Czy to bedzie bolec juz tak zawsze doradzcie cos bo mam juz dosyc tego!

Czesc mam 28 lat i 8 miesiecy temu rozstalem sie z dziewczyna ktora pokochalem calym sercem wiem ze teraz pisze jek nastolatek ale sam ńie wiem co sie ze mną dzieje takich historii pelno ale doradzcie coś bo juz nie daje rady ostatnio bylo już dobrze ale spotkałem ja i wrócilo jak bumerang chwile pogadalem wiem nawet ze ona za bardzo rozmawiac nie chciala ma na mnie wyjebane calkowicie ale ja nie potrafie jej znienawidzic nawet wiedzac ze przez caly czas będąc ze mna klamala podczas rozmowy powiedzialem cos co ja zdenerwowalo i sobie poszla poczulem sie jak ostatni palant chćialem zeby byla szczesliwa i przez to poniżalem sie strasznie bylem zawsze kiedy chciala taki dobry chlopczyk wrócila do bylego ale znowu go zostawila i nie potrafie sobie darować tego że jak bym byl prawdziwym facetem to byla by szansa na to żeby wrocila do mnie a tak tej szansy juz nie ma bylo w niej cos takiego co mnie praktycznie paraliżowalo strach przed jej odejsciem nie poznawalem samego siebie co ja mam robic wszystko teraz jest beznadziejne dramat

Chyba bede musial sobie poradzić sam ...

Przeżyłam coś takiego... odeszłam od chłopaka który świata poza mną nie widział. Wiem, że potem miał inne ale teraz jest za granicą i wciąż pisze mi że mnie kocha. Zostawiłąm go dwa lata temu dla innego... Teśknię za nim cholernie i próbuję sobie poradzić z tęsknotą wypełniając ją obecnością faceta dla którego go zostawiłam. Ale jestem cholernie nieszczęśliwa... To uczucie chyba nigdy nie mija