Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dzidzejka

Jestem w strasznej rozsypce, jedym słowem załamana

Polecane posty

moim zdaniem po prostu jesteś za młoda wiem to z własnych doświadczeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzejka
tutaj gdzie mieszkam ja znalezienie pracy graniczy z cudem, a co dopiero miec dziecko i spełniac sie zawodowo...niestety jetsem z podkarpacia i powiem ze jest cięzko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też uważam, że jesteś za młoda i zupełnie normalne, że jeszcze możesz nie chcieć...a co teraz robisz, pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migotko dwudziestki też mają problemy, ale innej natury a nam 30 tkom dochodzą jeszcze bezowulacyjne cykle niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wejdź na forum 30+
bzdura tam, że co drugi cykl nieudany. Ja nie wiem kto wam tutaj w tym chorym kraju nawciskał, że płodzić można tylko do 30tki, a potem to już masakra - będzie trudno zajść, dzieciak z dałnem się urodzi i cholera wie co jeszcze :O Do lekarza trzeba chodzić regularnie, dbać o zdrowie - też ginekologiczne, to będziesz płodna jedna z drugą i grubo po 40tce. Jeżeli któraś ma problem żeby zajść w wieku 30 lat, to znaczy, że z jej zdrowiem od dawna jest coś nie tak, a brak ciąży to tylko objaw. Hormony sobie zbadać, USG zrobić, poobserwować cykl, cytologię zrobić, wyleczyć stany zapalne, a wtedy o ciąży myśleć i o ew. problemach. Nie dbacie o siebie baby, a potem wszystko na wiek zwalacie. I to na dodatek młody przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzejka
własnie nie pracuję, pracowąłam ale straciłam prace, o pieniadze nie muszę sie martwić i to jest najgorsze, bo NIC nie stoi mi na przeszkodzie do macierzyństwa oprócz mojego nastawienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakastampannazeswiata
ja tez jestem pod straszna ppresja...ja mam 18 a moj ma 23 i chce miec dziecko ja sie obawiam ZE JUZ jestem w ciazy bo od 3 miechow zero okresu i tez niechce czuje sie za mloda i chce skonczyc szkole ehhh ci faceci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Berekkk
Dobrawka to idiotka. Zapewne właśnie tak wyglądała w jej wieku teściowa autorki: wszystko wie najl;epiej, dzieci ma nie z miłości a dlatego ze tak wypada i na starość nie chce być sama. Jak nadejdzie czas, też będzie swoim dzieciom wciskałą, że po 30 będą bezpłodne. Typowa rozpłowoda krowa, nie potrafi zrozumieć, że ktoś inny może chcieć mieć dzieci parę lat później, a ktoś inny w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzejka
do kolezanki która boi sie ze jest w ciazy nie martw się, im dłuzej bedziesz wyczekiwac z nerwami na okres tym dłuzej go nie bedzie ...ja ostatnio nie miałam 70 dni okresu przez nerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra dziewczynki spadam do domu a Tobie autorko życzę wytrwałości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adinnaaaa
jakastampannazeswiata- jest to prawda co piszesz to az mi wstyd za siebie, ze z takimi tlokami siedze na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrawka88
Boga w to nie mieszajcie. Mówisz, że chcesz zmienic myslenie w kwestii dziecka. chciec to za mało powiedz, co faktycznie robisz by zmienic swoje nastawienie? Bo wg mnie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzejka
ale jeszce cos wam powiem... włąsnie w nawiazaniu do tego okresu co mi sie spóźniał.... tak strsznie sie bałam, ale po pewnym czasie pogodziłam sie z tym, prosiłąm meza aby nic nikomu nie mówił dopóki nic nie wiadomo, ale już sobie z mezem zartowałam zeby o mnie teraz dbał i odstresowłam sie po pewnym czasie i wreszcie okres przyszedł... co dziwne..okres dostałam dzień po tym jak zrobiłam test.... po prostu stres minął i okres sie pojawił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzejka
dobrawka no ale co mam zrobic w tym kierunku no sama pomysl? daj mi jakis pomysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Berekkk
Autorko, wyobraż sobie: dwójka dzieci, ŻADNEJ pracy bo nie miałaś kiedy o to zadbać jak był czas, mąż który uważa że służysz tylko do garów (jużTERAZ nie bierze pod uwagę twoich potrzeb czy poglądów), teściowa która zawsze miała cię tylko za chodzący inkubator dla potomków Swojego Syneczka... Taka przyszłość cię czeka jeśli teraz nie p a teraz uważa cie za słuzącą Następców Tronu Taka przyszłość cię czeka jeśli nie porozmawiasz rozsądnie ze swoim mężem i rodziną. Potem będzie za późno nawet na rozwód: podkarpacie to nie jest raj dla trwale bezrobotnej rozwódki z dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem autorkę, sama mam 24 lata i nigdy przez myśl mi nie przeszło, że mogłabym mieć dziecko. Siostra, mama i wszystkie ( poza 1 ) koleżanki i przyjaciółki twierdzą, że gadam bzdury i pewnie niedlugo bede z wózeczkiem chodzić pierwsza od nich, mimo ze one uwazaja posiadanie dziecka za obowiązek i ze chcą. Widzą kobiety z dziećmi i chcą tez mieć dziecko. Patrza na mnie jak na dziwadło kiedy jest romowa na tematy dzieci, wyzywaja mnie od idiotek i ze pierdole głupoty. czuje sie dyskryminowana w tym kraju ... przeciez to nie obowiązek miec dziecko, tak samo jak nie jest obowiązkiem w wieku dajmy na to 25 lat pofarbować włosy a po 40tce nosic tylko i wyłącznie garsonki ze spodnica za kolano :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzejka
