Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość izka2000

Rzucanie palenia- kto się przyłączy!?

Polecane posty

Regres fajnie to ująłeś - dało bo się chciało - i to cała filozofia niepalenia:D Osa czytałam tę książkę, to nie ona pomogła rzucić mi palenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdarzenie
kobietko z mazur, pocieszające, że nie jestem wyalienowana, bo ktoś kiedyś też tak miał, ok sprobuję autosugestii mam nadzieję, że podświadomość da się nabrać ale może powiesz mi co wtedy robić z rękoma i tą nadpobudliwością( oczywiście byleby nie podżerać :) ). Może zacznę myśleć o tym od 1 maja? (moje urodziny?) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE ZGADZAM sie! Psychologia to wlasnie mysl ze przyjemnosc tych miejsc nie ma nic wspolnego z fajkami!" Osa ale zauważ że ludzie są różni i często mają silnie zakorzenione owe rytuały i czasami naprawdę lepiej jest unikac owych miejsc niz silić sie na silne samozaparcie np w knajpie przy piwie :) rozumiem cie co chcesz powiedzieć bo czytałem tez tą książkę,tylko ze na swoim przykładzie na poczatku rzucania nałogu np zrezygnowałem z picia piwa i chadzania do swojego ulubionego pubu by nie kusic losu po 1,5 miesiaca wróciłęm do tej knajpy i zamiast fajki miałem paluszki do piwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może zacznę myśleć o tym od 1 maja? (moje urodziny?)' zdarzenie To ważny element by obrac sobie taka date rzucenia fajek :) Tutaj też działa psychika Fajnie także jest np poinformowac znajomych,rodzinę i najblizszych ze od 1 maja nie palisz :) To dużo daje nam w walce z nałogiem i to zaczac robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdarzenie
regres, o cholera ja tylko tak sobie przebąkiwalam, 1 maja to niedlugo, wystraszylam się ale... może, nie wiem boje się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ręce mozna zająć czymś innym, ja np. jadłam pestki słonecznika. Możesz chrupać marchewkę albo paluszki. Regres jadł landrynki :D A przede wszystkim piłam dużo wody mineralnej niegazowanej. W pierwszych dniach oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdarzenie
hihihi, wcale mi nie do śmiechu a co będzie jak się złamię? , stchórzę? Już mi głupio, cholercia nie wiem co robić ale nic nie obiecuję. bardzo dziękuję wam, bo nigdy nawet nie pomyślałam o rzuceniu a teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale przynudzasz Izka
dla mnie, po rodzinie, fajki były druga najdłuższą i największą miłością (kochałem je dłużej niż własne dzieci). Były karą, nagsdrodą, zapełniaczem nudy, promyczkiem słońca po przebudzeniu, towarzyszem podróży itp itd itd.... Teraz po roku i 9 miesiącach śmieję się ze swojej głupoty, wyobrażąm sobie swoje czarne płuca i cały czas jestem przerażony, że ten smierdzący nałog zemści sie na mnie w postaci jakiegoś choróbska Gdyby ta dało się cofnąć czas.... Przeżyłem w międzyczasie straszną tragedię, a mimo to nie zapaliłem (nawet nie chciałem), dlatego jestem pewnien ze cokilwiek nie bedzie sie działo JUŻ nie zapalę... Szkoda tylko ze tak późno to zrozumiałem, młodość upłynęła mi w smrodzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdarzenie uwierz mi, ze warto jest nie palić. Ja dzięki temu, ze pisałąm na forum pzretrwałam trudny okres. Ta myśl, ze przecież wpisalam sie na listę rzucających palenie i teraz mam zacząć palić? głupio mi było i dlatego nadal nie palę :D już 553 dni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdarzenie
ok, nie palicie ale co wtedy robicie? Jak można np.usiąść w altanie i podziwiać ogród bez relaksu z red"sem i papieroskiem? Wiem zanudzam ale po prostu jestem ciekawa co zrobiliście z tą "pustką"? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach ta pustka. Na szczęście nie mam altanki;) na początku było cięzko, szłam na spacer, ćwiczyłam w domu. Albo po prostu przegryzałam jabłka suszone;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i sprzątam w domu. Gorzej było w pracy. Ale też jakoś przetrwałam, robiłam np kilka przysiadów, albo krótki spacerek po korytarzu - tam i z powrotem. śmiałam się, ze jestem na wybiegu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam; przez przypadek weszłam na to forum.Uważam,że trzeba chcieć i zaufać ludziom którzy mają doświadczenie w rzucaniu palenia.Mnie pomogli ludzie z innego forum i dzięki nim nie palę juz 5 miesięcy.Radzę poczytać i poradzić się ludzi którzy wytrwali BP. Zasięgnęłam rad na innym forum o nie paleniu - ludzie przekazują mądre rady i wspierają rzucających palenie.Radzę zrobić to samo.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdarzenie
dziękuję Wam za wszystkie wypowiedzi i tak jestem bliżej postanowienia niż dalej, zacznę nad tym pracować tylko nie wiem ile mi to zajmie ale dam znać i będę tu często zaglądać a jak postanowię to na pewno wpiszę się na Waszą listę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdarzenie
Tylko zrób jeszcze jedna sprawę,niby nic nie znaczacą lecz jednak.Każdy w twoim imieniu moze sie wypowiadać więc kochasiu zaczernij się.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdarzenie
???? nie miałam pojęcia, sprobuję coś z tym zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdarzenie
chyba już nic z tym nie zrobię, bo zapomniałam chasła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdarzenie.*& # @( )
Przeciez mozesz kropkę postawić lub cokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie rozumiem, zmienilam chasło na nowe bez problemu, każdy może to zrobić z moim pseudonimem? jak się zasłonić? ale glupol ze mnie, nie kumam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie rozumiem, zmienilam chasło na nowe bez problemu, każdy może to zrobić z moim pseudonimem? jak się zasłonić? ale glupol ze mnie, nie kumam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki, ja tego drugi raz nie puszczalam ale chyba weszło, już nie śmiecę nie na temat, jeszcze raz sorki i dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życzę powodzenia dziewczyny
Ja nie palę od Nowego Roku tj. 3 i pół miesiąca i jestem baaaardzo zadowolona. Kiedy zaczynałam traktowałam to jako próbę, nie wierzyłam w siebie, a teraz to nie wierzę, że tak długo wytrzymywałam z papierochami. Wcale nie zazdroszczę palaczom na ulicy - raczej im współczuję, ale wiem, że i na nich nadejdzie pora. Papierosy nie są Wam do niczego potrzebne, nie ma po co palić. Powodzenia jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluje! :) ja tez nie sadzilam ze to bedzie takie proste, nie palilam dlugo, bo 5 lat a twardo 3lata ale teraz mi sie w glowie nie miesci, po co wogole to robilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wspolczuje :( a wiesz, na wlasnym przykladzie moge powiedziec ze palenie rownie dobrze mozna rzucic od poludnia ;) u mnie skonczylo sie to zakwasami, bo sprzatalam jak szalona przez dwa dni a dom mam duzy :p Twoj facet nigdy nie palil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×