wyrzuciłem sukę za drzwi...!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No to niech dziewczyna nad sobą popracuje a nie jakby miała 15 lat zwiąże to partnerstwo i chyba nie o to chodzi, żeby ktoś za kimś latał bez sensu

związek sorry to, że ktoś na trudny charakter nie znaczy, że druga osoba musi latać i nadrabiać za dwóch bez przesady

Nie chodzi o latanie za drugą osobą, tylko umiejętność dotarcia do niej. Ja mam już swoje lata, ale jak mnie mój facet zdenerwuję, to zachowuję się jak wściekły byk, rozwalając wszystko dookoła. To, że on potrafi nade mną zapanować to kwestia ciężkiej wzajemnej pracy w związku. Poza tym, jeżeli ona wg was zachowuje się jak 15 latka, to dlaczego doradzacie jemu, aby zachowywał się tak samo? Niech chociaż on wykaże się dojrzałością. No chyba, że mu na związku nie zależy.

Napisz siostrze swoją wersję wydarzeń i tyle. Ale mnie się wydaje,że nie ma co ratować-ona ze wszystkim do mamusi leci i jak ktoś tu zauważył nastawia swoją rodzinę przeciwko Tobie.

po prostu jej nie jarzę.. teraz mi napisała, że powinienem po nią przyjechać do mamy..że powinienem się starać o nią.. kurwa co za szopka.. jak ja mam tam pojechać.. ?? cześć wam?? jak żyjecie?? przyjechałam po Magdę? ta.. kurwa... słabo mi już od tego wszystkiego.. napisała mi, że niepotrzebnie dziś tak zareagowała i że chce mnie przeprosić.. że jak po nią przyjadę to wróci do mnie.. ja to się cały już trzęsę z nerwów :/

wierzcie mi że ja jestem w stanie to naprawić.. człowiek się uczy na błędach ale to jej zachowanie.. :/

No to jej napisz jak to sobie wyobraża,że obsmarowała Cię przed całą rodziną, siebie znając życie wybieliła i co? Jeszcze Ty masz teraz jechać po nią? Myślę,że ona robi z Tobą co chce. Głupi będziesz jeśli pojedziesz.

NIepracujące kobiety mają dwóch facetów. jednego do pieprzenia, drugiego do dojenia z kasy.

wściekły_29 pojechałem po nią.. dałem jej kwiatka.. pojechaliśmy do restauracji zjeść, bo od wczoraj nic nie jedliśmy oboje.. wyglądała strasznie.. oczy czerwone itp.. pogadaliśmy, ale ona jakoś ciągle unosiła się honorem.. nie dała dojść mi do słowa.. ciągle mówiła że ona nie widzi sensu.. chyba chciała bym się płaszczył przed nią... nie poznaje jej... ciągle się foszyła co bym tylko nie powiedział.. po godzinie tej dziwnej bezsensownej, nic nie wnoszącej rozmowie powiedziałem jej w końcu że dam jej bilet i niech jedzie do mamy i niech wszystko przemyśli.. ona wstała oczywiście od stoły, ubrała się i wyszła.. norma... leciałem za nią jak debil przez knajpę... powiedziała, że może wcale nie wracać itp.. że skoro ja tak to widzę to nie ma sensu.. no to mówię, że ok.. pojechaliśmy do nas do domu.. spakowała się...dałem jej pieniądze.. powiedziała, że Jeszce dziś mi prześle je na konto od mamy..(jasne) no i pojechała.. pie**oli mnie co ona teraz zrobi.. niech wraca do tego małego miasteczka z którego zawsze chciała uciec.. :/ Nadal nic nie rozumiesz? Jesteś zaślepiony miłością, bo nigdy się w takiej sytuacji jeszcze nie znalazłeś. Ona chce zakończyć związek i szuka pretekstu. A ty pokazałeś jej, że jesteś ciotą. Przeprosiłeś za jej karygodne zachowanie, przyjechałeś po nią i dałeś kwiatek. MIałbyś większe szanse coś wskórać, gdybyś jej kazał samej przyjechać, jak chce pogadać i sugerowałbyś, że to jej wina. A tak poza tym, to albo przestała cię kochać, albo sobie zdała sporawę, że życie z tobą jako mężem, to nie to, albo kogoś poznała i może chce jeszcze zaznać w życiu przygód z innymi. Tak czy owak, nie chce z tobą być. I wierz mi, że dobrze to sobie przemyślała. Jeśli wróci, to ze względu na zabezpieczenie finansowe i utrzymywanie jej, ale nie będzie cię kochała.

wściekły_29 więcej nie będę nalegał.. skoro dla niej te wspólne lata to nic...i jedna kłótnia przesądziła o tym to ok.. jej wybór.. To nie kłótnia przesądziła. Kłótnia to tylko pretekst, żeby nie wyszło, że od tak sobie ciebie rzuca. Chciała winę za zerwanie związku zwalić na ciebie. Ona już przed kłotniami chciała z tobą zerwać.

