Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dzidzejka

Jestem w strasznej rozsypce, jedym słowem załamana

Polecane posty

Gość dzidzejka

Jestem z mężem po ślubie 7 miesięcy, kocham go bardzo a on mnie pewnie jeszcze bardziej, już nie mogę patrzeć na to wszystko jak on bardzo che dziecka, jego matka i moja matka też, wszyscy mnie do tego przekonuja, często wręcz płaczę, a teraz to juz nie wiem co myśleć, jednym słowem jestem nieszczęśliwa z tego powodu ze ja nie chcę dziecka, nie chcę i boję się ze już nigdy mnie nie najdzie ochota, nie pracuje, szukam pracy a więc nie spełniam sie zawodowo, nic mi nie sto na przeszkodzie żeby miecdziecko, ale ja nie chcę i kazdy mi sie dziwi...też bardzo bym chciała chcieć no ale nie chcę i czuję ze tym swoim zachowaniem unieszczęśliwiam męża, który aż się trzęsie na widok dzieci, wszystko planuje, opowada jak by było cudownie, ale mnie widok dzieci doprowadza do płaczu, gdy widzę reklamy pampersów to od razu muszę zmienić kanał bo znów zacznie sie rozmowa na temat ze maż juz chce i kiedy ja bede gotowa, no ale skąd ja mam to wiedziec czy w ogóle bede...boje sie ze w końcu mój zwiazek sie rozpadnie pzreze mnie....czemu świat musi sie kręcić wokół tego, nie rozumiem i nigdy nie rozumiałąm potrzeby rozmnazania sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzejka
wiem, ze kiedyś będę musiała ale wcale nie dlatego, ze zachcę tylko po prostu czuje ze to jest mój obowiązek względem meza, bo wyszłam za maż i muszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzejka
boze jak bym chciała myśleć tak jak niektóre kobiety, dla których dzieci są całym światem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety nic na siłę musisz jakoś mężowi wytłumaczyc, ze po pporodzie możesz wpaść w depresję przecież nie masz jeszcze 50 lat i zawsze zdążycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzejka
ja mam dopiero 22 lata tyle ze on ma 28 i ciągle słyszy od swojej matki ze czas juz na niego a on też bardzo chce, ja nie wiem co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adinnaaaa
przed slubem mowilas mu jakie masz zdanie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tym bardziej powinni wszyscy zrozumieć skoro masz dopiero 22 lata, możesz jeszcze nie być gotowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzejka
przed ślubem mówiłam ze dzieci są nieodłącznym elementem zycia małzeńskiego i nadal tak uważam ale myślę ze dziecko mozna mieć w wieku od 25 lat w zwyż i nadal tak uważam majac nadzieje ze zachce mi sie miec dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrawka88
ile jestescie po slubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mąż tak bardzo chce
to niech sam zajedzie w ciążę, pochodzi w ciąży 9 m-cy i urodzi dziecko w strasznych bólach, a później niech weźmie zwolnienie z pracy i niech zajmuje się dzieckiem przez kilka miesięcy. Facet myśli, że ciąża i poród to takie łatwe i przyjemne. Łatwo mu mówić, bo to nie on poniesie wszystkie fizyczne konsekwencje. Ja pokazałabym mu jakiś drastyczny filn z porodu, może by mu się doechciało. A babcie jak chcą dziecka, to też niech sobie zrobią. Medycyna jest teraz bardzo rozwinięta:) Możesz im to powiedzieć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adinnaaaa
wiekowo jestem w tej samej sytuacji, ale ja na wstepie powiedzialam swojemu facetowi jak i jego rodzinie, ze nie miec nie chce. wolalam od razu powiedziec zeby pozniej nie bylo pretensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzejka
no a mąż mówi mi ze oczywiscie poczeka rok, moze półtora, ale brzmi to w jego ustach jak kara za grzechy, nie rozumiem kompletnie, proszę wytłumaczcie mi jak to jest mieć taką chęć posiadania dziecka co sie wtedy czuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mąż tak bardzo chce
*film *odechaciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzejka
ja też nie chce ale kiedyś muszę, bo boję się ze cos mnie w zyciu ominie... ale chciała bym jak najbardziej odwlec to w czasie i oczywiscie nie rodzic naturalnie i nie karmić piersią, to wszystko jest dla mnie tak dziwaczne i niezrozumiałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adinnaaaa
troche wprowadzilas go w blad tym stiwerdzniem. faceci jecza, ze chca miec dzieci, a pozniej jak to bylo u mojej znajomej nagle sie okazalo, ze maz ma lewe rece do dziecka. czesciej byl u kolegow niz w domu i tlumaczyl sie, ze jak dziecko bedzie wieksze i bardziej rozumne to sie bedzie nim zajmowac. co sie okazalo tak sie przyzwyczail do nic nie robienia, ze wciaz jest tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzejka
i co najgorsze, on chce syna, a mi się sni juz po nochach ze mam same córki i on ciągle próbuje i próbuje a ja tylko rodzę same córki...przecież ja nie chce wiecej niż jedno i to z wielkim trudem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przed ślubem, po ślubie autorka nie jest jego własnością i nie może jej kazać zajść w ciążę jeszcze ma czas dziewczyna i sama o tym mówi jeszcze gorzej będzie jak urodzi i odrzuci, albo nie pokocha maluszka i co wtedy powie tatunio zajmie sie malutką istotką? znam taką dziewczynę, która przez rok nie podeszła do dziecka, teraz jej córka ma 10 lat i sa w bardzo dobrych kontaktach, ale po porodzie to był koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrawka88
7 miesiecy hmm. wiesz gdy przeczytalam twoj topik to odniosłam wrażenie, że Ty po prostu dzieci nie lubisz, brzydzisz sie nimi, że jest to coś na tyle strasznego, że popadniesz w depresję i juz nigdy się z tego nie podniesiesz. pytam dlaczego? Moj mąz ma 28 lat ja 23 mamy 8-miesieczną córeczkę i jest cudownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzejka
może gdyby dzieci rodziły się miały już 3 lata to ok zdecydowałabym się, ale takie małe co płacze i nie mówi o co mu chodzi to ja bym płakała razem z nim ....nie lubię takich dzieci strasznie sie boje ze bóg mnie za to pokara i nie bede mogła zajsc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrawka88
pozatym jesli juz dzieci to co najmniej dwoje. jesli Was potem zabraknie jako rodziców to zawsze miec rodzenstwo jest dobrze, jest dobrze nie byc samemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adinnaaaa
i na pewno nic nie musisz. zyj tak, abys byla szczesliwa i na pewno swoje potrzeby stawiaj jako pierwsze. to jest twoje zycie i ty o nim decydujesz. musisz byc stanowcza, pokaz ze tez masz swoje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie twoja wina, ze tak czujesz moze jeszcze dorośniesz, a moze to się nigdy nie zmienić musicie po prostu poczekać musisz mężowi jakoś wytłumaczyć w czym rzecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzejka
dzieci toleruję, nie potrafie się nimi zajmowac, a zwłaszcza małymi, jestem dobrym człowiekiem, kocham zwierzęta, pomogłabym kazdemu...ale dzieci...hmm dużo bym dała by je zechcieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrawka88
Bzdury. To, że dziecko nie mówi to nie znaczy, że Ty jako matka nie będziesz wiiedziała o co mu chodzi. MATKA ZAWSZE WIE. I wcale nie jest taką trudna filozofia wychowac dziecko. Jesli boisz się, że nie dasz rady bo dziecko będzie płakac itp to na prawdę nie dorosłas do tego i sama jestes jeszcze dzieckiem. Chociaz mysle, że gdybys zaszla w ciaze i urodzila swiat okazal by sie dla Ciebie zupelnie inny:) Tym swiatem byloby dziecko :) swiat szczesliwy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzejka
wczoraj kiedy mąż powiedział mi komplement coś typu ze jetsem bardzo sexowna....odpowiedziałam mu ze oddałabym całą tą swoja sexownosć by tylko zechcieć dziecko ale nie poradzę na to nic ze jeszce nie jetsem gotowa :( a on nic na to nie odparł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mąż tak bardzo chce
Ja powiedziałabym mu ewentualnie, że dziecko mu mogę urodzić, ale od tego momentu on zajmuje się dzieckiem sam. Ja idę do pracy, on rezygnuje z pracy i zostaje z dzieckiem w domu, wstaje w nocy, karmi, przewija itp. Łatwo mu mówić, że on chce dziecka, bo żona za niego całą brudną robotę odwali, a jego rola będzie się ograniczała codzienie do kilkunastominutowej zabawy z czystym, pachnącym i przewiniętym dzieckiem. Facet po prostu chce mieć lalkę, a nie dziecko. Poza tym, mamusia mu pewnie zrobiła pranie mózgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adinnaaaa
ale jestes jeszcze taka mloda. twoj maz troche nie rozumie. on mial 28 lat zeby nacieszyc sie mlodoscia i wolnoscia. a ty bo on tak sobie zyczy masz w tym wieku pakowac sie w pieluchy. na wszystko jest czas, a ty na pewno masz jeszcze tego czasu mnostwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzejka
być może nie dorosłam, ale odkąd pamiętam to nie rozczulają mnie małe dzieci, dla kazdego to piekne dzidzi a dla mnie zwykły mały człowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzejka
dokładnie tak, to jego mama powtarza mu ze za 2 lata bedzie bezpłodny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×