Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agrafkaaa222

Największy szacunek w mężczyźnie zdobywa kobieta, która nie wraca -WASZE OPINIE

Polecane posty

Gość u mnie było tak....
"No właśnie, po co mi szacunek obcego faceta? Wolę miłość mojego!" :) zgadza sie :) "szczerze mówiąc, po co mi szacunek obcego faceta? mam to w dupie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie było tak....
"No właśnie, po co mi szacunek obcego faceta? Wolę miłość mojego!" :) zgadza sie :) "szczerze mówiąc, po co mi szacunek obcego faceta? mam to w dupie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrafkaaa222
----ich wybór: nie daje mi spokoju i boli mnie to, gdy zastanawiam sie, co on o mnie myslal, co miał w głowie, wciskajac mi te kłamstwa (nt uczuc i inne)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie było tak....
"nie daje mi spokoju i boli mnie to, gdy zastanawiam sie, co on o mnie myslal, co miał w głowie, wciskajac mi te kłamstwa " co on myślał? ze jestes głupia i ze nie ma szacunku do ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie było tak....
"nie daje mi spokoju i boli mnie to, gdy zastanawiam sie, co on o mnie myslal, co miał w głowie, wciskajac mi te kłamstwa " co on myślał? ze jestes głupia i ze nie ma szacunku do ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrafkaaa222
--------u mnie było tak....: Ty za to jestes niezle sfrustrowana - pytanie nie było do Ciebie, wiec odpowiedz zachowaj dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleczkaaaa2000
A co jeśli kobieta porzuca faceta a mimo to on nie chowa urazy i chce być znowu razem? (mimo, że kobieta może zaoferować mu jedynie przyjaźń i nic więcej) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co powiecie na sytuację, w której to kobieta jest winna? Nie chce mi się po raz kolejny opisywac swojej historii, ale w skrócie, pojechałam ostro po bandzie. Egoizm, szantaże, kaprysy, agresja, parszywy charakter, jego uleganie, głaskanie mnie po główce i spełnianie każdej zachcianki. Zmęczył się,ale odchodząc powiedział, że choc teraz tego nie widzi, chciałby kiedys spotkac mnie i przekonac się, czy możemy znów byc razem, bo nigdy wczesniej nikogo tak nie kochał. Ogólnie facet był idealny, to ja mam problemy ze sobą i podjęłam ciężką walkę ze swoimi emocjami. Staram się naprawdę. On teraz twierdzi, że nie wie, co z nami będzie, ale nie skreśla tego definitywnie. Wspomnę jeszcze, że planowalismy wspólną przyszłosc, znalismy swoją rodzinę, miałam dowód na kazdym kroku, ze kocha mnie naprawdę mocno i szczerze. Tylko proszę o niewrzucanie mi, jaka to jestem okrutna, bo juz dawno do tego doszłam i pracuję nad sobą solidnie. Powiedziałam eksowi, ze zrobię ze sobą porządek i kiedys wszystko mu wynagrodzę. Ja naprawdę wiem, że to możliwe, bo kocham jak szalona i wiele moich cech przeszkadza mi nawet w zyciu codziennym, więc to nie jest tak, ze zmieniam sie tylko na siłę dla niego. Myślicie, ze nadejdzie taki dzien, kiedy pomysli, ze fajnie byloby sie przekonac, czy faktycznie cos zmienilam i warto dac mi szanse? O niczym innym nie marzę od tych 3 miesięcy, choc wiem, ze na tak wazne decyzje potrzeba czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×