To weź jej napisz, że będziesz się o nią starał jak ona o Ciebie zacznie. Napisz, że traktujesz to poważnie i że niepotrzebnie rodzinę mieszała a co Ci zależy ona robi co jej się podoba jeszcze Ci wrzuca niech ją teraz rodzice utrzymują i zapewniają rozrywki zobaczymy jak mamie np. toster rozwali to sama ją w ten pociąg zapakuje do Ciebie i już nie daj sobą pomiatać widzisz ile Cię to kosztuje nerwów i co chcesz z histeryczką żyć będzie dobrze do następnej kłótni ??

"przecież wiem że ona mnie kocha.. specjalnie tak mówiła żebym za nią leciał...żebym się teraz o nią starał chyba tygodniami i ja błagał na kolanach.." Żal mi ciebie. Jesteś jak te Polki w Egipcie z filmu HBO. Widocznie musisz jeszcze kilka razy po dupie dostać, żeby stanąć twardo i realnie na ziemi. Kobiety to wyrachowane suki. Zapamiętaj to. Ich wnętrze nie ma nic wspólnego z delikatnymi istotami, jakimi ci się wydają. Kobiety to istoty bez honoru, godności i jak nadarzy się okazja to kopną obecnego faceta w dupę bez najmniejszych wyrzutów sumienia. Myślisz, że nadarmo jest ludowa mądrość "Gdzie diabeł nie może, tam babę pośle"? Nawet zło nie jest tak fałszywe i złe jak kobiety.

wściekły_29 i nic tylko by piwsko piła i te fajki kopciła.. wyglądała strasznie.. jestem k**wa załamany teraz.. jest mi przykro.. chciałem jej się oświadczyć na jej urodziny w lipcu... :/ Chciałeś się oświadczyć pasożytowi kopcącemu papierochy, strojącemu fochy i niszczącemu owoce cudzej pracy? I to nie tanie. Przejżyj na oczy, co ona tak naprawdę sobą reprezentowała i kim stałaby się po ślubie. A w razie rozwodu zapierdoliłaby ci połowę twojej krwawicy. Nieszkanie, kasę itd. Wiesz, żę kobiety po ślubie stają się dużo gorsze? Opada z nich fałszywa maska i nie muszą już tak udawać i się starać. Przynajmniej w porę zobaczyłeś jaka jest. Bóg cię uchronił chłopcze. I niech ktoś powie, że Boga nie ma.

wściekły_29 bo jest niedojrzała emocjonalnie.. wcześniej miałem dziewczynę i zachowywała się o wiele doroślej.. nie wiem..ona lubi takie gierki..fochy..jak ją przepraszam.. trudno ja za księżniczka nie wskoczę do pociągu.. teraz pewnie mnie obgaduje do swojej rodziny.. jej siostra mi napisała smsa "jak mogłeś jej to zrobić, było wczoraj nam powiedzieć to by się nie tułała po znajomych" ahhh jestem już skończony u nich w rodzinie.. Normalka. Standardowe działanie bab. Teraz wszystkich naszczuje na ciebie i zrobi z ciebie potwora. Wszystkim rozpowiada jaka ona była dobra dla ciebie, a ty okazałeś się taką bestią i chamem. :D Olej szmatę, bo zatruje ci życi. Poważnie chłopie. mam taki dar, że nigdy nie mylę się co do ludzi. A oceniałem już tysiące ludzi. Nigdy, ale to nigdy się nie pomyliłem, a chciałem wiele razy się pomylić w stosunku do kobiet.

"napisała mi, że niepotrzebnie dziś tak zareagowała i że chce mnie przeprosić.. że jak po nią przyjadę to wróci do mnie.. ja to się cały już trzęsę z nerwów :/" - Bo stara jej powiedziała, że jej nie będzie utrzymywała :D

Gdybyś był prawdziwym mężczyzną, to nie odbierałbyś jej telefonów i smsów przez kilka dni i jaęli chce z tobą być dla zabezpieczenia finansowego, to sama by do ciebie za kilka dni wydzwaniała i przepraszała. A tak cię testuje i za każdym razem utwierdza się w przekonaniu, że jesteś frajerem. A takich kobiety nie szanują, tylko wykorzystują.

Prawdziwy facet musi babę trzymać krótko. Kobieta ma wiedzieć, kto jest mężczyzną w związku.

