ale mnie przekonali i nie żałuję:) Było super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra posmialismy sie ale dla mnie to nie jest priorytetem Taak jak napisalam-przegapilismy ten odpowiedni moment a teraz sa wazniejsze sprawy,wydatki Niedlugo pewnie syn bedzie sie zenil wiec trzeba zbierac na wesele:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to bym tak chciala zeby on sie obudzil ktoregos ranka i po prstu chcial, bo to jesr dla mnie po prostu wazne, ja chce miec pelna rodizne znaczy mama (zona) tata (maz) i dziecko i nie chodiz tu o jakos religie bo ja nie jestem wierzaca wiec....kurwa moze te ruskie to nie taki zly pomysl?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no coz... bahus... co ja ci bede... uwazam ze jak dla kogos slub ma byc sztuka to faktycznie lepiej go nie brac. po co urzadzac sobie w domu teatrzyk z kiepskim przedstawieniem. co do nie zawracania sobie glowy glupotami... takie samo sie zdanie nasuwa analogicznie. skoro to tylko niepotrzebne wydanie pieniedzy i nuuuuda to chyba lepiej sporzytkowac je na cos innego. dla mnie slub byl naszym glebokim przezyciem tego jak wiele dla siebie znaczymy i jak wazna jest dla nas druga osoba... no ale nie kazdemu potrzene do zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedzialam...pow zapytaj w przyszlym roku bo ja nie jestem jeszcze gotowy i tak ciagle ja pierdoleeeeeeeeee ja zwariujeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×