berekk ale ja ciagle powtarzam im o tym ze nie jestem gotowa ze to nie czas...nie słuchają mnie, robia swoje buntują mi męza, na szczescie on nie jest na to podatny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrawka88
Berek pisze to co myslę i jeśli nie zgadza się to z TWOIM MYSLENIEM to Twój problem. Monopolu na całą prawdę na tym świecie nie masz, więc nie ubliżaj komuś bez powodu, bo to świadczy o Twoim marnym wychowaniu. Pisałam Dzidzejce, że nie dorosła i równiez to, że jestem pewna, że gdyby miala dziecko teraz to by je kochala i umialaby sie nim zając. A jesli nie chce mowic do dziecka z pieszczota to nie widzę w tym nic złego. Uwazam małżenstwa bezdzietne (takie ktore swiadomoe to wybraly bez zadnych przeciwskazan) za puste i nie spelnione i to moje zdanie i nie obawiam sie tego napisac. Jesli masz amiar polemizowac na ten temat, to uzyj sensownych argumentow a nie takich, ze jestem idiotka i dlatego tak pisze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzejka
pomarańczowy nick koloru black... podajmy sobie ręce..otaczam sie takimi samymi ludzmi, czuję ze mają mnie za idiotkę i puste dziwadło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrawka88
poza tym pytalam autorkę co robi by zmienic swoje myslenie dotyczace tematu dzieci. Bo pisze, że chce zmienic ale nic poza tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrawka Ty to tez ostra jestes. Chcesz powiedziec ze czyjeś zycie jest puste bez dziecka. A moze ktos jest w związku dla samego związku, czysta milosc sama w sobie a nie dla prokreacji, dlaczsego odmawiasz ludziom poczucia ze sa szczesliwi, kiedy np rezalizują sie zawodowo, albo spędzają czas na rozwijaniu pasji, albo poprostu poświęcają go sobie nawajem, dbając o siebie i kochając się nawzajem? Nie mow ze to są niespełnione małżeństwa, to jest wybór takich osob, nie mozesz ich traktować jako malżeństwa niższej kategorii. Ile osob tyle wyborów zyciowych ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzejka
dobrawka ale co mam zrobić, dużo czytam o tym siedzę non stop na tym forum i na tych tematach, czytam i czytam i nic z tego nie wynika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Berekkk
Niestety Dobrawko, JESTEŚ idiotką. Skąd mozesz wiedzieć że autorka będzie świetną matką jeśłi tylko strzeli sobie dziecko? Na świecie mało takich które nie potrafiły pokochać dzieci? Więc skąd te wszystki domy dziecka, zwłoki noworodków na śmietniku itd? Nie mówię ze autorka swoje dziecko od razu utopi, ale depresja murowana - nie da się oszukać organizmu i być szczęśliwym, bo tak wypada. To ze ty nadajesz się tylko do garów i rodzenia nie znaczy, że każdy tak ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzidzejka 🖐️ :) wiesz mam mnostwo kolezanek i tylko jedna twierdzi ze nie chce miec dzieci i ma inne sprawy na głowie, a reszta ... poprostu mnie wyzywaja, chyba kiedys którejs dam w gębę. I jeszcze próbują mi wmówic ze jesli wpadne to bede najszczesliwa osoba pod sloncem. A co mi powiedza, jesli nie bede najszczesliwsza i wpadne w depresje poprodowa np? Co wtedy bedzie, czy któras przyjdzie i powie ze jestem najszczesliwsza na ziemi bo mam dziecko, mimo ze nawet nie bedzie mi sie chcialo z rozpaczy otwierac oczu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Berekkk
Taaak, Dobrakwo, autorka powinna więcej czytać - nabierze chęci do macierzyństwa... Skąd się takie debilki biorą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzejka
wiadomo, ze zajęłabym się najlepeij jak bym tylko potrafiła, ale nie daję gwarancji ze bym pokochała ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ale ale.......
ja wspolczuje rodziny, bo tak nie mozna. czy wszyscy w kolo nie widza, ze ich namowy maja odwortny skutek? poza tym mloda jestes! Mozesz nigdy nie poczuc, ze tak naprawde chcesz dziecko, ale zdecydujesz sie na nie z rozsadku. Wiekszosc matek od razu zaczyna kochac swoje dzieci po porodzie, inne tego nie czuja, bo mialy trudny porod lub dziecko daje czadu i jest ciezko. Takze roznie moze byc nawet jak juz urodzisz. Moje dziecko teraz jest zdrowe, jak wspomnialam, ale jak sie urodzilo po kilku godzinach okazalo sie, ze jest problem i na intesywna zawiezli. Wtedy, jak sie dowiedzialam, ze nie bede miala go przy sobie i nie wiadomo jak dlugo tam bedzie i co sie dzieje, pokochalam je miloscia, ktorej nie zniszczyly kolki (dzien i noc), zmeczenie, brak pokarmu, nieladny biust... Bylo warto! Jest zdrowym i radosnym chlopcem i gdybym byla zdrowa urodzilabym jeszcze brata lub siostre, ale to ja jestem nosicielem problemu, ktory moze (ale nie musi) przejsc na kazde dziecko, ktore urodze. jesli jestes wierzaca, powinnas wiedziec, ze Bog, w ktorego wierzysz, msciwy nie jest. nie martw sie o to!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrawka88
fakt, może za ostro piszę, więc powtarzam to moje zdanie i jak ktos sie nie zgadza, rozumiem. Zdenerwowało mnie po prostu wyzywanie od idiotek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzejka
ja uwazam też ze wiele matek nie godzi sie ze swoim losem ale wstyd im sie do tego przyznac...bo po prostu nie wypada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×