Pierdoły gadasz. Śmiać mi się chce jak czytam, co tu wypisujesz.

związek z nią. Pomyśl, co będzie po ślubie!!!!!!!!!!!!!!!

Kindybałek,dlaczego tak nienawidzisz kobiet? Życze Ci ,żebyś kiedyś tak naprawdę pokochał i żeby laska kopnęła cie w tyłek,ciekawe czy wtedy też będziesz taki mądry... Tragedia co za przykry typ z ciebie!

jestem w szoku.. czemu jedziecie po mnie jak po szmacie?? ja jestem ciotą?? bo kocham?? bo dla mnie kobieta to nie tylko do seksu jest potrzebna?? kto tu siedzi na tym forum?? co jest z wami?? czy tu na prawdę nikt nie jest zakochany tak jak ja?? żeby wam było lepiej, nie nie pojechałem po nią, bo kazałem jej teraz odpocząć i przemyśleć wszystko to co miało miejsce wczoraj wieczorem.. dziś pierwszy raz od dłuższego czasu wyszedłem z kolegą do baru na piwo.. jakoś poprawiło mi się...

to jest bardzo dziwne, że macie mnie za złego człowieka.. podobno wile kobiet..koleżanek.. mojej kobiety jej zazdrości faceta.. i nie.. nie jestem żądnym mięczakiem.. jestem stu procentowym facetem :/

trochę pijany jestem.. nawet zapaliłem dziś papierosa ha ha ha :D

nie przejmuj się na tym forum siedzą sami looserzy i prawiczki, kórzy najbardziej krzyczą że kobieta jest tylko do seksu :) ale swoją drogą musisz owiedzieć swojej kobiecie że nie życzysz sobie żeby zachowywała się w ten sposób, żeby sama zrobiła obiad skoro siedzi w domu a nie czekała az wszystko jej pod nos podstawisz, i jej koleżanka też. A rzucanie rzeczami każe ci poważnie przemyśleć waszą przyszłość

dzięi.. tak jej powiedziałem.. teraz zaczynam się powoli martwić o moją konsolę he he ;) pograłoby się... no nic.. zamiast weekendu w zakopanem będzie nowa konsola :)

idę w kimono.. rano trzeba wstać... :]

???

przeczytalam caly topik. musze przyznac ze mam podobny charakter do twojej laski, staram sie zmienic, ale to naprawde sie nie da odrazu, latwo mnie wyprowadzic z rownowagi i pewnie ją tez, co wiecej tez lubie jak to moj facet mnie przeprasza itd. chociaz ewidentnie ja zawinilam i to ja powinnam przepraszac, wiem ze to chore i takie zwiazki wydaje sie, ze nie maja sensu, ale to nie prawda, jesli jest milosc, jesli sie kochaja dwie osoby to zawsze sie da rade pogodzic jakos, ja duuzo pracuje nad soba, on tez juz mi tak nie pozwala na fochy i jakies akcje chore, mnie jest ciezko, ale wiem, ze moje zachowania nie byly normalne i staram sie panowac nad soba, jak juz ktos napisal, tez najbardziej potrafi mnie uspokoic mocne przytulenie w takich nerwowych sytuacjach, na poczatku oczywiscie jest wkurw z mojej strony, odpychanie, ale za chwile sie uspokajam i pozostaje mi poczucie winy i żal, że tak się zachowałam glupio. mysle, ze powinniscie jeszcze dac sobie szanse, jedz do niej, porozmawiajcie szczerze, powiedz, ze ona musi panowac nad soba i nie mozesz tolerowac tego, ze bedzie sie zachowywac jak ksieznczka caly czas... no chyba, ze to prowokacja, ale nawet jesli to naprawde dobra ;p

jesteś mięczakiem i naiwniakiem !! jesteś dobry? ie myl dobroci z naiwnością!! panienka doi z ciebie jak może, jeszcze ma pretensje, a ty co? martwisz się o nią i szukasz winy w sobie.... to super, że dla ciebie kobieta to nie tylko partnerka do seksu, ale z jednej skrajności przechodzisz do drugiej. nie dziwię się że dziewczyny zazdroszczą twojej lasce faceta- jesteś dobry, ZA DOBRY!!! a miłość nie na tym polega

oja pierdziu Kindybałek,dlaczego tak nienawidzisz kobiet? Życze Ci ,żebyś kiedyś tak naprawdę pokochał i żeby laska kopnęła cie w tyłek,ciekawe czy wtedy też będziesz taki mądry... Tragedia co za przykry typ z ciebie! Nie podoba ci się brutalna prawda o kobietach?. Boli cię to, że przez wiele lat poznałem wasze kurewskie charaktery?